Skocz do zawartości


Zdjęcie

Europejskie superpaństwo zamiast UE?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
135 odpowiedzi w tym temacie

#76

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

O właśnie, do dzisiaj widać, a minęło kilkaset lat. Dla mnie jest to minus zjednoczenia, no bo jak oni niby są jednością, jak się miedzy sobą aż tak różnią, że aż o tym wspominasz? ; )


Jak widać można być jednością w różnorodności.

Bądźmy szczerzy nie da się tych ludzi przyjmować bez żadnych konsekwencji.


Tutaj nie chodzi o federacje z Arabami, którzy zupełnie nie nadają się do współżycia z mieszkańcami Europy. To zupełnie inna kultura i nie da się tego połączyć w obecnej formie.
  • 0



#77

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ale przyjeżdżają do niektórych krajów owej Europy i narzucają swoje prawa. Nie wiem jaki stosunek do owych imigrantów będzie mieć przyszły rząd superpaństwa, problemem jest to, że nie będę mieć na to wpływu. Jak owej niewybranej w demokratycznych wyborach władzy, wpadnie do głowy przyjąć więcej emigrantów z islamskich krajów, bo np. u nas będzie się pogłębiał niż demograficzny a ktoś musi pracować na emerytów. Co z tym zrobię ? Nic. No chyba, że to co proponował Aexalven. Nie wiem czy to będą tylko islamiści, może to będą Chińczycy ale jakoś też nie widzę tego by Chinczyk dostosowywał się do naszej kultury.

Tutaj tylko i wyłącznie chodzi o politykę jaką będzie prowadzić przyszły rząd globalny. I o to czy na ową politykę jakiś wpływ będą mieć obywatele.
  • 2

#78

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wprowadzony jakiś czas temu Traktat Lizboński właśnie wprowadza dużą dawkę tej demokratycznej kontroli której Ci brakuje.
Chodzi tutaj choćby o usankcjonowanie europejskiej inicjatywy obywatelskiej - czyli milion obywateli UE ma prawo złożyć wniosek do Brukseli o pracę nad ustawą.
Do tego dochodzi udział parlamentów krajowych w pracach nad prawem UE.

Zasada pomocniczości. Zgodnie z tą zasadą Unia podejmuje działania jedynie wówczas, gdy są one skuteczniejsze od działań podejmowanych na szczeblu krajowym (z wyjątkiem spraw pozostających wyłącznie w jej gestii). Każdy parlament krajowy będzie mógł wskazać, dlaczego w jego opinii dany projekt aktu prawnego jest sprzeczny z tą zasadą. Pociąga to za sobą następujące konsekwencje:

Jeśli jedna trzecia parlamentów krajowych uzna, że projekt jest niezgodny z zasadą pomocniczości, Komisja będzie musiała ponownie go przeanalizować, zanim zdecyduje, czy pozostawić treść niezmienioną, czy też zmienić lub wycofać projekt,
Jeśli większość parlamentów krajowych poprze tę opinię, a mimo to Komisja postanowi utrzymać swój wniosek, wszczęta zostanie specjalna procedura. Komisja będzie musiała umotywować swoją decyzję, po czym Parlament Europejski i Rada zdecydują, czy należy kontynuować procedurę legislacyjną.

Dzięki traktatowi zarówno parlamenty narodowe, jak i obywatele mogą bezpośrednio śledzić proces podejmowania decyzji przez członków Rady reprezentujących każde państwo członkowskie, gdyż wszystkie obrady i dyskusje na tematy prawodawcze w Radzie będą się odbywały publicznie.


Wszystkie sesje PE i wszystkie wprowadzane ustawy przez Brukselę, są jawne i łatwo dostępne. Można w każdej chwili sprawdzić co robią i czym się zajmują przez ich portal internetowy. Traktat Lizboński wprowadza o wiele większą kontrolę, tylko że jeszcze nie został wprowadzony do końca. Brakuje wielu elementów.

Stary układ rządzenia Unią był dostosowany do jej starej funkcji, teraz wraz z postępującą integracją decyzyjność musi być bardziej demokratyczna - by ludzie nie rozsadzili UE od środka. Przecież wyraźnie widać jak bardzo wam przeszkadza wizja superpaństwa, nad którym nie macie kontroli. Takie same obawy mają zapewne niemal wszyscy obywatele UE i w Traktacie jest to ujęte.
Ktoś czytał ten traktat, albo choćby komentarze? Czy tylko artykuły o nim w mediach.

