Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wolność w grach MMO? To fikcja!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
14 odpowiedzi w tym temacie

#1

Serail.
  • Postów: 428
  • Tematów: 52
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 26
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Często w moich publikacjach staram się przekonać moich czytelników, że producenci gier MMO starają się oddać do naszej dyspozycji świat, w którym nie istnieją żadne ograniczenia. Zaiste, piękna to idea, szczególnie kiedy spojrzymy na otaczającą nas rzeczywistość i dojdziemy do wniosku, że musimy przestrzegać różnorakich kodeksów, ogólnie przyjętych obyczajów czy doktryn religijnych. Uniwersum gry jest czasami jedynym sposobem na to, by uciec w miejsce, gdzie nikt i nic nie może nas ukarać za to, że żyjemy tak, jak chcemy. Zastanówmy się jednak, czy aby na pewno tak jest? Czy pomimo obiecywanej wolności nie ogranicza się nas? Długo się nad tym myślałem i postanowiłem, że nie spocznę do czasu, kiedy znajdę dowody na to, że istnieje pewna grupa ludzi, którzy wbrew naszej woli odbierają nam to, co mamy najcenniejszego – wolność w wirtualnym świecie.

Chińska Republika Ludowa


O tym kraju pisać można wiele. Niewątpliwie – mimo pozorów – nic nie zmieniło się tam od dekad. Wciąż obywatele ChRL są kontrolowani przez aparat państwowy. Jak jednak to wszystko ma się do produkcji multiplayerowych? Warto wspomnieć chociażby o kilku projektach, które tamtejsze władze postanowiły wprowadzić w życie, a które dotykają interesy fanów gier MMO.
Pierwszym z nich jest zakaz dokonywania jakichkolwiek transakcji finansowych, który wszedł w życie z dniem 1 sierpnia 2010 roku. Jak wiadomo, nie zawsze w trakcie zabawy znajdujemy przedmioty, które mogą być pomocne w trakcie gry. Czasami natrafiamy na zwykłe śmieci, które po prostu sprzedajemy, by móc kupić coś lepszego. Niby normalne działania, jednak o tym niewinnym procederze mogą zapomnieć nieletni gracze mieszkający na terenie Chin. Z uwagi na „ochronę przed szkodliwymi treściami” władze zdecydowały się zakazać tego rodzaju, wypaczających psychikę młodych ludzi, transakcji. Czymże są owe szkodliwe treści? I co mają z nimi wspólnego uczciwe wymiany realizowane w wirtualnym świecie? Tego nie wiedzą nawet najstarsi Indianie. Jednak to nie wszystko. Decydentom, którym najwidoczniej się nudzi, przyszedł do głowy kolejny pomysł. Chodzi w nim o to, aby całkowicie zakazać – zarówno pełnoletnim, jak i tym młodszym graczom – kupowania wirtualnej waluty za prawdziwe pieniądze. Jak rozumiem odbywa się to w trosce o interesy przeciętnego obywatela.
Jak odbije się to na rynku MMO? Przecież społeczność graczy pochodzących z Państwa Środka jest jedną z największych na świecie. Czy zatem zabranie im możliwości finansowego wspierania producentów, którzy często swe gry udostępniają za darmo wpłynie na kondycję finansową poszczególnych przedsiębiorstw? Tego najprawdopodobniej dowiemy się w momencie, kiedy firmy zaczną udostępniać swe sprawozdania finansowe.

Myśleliście, że to już koniec bubli prawnych obowiązujących na terenie Chin, a dotyczących gier MMO? Otóż nie, to dopiero początek!
Znacie może powiedzenie „seks, hazard & MMO”? Nie martwcie się, ja też nie znam. Ale widocznie minister kultury z ramienia partii komunistycznej musiał je gdzieś podchwycić, gdyż zakazał pod karą grzywny reklamowania gier sieciowych za pomocą erotyki, hazardu oraz przemocy. Działanie takie może położyć kres jakimkolwiek akcjom promocyjnym gier, gdyż w XXI wieku nawet spot o proszku do prania musi posiadać zabarwienie erotyczne. Ja wciąż jednak szukam odpowiedzi na pytanie, dlaczego gry „normalne” można reklamować w ten sposób, a w przypadku MMO jest to już niedozwolone.

Korea Południowa

Jakiś czas temu całkiem głośno było o wprowadzeniu regulacji prawnej, która umożliwiałaby odcięcie dostępu do internetu delikwentom, którzy pobierają stamtąd pliki chronione prawami autorskimi. Inicjatywa może i dobra dla ludzi, którzy z piractwem nie mieli nigdy nic wspólnego (sic!), jednak użytkownicy Torrentów i innych Warezów mogli wtedy poczuć się poirytowani. Teraz pomyślcie, po pracy siadacie sobie przed komputerem - jest wieczór – nie robicie nic złego, nie ściągacie nic nielegalnego, aż tu nagle wybija godzina 24 i wyłączają wam internet. Jaka byłaby wasza reakcja?
To, co nas mogłoby – delikatnie mówiąc - zdenerwować i nakłonić do opisania sprawy UOKiK jest na porządku dziennym (a raczej nocnym) w Korei Południowej. Tamtejszy rząd uznał, że młodzi ludzie zbyt wiele swojego czasu poświęcają na gry MMO, kosztem m.in. nauki. Zatem złotym środkiem na ten stan rzeczy okazało się być wyłączanie internetu w godzinach nocnych, a dokładniej od 24 do 6 rano. Skuteczne? Jak najbardziej, bo przecież nie ma możliwości, aby grać w gry sieciowe bez Internetu. W takim wypadku Koreańczycy idą posłusznie spać i rano są wypoczęci i gotowi do wykonywania swoich obowiązków. A jeśli tym obowiązkiem jest właśnie rajd z kolegami w ulubione MMO? Cóż, i na takich delikwentów rządzący mają sposób. Okazuje się, że ci internauci, którzy zbyt wiele czasu w trakcie dnia poświęcają na granie będą mieli spowolnione łącze. Z jakiej racji? Ano dlatego, żeby odebrać im przyjemność z zabawy. 2:0 dla rządu Korei.

Podsumowanie

Na przykładzie dwóch wyżej wymienionych państw chciałem zilustrować wam, że to, co nazywamy prawdziwą wolnością jest zwykłą fikcją. Żyjemy w takich czasach, że rządzący nami ludzie mogą kontrolować wszystko, naruszając tym samym naszą prywatność i intymność. Część z was pomyślała też pewnie „po co zawracać sobie głowę takimi bzdurami, przecież Korea i Chiny to jakieś odległe azjatyckie kraje”. Tak, to prawda. Ale zastanówcie się, może nasze MMO też są kontrolowane? Może gdzieś tam pewni ludzie w garniturach śledzą to, co dzieje się w wirtualnych światach? Może robią to tak, że nawet się nie zorientowaliśmy? Przecież już teraz w naszych ulubionych grach spotkać można avatary znanych polityków lub nawet biura poszczególnych partii. Stąd tylko krok od cenzury politycznej w grach tego typu. Proszę tylko o jedno, przypomnijcie sobie moje słowa, kiedy w przyszłości chcąc pograć sobie w ulubioną grę z przyjaciółmi albo przeczytać felieton o podobnej tematyce natraficie na coś takiego.

Dołączona grafika


Użytkownik Gniewny edytował ten post 23.11.2011 - 21:29

  • 4



#2

Dedek.
  • Postów: 170
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Niby racja, ze nie ma tu 100% wolnosci... ALE, podales tu moim zdaniem nie do konca dobre przyklady. Kazdy wie ze rzad chinski najchetniej by ograniczyl wszystko swoim obywatelom oprocz produkcji dzinsow, odtwarzaczy dvd itp.
Sprzedaz przedmiotow za pieniadze - nie popieram (gdy mialem naście lat to sam zarobilem tak troche grosza), ale staram sie zrozumiec. Ile bylo przypadkow o kradziezy cennych przedmiotow i nastepnie sprzedazy ich za prawdziwe pieniadze?
Bardzo glosna pare lat temu sprawa, gdy kolega ukradl koledze miecz w jakiejs tam grze, a nastepnie poszkodowany chcial sie zemscic i zabil zlodzieja. Szkoda tylko ze w "realu". Tak, mialo to miejsce w Chinach.

Co do Korei - ja bym tam nie korzystal wtedy z internetu w ogole (wlasnie wrocilem z pracy, a w dzien czasu prawie w ogole czlowiek nie ma). Jednak mysle, ze nie chodzi tu tylko o ograniczenie z powodu "bo tak". Przypomnijmy sobie przypadki smierci przed komputerem z wycienczenia. Gracze potrafili siedziec po kilkadziesiat godzin non-stop przed komputerami, zaniadbujac wszystko, a w rezultacie tracili wlasne zdrowie a w niektorych przypadkach nawet zycie. A nie wiem czy wiecie, ale wlasnie eSport jest jedna z najbardziej rozwinietych dyscyplin sportowych w Korei. Tam jest wielu zawodowych graczy, ktorzy utrzymuja sie tylko z gry.

Takze te nakazy i zakazy nie powstaly bez powodu, badz tylko i wylacznie dlatego, ze rzad ma taki kaprys. A to, ze cierpia przy tym normlani uzytkownicy - zawsze niewinni dostaja po pupie najbardziej.
  • 1

#3

ramziramzes.
  • Postów: 43
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Wybacz proszę, ale jako inz informatyki, wieloletni gracz mmo (były), uważam Twój tekst jako stos pierdół niezgodny z tytułem tematu.
Tekst miał traktować o wolności w grach MMO, a nie o wolności do gry w MMO. To zasadnicza różnica. Powinieneś napisać o możliwości kreowania społeczności w grze, systemach władzy w świecie wirtualnym - tak, w wielu grach panują systemy demokratyczne, ale też totalitarne lub autorytarne(wąska grupa uprzywilejowanych graczy nadaje zasady rozgrywce).

Twój artykuł jest nieprzemyślany, bo jak na przykładzie dwóch państw, możesz opisać całą tendencję do cenzurowania tylko i wyłącznie gier mmo ?
Wybacz, z Chinami to jeszcze można byłoby coś wymyślić, ale Korea Południowa? Tam się rodzą fanatycy mmo, gry to narodowy sport, trzeba jakoś to ograniczyć, by państwo było produktywne. Chyba na dobrze im to wychodzi? Bo ograniczenia nie są aż takie straszne. Mam znajomego tam i internet jest blokowany tylko na wyraźną prośbę opiekunów dzieci. Nikt Ci nie wyłączy internetu z tak błahej przyczyny w demokratycznym państwie, a Polsce bardzo daleko do demokracji w Korei ...
  • 8

#4

Chessman.
  • Postów: 1031
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ale aż mi ciarki przeszły jak zobaczyłem tą planszę informującą o zablokowaniu treści, modlę się całym sobą żeby przynajmniej u nas do czegoś takiego nigdy nie doszło.
  • 0

#5

Cmb.
  • Postów: 332
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Przecież ta plansza jest wymyślona :P.

I zgadzam się z ramzi~ na temat nazwy, spodziewałem się raczej jakichś zasad w świecie mmo jak np. cenzura, bany itp. wnioskując po nazwie tematu, a nie rzeczy oczywistych.
  • 0

#6

klaq.
  • Postów: 98
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Rozumiem jakbyś napisał, że postać którą gramy i wirtualne złoto jakie posiadamy i wszystkie dobra zebrane na naszym koncie jest własnością producenta gry. O tym powinieneś napisać, że pomimo trudu włożonego w postać gdy chcemy ją sprzedaż robimy to nielegalnie. To jest prawdziwy problem, że mimo że wydamy na płatne elementy gry 1000zł i gramy 2 lata w każdej chwili może nam to zostać zabrane z każdego prawie powodu jaki producent może wymyślić osłaniając się banem lub aktualizacja, która sprowadza do tworzenia nowych kont.
  • 0

#7

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Trochę nie na temat, ale...
Mój przyjaciel rok temu był w Chinach w interesach. Kontaktowaliśmy się głównie mailowo (miał ze sobą swojego laptopa). I wierzcie lub nie, ale każdy email jaki od niego leciał, dochodził z około dniowym opóźnieniem i co więcej, dziwnie jakoś pocięty, bez polskich znaków. W źródle wiadomości można było podejrzeć, że każda wiadomość przelatuje tam przez jakiegoś bota. Pomimo, że maile wysyłał bezpośrednio ze strony onetu (bo ma tam konto pocztowe), to jednak mimo to cała korespondencja była gdzieś tam "w locie" przechwytywana i sprawdzana.
  • 0



#8

Chessman.
  • Postów: 1031
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Przecież ta plansza jest wymyślona :P.

Może ta jest wymyślona, ale ogólnie takie obrazowe przedstawienie zawsze przemawia do wyobraźni, trzeba docenić to że u nas takiej cenzury nie ma.
  • 0

#9

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

I wierzcie lub nie, ale każdy email jaki od niego leciał, dochodził z około dniowym opóźnieniem


Wierzę. Moje SMSy do przyjaciółki docierają z kilkudziesięciogodzinnym opóźnieniem a obie mieszkamy w Polsce, ba, mieszkamy w jednym mieście. Już dawno stwierdziłam, że pewnie jej rodzice założyli manualny filtr chociaż ona się wypiera i zwala wszystko na przeładowaną sieć. :))

Co do tematu:
Nigdy nie słyszałam by gry MMO były jakimkolwiek synonimem wolności. Funkcjonują jako pewna odskocznia od rzeczywistości ale mają swoje ograniczenia tak jak wszystko na tym świecie. A to, że chińczycy mają czasem problemy z dostępem do nich? Bardzo dobrze! Statystycznie rzecz biorąc najwięcej osób używających botów (nielegalnych programów służących do automatycznego nabijania expa/kasy) pochodzi z Chin. W niektórych grach to prawdziwa plaga. Później taki podbija ceny i uczciwy gracz nie jest w stanie wyrobić na zakręcie chcąc zdobyć porządny ekwipunek.
  • 1



#10

Mika’el.
  • Postów: 810
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Faktycznie, poważna to sprawa i podciągnąć by należało tego typu działania, jako agresywne targnięcie się na wolność jednostki.
Może jakieś stowarzyszenie oburzonych założyć trza?

Żartuję, a raczej naśmiewam się z ludzi mających takie problemy.Dlaczego, no jakoś mnie to śmieszy.Napiszecie mi zapewne, żem nie normalny, a mnie wcale to nie zdziwi.Fakt, że odbieracie "normalność" jako przejaw agresji w "waszą" stronę jest całkowicie mi zrozumiały i naprawdę was rozumiem.Nie rozumiem tylko, jak daliście świadomi to sobie zrobić.

Słyszałem swego czasu przypadkową dysputę "dorosłych ludzianków" na temat strzel-anki, czy coś tam na S.
Miałem, wrażenia dwa że psychicznych słucham i te drugi...że świadkiem upadku rozumu jestem.

Ludzie, o co chodzi?

Tak całkiem poważnie, zresztą wątpię, bym cokolwiek pisał niepoważnie, ale czynię to z całkowita premedytacją i wiem.Nie macie szans z realem.
...przyłączycie do ruchu, lub zostaniecie zasymilowani przez matriks!
Naszym zdaniem, to wszystko co daje rozrywkę w necie, to jest manipulacja mająca na celu zniewolenie i uzależnienie jednostki.
Oni mają w tym cel i są bezwzględni.Mają płatnych najemników ścigających i ośmieszających jednostki odporne psychicznie na ich działania, a próbujące walczyć z zniewoleniem.


p.s.Żart to mój, czy poważne przemyślenia i działanie? Jak sądzicie?
  • -2

#11

lukasz245.
  • Postów: 89
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano


I wierzcie lub nie, ale każdy email jaki od niego leciał, dochodził z około dniowym opóźnieniem


Wierzę. Moje SMSy do przyjaciółki docierają z kilkudziesięciogodzinnym opóźnieniem a obie mieszkamy w Polsce, ba, mieszkamy w jednym mieście. Już dawno stwierdziłam, że pewnie jej rodzice założyli manualny filtr chociaż ona się wypiera i zwala wszystko na przeładowaną sieć. :))

Co do tematu:
Nigdy nie słyszałam by gry MMO były jakimkolwiek synonimem wolności. Funkcjonują jako pewna odskocznia od rzeczywistości ale mają swoje ograniczenia tak jak wszystko na tym świecie. A to, że chińczycy mają czasem problemy z dostępem do nich? Bardzo dobrze! Statystycznie rzecz biorąc najwięcej osób używających botów (nielegalnych programów służących do automatycznego nabijania expa/kasy) pochodzi z Chin. W niektórych grach to prawdziwa plaga. Później taki podbija ceny i uczciwy gracz nie jest w stanie wyrobić na zakręcie chcąc zdobyć porządny ekwipunek.




eee nieprawda najwięcej botów jest od ... ruskich to geniusze wszelakiego hackowania gier
do tematu , plus za chęci a reszta to nic nie warte wypociny nie obrażając autora , gry nie tylko MMO są po to (według mnie ) aby nie męczyć mózgu codziennymi problemami a to że nakłada się na ludzi nie potrafiących się miarkować nie dziwi , autorowi polecam przejrzeć google i poszukać jacy fanatycy są właśnie w krajach opisywanych przez niego poleciłbym program z TVP2 który kiedyś oglądałem jak trzydziestokilkuletni koleś w pampersie przez kilkadziesiat godzin non stop grał i właśnie dlatego powstają tam odwyki nie narko ale netowe aby chronić a nie zniewalać
  • 1

#12

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

eee nieprawda najwięcej botów jest od ... ruskich to geniusze wszelakiego hackowania gier

Faktycznie ruski są pod względem hackowania lepsi od chińczyków. Filmy i gry można w ruskiej wersji nielegalnie pobrać z internetu już 2 dni przed premierą. :lol Ale chińczyków jest więcej i mają jakąś dziwną manię więc częściej się ich w grach spotyka. Może to tez zależy od gry/serwera ale z moich obserwacji wynika ze jednak większość "nieaktywnych grinderów" to gracze o nickach zapisanych przy pomocy chińskich znaków a nie "naszego" alfabetu czy cyrylicy. Ruskie są wkurzające to fakt ale nie można zaprzeczyć, że aktywnie rozwijają swoje postacie (czy to legalnie grindując czy też mniej legalnie podkradając innym graczom ekwipunek dzięki włamaniom na konta). Oczywiście generalizuję tutaj bo u obu nacji zdarzają się i normalni gracze i złodzieje i użytkownicy botów.
  • 0



#13

ramziramzes.
  • Postów: 43
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Faktycznie, poważna to sprawa i podciągnąć by należało tego typu działania, jako agresywne targnięcie się na wolność jednostki.
Może jakieś stowarzyszenie oburzonych założyć trza?

Żartuję, a raczej naśmiewam się z ludzi mających takie problemy.Dlaczego, no jakoś mnie to śmieszy.Napiszecie mi zapewne, żem nie normalny, a mnie wcale to nie zdziwi.Fakt, że odbieracie "normalność" jako przejaw agresji w "waszą" stronę jest całkowicie mi zrozumiały i naprawdę was rozumiem.Nie rozumiem tylko, jak daliście świadomi to sobie zrobić.

Słyszałem swego czasu przypadkową dysputę "dorosłych ludzianków" na temat strzel-anki, czy coś tam na S.
Miałem, wrażenia dwa że psychicznych słucham i te drugi...że świadkiem upadku rozumu jestem.

Ludzie, o co chodzi?

