ale nie podczas tej misji , na ktorej sa pokazane np. jazdy na autku po powierzchni:)
To były misje późniejsze, z jeszcze lepszymi nagraniami i jeszcze lepszymi dowodami na swoją prawdziwość. Ale nie poczytasz nigdy na stronce np NASA, jak to zrobili, nie?
Bo z góry zakładasz że kłamią.
A poza tym, na tym "autku" była zdalnie sterowana kamera. Ona to fotografowała wiele ujęć, na których widać dwóch astronautów jednocześnie.
Nie wątp w to, że LRV jeździło po księżycu, bo to jest fakt tak oczywisty jak 2X2=4
i trzepoczaca flaga..panowie dajcie spokoj:)
No to pokaż nagranie, autentyczne, kiedy flaga trzepocze w
innym momencie niż gdy dotyka ją astronata lub tuż po tym, jak ją dotykałBo nie ma takich nagrań.
przesłonięcia krzyżyków na fotografiach przez obiekty fotografowane
to akuurat nie jest problem. Sąwyjaśnienia na ten temat, widziałem je gdzieś kiedyś, poszukam, może znajdę. Ale to nie jest żaden dowód na sfałszowanie, tylko normalna rzecz. Chodzi mniej więcej o to, że jasne obiekty widoczne na zdjęciu, robionym w takich warunkach po prostu są jaśniejsze od czarnego wąskiego krzyżyka i go przysłaniają.
ów omawiany filimik z błyskami lin i dziwnym podniesieniem się astronauty
Błyskami anten lub innymi błyskami (których jest pełno na zdjęciach) oraz wstawaniem astronauty przy zmniejszonej grawitacji
brak jakichkolwiek oznak promieniowania kosmicznego/słonecznego na błonach fotograficznych, żadnych rozbłysków
pokazywane powszechnie są tylko te zdjęcia, które wyszły idealnie. Jest cała masa takich, które nie wyszły.
powtarzające się krajobrazy na zdjęciach z różnych misji
wynik błędnego skatalogowania co najwyżej, albo celowej złe interpretacji przez zwolenników toerii spiskowej (no bo chyba nie myślisz że w NASA pracują aż takie głąby?
To siętyczy teżwszelkich filmów i zdjęć zawierających rzekome niejasne błędy - myślisz, że gdyby na tym filmie na którym astronauta "dziwnie wstaje" był jakikolwiek ślad na oszustwo programu apollo, to że byś je zobaczył? )
podskoki astronautów nie wyższe niż pół metra (ze wględów bezpieczeństwa mogli chociaż jakąś piłeczkę poodbijać
Jest film z kamieniem jak powiadał Automasz, nie wiem czy jest nagranie jak Shepard odbija piłki golfowe na księżycu...
Nie rozumiem czemu pomija się kwestię wytrzymałości materiału fotograficznego na zmiany temperatur - 150/+150 st.C. W ogóle mam wątpliwości poza tym wszystkim, co do wytrzymałości samych skafandrów na takie zmiany temperatur
A czemu takie zmiany miałyby mieć miejsce? To jest różnica temparatur między zacienioną i nasłonecznioną stroną, czyli tam, gdzie jest dzień i tam, gdzie jest noc. Jak widać, dzień na księżycu trwa dosyć długo (zauważ, jak długo trwa np pełnia księżyca - tam przecież cały czas trwa dzień).
Zatem co najwyżej urządzenia musiały być odporne tylko na wysoką temperaturę.
A samo wejście w cień na chwilę, nie sprawia, że temperatura spada gwałtownie do minimum.
Poza tym, właśnie tym stwierdzeniem zaprzeczasz, że w tamtych czasach w ogóle wychodzono w przestrzeń, czyli nie zrobił tego Aleksiej Leonow, Edward White i wszyscy inni, którzy w tamtych czasach opuszczali pojazdy na orbicie w celu spaceru.
A co do odbłyśnika, nawet ruscy mogli sobie skierować laser na miejsce lądowania Apollo 11 i zbadać czy naprawdę tam wylądował. I jestem pewny, że to zrobili
A skoro siedzącicho, to znaczy że na miejscu lądowania misji Apollo 11 stoi odbłyśnik i dobrze działa
I takiej ilości skał, jaką przywiozła misja Apollo, nie przyniosły żadne sondy bezzałogowe. I żadna sonda nie pobierze takich próbek, jak ludzie na miejscu szkoleni z geologii
No i ciekawe jest to, że taką masęrzekomych dowodów na nielądowanie wyjawia się teraz, tyle lat po wydarzeniu, a zaraz po nikt tego nie robił, nawet odwieczni pokonani przeciwnicy - Rosjanie