Co do kompetencji Brukseli:

Traktat lizboński określa w odniesieniu do każdego obszaru działalności, kto na poziomie Unii lub państw członkowskich jest uprawniony do działania. W skrócie odpowiada on na pytanie „Kto się czym zajmuje w Unii?”, które zadaje sobie wielu obywateli. Traktat określa trzy kategorie kompetencji:

kompetencje wyłączne: jedynie Unia może ustanawiać prawa; dotyczy to takich dziedzin, jak unia celna, wspólna polityka handlowa czy konkurencja,

działania wspierające, koordynujące i uzupełniające: Unia może jedynie wspierać działania państw członkowskich, na przykład poprzez pomoc finansową; odnosi się to do takich dziedzin, jak kultura, edukacja czy przemysł,

do pozostałych dziedzin, takich jak środowisko naturalne, transport czy ochrona konsumentów, ma zastosowanie zasada kompetencji dzielonych. Unia i państwa członkowskie wspólnie stanowią prawo, przy poszanowaniu zasady pomocniczości.

Po przystąpieniu do Unii Europejskiej państwa członkowskie same decydują, czy w niej pozostać. Traktat lizboński wprowadza bowiem klauzulę o dobrowolnym wystąpieniu z Unii, pozostawiając w ten sposób państwom członkowskim wolny wybór w tej kwestii.


link

Sprawa imigrantów, jest paląca. Jednak wszystkie kraje zachodu, gdyby nie imigranci miałyby baaardzo ujemy przyrost naturalny. Gdyby nie imigranci to by nastąpił tam totalny kalaps. Chcesz zapobiec temu w Polsce? Trzeba się rozmnażać, każdy po troje dzieci i mamy spokój. Jakoś nie widzę żeby ktoś się brał do tego dzieła.
  • 0



#79

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Wklejasz odnośnie tego co jest teraz. A ja przecież pisałem, że demokracja teraz jest, niedoskonała ale jest. W tej chwili nie mam wpływu na takie persony jak Van Rompuy np. ale w obecnym systemie układu władzy za wiele mi to nie wadzi. Natomiast odnośnie wizji Sikorskiego odnośnie federacji dowiedzieliśmy się jedno, że władza ma być oddana Niemcom. To w sumie jest konkret jaki z jego wypowiedzi wypłynął, oraz to że mają nam pozostać w sferze decyzji podatki i edukacja. A tak btw. obecnie niezależnie od tego jakie są te traktaty i tak decyzję podejmuje Merkozy. Wystarczy, że wkleję cytat z Twojego linka z tematu obok "To, co mnie niepokoi, to fakt, że duet fracusko-niemiecki zdominował nowe instytucje, powołane na mocy Lizbony. Ani szef Komisji, ani przewodniczący Rady, nie mówiąc już o szefowej unijnej dyplomacji, nie stanęli – może z powodu braku predyspozycji personalnych – na wysokości zadania i nie przejęli inicjatywy. "

Wszystkie sesje PE i wszystkie wprowadzane ustawy przez Brukselę, są jawne i łatwo dostępne. Można w każdej chwili sprawdzić co robią i czym się zajmują przez ich portal internetowy. Traktat Lizboński wprowadza o wiele większą kontrolę, tylko że jeszcze nie został wprowadzony do końca. Brakuje wielu elementów.


Może się nie orientuje zgoda ale skoro się Ty orientujesz, więc powiedz mi jedno. Czy panom z Komisji Europejskiej z Barroso na czele + Van Rompuy obywatele mogą powiedzieć nie ? Po prostu im podziękować, bo np. źle rządzą i obywatele chcą ich zmienić, da się ?

Sprawa imigrantów, jest paląca. Jednak wszystkie kraje zachodu, gdyby nie imigranci miałyby baaardzo ujemy przyrost naturalny. Gdyby nie imigranci to by nastąpił tam totalny kalaps. Chcesz zapobiec temu w Polsce? Trzeba się rozmnażać, każdy po troje dzieci i mamy spokój. Jakoś nie widzę żeby ktoś się brał do tego dzieła.


Rzecz w tym, że ja może nie chcę takiego rozwiązania. Wolę może pracować do śmierci i nigdy nie brać emerytury niż przyjmować ludzi z takim światopoglądem, więc nawet jak nie będzie tych troje dzieci, i mamy wyginąć, to wole zginąć z honorem, tym naszym polskim honorem a nie takim jak poniżej, trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, umrzeć z honorem do końca trzymając się pewnych wartości z dziada pradziada, czy żyć z takimi sąsiadami o porąbanym światopoglądzie:

Pierwsze zabójstwo honorowe w Polsce? Historia Agnieszki

Zabił, bo zhańbiła honor jego i jego rodziny zabierając dzieci i odchodząc? Prokuratura oskarża Pakistańczyka o morderstwo 31-letniej Polki. "Superwizjer" opowiada historię pani Agnieszki i stawia pytanie: czy to pierwsze tzw. zabójstwo honorowe w Polsce.
Agnieszka mieszkała w Łodzi. Kiedy miała 18 lat w dyskotece poznała Naeema, mieszkającego w Polsce Pakistańczyka. Związali się, wkrótce urodził się im syn. Potem na świat przyszły jeszcze trzy córki. Razem wyjechali do Pakistanu, gdzie wzięli ślub.

Traktował ją jak niewolnicę

Rodzina mężczyzny traktowała Polkę bardzo surowo. Także Naeem miał się zmienić. Według prokuratury traktował polską żonę jak niewolnicę: musiała wykonywać wszystkie polecenia, karmiono ją resztkami jedzenia. Kobieta nie mogła tego dłużej znosić - postanowiła wrócić do kraju. W ślad za nią ruszył jej mąż. To właśnie on - nie mają wątpliwości śledczy - zabił kobietę, dokonując tzw. zabójstwa honorowego.

Zabójstwo za Facebooka

W ciągu roku na całym świecie, w tym w Europie, dochodzi do pięciu tysięcy morderstw honorowych. Mordercami są najczęściej ojcowie, bracia i mężowie, a ofiarami młode kobiety.

Zabójstwo honorowe ma najczęściej zmyć "hańbę" , jaką przynosi niewłaściwe zachowywanie się kobiet. Niekiedy jest to po prostu europejski styl bycia kobiety - na przykład aktywność na Facebooku. O tym, czy zachowanie jest hańbiące decydują męscy członkowie rodziny i to oni wydają wyrok.


klik
  • 0

#80

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

"To, co mnie niepokoi, to fakt, że duet fracusko-niemiecki zdominował nowe instytucje, powołane na mocy Lizbony. Ani szef Komisji, ani przewodniczący Rady, nie mówiąc już o szefowej unijnej dyplomacji, nie stanęli – może z powodu braku predyspozycji personalnych – na wysokości zadania i nie przejęli inicjatywy. "


Tak bo Ci ludzie się nie nadają. Van Rompuy to jest wielka porażka i ten galaretowaty koleś bez wyrazu w ogóle nie powinien się znaleźć na takim stanowisku. Władze w Brukseli są teraz słabe.

Może się nie orientuje zgoda ale skoro się Ty orientujesz, więc powiedz mi jedno. Czy panom z Komisji Europejskiej z Barroso na czele + Van Rompuy obywatele mogą powiedzieć nie ? Po prostu im podziękować, bo np. źle rządzą i obywatele chcą ich zmienić, da się ?


No nie da się. Tak samo jak nie da się powiedzieć polskiej radzie ministrów żeby spadała. Tylko parlament może ich zmienić.

Rzecz w tym, że ja może nie chcę takiego rozwiązania. Wolę może pracować do śmierci i nigdy nie brać emerytury niż przyjmować ludzi z takim światopoglądem, więc nawet jak nie będzie tych troje dzieci, i mamy wyginąć, to wole zginąć z honorem, tym naszym polskim honorem a nie takim jak poniżej, trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, umrzeć z honorem do końca trzymając się pewnych wartości z dziada pradziada, czy żyć z takimi sąsiadami o porąbanym światopoglądzie:


Tylko że większość ludzi nie będzie chciała pracować do końca życia i pozwoli na tych imigrantów. Wybiorą wygodę. Albo w Polsce będzie dodatni (choćby niewielki, ale na plusie) przyrost naturalny, albo czeka nas najazd imigrantów. Na razie nie jest tak źle i za bardzo się tutaj nikomu przyjeżdżać nie opłaca. Za to niestety opłaca się wyjeżdżać Polakom i to młodym, co może spowodować katastrofę demograficzną.

Nie ukrywam że nie chciałbym Arabów w liczbie znaczącej w Polsce, bo oni nie nadają się do współżycia z nami - są zbyt inni i mają zbyt inne zwyczaje i kulturę, sprzeczną z naszą. Są agresywni. Jednak ich najazd na Europę nie jest spowodowany przez tolerancje, raczej tolerancja została wymuszona tym dużym napływem cudzoziemców do pracy. W początkowych latach sprowadzania imigrantów do pracy, europejczycy traktowali ich jako tanią siłę roboczą i nic więcej. Natomiast konieczność sprowadzania rąk do pracy jest spowodowana małym, albo ujemnym przyrostem naturalnym. To jest główny problem.
  • 0



#81

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

No nie da się. Tak samo jak nie da się powiedzieć polskiej radzie ministrów żeby spadała. Tylko parlament może ich zmienić.


No ale masz co cztery lata wybory. Czyli z dnia na dzień nie powiem radzie ministrów by spadała ale przy kolejnych wyborach tak. Jak mam kolosa z 27 krajów, to sprawa się komplikuje. 26 może być zadowolonych z rządów i jedno nie. I musisz się dostosować. Już nawet pomijając fakt, że i tak rządzi Merkozy...którego nie da się w ogóle odwołać, bo to rządy nieformalne :)

Czyli jednak w tym swoim państewku podziękuje politykom działającym na jego szkodę w kolejnych wyborach. A jak oddam władzę Niemcom to już nie.

Tylko że większość ludzi nie będzie chciała pracować do końca życia i pozwoli na tych imigrantów. Wybiorą wygodę. Albo w Polsce będzie dodatni (choćby niewielki, ale na plusie) przyrost naturalny, albo czeka nas najazd imigrantów. Na razie nie jest tak źle i za bardzo się tutaj nikomu przyjeżdżać nie opłaca. Za to niestety opłaca się wyjeżdżać Polakom i to młodym, co może spowodować katastrofę demograficzną.


I właśnie tego nie wiadomo. Tak zakładają oficjalne doktryny. To, że angole poszli na wygodę to ich sprawa, nie znaczy, że Polska jest taka sama. Gdyby w naszych żyłach płynęła krew o nazwie "obojętność", to byśmy w ogóle nie walczyli o niepodległość i demokrację.
  • 0

#82

Moltenlair.
  • Postów: 423
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Sprawa imigrantów, jest paląca. Jednak wszystkie kraje zachodu, gdyby nie imigranci miałyby baaardzo ujemy przyrost naturalny. Gdyby nie imigranci to by nastąpił tam totalny kalaps. Chcesz zapobiec temu w Polsce? Trzeba się rozmnażać, każdy po troje dzieci i mamy spokój. Jakoś nie widzę żeby ktoś się brał do tego dzieła.


Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie płodził trójki dzieci, chyba, że już od dawna jest bardzo dobrze ustawiony. Przykro mi, albo dzieci, albo kariera.
Nie zmienia to faktu, że wolę dosłownie zdechnąć z głodu niż być otoczony, przytłoczony emigrantami.



Swoją drogą, użytkownik Miłosz chyba musi być bardzo niedojrzałym osobnikiem wysyłając mi takie pw:

"Aexalven Fendadra,

Miłosz wysłał prywatną rozmowę zatytułowaną 'Jak sobie życzysz.'.

Miłosz napisał:
======================================================================
Skoro chcesz wojny do ją dostaniesz.
======================================================================

"
Strasznie agresywna postawa jak na kogoś kto forsuje wielką integrację, zjednoczenie i miłość. Ale tak to już jest, internetowi myśliciele, takie czasy.

Użytkownik Aexalven Fendadra edytował ten post 06.12.2011 - 16:12

  • 1

#83

Avenarius.
  • Postów: 894
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Myślę że lepszy totalny kolaps obecnego sytemu emerytalnego który jest po prostu wynaturzeniem pomysłu Bismarcka, w założeniu "marchewki na kiju" dla robotników, który usiłowano potraktować poważnie jako metoda zabezpieczenia przyszłości mas wieloletnich emerytów, niż sprowadzanie milionów nieasymilujących się imigrantów. W pierwszym wypadku nastąpi powrót do zdrowej rzeczywistości, płodzenia dzieci w myśl zasady że to one są najlepsza inwestycją emerytalną, koniec pierdół o robieniu "kariery" polegającej na kiblowaniu po 14 godzin w szklanym biurowcu po to by na koncie pojawiło się więcej wirtualnych cyferek. W drugim czeka nas islamizacja i zanik cywlizacji europejskiej, która rozpłynie się w morzu imigranckiego żywiołu, podbnie jak rzymska w wandalskiej, frankońskiej, saksońskiej itd.
  • 2

#84

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No ale masz co cztery lata wybory. Czyli z dnia na dzień nie powiem radzie ministrów by spadała ale przy kolejnych wyborach tak. Jak mam kolosa z 27 krajów, to sprawa się komplikuje. 26 może być zadowolonych z rządów i jedno nie. I musisz się dostosować. Już nawet pomijając fakt, że i tak rządzi Merkozy...którego nie da się w ogóle odwołać, bo to rządy nieformalne

Czyli jednak w tym swoim państewku podziękuje politykom działającym na jego szkodę w kolejnych wyborach. A jak oddam władzę Niemcom to już nie.


To trochę bardziej skomplikowane, jeśli weźmiemy pod uwagę taką Polskę np. Tutaj rządy sprawuje cały czas ta sama grupka ludzi, związana z okrągłym stołem. Jaki jest tak na prawdę wybór? Żaden. Czy to panowie z SLD, PiS, czy PO - wszyscy pili kiedyś razem wódkę.


Co do UE, to nie cała kompetencja ustawodawcza jest oddawana w ręce Brukseli, jedynie niektóre elementy. To przynosi plusy i minusy, ale moim zdaniem przeważają w dłuższej perspektywie plusy zjednoczenia.

Czyli jednak w tym swoim państewku podziękuje politykom działającym na jego szkodę w kolejnych wyborach. A jak oddam władzę Niemcom to już nie.


Nikt nie chce oddawać władzy w ręce Niemiec. Nawet Bruksela, w której rządzą ludzie ze wszystkich krajów UE.

I właśnie tego nie wiadomo. Tak zakładają oficjalne doktryny. To, że angole poszli na wygodę to ich sprawa, nie znaczy, że Polska jest taka sama. Gdyby w naszych żyłach płynęła krew o nazwie "obojętność", to byśmy w ogóle nie walczyli o niepodległość i demokrację.


Może jesteśmy tak bardzo inni, ale widząc po tym że każdy kraj europejski w zasadzie musiał przyjąć imigrantów do pracy, wskazuje na to że nikt się przed tym nie broni gdy zajdzie paląca potrzeba dodatkowych rąk do pracy.

Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie płodził trójki dzieci, chyba, że już od dawna jest bardzo dobrze ustawiony. Przykro mi, albo dzieci, albo kariera.
Nie zmienia to faktu, że wolę dosłownie zdechnąć z głodu niż być otoczony, przytłoczony emigrantami.


Więc jesteście ewenementem, bo wątpię czy większość polaków wolałaby zdechnąć z głodu. Z resztą głód i bieda to nie jest miła rzecz i zmienia światopogląd. Ja tylko mówię jak to się stało w niemal każdym kraju zachodu który nie miał dość rąk do pracy z powodu demografii, wątpię czy u nas będzie inaczej.
Patrząc na taką Japonię, to utrzymywanie homologiczności społeczeństwa za wszelką cenę, w przypadku ujemnej demografii kończy się dość nieprzyjemnym zjawiskiem stagnacji i katastrofalnym zwiększeniem kosztów utrzymania emerytów. Dług Japonii wynosi niemal 200% PKB. Długo stawiali na automatyzacje, która miała ich uchronić przed złym wpływem małej dzietności, ale tani robotnicy z Azji Południowej okazali się tańsi.
  • 0



#85

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

To trochę bardziej skomplikowane, jeśli weźmiemy pod uwagę taką Polskę np. Tutaj rządy sprawuje cały czas ta sama grupka ludzi, związana z okrągłym stołem. Jaki jest tak na prawdę wybór? Żaden. Czy to panowie z SLD, PiS, czy PO - wszyscy pili kiedyś razem wódkę.


Co do UE, to nie cała kompetencja ustawodawcza jest oddawana w ręce Brukseli, jedynie niektóre elementy. To przynosi plusy i minusy, ale moim zdaniem przeważają w dłuższej perspektywie plusy zjednoczenia.


Czyli wolisz rządy jakiś obcych Niemiec niż tych naszych co pili razem wódkę...ok. Ja jednak ufam własnym rodakom nawet jeżeli są związani z okrągłym stołem, a Merkozy niby z czym jest związane, z kwadratowym ?, przecież Tusk też pije z Merkel nie wiem czy kawe czy herbatę może dobre winko, nie wiem przy jakim stole, ale analogia jest ta sama, Merkozy dogaduje się z Tuskiem tak jak inni się dogadywali przy okrągłym stole. Obce mocarstwa będą lepiej rządzić niż własne, to jak już pisałem po co w ogóle Polacy kiedykolwiek walczyli o niepodległość, olać wszystko, trzeba było iść u boku Hitlera a jakby i tak przegrał to pozostać we władzy ruskich.

Nikt nie chce oddawać władzy w ręce Niemiec. Nawet Bruksela, w której rządzą ludzie ze wszystkich krajów UE.


Chce, i ten nikt nazywa się Radosław Sikorski. W Brukseli teraz rządzi Merkozy a nie wszystkie kraje.

Może jesteśmy tak bardzo inni, ale widząc po tym że każdy kraj europejski w zasadzie musiał przyjąć imigrantów do pracy, wskazuje na to że nikt się przed tym nie broni gdy zajdzie paląca potrzeba dodatkowych rąk do pracy.


Zasadniczo te inne kraje europejskie przyjęły tych imigrantów by robili za grosze, u nas my sami robimy za grosze, więc nie ma potrzeby nikogo przyjmować. Mamy swoje umowy śmieciowe + część robi na czarno, już niżej się nie da, no chyba, że przyjadą Chinczycy za miskę ryżu. Wtedy faktycznie stworzą alternatywę. Chociaż patrząc na to jak zrobili autostradę :D to sorry

Więc jesteście ewenementem, bo wątpię czy większość polaków wolałaby zdechnąć z głodu. Z resztą głód i bieda to nie jest miła rzecz i zmienia światopogląd. Ja tylko mówię jak to się stało w niemal każdym kraju zachodu który nie miał dość rąk do pracy z powodu demografii, wątpię czy u nas będzie inaczej.


Hm, zdechnąć z głodu...ciekawe, jedyny efekt jest w obniżeniu standardu życia. Proszę, nie koloryzuj. Polacy umieją uprawiać ziemię, mieszczuchy zawsze mogą się poduczyć, nikt z głodu nie umrze. Natomiast logiczne, że przy braku rąk do pracy obniży się trochę rozwój gospodarczy. Boisz się własnego żarcia z pola czy o co chodzi ? Ja tam mogę poświęcić wygody w imię nie przyjmowania islamu na nasze ziemie. To nic złego wrócić do tradycji, mieszkać w wielodzietnej rodzinie gdzie młodsi pomagają starszym. Widocznie system karierowiczów uczestniczących w wyścigu szczurów się nie sprawdził i dlatego grozi nam wyginięcie.
  • 1

#86

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Chce, i ten nikt nazywa się Radosław Sikorski. W Brukseli teraz rządzi Merkozy a nie wszystkie kraje.


To improwizowane przejęcie inicjatywy przez Merkozego jest spowodowane tym, że nikt nic nie robi. Bruksela jakby zapadła się pod ziemię, inne kraje UE patrzą tylko co się dzieję. Ktoś tą pałeczkę musiał przejąć. Jednak nie można powiedzieć że Niemcy i Francja dyktują wszystkie warunki.
Mają uprzywilejowaną pozycje z powodu swoich wielkich wpłat do budżetu Unii, ale gdy zostanie on w przyszłości rozłożony w większym stopniu na barki innych krajów, to stracą tą pozycje.
Bo teraz zawsze mogą powiedzieć "nie podoba się, to możemy przestać płacić". Cóż, otrzymujemy gigantyczne kwoty z kieszeni niemieckiego podatnika, nie można w tej sytuacji mówić że jesteśmy na tej samej pozycji.
Do tego propozycja którą szykują Niemcy i Francja mogą zostać, ale nie muszą przyjęte przez inne kraje. Nikt nie napadnie zbrojnie sąsiada. Do tego to Niemcy będą wykładały kasę, więc to chyba oczywiste że oni muszą mieć duży wpływ na to co teraz się dzieję. Niejako kupują sobie za ciężkie pieniądze te wpływy. Ale to nie będzie trwało w nieskończoność. Gdy kryzys minie, kraje będą mieć lepszą sytuacje gospodarczą i finansową - to przewaga Niemiec bardzo się zmniejszy.

Sikorski to jest sprytny polityk i po prostu odnajduję się w rzeczywistości.

Zasadniczo te inne kraje europejskie przyjęły tych imigrantów by robili za grosze, u nas my sami robimy za grosze, więc nie ma potrzeby nikogo przyjmować. Mamy swoje umowy śmieciowe + część robi na czarno, już niżej się nie da, no chyba, że przyjadą Chinczycy za miskę ryżu. Wtedy faktycznie stworzą alternatywę. Chociaż patrząc na to jak zrobili autostradę to sorry


Dopóki wystarczy taniej młodej siły roboczej. Jeśli zacznie się kończyć to będzie to inaczej wyglądało.

Hm, zdechnąć z głodu...ciekawe, jedyny efekt jest w obniżeniu standardu życia. Proszę, nie koloryzuj. Polacy umieją uprawiać ziemię, mieszczuchy zawsze mogą się poduczyć, nikt z głodu nie umrze. Natomiast logiczne, że przy braku rąk do pracy obniży się trochę rozwój gospodarczy. Boisz się własnego żarcia z pola czy o co chodzi ? Ja tam mogę poświęcić wygody w imię nie przyjmowania islamu na nasze ziemie. To nic złego wrócić do tradycji, mieszkać w wielodzietnej rodzinie gdzie młodsi pomagają starszym. Widocznie system karierowiczów uczestniczących w wyścigu szczurów się nie sprawdził i dlatego grozi nam wyginięcie.


Nikt nie lubi obniżać sobie standardu życia, dlatego większość Polaków nie piśnie jak trzeba będzie sprowadzać siłę roboczą. Jakby traktowali homologiczność i siłę narodu wyżej niż standard życia, to by się rozmnażali na potęgę. Tego nie widać, więc i wypędzania imigrantów się nie spodziewam. Po prostu ludzie wyżej cenią sobie swoją wygodę, od dobra państwa. Co jest bardzo normalne i tylko nieliczne jednostki robią odwrotnie.
  • 0



#87

Moltenlair.
  • Postów: 423
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Bardzo podoba mi się wizja powrotu do "przeszłości". Uprawiać ziemię, bardzo chętnie. Ale wyburzmy miasta, żeby i krajobraz poprawić.

Swoją drogą, jestem ciekawy czy wszyscy zwolennicy globalizacji mają takie urojenia jak użytkownik Miłosz:
"Aexalven Fendadra,

Miłosz wysłał prywatną rozmowę zatytułowaną 'Raport poszedł.'.

Miłosz napisał:
======================================================================
Nie będziesz mnie bezkarnie obrażać. Raport poszedł, będziesz się tłumaczyć przed moderatorami, miłego wieczoru."

Najpierw wywołuje jakąś wojnę, potem nie kierując do niego ani jednego słowa obrażam go.

Orientuje się ktoś czy jest opcja zgłoszenia do moderacji użytkownika spamującego na skrzynkę pocztową? Przepraszam za offtopic, ale przy okazji chciałem zapytać.
  • 2

#88

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nikt nie lubi obniżać sobie standardu życia, dlatego większość Polaków nie piśnie jak trzeba będzie sprowadzać siłę roboczą. Jakby traktowali homologiczność i siłę narodu wyżej niż standard życia, to by się rozmnażali na potęgę. Tego nie widać, więc i wypędzania imigrantów się nie spodziewam. Po prostu ludzie wyżej cenią sobie swoją wygodę, od dobra państwa. Co jest bardzo normalne i tylko nieliczne jednostki robią odwrotnie.


Od 89 minęło bardzo mało czasu, ludzie się zachłysnęli zachodem i rozpoczęli wyścig szczurów. To chwilowe zaślepienie a nie że już nikt nie ceni sobie państwa.

Sikorski to jest sprytny polityk i po prostu odnajduję się w rzeczywistości.


Zgoda, ja wiem że on się odnajduje. To są ludzie z gatunku "ja nie zginę". Nigdzie nie neguje ani zdolności politycznych Tuska czy Sikorskiego. Wiedzą jak się ustawić i PR dobry robią.

To improwizowane przejęcie inicjatywy przez Merkozego jest spowodowane tym, że nikt nic nie robi. Bruksela jakby zapadła się pod ziemię, inne kraje UE patrzą tylko co się dzieję. Ktoś tą pałeczkę musiał przejąć. Jednak nie można powiedzieć że Niemcy i Francja dyktują wszystkie warunki.
Mają uprzywilejowaną pozycje z powodu swoich wielkich wpłat do budżetu Unii, ale gdy zostanie on w przyszłości rozłożony w większym stopniu na barki innych krajów, to stracą tą pozycje.
Bo teraz zawsze mogą powiedzieć "nie podoba się, to możemy przestać płacić". Cóż, otrzymujemy gigantyczne kwoty z kieszeni niemieckiego podatnika, nie można w tej sytuacji mówić że jesteśmy na tej samej pozycji.
Do tego propozycja którą szykują Niemcy i Francja mogą zostać, ale nie muszą przyjęte przez inne kraje. Nikt nie napadnie zbrojnie sąsiada. Do tego to Niemcy będą wykładały kasę, więc to chyba oczywiste że oni muszą mieć duży wpływ na to co teraz się dzieję. Niejako kupują sobie za ciężkie pieniądze te wpływy. Ale to nie będzie trwało w nieskończoność. Gdy kryzys minie, kraje będą mieć lepszą sytuacje gospodarczą i finansową - to przewaga Niemiec bardzo się zmniejszy.


Nie żal mi niemieckiego podatnika, jest to kraj który spowodował to co jest u nas. I naturalne jest dla mnie, że bierzemy dużo z Unii. Nie można zapominać historii i tego czemu jest tak a nie inaczej. Natomiast mam wątpliwości czy jak minie kryzys to my będziemy mieć lepszą sytuację. Każdy kraj pilnuje swojego interesu, Niemcy i Francja będą się dalej rozwijać i pilnować tego by być z przodu. To jak w F1, pojawiły się 3 nowe ekipy z wiarą że w kilka sezonów dogonią stare ekipy, tylko, że owe stare ekipy nadal się rozwijają. Nie ma tu granicy. To nie jest tak, że Niemcy staną w miejscu i poczekają na Polskę. Oddając im władzę tym bardziej można być pewnym, że zadbają o to by być zawsze krok do przodu.
  • 1

#89

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Bardzo podoba mi się wizja powrotu do "przeszłości". Uprawiać ziemię, bardzo chętnie. Ale wyburzmy miasta, żeby i krajobraz poprawić.


No to już jest lekko zboczone. :D

Najpierw wywołuje jakąś wojnę, potem nie kierując do niego ani jednego słowa obrażam go.


Nazywaniem kogoś od niedojrzałych i udawanych idiotów nie jest zbyt merytorycznym toczeniem dyskusji z Twojej strony.

Od 89 minęło bardzo mało czasu, ludzie się zachłysnęli zachodem i rozpoczęli wyścig szczurów. To chwilowe zaślepienie a nie że już nikt nie ceni sobie państwa.


To jest normalne, że ludzie wyżej cenią swoje życie i dobro od państwa. To sytuacja w której państwo jest główną wartością jest chora i nienormalna - zwykle napędzana państwową propagandą. Ideały nie nakarmią i nie dadzą wygody.

Zgoda, ja wiem że on się odnajduje. To są ludzie z gatunku "ja nie zginę". Nigdzie nie neguje ani zdolności politycznych Tuska czy Sikorskiego. Wiedzą jak się ustawić i PR dobry robią.


Tu chodzi żeby Polska była taka zwinna w polityce zagranicznej. Nie wiem jakiemu obrazowi polityki hołdujesz. Ale taki standardowy obraz polskiej polityki zagranicznej, jako granitowego bloku w środku europy który stoi mocno i dba o swoje interesy twardą ręką - jest ułudą.
Jako kraj niezbyt duży i potężny, ale wystarczająco byśmy byli wysłuchani - należy tworzyć politykę zagraniczną bardzo elastyczną, która może dopasowywać się do sytuacji. Inaczej będziemy marginalizowani jako niemożliwi do współpracy. Ze współpracy z Niemcami możemy zyskać dużo więcej niż w utrzymywaniu chłodnych stosunków.

Nie żal mi niemieckiego podatnika, jest to kraj który spowodował to co jest u nas. I naturalne jest dla mnie, że bierzemy dużo z Unii. Nie można zapominać historii i tego czemu jest tak a nie inaczej. Natomiast mam wątpliwości czy jak minie kryzys to my będziemy mieć lepszą sytuację. Każdy kraj pilnuje swojego interesu, Niemcy i Francja będą się dalej rozwijać i pilnować tego by być z przodu. To jak w F1, pojawiły się 3 nowe ekipy z wiarą że w kilka sezonów dogonią stare ekipy, tylko, że owe stare ekipy nadal się rozwijają. Nie ma tu granicy. To nie jest tak, że Niemcy staną w miejscu i poczekają na Polskę. Oddając im władzę tym bardziej można być pewnym, że zadbają o to by być zawsze krok do przodu.


To co jest u nas spowodowało ZSRR, tak dla jasności. Po prawdzie gdyby nie Hitler, to Stalin zrobiłoby sobie z Europy autostradę do Atlantyku - więc gdyby nie Niemcy i tak czekałaby nas wojna. Niemcy były równie zniszczone jak my po wojnie, tylko to że nie były komunistyczne sprawiło to co jest teraz.

Poza tym nie bierzemy z UE dużo pieniędzy z powodu II Wojny Światowej. Tak samo świadczenia pobierała Hiszpania i inne kraje które wchodziły do UE.

Nie oddajemy im władzy tworząc UE. Bo UE to 27 krajów, które mają wpływ na to jak wygląda to wszystko. Teraz mamy wyjątkową sytuację, a i tak władza Francji i Niemiec dotyczy tylko ustanawiania planu ratunku dla zadłużonych krajów. W nic innego się nie mieszają, nie tworzą prawa unijnego. Wyjątkowa sytuacja wymaga wyjątkowych kroków. Czy one są dobre - nie wiem, to jest coś co nie miało precedensu w dziejach.
  • 0



#90

Moltenlair.
  • Postów: 423
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Nazywaniem kogoś od niedojrzałych i udawanych idiotów nie jest zbyt merytorycznym toczeniem dyskusji z Twojej strony.



Nazywanie mnie pisowcem i porównywanie do Breivika tym bardziej nie. Ale to już zgłosiłem moderacji poprzez odpowiednią opcję.

Dodam tylko, że Miłosz, albo Miłoszek, bo nie wiem jak traktować tego użytkownika, najpierw przyjmuje postawę obrażonego dziecka, chcącego mnie zakrzyczeć, potem nieudolnie udaje w prywatnych wiadomościach osobę poważną i straszy sądem (ubawiłem się do łez). By na koniec będąc poinformowany o tym, że jego zachowanie zostało zgłoszone moderacji ponownie przyjął taktykę obrażonego i butnego dziecka.


Co to ma do dyskusji i tego tematu? Tacy są ludzie lewicy, ludzie o dwóch twarzach, niezdecydowani, kombinatorzy. Nie można ich brać na poważnie widać w jakiejkolwiek dyskusji.
Tyle ode mnie w temacie lewicy i użytkownika Miłosz :)

Użytkownik Aexalven Fendadra edytował ten post 07.12.2011 - 01:23

  • 6


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 8

0 użytkowników, 8 gości oraz 0 użytkowników anonimowych