Tak całkiem poważnie, zresztą wątpię, bym cokolwiek pisał niepoważnie, ale czynię to z całkowita premedytacją i wiem.Nie macie szans z realem.
...przyłączycie do ruchu, lub zostaniecie zasymilowani przez matriks!
Naszym zdaniem, to wszystko co daje rozrywkę w necie, to jest manipulacja mająca na celu zniewolenie i uzależnienie jednostki.
Oni mają w tym cel i są bezwzględni.Mają płatnych najemników ścigających i ośmieszających jednostki odporne psychicznie na ich działania, a próbujące walczyć z zniewoleniem.


p.s.Żart to mój, czy poważne przemyślenia i działanie? Jak sądzicie?


Twoje przemyślenia uważam za żart, choć masz w tym 80% racji. Dlatego napisałem też wcześniej, że jestem byłym graczem. MMO to marnowanie życia, naszego czasu, obniżenie produktywności, dobra droga do chorób psychicznych dla słabych jednostek, wypaczenie normalnych relacji międzyludzkich, uzależnienie. Jedyny plus, że mmo daje ciekawą rozgrywkę, oderwanie od rzeczywistości i adrenalinę, ale czy to oderwanie nie jest zbyt silne? Kiedyś było głośno o koreańczykach, jeden drugiemu, ukradł w grze miecz. Efekt? Ofiara kradzieży w realu zarżnęła złodzieja.
Powiecie zaraz, że to jest inna mentalność. Zapewniam, daleko nie trzeba szukać. Polski dzieciak zdzielił matkę krzesłem, za wyłączenie komputera podczas gry w tibię...

To jest Twoja racja...
gdzie widzę żart i nieporozumienie ? :)
... nie istnieją żadni "oni", którzy to produkują mmo by zniewolić ludzi. Istnieją normalne firmy i biznesy, które chcą zarobić na podstawowych ludzkich instynktach (sam to robię produkując aplikacje na androida), jak chęć posiadania i rywalizacji. Jak wiadomo, miernoty niezdolne do rywalizacji w realnym świecie, będą się uzależniać i utrzymywać producentów. Normalni gracze, zachowają umiar. Fanatycy niech robią co chcą, jeśli ktoś się uzależni lub umrze z "przegrania", to widocznie dobrze się stało, społeczeństwo nie potrzebuje słabych jednostek, które nie mają chęci samodoskonalenia. Ja się wyrwałem od gry po 4 latach płacenia abonamentu ;) - 49zł miesięcznie, grałem od godziny do 5 godzin na dobę, ale bywały raidy w wolne dni, kiedy siedziałem 11 h ... otrząsnąłem się sam, jak widać można.

Użytkownik ramziramzes edytował ten post 08.11.2011 - 02:31

  • 0

#14

Serail.
  • Postów: 428
  • Tematów: 52
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 26
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Słyszałem swego czasu przypadkową dysputę "dorosłych ludzianków" na temat strzel-anki, czy coś tam na S.
Miałem, wrażenia dwa że psychicznych słucham i te drugi...że świadkiem upadku rozumu jestem.

Mam nadzieję, że to jednak żart, bo zacne grono ludzi zarabia dzięki giercowaniu na chleb, w tym ja, więc jeśli to było jednak na poważnie, to albo ze mną coś jest tutaj nie tak, albo z otoczeniem.
  • 0



#15

Dedek.
  • Postów: 170
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ruskie są wkurzające to fakt


Oj potrafia byc wkurzajacy. Ale nie powiem - z iloma narodowosciami bym nie gral, tak najlepiej wlasnie gralo mi sie z ruskimi/ukraincami.
A z tym hakowaniem, no troche prawdy w tym jest. Nie zapomne jak znajomy klan ruskich w pewnej grze "shakowal" kiedys jakies 5% kont na serverze. ;) Ale z 2 strony - ludzie glupi bo sie na to dali...

Jednak wracajac do tematu nalogowego grania - skosnookich nic nie pobije. Poznalem kiedys jednego koreanczyka, ktory mial system: 3 godziny grania (czy 5? nie pamietam dokladnie bo to dawno bylo) i 5/15 minut snu -specjalnie do tego budziki nastawial - i znowu granie. I powiedzcie mi, ze to nie jest chore?
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych