kiedyś kastracja była powszechna dziś już nie. Polecam autorowi tego tekstu dokonać tego zbawiennego czynu: Dla dobra ludzkości ! I wszystkich nacji.
Tak, ateizm jest modny. A jeszcze modniejsze jest obnoszenie się z tym, że nie wierzy się w boga i wykpiwanie wszystkich aspektów związanych z religią. To takie dorosłe! I takie fajne! Sam jestem ateistą, ale nie wpisuje sobie tego do CV.
Śmieszne jest, że na forum paranormalne.pl, które powinno być miejscem spotkań ludzi z otwartymi umysłami stało się polem bitwy katoli i ateuszy. Kiedy blisko dwa lata temu opracowałem artykuł o przepowiedni Nostradamusa mówiącej o wybuchu III Wojny Światowej, to rozpętała się burzliwa dyskusja na ponad 30 stron. Każda ze stron na spokojnie przedstawiała swoje racje, a było to możliwe tylko dlatego, że temat ten wolny był od polityki i tematu Boga.
Żałosny jest fakt, że wystarczy pisać o tym, że NWO nas wszystkich pozabija, że III WŚ już za rogiem, że ktoś pomógł Lepperowi w samobójstwie czy że powinniśmy wypowiedzieć wojnę rządzącym elitom, żeby być uważanym za osobę elokwentną i poważnego dyskusanta. Jeśli jednak zaczyna się rozmowa o religii czy polityce, to zamiast debaty na poziomie zaczyna się obrzucanie błotem, wymiana inwektyw i cała reszta tego bagna.
Nie jestem autorem "Kodu Biblii", swojego wolnego czasu nie spędzam na szukaniu przepowiedni w hebrajskim przekładzie tej księgi, a pewni niezbyt bystrzy użytkownicy oburzają się, jakbym co najmniej robił krzywdę ich matce.
Czy tak trudno zrozumieć jest fakt, że moim jedynym celem, który przyświecał mi przy publikacji tego tekstu, było umożliwienie wam poznania wyników badań, które przeprowadzili szanowani naukowcy z najlepszych światowych uczelni? Zrobiłem to dla was, nie dla siebie. Zrobiłem to za darmo, chociaż podobne zlecenia wykonuję zawodowo za pieniądze.
To forum przeżywało już wiele głośnych odejść aktywnych użytkowników. Ja nie jestem ani aktywny, ani nie zamierzam odejść. Jednak chciałbym, aby puentą mojej wypowiedzi było jedno zdanie:
[...] się internetowi hejterzy, którzy uważają, że obnoszenie się ze swoją religijnością jest fajne.
Ode mnie to tyle. Pozdrawiam.
Upominam, bo zostałeś sprowokowany. Traktuję to jako okoliczność łagodzącą i jestem w tej sprawie wyraźnie stronniczy na Twoją korzyść. Nie toleruje jednak wulgaryzmów i mam nadzieję, że powstrzymasz się od nich w przyszłości. Odwoływanie się do czyjejś psychiki też jest nie na miejscu i tego starajmy się unikać. PSI.
Użytkownik ψ PSI edytował ten post 17.01.2012 - 14:02