168 replies to this topic

[GrimlocK]

Jest to mój pierwszy post, więc wypadałoby się przywitać :drink:

No więc przywitanie mamy za sobą, przejde do rzeczy.

Kiedyś słuchałem jakiegos nagrania na wywoływanie LD, i na koncu nagrania autor sugerował aby podczas zasypiania powtarzać "Obudze się o XX:XX(zamiast X godzina/min ), i wyobrazac sobie wielki zegar ze wskazówkami ustawionymi na godzine o ktorej chcemy sie obudzic. Myślałem na początku ze to nie jest za bardzo mozliwe. Porozmawiałem w szkole z kumplem ktory rowniez jak ja interesuje się LD i podobnymi sprawami, postanowilismy wyprobowac to. Podczas zasypiania wyobrazilem sobie zegar ze wskazówkami ustawionymi na godzine 4:30. Jakie wielkie było moje zdziwienie gdy się obudziłem w srodku nocy, a wyswietlacz wiezy wskazywał godzine 4:36. Koledze udało się tez obudzic o godzinie o ktorej chciał. Sądze ze to dość ciekawe, pokazuje nam jak wiele mozliwosci ma nasz mózg

[Baal]

Ja robie tak, że przed snem patrze na zegarek w komórce i robie tak jakbym go ustawiał na jakąs godzine (oczywiście tego nie robie).
Później kłade się spać i próbuje sobie wyobrazić że budzik jest ustawiony.
No i budze się koło tej godziny +/- 10 minut.

[Ciszu]

Hehe ja też to stosuje :smile: tylko nie umiem tego "odprogramować " - budze się w weekendy o 7.00 :-/

[Eury]

Faktycznie fajna sprawa ja z kolei kiedy nastawiam budzik budze sie zawsze jakies 5 minut zanim zadzwoni wiec to musi dzialac.

[MatoIto]

A ja zawsze na kacu budze sie o 6:00 :-D

[Apophis_]

Na mnie zwykłe budziki nie działają (jak dzwoni budzik to wstaje, wyłączam i idę dalej spać, nieświadomy, że muszę wstawać), a budzik w mózgu zawsze u mnie działa

[tybysh]

Ja mam tak,ze budze sie pare minut przed nastawiona w komorce godzina,leze chwile i gdy chce sprawdzic,ktora jest godzina okazuje sie,ze za 1min bedzie alarm dzwonil.Mam tak prawie zawsze :smile:

[Amrod]

Jakiś czas temu też próbowałem coś takiego robić chociaż nie wiedziałem, że takie coś wogóle jest możliwe... Kilka dni z rzędu budziłem się o tej samej godzinie 8:46 (idealnie) :smile: :smile: :smile: Moja siostra od miesiąca budzi sie w nocy o tej samej godzinie 4:41 Hehe... ale tego już nie kontroluje i stało się trochę uciązliwe...

Już tego nie robie bo tak samo budziłem się w weekendy i nigdy nie mogłem się wyspać. Jest to jak najbardziej możliwe. Czasem przed snem jak w domu jest całkowity spokój, nic się nie rusza i wszystko śpi to lubie się bawić swoim umysłem... ciekawe rzeczy mozna robic. Np. staram się odciąć czucie od wszystkich kończyn... po pewnym czasie jak się dobrze skupie nie jestem w stanie nawet palcem ruszyć.

Próbowałem też zasnąć z otwartymi oczyma. Słyszałem o kilku przypadkach jak koleś zasypiał na lekcji i nikt nie zauważał, że właśnie w tej chwili śpi... :crazy: :crazy: Niestety tego jeszcze nie potrafie... powieki automatycznie mi się zamykają... naturalny odruch Ale trenuje... wszystko jest możliwe :-D

Teraz często mam tak, że jak popatrzę się na zegarek to trafiam na godziny typu 12:12, 13:13 albo kilka sekund przed taką godziną Nie wiem czym to jest spowodowane ale robię to zupełnie nieświadomie.

Nasze mózgi mają nieprawdopodobne możliwości tylko sami o nich nie wiemy :-| :-|

[ciemność]

Praktykuje to od bardzo dawna Działa doskonale. Powtarzam sobie jak juz zasypiam, że obudzę się np. o 9.00 i nastawiam budzik. Budzę się chwilę przed nim. Ale robiłem eksperymenty, np mówiłem sobie, że obudze się jak mój ojciec będzie wychodził do pracy (ok. 5,15 rano). Obudziłem się i usłyszałem jak ojciec zaklucza drzwi :smile:
To bardzo pożyteczna i łatwa metoda.

[Abadon]

Jest to mój pierwszy post na tym forum więc na początku WITAM WSZYSTKICH.
Jeśli chodzi o ten budzik w mózgu to myślę, że to jest normalne i nie trzeba do tego żadnych specjalnych umiejętności. W moim przypadku bez treningu działa to bardzo dobrze. Gdy nastawiam budzik to budzę się kilka minut wcześniej i go wyłączam, aby mnie nie denerwował :-D . W chwili obecnej wcale nie używam budzika. Gdy muszę wcześnie wstać to budzę się o właściwej porze, a gdy wiem, że danego dnia mogę spać dłużej to budzę się później.
Myślę, że na takim budziku można śmiało polegać o ile nie jest się zbytnio wyczerpanym. Wtedy lepiej nastawić budzik, bo organizm może wybrać odpoczynek zamiast pobudki.
Jeśli chodzi o trening to może on być przydatny, gdy chcemy np. polepszyć precyzję działania tego budzika lub dla ludzi którzy mają z tym problemy.

[Bercik]

Musze przyznać, że nie wiedziałem, że można taki budzik w głowie sobie "zaprogramować".
Co prawda kilkukrotnie miałem takie sytuacje w których pewnego dnia sobie powtarzalem że musze jutro rano wstac koniecznie o tej i o tej bo jak nie to bedzie źle. I o dziwo next day na nogach byłem pół godziny, niż to sobie w telefonie ustawiłem.
Taką praktyke stosowałem tylko przy naprawde ekstremalnych wydarzeniach. Wydawało mi się, ze to jest spowodowane ilością stresu (to wczesne wstawanie). Ale jeśli można to kontrolować z dość dużą precyzją, to wspaniale.

[kenio]

zgadzam sie z przedmowcami, to bardzo ciekawa i pozyteczna technika:) przeczytalem swego czasu kawalek ksiazki Joseph'a Murphy'ego pt. "Potęga podświadomości" i bylo w niej napisane w pewnym rozdziale wlasnie o tej zdolnosci, pomyslalem sobie, a co sprobuje, i rzeczywiscie pare razy mowiac sobie w podswiadomosci ze chce sie obudzic o 8 obudzilem sie np pare minut przed ta godzina:) Ogólnie dla interesujacych sie moca podswiadomosci i swiadomoscia czlowieka polecam ta ksiazke bo mozna z niej naprawde wyczytac duzo ciekawych informacji

[MatoIto]

Wszystko sie zgadza
Zaprogramowałem mój umysł na dziesiec minut przed budzikiem, i stanełem o 5:30
Warto by było poćwiczyć żeby zegar działał cały dzień w głowie, jeżeli to możliwe ;-)

[Shirohime]

Heh... Tak, bardzo ciekawe.
Kilka dni temu chciałam sprawdzić, czy obudzę się o tej godzinie, o której zechcę. Wybrałam sobie 6.12.
Efekt? Obudziłam się idealnie o tej porze. Co ciekawe, powiedziałam sama sobie, że obudzę się dokładnie za godzinę i poszłam spać.
I co? 7.12 wstałam. :crazy:
I to nie koniec. Chciało mi się dalej spać, ale budziłam się co godzinę - 8.12 i 9.12.
Dałam sobie wtedy spokój i wstałam.
Teraz na (nie)szczęście się to odprogramowało jakoś.
Ćwiczę teraz, żeby budzić się codzień o tej samej porze i na razie efekty są zadowalające.

[Guliwer]

Ja ostatnimi dni zdecydowałem że muszę się budzić ok godzinę wcześniej niż zwykle ... tymczasem budzę się już nawet o 5 rano, albo 6, chyba zbytnio nagrzebałem sobie w ustawieniach ... a co mnei męczy to to, że o tych godzinach jestem rześki, a jak poleżę z godzinkę jeszcze to się nawet do pewnej części ciała nie nadaję.