Napisano 06.02.2007 - 23:41
Napisano 07.02.2007 - 07:15
Tak pisze w Bibli ?Zalała ona eden
Napisano 07.02.2007 - 08:39
Według legend Avalon to najpiękniejsza ze wszystkich wysp. Opisywana jest w legendach celtyckich i opowieściach o Królu Arturze. Uczeni nadal dyskutują o jej rzeczywistym położeniu, a artyści chętnie posługują się jej poetycką nazwą.
Wyspa Avalon położona jest na mitycznym Oceanie Zachodnim.
Aby ją odnaleźć trzeba płynąć dwa dni i dwie noce, a także umieć odnaleźć magiczne przejście między wymiarami światów.
Warto podjąć ten trud. Wyspa jest bowiem rajem, w którym panuje harmonia, piękno oraz dostatek, a porastające ją drzewa owocują przez cały rok. Choroby i śmierć nie mają dostępu do jej brzegów. Właścicielkami wyspy są czarodziejki oczekujące na przybycie bohaterów i z tej przyczyny Avalon zwany jest Wyspą Kobiet. Ich władczynią jest Królowa, która przepowiada przyszłość. Brzegów Wyspy strzeże
Król Rybak, który ukazuje się tylko wybranym i na morskich koniach gna przez fale.
Gdzie są kobiety, tam zwykle mówi się o jabłkach. Avalon zwany jest także Wyspą Jabłoni. Piękne jabłonie owocują na wyspie przez cały rok, a ich owoce zapewniają nieśmiertelność.
Niemal każda przygoda z celtyckich legend i mitów znajduje swój kres
u brzegów tej mitycznej wyspy. Jednym z bohaterów, którzy odnaleźli Avalon, jest dzielny Bran, któremu ukazała się czarodziejka ze srebrną gałęzią jabłoni.
"Nic szpetnego ani nieczystego nie ma w Avalonie - rzekła - Nie słychać płaczu, a zdrada nie jest znana. Nikt nie lamentuje, nikt się nie smuci.
Nie ma słabości ani choroby. Nie ma śmierci. Konie o cudnej maści cwałują skrajem fal, złote i szkarłatne, i błękitne jak niebo. Choć wszyscy mnie słyszą, Branie, śpiewam tylko dla Ciebie".
Bran nie czekał. Wyruszył w morze i razem z towarzyszami przypłynął
do wyśnionej wyspy. Czarodziejka spełniła obietnicę. Przez rok dzielni żeglarze mogli mieć wszystko, czego zapragnęli. Potem jednak jeden
z żeglarzy zatęsknił za domem i mimo przestróg czarodziejek wyruszyli
w drogę powrotną.
Zawinęli do rodzinnej przystani, ale nikt ich nie poznał. Okazało się, że wypłynęli setki lat temu...Widmowy statek Brana spotykają czasem żeglarze. Nie wiadomo, czy odnalazł drogę powrotną do Avalonu.
Wyspa Kobiet jest rajem, na który trzeba sobie zasłużyć. Panie Avalonu przypłynęły po rannego Króla Artura i zabrały go na swój statek.
Być może ten największy z rycerzy skonał na nim, a ciało jego pochowano w Glastonbury. Być może jednak dusza jego odpłynęła wraz z pięknymi czarodziejkami, aby gdy przyjdzie czas powrócić z Avalonu i dokonać ostatniego bohaterskiego czynu - odnalezienia drzewa Krzyża Pańskiego.
Napisano 07.02.2007 - 11:50
Napisano 07.02.2007 - 11:55
Pewny jesteś tego?Treść tego tekstu nasuwa mi tylko jedno : opowieść dla dzieci do łóżka.
dla mnie to bajka do łóżka ale dla... facetów.Wyspa Kobiet jest rajem, na który trzeba sobie zasłużyć.
Napisano 07.02.2007 - 13:05
Napisano 07.02.2007 - 13:16
Napisano 07.02.2007 - 13:18
Napisano 07.02.2007 - 18:14
Napisano 15.02.2007 - 19:02
Napisano 17.02.2007 - 12:55
Napisano 20.02.2007 - 16:16
Napisano 05.04.2007 - 13:45
Napisano 05.04.2007 - 18:14
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych