mefistofeles, oczywiście wszystkie decyzje konsumenckie powinny być sprawą indywidualną pod warunkiem DOSKONAŁEJ INFORMACJI O RYNKU każdego obywatela.
mefistofeles, doskonała informacja o rynku jest założeniem modelowym w ekonomii i wg mnie jednym z głównych problemów jeśli chodzi o rozpatrywanie motywów decyzji konsumenckich.
Ale jakość bez doskonałej informacji o produktach jest pojęciem względnym. Uważasz, że ludzie w tym momencie są świadomi tego co kupują?
Doskonała informacja rynkowa - zarówno kupujący jak i sprzedający posiadają pełną informację o samym produkcie, jak i jego cenie - tak obecnej jak i w przyszłości;
Chyba trochę pogubiłeś się w rozumieniu tego pojęcia, gdyż jednoznacznie z Twoich wywodów wynika, że informacja rynkowa równa się doskonałej znajomości o rynku przez każdego konsumenta, z czego nieporozumienia w tym temacie są zrozumiałe, gdyż informacja rynkowa, nie równa się informacji o rynku (przez co automatycznie się rozumie, że kupujący ma kompleksową wiedzę o wszystkim, co się dzieje, jak to działa i dlaczego). (podobna sytuacja z terminem "przydział", stosowanym zarówno w terminologii socjalistycznej, jak i wolnorynkowej, prowadzący do wielu nieporozumień - chociaż to słowo w każdej z teorii ma zupełnie inne znaczenie).
Zgubne jest to słowo "doskonałe", które pasuje tutaj jak pieść do nosa, gdyż sugeruje jakiś stan, własnie idealny, ale jak każdy wie, nigdzie nie ma wiedzy absolutnej i pewnej we wszystkim, nawet jeśli kupujemy jeden produkt. Bo niepewność jest jedną z najważniejszych cech wymiany w gospodarce wolnorynkowej - to z miejsca wyklucza w ogóle możliwość doskonałej informacji (zwłaszcza "i jego cenie - tak obecnej jak i w przyszłości".
Co do informacji o samym produkcie i jego obecnej cenie - cóż, założenie jest takie, że jeśli ktoś co kupuje z własnej, nieprzymuszonej woli, ma zarazem kompletną wiedzę, taką, jaka mu jest potrzebna, by stwierdzić, że tego potrzebuje i warty jest tego czegoś zakup - konsument tak jak i każdy podmiot gospodarczy, przeprowadza wartościowanie i rachunek pieniężny. Zakup czegokolwiek nie jest prostym "lecę i biorę co dają w ciemno, płacąc ile zażądają". To, że będą jednostki, które tak będą czynić - jest naturalne, jako, że świat nie jest idealny (stąd takie niepasujące słowo "idealna informacja"), jednak szybko one wypadną z "obrotu" i nie wpłyną na ogólny stan gospodarki.
W ogóle nie rozumiem, czemu wyjąłeś tę kwestię w ten temat, gdyż w rzeczywistości, ma on niewiele do roboty tutaj - tak jakbym ja od niechcenia wyciągnął temat ekspansji kredytowej i zaczął go rozbierać na czynniki pierwsze próbując uzasadnić sam nie wiem co.
O ile samo pojęcie informacji rynkowej jest mi znane i obiło mi się o uczy już parę razy, takie definicję ze sławnej wikipedii widzę po raz pierwszy, dlatego prosiłbym w miarę możliwości o podanie źródła tego wpisu, gdyż jego jest najwyraźniej brak i słowa tam zapisane unoszą się niczyje (Tę stronę ostatnio zmodyfikowano 10:15, 2 sie 2011.)
Pozdrawiam