574 replies to this topic

[Jarecki]

Wcześniej padła taka sugestia co by było gdyby kometa Elenin okazała się brązowym karłem?
No właśnie,co by wtedy było .....
Myślę,że można by wtedy się dostosować do słów widniejących pod tym krótkim filmikiem
"No doubts, hug your family and friends now !"

http://www.youtube.com/watch?v=I8dxNKU8rws

[xyz8472]

A to w google earth zdjęcia mają pokazywać aktualną pozycję komet? Nie wiedziałem. A zdjęcia IR są sprzed paru(dziesięciu?) lat. Nie widzę najmniejszego związku.

[Jarecki]

Związek jest taki,że o komecie Elenin wiedziano już w 2007 roku.
A poza tym coraz częściej mówi się,że kometa Elenin jest częścią układu towarzyszącego brązowemu karłowi.
Ile jest w tym prawdy,nie wiadomo ale w ciągu kilku miesięcy z pewnością będzie można to założenie zweryfikować.
Zainteresowanym polecam zajrzeć tutaj ELEnin has a Brown Dwarf follower

[Mariush]

Związek jest taki,że o komecie Elenin wiedziano już w 2007 roku.

A masz coś na potwierdzenie tej rewelacji?

EDIT:
Jeśli tym dowodem ma być kropa na obrazie w podczerwieni z GoogleSky (Twój filmik) to Cię zmartwię. Zdjęcia nieba w podczerwieni pochodzą z IRAS-a, a on wykonywał przegląd nieba w 1983 roku.

[enceladus]

Bez dwóch zdań - Kometa Elenin (C/2010 X1) na pewno będzie widoczna i to gołym okiem, jak zauważa jej odkrywca.
Na pewno nie jest to Brązowy Karzeł bowiem w takim przypadku, byłby widoczny na niebie już dawno temu. Istotne w tym wszystkim jest to,że Kometa Elenin posiada prawdopodobnie bardzo silne pole magnetyczne.Dr Mensur Omerbashich prognozuje w związku z jej przelotem potężne trzęsienie Ziemi w okolicach września-października tego roku - jego artykuł jest do pobrania ze strony: http://lanl.arxiv.org/abs/1104.2036 Czuwajmy.

[Mehitabel]

Istotne w tym wszystkim jest to,że Kometa Elenin posiada prawdopodobnie bardzo silne pole magnetyczne.Dr Mensur Omerbashich prognozuje w związku z jej przelotem potężne trzęsienie Ziemi w okolicach września-października tego roku - jego artykuł jest do pobrania ze strony: http://lanl.arxiv.org/abs/1104.2036 Czuwajmy.

Coś mi tu nie gra-czy jakakolwiek kometa do tej pory powodowała trzęsienia ziemi?
Aby wywołać rezonans na powierzchni innego ciała niebieskiego dany obiekt musi posiadać naprawdę gigantyczny ładunek magnetyczny i gigantyczną masę,
o co mozna posądzać kilka rodzajów obiektów ale z pewnością nie komety będące bryłami lodu.

Albo Dr.Omerbashich się myli,albo Elenin to kometa naprawdę wyjątkowa albo to wcale nie jest kometa.
Na dzień dzisiejszy nie obstawiałbym z całą pewnością żadnej z tych mozliwosci ani też żadnej nie wykluczał.

[Alembik_Vina]

Mi się zdaje, że nie będzie żadnego brązowego karła, Marduka Jestem do komety Elenin nastawiony bardzo pozytywnie. Niby to imię męskie, ale bardziej żeńsko brzmi moim zdaniem I szczerze mówiąc mam cichą nadzieję, że kometa będzie przelatywała bardzo blisko Ziemi, tak, że wręcz będzie widać jej pęd Mam nadzieję, że można wam zadać kilka pytań odnośnie komety. Jak na razie znam długość komy, ale nic mi to nie mówi. A jakoś nie mam zaparcia, żeby przeglądać różne dziwne dane i obliczać, jak ona będzie mniej więcej wyglądać. A więc.

1. Czy kometa będzie chociaż raz widoczna z Polski, czy to może jeszcze jest losowe skąd będzie widoczna?

2. Jak długi będzie wizualnie podług wielkiego wozu np warkocz komety, jeśli przeleci ona w odległości jaką teraz podaje NASA? Tak mniej więcej.

3. Czy taka kometa porusza się szybko? Ile dni będzie widoczna z Ziemi?

4. Przyznam, że nigdy komety nie widziałem, albo może widziałem, ale nie pamiętam. Rodzicie mi coś opowiadali o komecie, która była widoczna ponad 10 lat temu. Ale nie określili dokładnie w którym roku, więc równie dobrze to mogło być 15 lat temu. Kometa była ponoć całkiem jasna. Wiecie może jak się nazywała?

Byłbym uszczęśliwiony, jakby ktoś na te pytania odpowiedział, ponieważ astronom, ze mnie żaden

[Alena]

o tej komecie co napisałeś w ostatnim punkcie to też jestem ciekawa, bo ja ją widziałam ale byłam wtedy bardzo mała, ale jednak pamiętam ją... była dobrze widoczna i bardzo chciałabym zobaczyć kometę jeszcze raz, teraz zapamiętałabym to lepiej

[xyz8472]

Kometa Hale'a-Boppa, 1996-1997, też pamiętam

[enceladus]

do Mehitabel

Natura komet jest do końca niezbadana. Niedawno czytałem,że
w 1996 roku misja ROSAT wykazała, iż Kometa Hyakutake emitowała podczas przelotu promieniowanie rentgenowskie...Któż by się tego spodziewał po ;......zwykłej bryle lodu.......?
Oby dr Mensur Omerbashich się mylił. Jednakże w swoim artykule z tego roku pt."Astronomiczna koniunkcja jako przyczyna aktywności sejsmicznej M6+" pisz on wyraźnie:
Demonstruje tu empirycznie koncepcję georezonatora, w którym falowo wzmocniony rezonans Ziemi powoduje zjawiska sejsmiczne.Udowadniam, iż wszystkie silne trzęsienia ziemi o magnitudzie M6+, które wydarzyły się w 2010 roku miały miejsce w czasie przynajmniej kilkudniowych koniunkcji ciał niebieskich w naszym Układzie Słonecznym. Następnie , że te same siły stoją za wielkimi trzęsieniami M8+, do jakich doszło w pierwszej dekadzie 21 wieku. Ostatecznie najsilniejsze trzęsienia M8.6+ poprzedniego stulecia wydarzyły się podczas długotrwałych wielokrotnych koniunkcji zaś połowa silnych wstrząsów M9+ wydarzyła się w czasie pełni". A oto co pisze on dalej: "Wykorzystałem Kometę C/2010 X1 (Elenin), gdyż dodaje solidności tezie o bardzo wzmocnionej od 2007 roku sejsmiczności na Ziemi. Kometa Elenin będzie nadal intensyfikowała sejsmiczność na Ziemi aż do sierpnia-października 2011.Dostępne są na podstawie moich obliczeń przybliżone prognozy trzęsień ziemi". Tak zaczyna sie słynny tekst Dr Omerbashicha.
Z pewnością kometa o której tu rozmawiamy jest wyjątkowa z tego choćby względu, iż po raz pierwszy pojawiła sie w naszym Układzie Słonecznym i prawdopodobnie więcej jej nie zobaczymy gdyż jej orbita - z tego co dotychczas wiemy - jest hiperboliczna.Ciekawa jest kocówka jednego z artykułów poświęconych Komecie C/2010 X1:
......;To nie jest czas strachu, ale raczej jest to czas miłości i współpracy w kontekście przygotowania na wszystkich szczeblach,na to, co ma nadejść........;.

albo Elenin to kometa naprawdę wyjątkowa albo to wcale nie jest kometa, może się dowiemy w ciągu ok. trzech miesięcy ????

[xyz8472]

albo po prostu ludzie zbijają sławę i kasę na szerzeniu paniki

[Mehitabel]

Niektórzy za to zbijają jeszcze większą kasę za jej sztuczne wygaszanie na forach

Dla ciekawych,nieco dokładniejsze wykresy trajektorii Elenina:

Użytkownik Mehitabel edytował ten post 09.06.2011 - 10:45

[Balrog84]

By Thomas O'Toole, Washington Post Staff Writer
Friday, December 30, 1983 ; Page A1

A heavenly body possibly as large as the giant planet Jupiter and possibly so close to Earth
that it would be part of this solar system has been found in the direction of the constellation
Orion by an orbiting telescope aboard the U.S. infrared astronomical satellite.

