Mój wniosek taki, to nie przepowiednia tylko analiza. Bazuje ona na upadku Grecji, i w związku z tym gwałtowne osłabienie naszej śmieciowej waluty co oczywiście w konsekwencji oznacza drożyznę u nas w sklepach. A w dalszej konsekwencji upadek i Polski, który bazuje na popycie wewnętrznym. Przy drożyźnie ludzie przestaną kupować i klęska gotowa. Zwykła dedukcja.
Czy tak musi być ? Niekoniecznie. Mam wrażenie, że kraje liczące się w UE przygotowują wszystkich wokół na kontrolowany upadek Grecji, czyli mniej więcej oznacza to tyle, że nie będzie to jakaś nagła niespodzianka, która pociągnie w dół wszystko wokół.
Co do upadku UE, pewnie kiedyś tak...ale w tak nagły zwrot zdarzeń to nie wierzę. Przecież to co czeka Grecję jest już przygotowywane i omawiane, nie jest to powód do nagłego upadku UE.
Teraz pogoda...no cóż u nas to częste zjawisko, że przychodzi przedwczesna odwilż. Jeżeli ma coś być w tym nienaturalnego to jedynie coś typu w poniedziałek stopni -20 a wtorek +10. Wszelkie stopniowe przeskoki, niegwałtowne w temperaturze są normalnością w naszym kraju. Zeszłej zimy była przedwczesna wiosna i kwiaty wychodziły w styczniu/lutym a później powrót śniegu, tak dla przypomnienia.
Co do terroryzmu

Tutaj to jestem w pełni sceptyczny, że to jakaś wizja. Każdy wie, że w każdej chwili gdzieś coś może wybuchnąć.
Czy jest jeszcze dla nas jakaś nadzieja na ocalenie? Możemy ją mieć, ale przecież tyle razy mogliśmy przekonać się, że słowa Krzysztofa Jackowskiego potrafią sprawdzać się z zadziwiającą dokładnością.
A ile razy mogliśmy się przekonać, że słowa Jackowskiego potrafią nie sprawdzić się w ogóle ?

Zapraszam do tematu o Jackowskim w dziale "Bieżące wydarzenia". Tam widać jak na przestrzeni ostatnich lat, się nie sprawdzały jego wizję.