Skocz do zawartości


Zdjęcie

Rewolucja dociera do USA?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
13 odpowiedzi w tym temacie

#1

Stilgar.
  • Postów: 252
  • Tematów: 49
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

16 września 2011

Rewolucja dociera do USA?


"Walcz z dyktaturą rynku", "Powstańcie narody świata!", "Jesteśmy legionem", "Wyjdźmy na ulicę" - to tylko niektóre hasła jakimi amarykańska lewica stara się zmobilizować społeczeństwo a być może i wzniecić rewolucję na wzór tych afrykańskich. Hasła te pojawiają się na Twitterze w ramach organizacji "Dnia Gniewu", który ma w najbliższą sobotę 17 września zostać wymierzony w Wall Street. I choć zapewne nie będzie to akcja masowa, stanowić będzie zaledwie pierwszy krok do kolejnych "dni gniewu", które deklaruje coraz więcej ruchów, organizacji i aktywistów, spośród których niektórzy są blisko powiązani z prezydentem Obamą.

Dołączona grafika

Akcja oprócz nagłośnienia na Facebooku i Twitterze ma swą stronę internetową (USDayofRage.org) na której pojawiają się instrukcje przeczące zapowiedziom o pokojowym charakterze wieców. Pojawiają się tam zatem informacje jak stawiać opór policji podczas zatrzymań i jak zakłócać rozprawy sądowe. Oprócz tego z zamieszczonych zarysów strategii wyłania się obraz doskonale znany z państw arabskich. Organizatorzy apelują do czytelników o zabranie z sobą własnych namiotów, planując wzniesienie w centrum Manhattanu "miasteczka namiotowego", jak to miało miejsce na placu Tahrir w Kairze.

Choć określenie "Dzień Gniewu" kojarzy nam się z "arabską wiosną", to Amerykanie moga mieć i inne skojarzenia. Dni Gniewu były w USA organizowane w 1960 przez Weather Underground - radykalną lewicę, której założyciele Bill Ayers i Bernardin Dohrn przez długie lata należeli do bliskich współpracowników obecnego prezydenta Baracka Obamy. Do organizatorów jutrzejszej akcji należy też związek zawodowy SEIU skupiający ponad 1,8 miliona członków a którego zarząd cieszy się także doskonałymi koneksjami w Białym Domu. Do nich nalezy np. Stephen Lerner, który przynajmniej czterokrotnie odwiedzał Obamę w Waszyngtonie od chwili rozpoczęcia kadencji.

Jak wspomniałem wcześniej, nie wierzę, by jutrzejsza akcja miała zakończyć się jakimś spektakularnym sukcesem. Jest ona raczej początkiem "długiego marszu", całej serii dni gniewu, których celem ma być wykreowanie incydentów, sprowokowanie brutalnych akcji policji a zatem zradykalizowanie uczestników. Kulminacja tych wystąpień może przypaść na wiosnę przyszłego roku, kiedy w Chicago planowane są szczyty NATO i grupy G-8. W założeniu organizatorów radykalizacji sprzyjać ma pogłębiający się kryzys, coraz bardziej rozpaczliwa sytuacja finansowa oraz rosnąca przestępczość.

Najdziwniejsze jednak jest to, że w przeciwieństwie do poprzednich administracji, obecna nie tylko nie zapobiega tym zjawiskom, ale sama je wzmaga, niszcząc konsekwentnie to, co pozostało w Ameryce z wolnego rynku. Mało tego, Obama sprzyja radykalnym lewakom i aktywistom, otaczając się nimi i wykorzystując do walki z konserwatywnym Tea Party. Przykładem tego może być lider związkowy, Jimmy Hoffa jr., który tydzień temu podczas Święta Pracy (w USA obchodzone ono jest pod koniec lata), podcza wiecu w Michigan krzyczał do tłumów że ludzie pracy muszą iść na wojnę z Tea Party, pokonać sk.....nów (sons-of-a-bitches) i odzyskać Amerykę... dla Obamy. "- Prezydencie Obama, to jest twoja armia. Jesteśmy gotowi na marsz. Zajmijmy się tymi sukinsynami i przywróćmy Amerykę tym, którym się ona należy" - powiedział p. Jimmy Hoffa Jr.

http://www.youtube.com/watch?v=f65xilSDyso&feature=player_embedded

Przemówieniu Hoffa spokojnie i z uśmiechem na twarzy przysłuchiwał się prezydent Stanów Zjednoczonych. Ani wówczas, ani później ani jednym słowem nie potępił, czy choćby skrytykował wojennej i pełnej nienawiści retoryki. Indagowany później rzecznik Białego Domu także nie zdobył się na wyraźne odcięcie stwierdzając tylko, że Hoffa mówi od siebie do robotników, a prezydent Obama od siebie. Czy zatem armia związkowych aktywistów i lewackich bojówkarzy jest pomysłem Obamy na wygranie wyborów prezydenckich w 2012? Jeśli tak to słuszne mogą się okazać czarne wizje snute na wielu amerykańskich blogach prawicowych i konserwatywnych, że prezydentura Obamy, doprowadzi ich kraj do drugiej wojny domowej.
http://www.konservat...ath=arty2011#nc


Użytkownik Musk edytował ten post 24.09.2011 - 11:02

  • 1

#2

seiw83.
  • Postów: 212
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

wielka rzeznia ktora jest planowana juz od jakiegos czasu, normalnie wspaniale.Ciekawe co dalej z nami.
  • 0

#3

Templariusz.
  • Postów: 499
  • Tematów: 35
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Plan jest prosty, wskazać amerykanom wroga narodu (czyt. kozła ofiarnego) następnie wygłosić serie płomiennych przemówień mówiących o zagrożeniu jakie niesie ten "wróg", a w efekcie utrzymać się u władzy.Myślę że w najbliższym czasie może dojść do wielu prowokacji na tle politycznym, tylko po to aby urzeczywistnić to wielkie zagrożenie.Myślę że jesteśmy świadkami wielkich zmian, problemem jest tylko to czy to będą zmiany na lepsze.USA swoją drogą a Europa swoją, da się zauważyć że mamy teraz coś w rodzaju pokolenia euroentuzjastycznych przywódców.Niestety większość z nich nie widzi albo nie chce widzieć do czego to wszystko zmierza, UE to czarna dziura która pochłania kolejne państwa, można to też porównać do bańki mydlanej, która rośnie aż w końcu pęka, tak samo będzie z UE, z czego po części się ciesze ale i też obawiam, upadek UE mocno naruszy równowagę sił na świecie, niestety nie brak państw, które mogłyby to wykorzystać.
  • 0



#4

LotosUR.
  • Postów: 146
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Problem - Reaction - Solution. PROBLEM - REAKCJA - ROZWIĄZANIE.

Tak to będzie działało w tym przypadku.

FEMA Camps już gotowe mniej więcej. Długo można było się głowić po co one były budowane tak bankowo wnioskując.
Teraz jest to klarowna odpowiedź w postaci wydarzeń. Kontrolowana rewolucja. Nie mniej, Amerykanie są wkurzeni, duży to jest kraj, no i protestujący mogą naprawdę pociągnąć za sobą mega dużą liczbę ludzi.
Wkurzeni, ale sterowani.
Myślicie że ci przemawiający, te całe Anonymous, czy inne grupy, siatki (jakkolwiek) da się sprawdzić ? Może i da się. Ale jeżeli chcesz rewolty to MUSISZ patrzeć na ręce "liderom" którzy chcą buntować. Kto nie patrzy - ten jest ślepy. Kto nie słyszy - ten jest głuchy, a kto nie myśli zdrowo-rozsądkowo to jest poprostu kukłą.

Ci, którzy uwielbiają sterować zza kurtyny uwierzcie... że dobrze się bawią, to coś jak gra komputerowa, tylko w wersji REAL. Bo kto wierzy w kartele (ciemne) które tam między sobą chcą walczyć o dominację (np taki Fulford o tym głosi non-stop) no to jest naiwny i łatwowierny.

A kim jest Obama ? Jak mu giną pieniądze z budżetu na programy top-secret (przeważnie kosmiczne top-secret) ?
On nie ma nic do gadki. Kukła, jak Donek, tylko że Obama jest w potężnych rękach, a Donek to tylko nitka od tych większych kukiełek.

Jeżeli ktoś wierzy w przypadki w polityce i rewolucjach to naprawdę polecam skoki ze spadochronem, na bungee, czy parę innych czynności które odświeżą trochę umysł. A jak nie ma co do tego środków - to można zwyczajnie baranka w śmietnik z dużego rozbiegu zastosować (polecam kontenery większe).

Polityka to wojna, a nie zabawa. A w wojnie jest taktyka. To proste sprawy, wielu z Was wie. A skomplikowane sytuacje należy przeważnie rozbierać do czynników pierwszych - prostych spraw, podstaw. Wtedy się rozjaśnia.

Jeżeli masz władzę, moc, kontrolę nad technologią, tajne programy pod sobą, innowacje wprowadzasz TY, to czy oddasz tak łatwo co masz, ludziom, których wolałeś trzymać z daleka od tego ?
Wolne żarty.
Rzeczywistość bywa brutalna na tym globie.

A mało to było zapowiadających takie czasy ?
Daleko szukać nie trzeba.

Polecam wszystko spokojnie przemyśleć.

Pozdrawiam.
  • 1

#5

rolpiek.
  • Postów: 577
  • Tematów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

no ale kto przyjdzie z pomocą dla walczących o wolność i sprawiedliwość ?

jaki kraj wyśle tam wojsko aby uwolnić amerykanów spod "władzy bankierów" ?
  • 0

#6

slawek13.
  • Postów: 140
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A ja myślę że, skutek będzie odwrotny od zamierzonego

I Obama straci elektorat właśnie przez tych krzykaczy.
A jeśli nie to marzenie Marksa o rewolucji w stanach się spełni.
  • 0

#7 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

No comment !!!

08:25, 09.10.2011 /Fakty TVN

Kryzys. Żyją w lesie
CIĘŻKI AMERYKAŃSKI SEN

Amerykański sen skończył się dla nich koszmarem. Przyszedł kryzys, stracili pracę, domy i musieli uciekać. W amerykańskich lasach powstają całe miasta bezdomnych. Niektórzy latami żyją w szałasach i prowizorycznych domach, pomiędzy drzewami budują wspólne łazienki i pralnie. Jedno z takich miasteczek założył przed pięcioma laty pastor Steve Brigham.

Zlepek szałasów, namiotów i baraków w środku lasu w stanie New Jersey mieszkańcy nazywają domem. Trafili do niego ludzie różnych zawodów, którym zawaliło się życie i nie wiedzą, co robić z nim dalej. Każdy stara się tu urządzić jak najlepiej. Kryta folią altanka Elwooda jest uważana za najładniejszą. Elwood miał kiedyś prawdziwy dom, wart ponad pół miliona dolarów, ale gdy przyszedł kryzys, stracił pracę, to zaczął pić. I obudził się w lesie.

- Od pięciu lat nie mam pracy. Ponieważ minęło aż tyle czasu, jest mi coraz trudniej coś znaleźć. Pewnie byłoby łatwiej gdybym miał normalne miejsce do mieszkania - opowiada.

Powrót do kraju

Wśród siedemdziesięciu mieszkańców koczujących w lesie są też Polacy. Pani Nina jest tam od blisko trzech lat. W innym życiu była geodetką w jednym z dużych miast w zachodniej Polsce. Dziś nie chce pokazać twarzy. - Mam bardzo dużo koleżanek, dużo kolegów, dużo sąsiadek fajnych – nie chcę żeby się ze mnie śmieli, że tak skończyłam – mówi.

Przez pierwsze lata w Ameryce dobrze jej się powodziło, pomagała wnukom i trzem córkom w Polsce. Teraz żyje w takich warunkach i chce wracać do kraju. - Ja w Polsce mam warunki, emerytura mi wpływa co miesiąc na konto. (…) Pojadę, mam ładny dom, piętrowy, pięć pokoi, ładny ogródek, co się będę męczyć

Pełna kaplica

Pięć lat temu obozowisko założył pastor Steve Brigham. Od dwóch lat sam tu mieszka, by - jak mówi - być blisko najbardziej potrzebujących, najstarszych mieszkańców. A jego kaplica pod gołym niebem ma coraz więcej wiernych, bo mieszkańców przybywa. - Nasi najnowsi mieszkańcy są tu dlatego, że nie maja innego wyjścia. W obozowisku mamy coraz więcej ludzi, którzy pojawiają się tu z powodu kryzysu, którzy stracili pracę – mówi.

W miasteczku panuje względny porządek. Mieszkańcy mają wspólną łazienkę i pralnię w jednym z szałasów, segregują nawet śmieci. A pastor żółtym szkolnym autobusem z demobilu dowozi dary.

Ale miasteczko boryka się jednak z problemami. Władze pobliskiego miasteczka Lakewood chcą wypędzić z lasu bezdomnych. O ich przyszłość walczy w sądzie pastor Brigham.

rs/tr

Źródło: www.tvn24.pl


Użytkownik Sentinel edytował ten post 09.10.2011 - 22:15

  • 1

#8

lambo.
  • Postów: 231
  • Tematów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

No no, kilkudziesięciu nieudaczników na setki milionów mieszkańców "US i A" mieszka w lesie - katastrofa, koniec i już nic nie będzie.
Jakoś masowych emigracji z USA do Europy nadal nie widać.

Użytkownik lambo edytował ten post 09.10.2011 - 22:26

  • -1

#9

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A mało to w Polsce jest bezdomnych? Najbardziej bulwersujące jest to, że władze pobliskiego miasteczka Lakewood chcą wypędzić bezdomnych. Niby jakim prawem? Nie nazywajcie ich nieudacznikami, bo każdemu z rozmaitych przyczyn, niekoniecznie z własnej winy może powinąć się noga.
  • 2

#10 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

09:45, 18.12.2011 /PAP

Coraz więcej dzieci w USA żyje na ulicy
BEZDOMNOŚĆ NAJMŁODSZYCH STAJE SIĘ PROBLEMEM


Rośnie liczba dzieci, które w USA żyją na ulicy. Są juz ich setki tysięcy. Tracą dach na głową z powodu ubożenia rodziców.
Liczba najmłodszych Amerykanów bez domu wzrosła o niemal 33 proc. od 2007 roku, gdy problemem tym dotkniętych było 1,2 mln dzieci. W 2010 roku liczba ta wzrosła do 1,6 mln.

- To absurdalnie wysokie liczby - uważa Ellen Bassuk, dyrektor Centrum ds. Bezdomności Rodzin, które opublikowało badania. I dodaje: - W 2010 roku odczuwaliśmy efekty recesji, klęski spowodowanej przez człowieka. Mamy olbrzymie cięcia budżetowe, przejęcia domów przez banki i deficyt mieszkań komunalnych.

Więcej tutaj ... i tutaj ...

08:41, 18.12.2011 /PAP

"Oburzeni" z Wall Street w areszcie
OK. 50 UCZESTNIKÓW RUCHU ZATRZYMANYCH


Policja aresztowała w sobotę ok. 50 uczestników ruchu Okupuj Wall Street - podała telewizja MS NBC. Protestujący wdarli się do nowojorskiego parku Duarte Square Park.

Aby dostać się do parku Duarte Square, który należy do Trinity Church (kościoła Trójcy Świętej) usytuowanego w sąsiedztwie World Trade Center, demonstranci przynieśli z sobą drabiny i zrobili dziury w ogrodzeniu. Manifestację z udziałem blisko tysiąca osób wypełniły tradycyjnie przemówienia, którym towarzyszyły dźwięki bębnów i innych instrumentów.

W walce z niesprawiedliwością

- Nie wykorzystuje się ogromnych zasobów, podczas gdy ludzie są w potrzebie: potrzebują domów, szkół, miejsc pracy i terenów publicznych, by móc się gromadzić i umacniania społeczność - argumentowali uczestnicy ruchu.

Więcej tutaj ... i tutaj ...


Użytkownik Sentinel edytował ten post 18.12.2011 - 11:17

  • 0

#11 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

Jak widać z poniższego newsa Ruch Oburzonych w USA ma się dobrze. Trwa to już bardzo długo w skali czasu tego typu ruchów. To jest bardzo wymowne. Reasumując cały ruch Jaśminowej Rewolucji, Ruchu Oburzonych, Anymomouse jak widać nie jest tylko chwilowym upustem społecznych napięć i emocji. To coś więcej !!!

2012-01-29 07:11:52

Starcia policji z "Oburzonymi" w USA.
Ponad 100 aresztowanych

Policja w Oakland (Kalifornia) użyła w sobotę gazu łzawiącego i granatów odurzających podczas starć z setkami ruchu "Oburzonych" protestujących przeciwko narastającym nierównościom społecznym i chciwości wielkich korporacji. Ponad 100 osób zostało zatrzymanych. Demonstracji obrzucali policjantów kamieniami, butelkami i petardami.

Starcia z policją przybrały gwałtowny charakter po tym jak demonstranci nie zastosowali się do wezwań policji do rozejścia się. Ok. 2 tys. "Oburzonych" z ruchu "Okupuj Wall Street" zgromadziło się na jednym ze śródmiejskich placów i usiłowało wedrzeć się do nieczynnego obecnie Centrum Konwencji Henry Kaisera i do pobliskiego budynku YMCA. Po odparciu przez policję "Oburzeni" przeszli ulicami miasta uniemożliwiając ruch uliczny. Policja otoczyła siedzibę władz miejskich i wezwała posiłki z okręgu Alameda.

Władze miasta oświadczyły, że "nie dadzą się zastraszyć groźbą przemocy i nielegalnych poczynań". Ruch "Okupuj Wall Street" został zainicjowany jesienią ub. roku w Nowym Jorku i rozszerzył się na inne największe miasta amerykańskie. "Oburzeni" byli najbardziej aktywni w Nowym Jorku, Los Angeles i właśnie Oakland jednak w ostatnim okresie ruch znacznie osłabł.

Źródło: www.polskatimes.pl


Użytkownik Sentinel edytował ten post 29.01.2012 - 12:14

  • 0

#12

reformator.
  • Postów: 307
  • Tematów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Banda lewackich idiotów. Nie mają pojęcia o niczym i wyłażą na ulicę bo się nudzą przy okazji pieprząc głupoty. Powinni do nich chyba ogień otworzyć i by był spokój.

Dołączona grafika

Proszę nie nawoływać do aktów zabronionych.

/mylo

  • -7

#13 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

reformator - co Ty piszesz !!!

Ci ludzie to żadni lewacy tylko ludzie walczący o godność i swój honor. Najczęściej większośc z nich ciężko pracuje, pracowała i płaciła solidnie podatki i ubezpieczenia oraz spłacała kredyty za domy i samochody.

Przez kilku "debili" w kilku "trefnych" instytucjach finansowych Ci ludzie stracili wszytko. A Ci, którzy dopuścili się takich a nie innych działań, które Ci ludzie w ciagu chwili potracili wszystko, w sposób nieetyczny pobierali gaże za te swoje cudotwórcze pomysły rodem ze Sci-Fi i nie odczuli na własnej skórze jakiś tragicznych skutków swoich bądź co bądź głupich decyzji, swojego egocentrycznego oglądu świata i postrzegania ludzi, narodów, społeczeństw przez pryzmat ilości zer na swoich utajnionych, dobrze zabezpieczonych i oprocentowanych kontach.

Oburzeni chcą tylko rzetelności, uczciwości i odpowiedzialności tych, którzy sprawili, że bogaci stali sie biedni a biedni stali się nędzarzami.

Użytkownik Sentinel edytował ten post 29.01.2012 - 21:13

  • 2

#14

reformator.
  • Postów: 307
  • Tematów: 3
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ci ludzie to żadni lewacy tylko ludzie walczący o godność i swój honor. Najczęściej większośc z nich ciężko pracuje, pracowała i płaciła solidnie podatki i ubezpieczenia oraz spłacała kredyty za domy i samochody.



To chyba nie słuchałeś o czym oni gadają. Sory ale jak ktoś mi wychodzi na ulice z transparentem "chcemy mieszkań nie kredytów" to zajeżdża mi to lewactwem i socjalem. Dodatkowo teksty o większej opiece państwa i reszta tych bzdet.

Przez kilku "debili" w kilku "trefnych" instytucjach finansowych Ci ludzie stracili wszytko.


Przepraszam bardzo ale ktoś ich zmuszał do brania kredytów czy lokowania kasy w bankach? Chyba mieli w umowach z jakim to się wiążę ryzykiem. Coś Ci powiem. Oni wzięli kredyty które przeżarli a teraz się dziwią że ktoś im każe za nie płacić a oni nie mają jak tego zrobić. I się burzą. Wg Ciebie to jest normalne?? Bo jak dla mnie to istna głupota.

Oburzeni chcą tylko rzetelności, uczciwości i odpowiedzialności tych, którzy sprawili, że bogaci stali sie biedni a biedni stali się nędzarzami.


Biedni stali się bogaci bo nabrali kredytów których nie potrafią spłacić. Ja się pytam. Kto ich do tego zmuszał?? Kto kazał im brać kredyt?? Czy prezesi banków przystawiali im pistolet do głowy i kazali brać kredyt? To mi zajeżdża taką komuną że po prostu żal. Teraz wyszli na ulice bo nie mają jak spłacić kredytów. Na co oni liczyli? Że nie będą musieli ich spłacać? Kpina.

Tutaj proszę wrzucam link żeby było wiadomo jakimi ludźmi są oburzeni.

Użytkownik reformator edytował ten post 30.01.2012 - 16:22

  • -1



Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych