131 replies to this topic

[artur_sz13]

Krzysztof Jackowski (48 l.) miał straszną wizję. Zobaczył, jak nasz kraj pogrąża się w wielkiej biedzie i chaosie, a w końcu upada. Dodatkowo zimą pogoda oszaleje, a Europą wstrząśnie zamach terrorystyczny.

Kraj sypie się w posadach

Upadek gospodarczy naszego kraju odczujemy w bardzo niedalekiej przyszłości. - Czuję to... najgorszy czas nadejdzie w drugiej połowie października i w listopadzie - mówi Krzysztof Jackowski. - Na taki krach nie jesteśmy przygotowani. Uważam, że nie da się tego zatrzymać. Rząd tak naprawdę nie ma wpływu na sytuację gospodarczą kraju - dodaje. Głęboki kryzys najbardziej odczują szarzy, biedni ludzie i drobni przedsiębiorcy. Ceny wprost oszaleją jak jeszcze nigdy dotąd. - Jesteśmy u progu wielkiego kryzysu i to nie tylko w Polsce, ale w całej Europie. Uważam, że w jakiś czas po tym jesiennym kryzysie nasz kraj zbankrutuje tak jak Grecja. Nie stanie się to jutro ani pojutrze, ale czuję, że to nieuchronne - uszczegóławia swoją czarną wizję.

Rozpad UE jest pewny

- Jestem przekonany, że UE się rozpadnie i mam przeczucie, że rozpad ten będzie nagły - wieszczy Jackowski. - Przywódcy bogatszych państw Unii poczynili już potajemne ustalenia. Chcą wycofać się z wielu spraw, wykolegować biedniejsze kraje, w tym Polskę, i przestać je wspierać - podaje szczegóły.

Pogoda zacznie wariować

Dziwny, niosący niepokój czas szykuje się także w pogodzie. - Podczas tej zimy będzie miała miejsce anomalia, o której będzie się głośno mówiło - mówi jasnowidz. - Zima nadejdzie bardzo szybko, będzie śnieżna, długa i mroźna, a zapowiadaną przeze mnie anomalią jest tajemniczy okres trwający od jednego do dwóch tygodni, kiedy nadejdzie nienaturalne na tę porę roku ciepło - dodaje.

Terroryści zaatakują Europę

Gdy pytamy Krzysztofa Jackowskiego, czy widzi wielkie wypadki, katastrofy, nagle krzyczy: "Tego się boję!", a gdy kontynuuje wizję, nie ukrywa, że chodzi o terrorystów. - To będzie w Europie. Wieżowiec, jacyś ludzie w nim uwięzieni. Zdarzenie związane z terroryzmem, o którym będzie bardzo głośno - ostrzega.

Czy jest jeszcze dla nas jakaś nadzieja na ocalenie? Możemy ją mieć, ale przecież tyle razy mogliśmy przekonać się, że słowa Krzysztofa Jackowskiego potrafią sprawdzać się z zadziwiającą dokładnością.




źródło: se.pl

[Templariusz]

Wizje Jackowskiego zawsze były w miarę "wyważone", zawsze były w miarę możliwe do spełnienia, ale teraz to pojechał po bandzie, chociaż niczego nie można wykluczyć.

[artur_sz13]

No i znów parę osób go w komentach pojechało. Ja będę siedział i czekał. Już się śmieli z Baby Wangi 11 listopada 2010 jak to przepowiedziała początek III WŚ. I oznak oprocz tej rakiety nie było ale być może coś się wtedy stało ważnego... ale na 2011 przepowiedziała katastrofę jądrowa na półkuli północnej... i sceptycy juz do tego nei wracają. Tak samo z Nostradamusem III WŚ miała się zacząć 10 lat od wybuchu bomby atomowej w Nowym Jorku... I nikt nie odnosi się do ostatnich doniesień dziennikarzy alternatywnych że wierze mogły być wyburzone tylko atomówkami i właśnie taki sposób przewidywała oficjalna procedura wyburzenia. Ponadto wyjaśniałoby to pogięte filary i lawę której nie można było ugasić.. I też nikt o tego nie wraca.

Tak samo tu powiedział, pośmieją się dzieci a potem być będzie jak ze "śpiącym Kaczyńskim".. wszyscy powiedzą miał racje. A obiektywnie rzecz biorąc to to żadna przepowiednia nie ma reform a dług rośnie musi się to w końcu zawalić. Termin też nie dziwi na "po wyborach". Pociągną na respiratorze a potem koryto zapewnione na kolejne 4 lata i może gospodarka upadać



Edit: Tak minusujcie zwolennicy PO:) Zobczymy w listopadzie kto sobie będzie w brodę pluł

Użytkownik artur_sz13 edytował ten post 17.09.2011 - 19:04

[antietam]

Od dłuższego czasu mam przeczucie, iż obecna sytuacja to tylko cisza przed burzą.

Nie potrafię tego wytłumaczyć, lecz splot ekonomiczno - politycznych powiązań wewnątrz UE, oraz obecna sytuacja na świecie, pozwala wysnuć mi przypuszczenie, że stoimy u progu wielkich zmian w obecnie ustalonym porządku.

Czy będą to zmiany lepsze, czy też na gorsze - nie potrafię jednoznacznie określić, skłaniał bym się jednak do tej drugiej możliwości.

[Syrinks]

Pożyjemy, zobaczymy. Przynajmniej tym razem mamy jakieś konkrety przed, a nie znowu po fakcie ktoś się zajmie wynajdywaniem i dopasowywaniem przepowiedni. Chociaż jak już zauważyliście

obiektywnie rzecz biorąc to to żadna przepowiednia nie ma reform a dług rośnie musi się to w końcu zawalić.

[kuki]

Upadek gospodarczy naszego kraju odczujemy w bardzo niedalekiej przyszłości. - Czuję to... najgorszy czas nadejdzie w drugiej połowie października i w listopadzie - mówi Krzysztof Jackowski. -

Osobiście uważa, że nie znamy całej prawdy na temat sytuacji finansowej naszego kraju. Nie wiem czy jest możliwe by tak nagle w ciągu 2 miesięcy stoczyć się na samo dno, ale patrząc na to co się zaczyna dziać w Europie wcale by mnie to nie zdziwiło. Polska już od dawna jest wyprzedawana, teraz UE próbuje położyć łapę na naszym gazie łupkowym chcąc wprowadzić jakieś standardy wydobycia.

- Przywódcy bogatszych państw Unii poczynili już potajemne ustalenia. Chcą wycofać się z wielu spraw, wykolegować biedniejsze kraje, w tym Polskę, i przestać je wspierać - podaje szczegóły.

To akurat nie jest nowość. Niemcy, Francja i Anglia zawsze miały nas gdzieś. Jest takie przysłowie "Umiesz liczyć, licz na siebie" nasza historia jest tego najlepszym dowodem.



Polska teraz potrzebuje prawdziwego przywódcy. Osoby, która nie uległaby naciskom zagranicznych sprzedawczyków. Człowieka, który miałby odwagę sprzeciwić się UE, Rosji i USA dbając o interesy swojego kraju. Niestety problem w tym, że my nie mamy takiego człowieka, który by się na to odważył.

[Patrolinho]

Wcale bym się nie zdziwił co do tego upadku Polski. W ciągu 2 miesięcy wzrost euro w stosunku do złotówki na poziomie 40gr, funta na poziomie 70gr, jena japońskiego na poziomie 70gr. Praktycznie można przyrównać jakąkolwiek walutę i wszędzie mamy wzrosty. Coś jest nie halo, a rząd i eksperci mówią o zawirowaniach na rynkach Nie jestem znawcą, ale skoro gospodarka się rozwija, kraj się "buduje", w perspektywie mamy Euro 2012 to takie wzrosty jak dla mnie są dziwne.
I tak duży procent Polaków żyje na skraju nędzy, Ci zamożniejsi jeszcze jakoś się trzymają, ale do załamu pewnie niewiele brakuje.

[Tengron]

Powiem tak, niech Jackowski zajmuje się szukaniem ludzi a nie wizjami o przyszłości świata bo mu to kiepsko wychodzi.

[Stilgar]

najgorszy czas nadejdzie w drugiej połowie października i w listopadzie

Czyli tuż po wyborach. Może to ma coś wspólnego z tym, że KNP zostało "oszukane" i nie zostanie to wyjaśnione na korzyść KNP, zwolennicy się postawią plus dojdą do tego wszyscy ci którzy nie chcą kolejnych rządów PO (bo zapewne oni wygrają znowu...), niezadowoleni z sytuacji gospodarczej i będzie rewolucja

[Dedek]

Mam nadzieje, ze 'zle mu sie przewidzialo'. Nie oszukujmy sie, ta prognoza nie ma zadnej pozytywnej czesci.
Czy w pazdznierniku/listopadzie Polska upadnie? Wydaje mi sie, ze jest to lekko przesadzone. Moze kryzys sie poglebi, kto wie. O tym, ze Unia sie rozpadnie to wie juz chyba kazdy. No ale z taka polityka co tu sie dziwic. Ciekawe tylko co bedzie potem.
Jesli chodzi o terrorystow i pogode - teraz wszystko bedzie pod to podciagane, kazda wybuch, kazde ocieplenie.

Dziwi mnie tez, ze jego wizja jest tak bogata i zlozona. Dotyka wielu aspektow, co jest strasznie dziwne. Ale + dla Jackowskiego za konkrety, a nie przepowiednie, ktore mozna podczepic pod wiele wydarzen.

[ciemność]

No wiecie co...
Jackowski udzielił pseudo-wywiadu Super Expressowi, a wy tu mówicie, że rzeczywiście tez coś czujecie , a w dodatku Jen podrożał o 70gr...?

splot ekonomiczno - politycznych powiązań wewnątrz UE, oraz obecna sytuacja na świecie, pozwala wysnuć mi przypuszczenie, że stoimy u progu wielkich zmian w obecnie ustalonym porządku.

Co to za tajemnicze powiązania i co to za obecne sytuacja? Konkretnie!

Zawsze znajdą się tacy, którzy twierdzą, że coś jest na rzeczy, mamy okres nagłych zmian i zawirowań, a nic odkrywczego nie potrafią stwierdzić, tyle że coś się dzieje. Łatwo jest tak powiedzieć, bo zmiany zachodzą od setek lat. Trzęsienia ziemi, wybuchy wulkanów, rewolucje, wojny, najazdy, morderstwa, napady? Czy obecnie dzieje się coś bardziej wyjątkowego?

Osobiście uważam, że może i Jackowski ma tam jakiś dar, ale zarabianie kasy przychodzi mu chyba łatwiej niż szukanie ciał. Z całym szacunkiem, zarabiać niech sobie zarabia, ale udzielając takich wywiadów tylko się ośmiesza. W październiku będą wybory, więc nastąpią pewne zmiany. Ceny dla ludzi szarych i biednych zawsze były, są i będą wysokie (nie czujecie tej manipulacji?) Oczywiście, w UE jest kryzys i może nastąpić pewien zwrot akcji, gdy okaże się, że Grecja zbankrutowała. Podczas zimy zawsze zdarza się, że jest okres wyższych temperatur, np: w naszej strefie klimatycznej jest nikła szansa na mroźne i śnieżne Święta, czytałem o tym kiedyś na IMGW. Ciekawy jestem tego wieżowca, oby nie miał racji.

Ale generalnie Jackowski czyta gazety i wie gdzie są słabe punkty, gdzie może coś nie wytrzymać. Zna się także na ludziach i wie co im powiedzieć, żeby poczuli, iż to właśnie ich dotyczy. W takich momentach nie mam do niego szacunku.

Użytkownik ciemność edytował ten post 17.09.2011 - 12:47

[rolpiek]

padnie euro strefa bo wyleci np grecja i portugalia to wtedy kapitał zagraniczny z prędkością światła opusci kraje takie jak Polska czy Węgry
a PLN osłabi się kosmicznie

[DaVinci]

W cale bym się nie zdziwił jakby upadek unii był zaplanowany na czas polskiej prezydentury.
Jesteśmy świetnym kozłem ofiarnym, unia się rozpadnie, zbankrutuję parę
państw w tym my i mamy świetny podkład pod początki NWO.

[Kardamon]

Już się śmieli z Baby Wangi 11 listopada 2010 jak to przepowiedziała początek III WŚ. I oznak oprocz tej rakiety nie było ale być może coś się wtedy stało ważnego...

23 listopada - Korea Płn. ostrzelała Południową. 23 listopada to 10 listopada według kalendarza juliańskiego, używanego przez prawosławnych, a według niektórych informacji Baba Vanga była wychowana w rodzinie prawosławnej/wyznawała prawosławie. ]:- >

[Ivellios]

Według mnie jeśli chodzi o gospodarkę to to nie jest proroctwo, a raczej przewidywanie. Grecja lada chwila zbankrutuje, a strefa EURO jest przecież tak skonstruowana, że upadek jednego państwa rozleje się na całą Europę (nie tylko strefę EURO) jak powódź. To już od dawna wiadomo, że taki moment nastąpi prędzej niż później, Jackowski tutaj bynajmniej Ameryki nie odkrył.