Skocz do zawartości


Zdjęcie

Mężczyzna którego nie było?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
11 odpowiedzi w tym temacie

#1

Karaja.
  • Postów: 2
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kilka lat temu(około 4-rech) pojechałam z moją mamą na pogotowie. Było to dwa dni przed świętem zmarłych. Usiadłysmy w poczekalni w której przy jednym stoliku siedziała jakaś para a przy drugim starszy mężczyzna, my siedziałyśmy na ławeczke koło wyjścia. Nikogo więcej tam nie było, Kiedy usiadłyśmy zapytałyśmy kto z państa jest ostatni, para rozejrzała się dziwnie i powiedziała my. Kiedy para wyszła z gabinetu, wszedł do niego staszy mężczyzna który również czekał w poczekalni! Długo jednak nie wychodził, zaczeli przychodzic ludzie pytac czy ktoś jest w gabinecie, a my odpowiadałyśmy tak bo wyrażnie OBYDWIE widziałyśmy wchodzącego tam faceta! Jednak w końcu postanowiłam zajrzec do lekarza i o dziwno nikogo po za lekarzem tam nie było! I gdy zapytałam go o starszego mężczyznę zrobił wielkie oczy i powiedział, że kogos takiego nie było! Jeśli ów mężczyzna wyszedł by nie wchodząc do gabinetu też byśmy to zauważyły bo siedziałyśy koło wyjścia. Wychodzac z budynku wsiadając do samochodu obie z mamą aż się trzesłyśmy nie wiem czy ze strachu czy ze zdziwienia.... Do dziś nie wiem co i jak się wtedy stało... Ktoś ma jakiś pomysł CO to było?? Zbiorowa chalucynacja?? Do dziś nie daje mi to spokoju...
  • 2

#2

kamilus.
  • Postów: 1231
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Karaja - zjawy są często widywane na świecie (np. moskiewskie metro). Domniemywa się, że miejsce pojawiania się oznacza zazwyczaj miejsce ich śmierci. Może i tak jest w tym przypadku? Ktoś umarł na pogotowiu ale to do niego jeszcze nie dotarło - wciąż tam jest i czeka na pomoc nieświadomy swojego stanu. Jednak żeby potwierdzić tę hipotezę trzeba by zrobić mały rekonesans wśród pracowników pogotowia - czy sami coś widzieli albo czy pacjenci coś wspominali.
  • 1



#3

Hologram.
  • Postów: 735
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Opisz tego pana, czy dziwnie się zachowywał, czy z wami rozmawiał jeśli tak to o czym. więcej informacji, większa szansa na rozgryzienie zagadki.
  • 0

#4

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Facet wyszedł drugiem wyjściem, a wyście albo nie zauważyły go albo to wyjście nie było w waszym polu widzenia.
Duch to wyjaśnienie dla ograniczonych.
  • -5



#5

Witchfinder General.
  • Postów: 425
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

A może doczytaj, że lekarka tez nikogo nie widziała, co? ;) No, ale pewnie zaraz powiesz, że wyszedł oknem, bo to przecież logiczne skoro nie wyszedł drzwiami.

Użytkownik Norlin edytował ten post 13.10.2011 - 16:17

  • 0



#6

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Bo to pewnie był przedstawiciel handlowy albo jakiś znajomy tego lekarza.
Ale lepiej powiedzieć że to był duch.
  • 2



#7

Witchfinder General.
  • Postów: 425
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ja nie twierdzę w 100%, że to był duch, ale dla Ciebie zawsze wszystko można logicznie i łatwo wytłumaczyć, może Cię to zaskoczy, ale czasem tak się nie da. Nie można też wykluczyć, że koleżanka ściemnia, ale jakoś mi się nie wydaje ;)

Użytkownik Norlin edytował ten post 13.10.2011 - 16:39

  • -1



#8 Gość_Angel

Gość_Angel.
  • Tematów: 0

Napisano

Bo to pewnie był przedstawiciel handlowy albo jakiś znajomy tego lekarza.
Ale lepiej powiedzieć że to był duch.

Przedstawiciele handlowi nie znikają z tego co mi wiadomo :P
A nikt nie wpadł na pomysł że ten koleś po prostu pojechał do szpitala innym wyjściem ? A w między czasie lekarze zmienili dyżur i ten drugi po prostu żadnego starca nie widział ...

Użytkownik Angel edytował ten post 13.10.2011 - 17:50

  • 1

#9

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeżeli facet wszedł do tego szpitala to jakoś musiał z niego wyjść. Jeżeli są kamery przed tym szpitalem to powinny to zarejestrować, i tak pewnie było. Facet nie rozpłynął się w powietrzu.
  • -1



#10

Karaja.
  • Postów: 2
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

po 1 w korytarzu był zaułek i to było w tym zaułku. Innego wyjścia nie ma, gabinet znajduje się na 2 piętne, po 2-gie z tego co mi wiadomo ani znajomi ani przedstawiciele nie przychodzą mięszy 22-23... A z gabinetu też innego wyjścia nie ma bo specjalnie się rozejrzałam bo właśnie pomyslałam, że może wyszedł innym wyjściem no ale niestety nie było tam żadnego innego wyjścia...
  • -1

#11

Alembik_Vina.
  • Postów: 1030
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Jeżeli facet wszedł do tego szpitala to jakoś musiał z niego wyjść. Jeżeli są kamery przed tym szpitalem to powinny to zarejestrować, i tak pewnie było. Facet nie rozpłynął się w powietrzu.


Dziwne, że tak uparcie zajmujesz się pierdołami, nie lepiej po prostu pozwolić wierzyć ludziom, którymi tak bardzo gardzisz?
  • -1

#12

optyk.
  • Postów: 167
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Z przedstawicielem handlowym najbardziej prawdopodobne. Ale ta godzina..

Przepraszam za stwierdzenie, ale to był w takim razie "łowca skór".


Mniej makabryczne: wszedł do INNEGO pomieszczenia.


Zastanawiam się po co ludzie piszą coś w stylu "stało się [..] co to?", a później zaprzeczają logicznym wytłumaczeniom. Jeżeli nie chce ktoś wytłumaczeń, polecam wątek "Creepypasta". Bez większej ilości szczegółów można tylko strzelać, albo wybrać się do miasta twojego, zrobić przesłuchania, utworzyć rysopis i rozesłać po wszystkich miejscach publicznych etc.

Inaczej nikt nie odpowie na to.





Tego posta dedykuję mojej mamie, tacie, a szczególnie rodzicom.
  • -2



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych