uwaga spoiler !Główny bohater umiera od śmiertelnego ciosu w szyję, zadanego przez jego żonę, za pomocą kaloszaPan znawca duchów zwyczajnie kłamie, a niemalże pewny jestem, że troluje.
Użytkownik Tiga edytował ten post 08.05.2019 - 14:35
Napisano 08.05.2019 - 14:34
uwaga spoiler !Główny bohater umiera od śmiertelnego ciosu w szyję, zadanego przez jego żonę, za pomocą kaloszaPan znawca duchów zwyczajnie kłamie, a niemalże pewny jestem, że troluje.
Użytkownik Tiga edytował ten post 08.05.2019 - 14:35
Napisano 11.05.2019 - 09:37
W tym pokoju było strasznie zimno, pewnie dlatego tak gryzły. Człowiek nigdy nie wierzy w duchy, myśli, że to ludzie z najbliższego otoczenia
tak gryzą. A duchy chcą ciepła i energii.
Napisano 21.05.2019 - 15:44
Rozpiszę się trochę. Człowiek składa się z siedmiu subtelnych ciał.
Ciało fizyczne jest grzebane, natomiast pozostałe siedem przebywa w miejscu
śmierci. Gdy myślimy o jakimś miejscu i zobaczymy w myślach ciało, to ciało
eteryczne. Gnije ono równolegle z ciałem fizycznym. Ciało astralne przemieszcza się
po pomieszczeniu. Ciało mentalne, w momencie skupienia ducha, świeci. To te światełka.
Gdy kupujemy jakąś nieruchomość, warto jest sprawdzić, czy ktoś tam nie umarł.
Przebywając w jednym pomieszczeniu z duchem, tracimy zdrowie, chudniemy, a nawet możemy umrzeć.
Bywa, że jeden członek rodziny, po śmierci ciągnie za sobą na tamten świat resztę.
Wszyscy są wtedy osłabieni, leczą się. Potem zostaje taki nawiedzony dom, w którym nie chce
nikt mieszkać. Mieszkają skromni ludzie, którzy masowo chorują i mrą. Po co nam
tyle nierozgarniętych ludzi. To selekcja naturalna. Istnieje duch, ang. spirit oraz
ghost czyli zjawa, ciało astralne. Duch to sfera energii, uwidaczniana pod postacią tzw. orbów.
Na wsiach mnóstwo jest starych drewnianych domków, część z nich z pewnością nwiedzonych.
Tak samo stare blokowiska z czasem staną się nawiedzone. Duchy mogą odpowiadać za część chorób,
takich jak rak czy SM. Tam gdzie są panuje nerwowa atmosfera, niezrównoważeni ludzie
mogą nad sobą nie panować. Duch jak się przyczepi, wywołuje straszną agresję. Ogólnie problemy społeczne,
ludzie nie mają gdzie mieszkać. Jedynym znanym mi sposobem na odprowadzenie ducha jest
msza za zmarłych.
Napisano 06.09.2019 - 20:52
Istnieje duch, ang. spirit oraz ghost czyli zjawa, ciało astralne.
Potegowałeś trochę, bo:
- duch to ghost, a zjawa to spirit, ciało astralne to astral body.
Jest jeszcze upiór - phantom. Googlowski translator Ci pomoże w takich pojedynczych słówkach bez problemu.
Polecam.
Napisano 28.12.2019 - 12:29
Napisano 19.12.2022 - 21:06
Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć że zmiany temperatury oraz poczucie czyjejś obecności pojawia się tylko gdy ćwiczysz skupianie i poruszanie energią.
Dla mnie "nawiedzony dom" to jak wynika z mojego doświadczenia, zadrapania na tyle szyi ( bo zazwyczaj śpię na prawym boku twarzą do ściany i te miałem najczęściej ) albo na klatce piersiowej (raz miałem bo spałem na plecach). Kilka razy na rok zdarzają mi się te zadrapania. Z tego co przeczytałeś/aś wcześniej widać iż coś podchodzi z brzegu łóżka i drapie po dostępnej części ciała. Pamiętam jeszcze że przed obudzeniem się i zobaczeniem tego zadrapania na piersi które miałem jako ostatnie, miałem sen o opętanej zakonnicy . Tym jest dla mnie nawiedzony dom, ale może wy tutaj rozdzielacie takie rzeczy na nawiedzenie przez duchy i demony. Mieszkałem wcześniej na wsi, teraz mieszkam w mieście w bloku, być może to przyszywany dziadek to robi i przeniósł się ze mną do miasta ale mieliśmy neutralne relacje więc nie widzę powodu dla którego miałbym czegoś takiego doświadczać od niego zresztą zmarł już bardzo dawno temu. Może przyczepiło się do mnie coś gdy wynajmowaliśmy jeszcze dom przy torach w tej samej wsi, ale nie przypominam sobie żebym w tym wynajmowanym domu doświadczał jakichś ataków.
Użytkownik Mydaw edytował ten post 19.12.2022 - 21:18
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych