646 odpowiedzi w tym temacie

[Kelt]

Po długiej podróży nareszcie w domu. Kilka słów ode mnie zanim położę się spać.

1) Frekwencja genialna! Ciężko określić ilość osób ale stawiam na jakieś 50 tysięcy.
2) Zadyma - Jako osoba która BYŁA na miejscu i wiedzę czerpie z tego co widziała na własne oczy stwierdzam, że doszło do brutalnej i zaplanowanej prowokacji. Cała sytuacja to kpina i chamstwo w najczystszej postaci. Pomimo tego udało się opanować zamieszanie i ruszyć dalej, no ale media mają co chciały - ZADYMĘ, BY JAK NAJMNIEJ OSÓB ZWRÓCIŁO UWAGĘ NA SIŁĘ MARSZU NIEPODLEGŁOŚCI.
3) Atmosfera kapitalna, ludzie przyjaźnie nastawieni, dużo rodzin z dziećmi, osób starszych. Śpiewy, okrzyki, biało-czerwone flagi. Rewelacja

Generalnie było świetnie, z roku na rok jest lepiej i sądzę że ta tendencja się utrzyma. Narodowcy to obecnie chyba najsilniejszy ruch społeczny w kraju. Nie jesteśmy związani z żadną partią, nie posiadamy dużego kapitału, mamy tylko siebie i to co potrafimy razem wypracować.

Jak widzę na forum wciąż sporo jest ignorantów i lewaków, ale szczekajcie sobie dalej bo nic więcej nie możecie zdziałać. Mylo pisz dalej "piękne" posty, mówcie o bydle, bandytach, zwierzętach, faszystach czy czymkolwiek innym. Nas to nie rusza bo ten zbiór słów nie jest, nie był i nigdy nie zostanie poparty czynami.

To My jesteśmy przyszłością Polski!

NIGDY NAS NIE POKONACIE!

[OOBE]

Kelt

hahahahahhahahaha Smutno mi się robi jak cię czytam. Dzieci z rodzinami i dresiarze/kibole w jednym rzędzie hahahaha. Facet skądżeś to wytrzasnął, jak ma się 50 tysięcy ludzi do 38 milionów hhahahahaha

[katabas]

Problemem tego marszu są nacjole. Ja wierzę w policyjną prowokację - zadyma doskonale się wpisuje w narrację o pięknym marszu Bula i czarnym PiS-ie. Ale aby prowokacja się udała, ktoś musi dać się sprowokować, a nacjole zazwyczaj dają, bo uwielbiają się lać, obojętne za co (i chyba nie za Polskę). Wzorowy, prawdziwie patriotyczny był marsz Gazety Polskiej. I taki był marsz "Obudź się Polsko". Antyrządowe, mocne, jednak godne i spokojne. Pytanie za 10 pkt. - czym różniły się te manifestacje od Marszu Niepodległości? Ano tym, że w ich komitecie organizacyjnym nie było Młodzieży Wszechpolskiej i ONR. Opozycja tj. PiS powinna skończyć tę jedenastolistopadową współpracę z brunatnymi. Zrobić swój marsz, opozycyjny, patriotyczny, nie zaś nacjonalistyczny i obfitujący w zadymę.
To jest jakiś dramat. Nie chcąc iść z Komorowskim człowiek musi iść w pochodzie z faszystami, którzy chcą obalić republikę (słowa z wiecu na Agrykoli, szczęściem GaPol odłączył się i poszedł pod pomnik Piłsudskiego). Ja jestem antysystemowy, ale chcę powołania wolnej demokratycznej, wolnej od bagażu PRL Polski a nie jakiegoś wodzusia z mieczykiem Chrobrego.

Użytkownik katabas edytował ten post 12.11.2012 - 02:44

[mjr Tsu]

Żyjący w świecie policyjnych prowokacji

fakt

bitych niewinnych dzieci

fakt

przebranych policjantów

fakt

wlotów ABW, agentury i zastraszania

owszem
Nie wiem co tym postem chciałeś osiągnąć, ale napisałeś samą prawdę, to są fakty - w przeciwieństwie do jakiegoś urojonego faszyzmu.

