I znów bydło przyjechało do Warszawy by zrobić zadymę i winę za cały cyrk, obarczyć policję, policja nie jest niczemu winna, trzeba było nie obrzucać policjantów racami i kostkami brukowymi to by było spokojnie, a tak, marsz został zablokowany na parędziesiąt minut i do akcji musieli wejść tajniacy by wyłapać najbardziej wyróżniających się rozrabiaków, i bardzo dobrze, tak ma być, lać pałami idiotów, po to one są.
Przy okazji, ktoś wkleił jakiś filmik z jakimś dzieciakiem skarżącym się, że dostał pałą, i wielkie współczucie, moje pytanie, skąd się tam wziął ten dzieciak i co robił, za darmo pałą nikt nie dostaje.
Na szczęście normalnych świętujących Wa-wie było znacznie więcej, a za rok pewnie będzie i jeszcze więcej! Pozdro dla Wa-wy od Kraka!
Użytkownik Miłosz edytował ten post 11.11.2012 - 23:07