131 replies to this topic

[Dedek]

Jackowski ta ostatnia wypowiedzia tylko udowodnil, ze to nie zadne jego wizje tylko czyste spekulacje. Jasnowidz nie musi spekulowac ani rozmyslac na dany temat za bardzo, po prostu powie co zobaczyl i tyle. Media zaczely go podpuszczac, a on sie wciagnal w ta gre i teraz kombinuje na lewo i prawo.


A teraz odnosnie 'drugiego tematu w tym temacie'.

Jesli jakis kraj zaatakowalby Izrael tak na wieksza skale, to ci broniac sie na pewno uzyliby ladunkow nuklearnych. No i wtedy juz nie trzymaja zadnego asa w rekawie, gdyz wszystkie katy sa na stole, a wiec wszyscy, ktorzy chcieli wczesniej zaatakowac Izrael wlasnie by to zrobili. Podsumowujac: 2 panstwa (albo i lepiej) znikaja z mapy, a nam robi sie b. duzy i powazny konflitk. Nie mowiac juz o calym echu ktore rozbrzmiewa po atakach nuklearnych i ew. pomocy z innych czesci swiata, bo podejrzewam, ze USA mogloby sie lekko zbulwersowac zaistniala sytuacja. Wyslaliby zapewne w tamte rejony swoje wojska, a my za nimi. Pytanie tylko co zrobiliby wtedy Chiny i Rosja? Czy tylko Izrael uzylby pociskow nuklearnych?

[Templariusz]

Takie są efekty globalizacji, z pozoru lokalne wydarzenie potrafi rozlać się na cały glob.Obawiam się że kolejny lokalny konflikt mógłby być zielonym światłem dla wielu innych.Jak wszyscy wiemy sytuacja jest napięta, i gdyby doszło na przykład do konfliktu na linii Izrael-Turcja wiele państw tego regionu mogło by uznać że to doskonała okazja na pozbycie się przeciwnika, i że czas dołączyć do konfliktu, to byłaby reakcja łańcuchowa.

[rolpiek]

Więc nie mamy żadnych powodów do wystąpienia dużego kataklizmu w Polskiej gospodarce. Zwolnienie - jak najbardziej, ale nie krach.

nie chce Cię obrażać ale jest to pogląd wykreowany przez media, "zielona wyspa" itd.

jakbyś zainteresował się trochę tematyką finansów naszego państwa "od kuchni" i poczytał różne ciekawe raporty i zestawienia to spostrzegłbyś, że pod tym dywanem pod który zamiata obecna władza problemy zaczynają się one już tam nie mieścić i kiedyś ktoś powie że "król jest nagi", może to rzeczywiście nastąpi tej jesieni

Użytkownik rolpiek edytował ten post 20.09.2011 - 15:15

[Striker]

Się porobił off-topic więc pokolei:

1) Finanse naszego Państwa - nasz największy plus na tę chwile to własna waluta i nieskończona transformacja do Państwa rozwiniętego.
2) Izrael w regionie jest jest niekwestionowanym liderem, jesli chodzi o broń konwencjonalną zatem nie musi używać broni nuklearnej.
3) Jackowski - zwróccie uwagę na YT w jego wywiadach kiedy on mówi, "ja widzę" (kiedy ma wizje), a kiedy mówi "ja mam takie odczucie" (kiedy wyciąga wnioski na podstawie analiz).

[GuardAngel]

Cenię sobie osobę p Jackowskiego i jego dar . Trudno nie zgodzić się z jego wizjami i poglądami .
Zobaczmy na tytuły gazet artykułów ...

Tusk o tarczy: To dobre porozumienie i warto zapłacić jego cenę źródło

jak wielką cenę przyjdzie nam zapłacić?

Moskwa grozi nam rakietami źródło

Użytkownik GuardAngel edytował ten post 20.09.2011 - 16:04

[mylo]

Więc nie mamy żadnych powodów do wystąpienia dużego kataklizmu w Polskiej gospodarce. Zwolnienie - jak najbardziej, ale nie krach.

nie chce Cię obrażać ale jest to pogląd wykreowany przez media, "zielona wyspa" itd.

jakbyś zainteresował się trochę tematyką finansów naszego państwa "od kuchni" i poczytał różne ciekawe raporty i zestawienia to spostrzegłbyś, że pod tym dywanem pod który zamiata obecna władza problemy zaczynają się one już tam nie mieścić i kiedyś ktoś powie że "król jest nagi", może to rzeczywiście nastąpi tej jesieni

Trochę się interesuje i przeglądam różne portale informacyjne. Te biznesowe, te alternatywne też. Nie wiem o czym mówisz twierdząc że "król jest nagi". Opowiedz o swojej wiedzy, powiedz jakie są symptomy tego krachu. Chętnie się przekonam, ale nie na podstawie słów w stylu:

- Gdybyś się zainteresował to byś wiedział.
- Ja obserwuje otoczenie i widzę.
- Wszystko się wali! AAAAaa!!

Dajcie mi jakieś źródła do poczytania.

[Aidil]

To ze facet nakręca w okół siebie ruch to rozumie ale że inni poświęcaj temu tyle czasu to już nie.

[slawek13]

Wojna była skutkiem kryzysu i remedium na jego skutki. To naturalne cykle ekonomiczne i społeczne, i tak po prostu jest.

I ten cykl teraz się powtarza.
Wielka hossa , potem bessa i kłopoty z zadłużeniem , słabość ONZ-etu, przejęcie władzy przez szowinistów i wojna.

[mylo]

I Wojna Światowa nie była wywołana kryzysem. Raczej klęską urodzaju, który nie miał się gdzie podziać. Pragnący splendoru władcy europejscy chcieli pokazać swą siłę i możliwości ich kraju.

II Wojna Światowa była wywołana głównie przez animozje stworzone przez podział Europy podczas Traktatu Wersalskiego i gonitwy ZSRR do zmiany świata w komunistyczne imperium. W zasadzie prawie wszystkie kraje (poza Japonią) które wojnę wywołały były powiązane z socjalizmem (czy to komunistycznym, czy narodowym).
Anglia i Francja tak panicznie bały się nowej wojny, że nie pomogły nam mimo traktatu o wzajemnej pomocy i czekały w nadziei że Hitler nie odważy się ich zaatakować. USA długo pozostawało neutralne. Dopiero widmo przegranej zaprzęgło te kraje do walki. Potem najbardziej wyniszczający front w dziejach, front wschodni gdzie ścierali się dwaj opętani władzą dyktatorzy.

Wall Street finansowało tych i tych, firmy amerykańskie sprzedawały tam sprzęt. Ale Alianci wojny nie chcieli i prawie przez ten swój strach przed nią, przegrali. Mało brakowało by Hitler zdobył Anglię - wtedy byłoby po ptakach.

Dwie największe wojny w historii miały zupełnie inną od siebie genezę, nie można tworzyć jakiś teorii o cyklach ekonomicznych i społecznych - bo nie ma to pokrycia w historii.

Czy wojny w Zatoce Perskiej były spowodowane kryzysem? Gdy były wywoływane USA były u szczytu potęgi i bogactwa. To te wojny wpędziły w dużej części USA w długi.

Czy wojny w Afryce są spowodowane kryzysem? Nie, to są wojny plemienne spowodowane sztucznym podziałem terytorium tego kontynentu.

Czy wojny w Jugosławii były spowodowane kryzysem? Nie, to była wojna narodowo-wyznaniowa.

Czy wojna w Korei i Wietnamie była spowodowana kryzysem? Nie, to była wojna z komunizmem.

Czy wojna w Afganistanie była spowodowana kryzysem? Nie, to był po prostu odwet.

Oprócz II Wojny Światowej nie ma innej wojny wywołanej w pewnej mierze przez kryzys. Aczkolwiek też nie do końca można mówić że II WŚ została wywołana przez kryzys. ZSRR i tak dążył do wojny totalnej, a jak wiemy ten kraj prześlizgnął się przez lata kryzysowe względnie spokojnie, bo był odcięty od problemów zachodu. Hitler natomiast doszedł do władzy po części przez kryzys, po części przez poczucie upokorzenia narodu niemieckiego.

[rolpiek]

Hitler natomiast doszedł do władzy po części przez kryzys, po części przez poczucie upokorzenia narodu niemieckiego.

ale jakby nie kryzys to by nie doszedł do władzy ...
jako przegrani na pewno byli w stanie zaakceptować swoją pozycje

hitler wyrósł na kryzysie, na niezadowoleniu z sytuacji ekonomicznej, której przyczyna została zrzucona na żydów

obecnie taką ofiarą mogą być np. turcy (niemcy) czy czarnoskórzy (francja) itd.

zawsze jak się pogarsza sytuacja gospodarcza to są politycy co szukają "wrogów" odpowiedzialnych za to,
a im większa bieda i kryzys tym tacy populiści są mocniejsi i mają większe poparcie - ciemny lud to kupi - znamy to

odnośnie infromacji nt rzeczywistej sytuacji finansów naszego państwa to w ciągu 2-3 dni postaram sięp pozbierac ciekawe linki i jako jeden post tu wrzucić

PS
wszystko z "małych liter" pisałem - taka uwaga dla purystów ortografii

[Templariusz]

Nie sądzę aby porównywanie wojen światowych do dzisiejszych czasów było uzasadnione.To był zupełnie inny świat pod każdym względem, czy to gospodarczym,militarnym,politycznym, czy nawet ideologicznym.Dzisiejsze mocarstwa liczą się z tym że żaden ich ruch nie będzie bez konsekwencji, to nie te czasy gdy wszyscy mieli gdzieś jakąś tam wojnę w Gruzji, dzisiaj każde działanie spotyka się z reperkusjami.Nie licząc już faktu że każde państwo dba o swój interes i wojna jest nie na rękę znaczniej większości, chociaż jak już mówiłem 70 % polityki uprawia się zakulisowo więc nigdy nie możemy być pewni sytuacji na świecie.

[mylo]

Jest jeszcze jedna sprawa. Wiele osób wskazuje zarobki korporacji jako potencjalne źródło wojny. Jednak korporacje zbrojeniowe nie są najpotężniejszymi organizacjami tego typu. Jest znacznie więcej wielkich firm które działają dzięki globalnemu otwartemu rynkowi i tylko tak są zdolne się utrzymać. Unilever, Samsung, Foxcon, tak samo przemysł naftowy etc. - te gigantyczne korporacje nie mogą nic zyskać na wojnie. Jeśli nastąpi wielka wojna, to padną niemal natychmiast.

[Xellos]

Mój wniosek taki, to nie przepowiednia tylko analiza. Bazuje ona na upadku Grecji, i w związku z tym gwałtowne osłabienie naszej śmieciowej waluty co oczywiście w konsekwencji oznacza drożyznę u nas w sklepach. A w dalszej konsekwencji upadek i Polski, który bazuje na popycie wewnętrznym. Przy drożyźnie ludzie przestaną kupować i klęska gotowa. Zwykła dedukcja.

Czy tak musi być ? Niekoniecznie. Mam wrażenie, że kraje liczące się w UE przygotowują wszystkich wokół na kontrolowany upadek Grecji, czyli mniej więcej oznacza to tyle, że nie będzie to jakaś nagła niespodzianka, która pociągnie w dół wszystko wokół.

Co do upadku UE, pewnie kiedyś tak...ale w tak nagły zwrot zdarzeń to nie wierzę. Przecież to co czeka Grecję jest już przygotowywane i omawiane, nie jest to powód do nagłego upadku UE.

Teraz pogoda...no cóż u nas to częste zjawisko, że przychodzi przedwczesna odwilż. Jeżeli ma coś być w tym nienaturalnego to jedynie coś typu w poniedziałek stopni -20 a wtorek +10. Wszelkie stopniowe przeskoki, niegwałtowne w temperaturze są normalnością w naszym kraju. Zeszłej zimy była przedwczesna wiosna i kwiaty wychodziły w styczniu/lutym a później powrót śniegu, tak dla przypomnienia.

Co do terroryzmu Tutaj to jestem w pełni sceptyczny, że to jakaś wizja. Każdy wie, że w każdej chwili gdzieś coś może wybuchnąć.

Czy jest jeszcze dla nas jakaś nadzieja na ocalenie? Możemy ją mieć, ale przecież tyle razy mogliśmy przekonać się, że słowa Krzysztofa Jackowskiego potrafią sprawdzać się z zadziwiającą dokładnością.

A ile razy mogliśmy się przekonać, że słowa Jackowskiego potrafią nie sprawdzić się w ogóle ? Zapraszam do tematu o Jackowskim w dziale "Bieżące wydarzenia". Tam widać jak na przestrzeni ostatnich lat, się nie sprawdzały jego wizję.

[seiw83]

Moze jakowski nie jest wielkim wizjonerem kalibru tych z starego testamentu czy tez nostradamusa, alez jakiegos powodu ludzie dostajamozliwosc wejrzenia w przyszlosc i opisania jej ku przestrodze, Jackowski opisuje swoj glowny talent, a przewidywanie ma niewiele wspolnego z tym na czym opiera sie talent. Moze nie mniej tylko wydedukowac z tego co wie. Skoro ma mozliowsc odczytywania informacji ze zdjec, to ma pewna zalete dostepu do informacji ktore niekoniecznie sa szeroko dostepne. Dlatego jego prognozy moga byc tak skuteczne lub nie,czasami jego interpreztacja jest poprostu bledna, zdarza sie. wiec o ile jego umiejetnosc odzytywania ukrytyh informacjijest ok do zjawisk wstecznych, i niejest jedyna w swoim rodzaju, a nawet w ciagu ostatnig ostulecia bylo kilka osob posiadajaych ta sama zdolnosc, ojiec pio czy tez ojciec klimuszko(byli nawetbardziej zawansowani w soim stanie niz jakckowski).

Dlatego jego analizy warto przeczytac.