Smutno mi się robi jak cię czytam. Dzieci z rodzinami i dresiarze/kibole w jednym rzędzie hahahaha.

Nie byłeś na marszu w przeciwieństwie do Kelta to z czego rżysz ? Oglądałem marsz w róznych streamach, gdzie od początku od godziny 15 z kwałkiem były pokazywane różne etapy marszu, relacją z samego początku, z środka i potem ogólne całościowe - i TAK róźni ludzie tam szli, szły rodziny, szli kibice, była mała grupka "nacjoli" i generalnie pełna różnorodność wiekowa, klasowa i inna -owa. Więc nie gadaj jakiś bzdur o 100 tyś nacjonalistach czy innych urojeniach, bo to jest po prostu już chore. Śmiać się z kogoś kto był na marszu (Kelt) i widział wszystko na własne oczy, a potem wmawiać ludziom dalej że czarne było białe. No nie ma sił po prostu na takich ludzi.
Jak czytam relacje z marszu, z róznych stron ideologicznych, to ludzie zawsze określają ten dzień jako coś pozytywnego i niezapomnianego, powtarza się świetny klimat i atmosfera. Tylko Wy macie z tym problem, naoglądacie się w telewizji zapętlonego jednego momentu z prowokatorami( było to samo rok temu i dzisiaj np na TVP info, przez godzinę wałkowany jeden obraz jak leciały race na policje) zapominając o dziesiątkach tysięcy ludzi którzy w spokoju i ze śpiewem na ustach oddają godnie cześć odpowiednią do rangi święta. Wy ten faszyzm i brutalność to macie w swoich czerepach już zaprogramowane i tyle. Hare hare.

----------------------------------------------------------------------------------------------------

Zachowanie policji podczas Marszu Niepodległości w Warszawie mogło doprowadzić do tragedii - mówi w rozmowie z WP.PL gen. Roman Polko, były dowódca jednostki GROM. W opinii generała zablokowanie marszu przez policję mogło doprowadzić do zamieszek i eskalacji przemocy.

Użytkownik Tsu edytował ten post 12.11.2012 - 04:20

[Aidil]

Nie spinaj się tak OOBEku. Kilkadziesiąt tysięcy na miejscu i kilkakrotnie więcej sympatyków nie dotarło, nie mogło lub nie chciało przyjechać. Siła nas. Jesteśmy młodzi i mamy czas. Możemy długo czekać na dogodny moment by uzdrowić Polskę. Tobie pozostaje frustracja zwiększająca się z każdym następnym 11 listopada.

Jak ma to przebiegać na co czekacie? O co walczycie?

Po długiej podróży nareszcie w domu. Kilka słów ode mnie zanim położę się spać.

1) Frekwencja genialna! To My jesteśmy przyszłością Polski!

NIGDY NAS NIE POKONACIE!

Przyszłością Polski jestem również ja.  Dlaczego miałabyś mnie pokonywać.  Dlaczego chcesz ze mną walczyć?

Użytkownik Aidil edytował ten post 12.11.2012 - 07:54

[Wujek_Deth]

Frekwencja genialna! Ciężko określić ilość osób ale stawiam na jakieś 50 tysięcy.

Mówi się nawet o stu tysiącach. To bardzo prawdopodobne. Kiedy my doszliśmy na miejsce, ze sceny podano informację, że końcówka marszu właśnie ruszyła spod pałacu.

Pomimo tego udało się opanować zamieszanie i ruszyć dalej

Trzeba przyznać, że zamieszanie zostało opanowane w mistrzowski sposób. Szkoda, że o tym niewiele się mówi.

Atmosfera kapitalna, ludzie przyjaźnie nastawieni, dużo rodzin z dziećmi, osób starszych. Śpiewy, okrzyki, biało-czerwone flagi. Rewelacja

W pełni się z tym zgadzam.

[Kilroj]

Nie spinaj się tak OOBEku. Kilkadziesiąt tysięcy na miejscu i kilkakrotnie więcej sympatyków nie dotarło, nie mogło lub nie chciało przyjechać. Siła nas. Jesteśmy młodzi i mamy czas. Możemy długo czekać na dogodny moment by uzdrowić Polskę. Tobie pozostaje frustracja zwiększająca się z każdym następnym 11 listopada.

Wy? Wy czyli kto? Ta smieszna grupka sfanatyzowanych polglowkow, ktorych jedyna dzialalnosc sprowadza sie do organizowania marszow na 11 listopada oraz internetowego napinania sie? Nie wiem teraz, czy sie smiac, czy ubolewac nad stanem twojego umyslu.
"Możemy długo czekać na dogodny moment by uzdrowić Polskę" - bedziecie tak czekac az do usranej smierci, potem przyjdzie kolejne pokolenie faszystow, nazioli, narodowcow i wam podobnej tchorzliwej holoty, ktora znow bedzie sobie gebe wycierac ojczyzna, narodem, uzdrawianiem i tez bedzie dlugo czekac na dogodny moment i tak dalej.
Nie zauwazyles jeszcze, ze stanowicie jedynie smieszny margines? Dorosnij w koncu i otworz oczy.

Generalnie było świetnie, z roku na rok jest lepiej i sądzę że ta tendencja się utrzyma. Narodowcy to obecnie chyba najsilniejszy ruch społeczny w kraju.

J******* ze smiechu z krzesla.

Nie jesteśmy związani z żadną partią, nie posiadamy dużego kapitału, mamy tylko siebie i to co potrafimy razem wypracować.

Czyli po prostu nic nie macie.

Jak widzę na forum wciąż sporo jest ignorantów i lewaków, ale szczekajcie sobie dalej bo nic więcej nie możecie zdziałać. Mylo pisz dalej "piękne" posty, mówcie o bydle, bandytach, zwierzętach, faszystach czy czymkolwiek innym.

I zawsze tak sie bedzie o was mowic, bo wlasnie tym jestescie.

Nas to nie rusza bo ten zbiór słów nie jest, nie był i nigdy nie zostanie poparty czynami.

Tak wlasnie jest - nigdy niczego nie poprzecie czynami.

To My jesteśmy przyszłością Polski!

NIGDY NAS NIE POKONACIE!

Ten smieszny margines, ktorego nikt nie bierze pod uwage ma byc przyszloscia Polski? Chlopcze, wy sami nie macie przyszlosci, wiec co sobie gebe Polska wycierasz?
I nie podniecaj sie tak, ze nikt was nigdy nie pokona - nikt nie bedzie nawet probowal. Trudno walczyc z czyms, co trudno w ogole zauwazyc, nie mowiac juz nawet o powaznym traktowaniu.

W internecie mozecie sobie rozne wzniosle hasla wygadywac, opowiadac, jaka to jestescie potega, ale jak pisalem wyzej, cala wasza dzialalnosc sprowadza sie do marszow na 11 listopada. A przepraszam, jeszcze czasami wystapicie w tv albo jakims tabloidzie kiedy was sfotografuje ktos jak podnosicie te swoje zalosne lapy w hitlerowskim pozdrowieniu.

Nie pozdrawiam, bo gardze wami.

edycja: overdose

[Xellos]

Nacjonaliści nie lepsi. Żyjący w świecie policyjnych prowokacji, bitych niewinnych dzieci, przebranych policjantów, wlotów ABW, agentury i zastraszania. Tylko potem w dziwnych okolicznościach giną dowody, albo policja karze je zniszczyć.

To chyba oczywiste że jeśli zaczynają się zamieszki to wysyła się tajniaków żeby wyłapali największych zadymiarzy. To normalna praktyka, skuteczna.

Tak to jest bardzo oczywiste, oczywista oczywistość. Jak ktoś najpierw drwi z istnienia owych przebranych policjantów. A 10 minut później pisze, że takowi istnieją i to normalne. Same oczywistości jak zawsze w Twoich postach.

[zak]

"To napisał jeden z moich kolegów który przez przypadek był świadkiem zajścia. Ja nie popieram tego marszu, jego idee narodowe się maja do moich jak pięść do wiatraka, podobnie jak on mam dystans ale też nie popieram takich działań policji i brzydzi mnie używanie policyjnych płatnych prowokatorów. Poniżej relacja.
Wybrałem się z synem na lody. Całkiem przypadkiem siedliśmy w Bobble Tea, w barze, 200 metrów przed czołem dzisiejszego marszu o godz. 15. Naprzeciw okna, w bocznej ulicy, w ukrytych kordonach Policji, obok funkcjonariuszy zobaczyliśmy brzydko wyglądających "chuliganów". Nie byli ubrani w hełmy, kamizelki i z bronią w ręku jak ich koledzy policjanci. Normalnie odziani łysole z pozwijanymi na głowie kominiarkami - przypominający nienormalne czasy.
Widząc uzbrojoną po uszy Policję i tych typów spytałem syna po co przychodzi się z bronią na manifestację. Udzielił dobrej odpowiedzi, która niebawem miała się spełnić. Obserwując ich nerwowość poczułem znany dreszcz z młodości. Powiedziałem synowi, że chyba będzie powtórka z historii a on będzie jej świadkiem. Wzięliśmy aparat, wyszliśmy i zaczęło się. Ale nie tak jak w telewizji.
Na moich oczach grupa "chuliganów", których wcześniej obserwowaliśmy, po przejściu grupy rekonstrukcyjnej nagle wskoczyła w czoło marszu. Za 20 sekund płonął już samochód i marsz zaczął skandować "Prowokator!". Za 30 sekund stał przed nami szpaler Policji ubrany jak na wojnę i zaczął... strzelać, strzelać w tłum. Bez powodu, bez potrzeby. W normalnych ludzi, dzieci, starsze osoby, kobiety. Wyjechały armatki. A ja jak w filmie. Jedyne co mogłem to zrobić kilka fotek. Historia się powtórzyła. Byliśmy jej świadkiem.
Jestem nadal wstrząśnięty. Strzelali do tłumu. A tłum składał się ze wszystkich, również z dzieci. I staruszków. I kobiet. I dziewcząt. I... kiboli też. Niemniej ilość zwykłych ludzi, w tym młodych, zwykłych jak 2+2 była olbrzymia. I tak poszliśmy przed marszem już do końca. Obserwując "chuliganów". Szli. Z kordonami Policji. Niesamowite.
PS Nie jestem katolikiem. Nie jestem prawicowcem. I nie jestem też idiotą. Tak to system ustawia sobie ludzi wspak."


Nawet z tym nie handlujcie.

[livin]

1) Frekwencja genialna! Ciężko określić ilość osób ale stawiam na jakieś 50 tysięcy.
2) Zadyma - Jako osoba która BYŁA na miejscu i wiedzę czerpie z tego co widziała na własne oczy stwierdzam, że doszło do brutalnej i zaplanowanej prowokacji. Cała sytuacja to kpina i chamstwo w najczystszej postaci. Pomimo tego udało się opanować zamieszanie i ruszyć dalej, no ale media mają co chciały - ZADYMĘ, BY JAK NAJMNIEJ OSÓB ZWRÓCIŁO UWAGĘ NA SIŁĘ MARSZU NIEPODLEGŁOŚCI.
3) Atmosfera kapitalna, ludzie przyjaźnie nastawieni, dużo rodzin z dziećmi, osób starszych. Śpiewy, okrzyki, biało-czerwone flagi. Rewelacja

Nie wiem czemu, ale Wy zawsze macie tendencje do przekoloryzowania. Jak znajoma kiedyś na fejsbuku napisała, że na marszu Młodzieży Wszechpolskiej w Krakowie 20 tys ludzi było, to myślałam, że ze śmiechu padnę. Którędy oni szli do tej pory się nie dowiedziałam, a widzieć ich nie widziałam, chociaż uczelnie mam przy samym Wawelu prawie. Dlatego wybaczysz, ale te twoje 50 tys potraktuje z przymrożeniem oka. Co do prowokacji - kto tym razem to był? Geje, niemieccy lewacy, żydomasoneria czy zaprzedana UE policja? To straszne, że żyjesz w świecie w którym sprawy mają się tak, że wszyscy łącznie z mediami zawiązują spisek przeciw nacjonalistom. Bardzo Ci współczuje, nie ma co się cieszyć.

A i muszę Cię zmartwić - niestety ruch nacjonalistyczny nie jest tak mocny w Polsce jakby Ci się wydawało, no ale cóż, to pewnie kolejny spisek. Społeczny spisek.

Użytkownik livin edytował ten post 12.11.2012 - 10:32

[Fajfol]

zauwazcie jedno - kto mowi o prowokacji policji ? Ci co byli na Marszu.
Kto zarzuca prowokacje ze strony kiboli, narodowcow itp ? Ci co ogladali transmisje w tvn24, Polsacie czy w innych stacjach.
Kiedy sytuacja juz dawno byla opanowana i Marsz szedl normalnie zadzwonilem do rodzicow spytac sie co pokazuja w TV - oczywiscie zadymy; czesto lecialy powtorki z jakis bójek ktore mialy miejsce jeszcze przed 15 kiedy bylo jasno; wypowiedzi "ekspertow" czy innych "autorytetow" o tym jaka to rozroba i jacy to patrioci (ktorych nazywano zreszta glownie kibolami, chuliganami, skrajnymi narodowcami) sa zli. Ciekawy jestem czy gdzies w TV wspominali o duzej ilosci obcokrajowcow np Wegrow ktorych mozna bylo slyszec na kazdym kroku.

Użytkownik Fajfol edytował ten post 12.11.2012 - 10:59

[Shi]

Tu nie chodzi nawet o prowokację ale o zwykły kretynizm jednostek antyterrorystycznych.

W tłumie mamy tajniaków, których zadaniem jest wyłapywanie "hóliganów". Mają na sobie swoje służbowe koszulki (oczywiście ukryte pod bluzą/kurtką) aby nie dostać przekopu od kumpli z prewencji. Takowi delikwenci czają się w tłumie i czekają aż ktoś np. odpali racę - wtedy mając pretekst wbijają się w 200 osób klinem, wyłapując "bandytę".

Oczywiście nie zwracają uwagi na to, że rozbija to całą strukturę zgromadzenia ani tego, że w prostej linii prowadzi to do zamieszek. Ale niby skąd chłopaki z BOA (bo przez takowych obstawiany jest MN) mają o tym wiedzieć ? Nie możemy od nich tego wymagać, w końcu są zestresowani sytuacją

[michu3ct]

http://niezalezna.pl...comment-1181609

"Tylko u nas nowe zdjęcia Policyjnych szpicli" .

Tylko co tam robi piłka z Euro?

[Tenhan]

Nacjonaliści nie lepsi. Żyjący w świecie policyjnych prowokacji, bitych niewinnych dzieci, przebranych policjantów, wlotów ABW, agentury i zastraszania. Tylko potem w dziwnych okolicznościach giną dowody, albo policja karze je zniszczyć.

To chyba oczywiste że jeśli zaczynają się zamieszki to wysyła się tajniaków żeby wyłapali największych zadymiarzy. To normalna praktyka, skuteczna.

Tak to jest bardzo oczywiste, oczywista oczywistość. Jak ktoś najpierw drwi z istnienia owych przebranych policjantów. A 10 minut później pisze, że takowi istnieją i to normalne. Same oczywistości jak zawsze w Twoich postach.

To typowe dla antypolskich manipulatorów. Pamiętam jak kiedyś na innej stronie pisałem o INDECT i jakiś koleś ze standardowymi tekstami że teorie spiskowe, żebym się leczył itd. a jak mu pokazałem oficjalną stronę UE o INDECT to nagle "a słyszałem o tym, popieram to, poprawi bezpieczeństwo". I jeszcze nadejdzie czas że wielu takich manipulatorów będzie musiało zmienić taktykę bo coraz więcej ludzi się budzi i z wyśmiewania pewnych spraw jako wyimaginowanych będą musieli przejść w próby udowadniania ich słuszności.

OOBE też jest dobry z tymi 38 milionami przeciwko 100 tys. Pewnie bo przecież na kraju zależy tylko ruchom narodowym a przeciętny człowiek ma w dupie czy Polska będzie istnieć czy rozpuści się w UE czy go okradają itd. Tak jakby Polacy dzielili się tylko na tych z Marszu i na tzw. postępowców.