So mysterious is the object that astronomers do not know if it is a planet, a giant comet, a
nearby "protostar" that never got hot enough to become a star, a distant galaxy so young that
it is still in the process of forming its first stars or a galaxy so shrouded in dust that none of the
light cast by its stars ever gets through.

"All I can tell you is that we don't know what it is," Dr. Gerry Neugebauer, IRAS chief
scientist for California's Jet Propulsion Laboratory and director of the Palomar Observatory
for the California Institute of Technology, said in an interview.

The most fascinating explanation of this mystery body, which is so cold it casts no light and
has never been seen by optical telescopes on Earth or in space, is that it is a giant gaseous
planet as large as Jupiter and as close to Earth as 50 trillion miles. While that may seem like a
great distance in earthbound terms, it is a stone's throw in cosmological terms, so close in fact
that it would be the nearest heavenly body to Earth beyond the outermost planet Pluto.

"If it is really that close, it would be a part of our solar system," said Dr. James Houck of
Cornell University's Center for Radio Physics and Space Research and a member of the
IRAS science team. "If it is that close, I don't know how the world's planetary scientists
would even begin to classify it."

The mystery body was seen twice by the infrared satellite as it scanned the northern sky from
last January to November, when the satellite ran out of the supercold helium that allowed its
telescope to see the coldest bodies in the heavens. The second observation took place six
months after the first and suggested the mystery body had not moved from its spot in the sky
near the western edge of the constellation Orion in that time.

"This suggests it's not a comet because a comet would not be as large as the one we've
observed and a comet would probably have moved," Houck said. "A planet may have moved
if it were as close as 50 trillion miles but it could still be a more distant planet and not have
moved in six months time."

Whatever it is, Houck said, the mystery body is so cold its temperature is no more than 40
degrees above "absolute" zero, which is 456 degrees Fahrenheit below zero. The telescope
aboard IRAS is cooled so low and is so sensitive it can "see" objects in the heavens that are
only 20 degrees above absolute zero.

When IRAS scientists first saw the mystery body and calculated that it could be as close as
50 trillion miles, there was some speculation that it might be moving toward Earth.

"It's not incoming mail," Cal Tech's Neugebauer said. "I want to douse that idea with as much
cold water as I can."

Then, what is it? What if it is as large as Jupiter and so close to the sun it would be part of the
solar system? Conceivably, it could be the 10th planet astronomers have searched for in vain.
It also might be a Jupiter-like star that started out to become a star eons ago but never got hot
enough like the sun to become a star.

While they cannot disprove that notion, Neugebauer and Houck are so bedeviled by it that
they do not want to accept it. Neugebauer and Houck "hope" the mystery body is a distant
galaxy either so young that its stars have not begun to shine or so surrounded by dust that its
starlight cannot penetrate the shroud.

"I believe it's one of these dark, young galaxies that we have never been able to observe
before," Neugebauer said.

"If it is, then it is a major step forward in our understanding of the size of the universe, how the
universe formed and how it continues to form as time goes on."

The next step in pinpointing what the mystery body is, Neuegebauer said, is to search for it
with the world's largest optical telescopes. Already, the 100-inch diameter telescope at Cerro
del Tololo in Chile has begun its search and the 200-inch telescope at Palomar Mountain in
California has earmarked several nights next year to look for it. If the body is close enough
and emits even a hint of light, the Palomar telescope should find it since the infrared satellite
has pinpointed its position.

(ITEM 123)December 31, 1983, Saturday, Final Edition
(ITEM 127)The distance from earth of a mysterious object in space was reported incorrectly
in some editions yesterday. The correct figure is 50 billion miles.

Articles appear as they were originally printed in The Washington Post and may not
include subsequent corrections.

link


1983 rok...

Użytkownik Balrog84 edytował ten post 09.06.2011 - 15:23

[Alembik_Vina]

albo po prostu ludzie zbijają sławę i kasę na szerzeniu paniki

Niektórzy za to zbijają jeszcze większą kasę za jej sztuczne wygaszanie na forach

Może oni są w zmowie?

I jak? Odpowie ktoś na moje pytania? Bo w tej chwili najbardziej mnie to ciekawi.