Ale w pewnym sensie lewactwo ma racje. Bo pomimo tego że jestem patriotą, jestem za zachowaniem wartości Chrześcijańskich itp. to widzę jak wszystko jest przeżarte terrorem wypaczonej tolerancji, jak ludzie są podzieleni na dwa obozy a tych odcieni szarości jest mało (co widać chociażby po sprawie Smoleńska). Nie sądzę żeby teraz ludzie byli w stanie wygrać z tymi układami, telewizja to jest zbyt potężna broń w rękach elit i to powoduje znaczne osłabienie społeczeństwa. Polska jest na prostej ku temu żeby zniknęła z mapy, aktualnie jest przeprowadzany na Polakach ekonomiczny i demograficzny holocaust a Marsz Niepodległości który i tak zostanie zawsze przedstawiony jako jedna wielka zadyma "faszystów" to za mało żeby z tym walczyć. Polacy teraz mają najbardziej przerąbane, bo u żydów czy ludzi z Zachodu Europy jesteśmy na poziomie murzynów czy rumunów czyli że Polska ma tylko dostarczać tanią siłę roboczą i tanie dz***i i właściwie tylko Polska po to dla nich istnieje ale w przeciwieństwie do murzynów czy ciapatych nie chroni nas poprawność polityczna bo jesteśmy biali i nie dość że Polak jest w oczach tych co wymieniłem tylko do wyeksploatowania to jeszcze jest kozłem ofiarnym na którego zrzuca się winę za rasizm, jakiś wyimaginowany antysemityzm itp. Podobno wskaźnik urodzeń jak spadnie poniżej 1.3 to dana społeczność jest skazana na wyginięcie a w Polsce jest ledwo ponad tym poziomem i jest na dobrej drodze żeby to spadło poniżej 1.3. Ludzie wiedzą ilu ludzi wyjechało ale dalej się śmieją jak ktoś powie że Polacy są eksterminowani. Ja to już nie mam siły na to wszystko bo mam świadomość tego co się dzieje ale co to zmienia? Mogę się tylko irytować ignorancją, naiwnością i głupotą ludzi oraz pomimo nienawiści do wrogów Polski i nie tylko Polski ale i ogólnie państw narodowych mogę w myślach im przyznawać że wszystko im się dobrze udaje. Jeszcze jak sobie pomyślę o rozbiorach i okupacjach jakie przeżywała Polska i że ludzie kompletnie nie potrafią wyciągnąć z tego wniosków i to że w dniu dzisiejszym może się dziać dokładnie to samo traktują jako fantastykę to mnie skręca. Polacy niby tacy waleczni a tak naprawdę jak na walecznych ludzi to chyba żaden kraj nie był tak ruchany przez wszystkich przez lata. Polacy są waleczni ale tylko wtedy gdy sytuacja jest beznadziejna a są za głupi żeby zapobiec temu jak jest na to czas i przykro mi tak pisać o swoich rodakach ale taka jest prawda i ten kraj wiecznie nie będzie funkcjonował od odebrania niepodległości do odzyskania (lub iluzji odzyskania) do ponownego odebrania i tak w kółko. Bo w końcu zniknie raz na zawsze a teraz na to się zanosi. Z resztą nie tylko chodzi o Polskę, chodzi też ogólnie o obecne pojmowanie nowoczesności i tego jak się niszczy wszystko od krajów po religię Chrześcijańską po ludzką moralność kończywszy na rodzinie i to co powoduje upadek cywilizacji jest pieszczotliwie nazywane postępem. Ciężko mi się z tym wszystkim pogodzić.

Użytkownik Tenhan edytował ten post 12.11.2012 - 11:33

[Shi]

Wstyd mi za takie zachowanie Policji. Szczególnie dlatego, że zajmuje się ochroną i bezpieczeństwem innych - a to co oni sobą prezentują to niestety nie ma żadnego związku z powyższymi cnotami.



Dla wszystkich, którzy uważają, że takowe działania Policji nie występują.