Napisano 07.12.2011 - 01:44
Napisano 07.12.2011 - 10:08
Użytkownik Yawgmoth edytował ten post 07.12.2011 - 12:46
Napisano 07.12.2011 - 10:34
To co jest u nas spowodowało ZSRR, tak dla jasności. Po prawdzie gdyby nie Hitler, to Stalin zrobiłoby sobie z Europy autostradę do Atlantyku - więc gdyby nie Niemcy i tak czekałaby nas wojna. Niemcy były równie zniszczone jak my po wojnie, tylko to że nie były komunistyczne sprawiło to co jest teraz.
Poza tym nie bierzemy z UE dużo pieniędzy z powodu II Wojny Światowej. Tak samo świadczenia pobierała Hiszpania i inne kraje które wchodziły do UE.
Nie oddajemy im władzy tworząc UE. Bo UE to 27 krajów, które mają wpływ na to jak wygląda to wszystko. Teraz mamy wyjątkową sytuację, a i tak władza Francji i Niemiec dotyczy tylko ustanawiania planu ratunku dla zadłużonych krajów. W nic innego się nie mieszają, nie tworzą prawa unijnego. Wyjątkowa sytuacja wymaga wyjątkowych kroków. Czy one są dobre - nie wiem, to jest coś co nie miało precedensu w dziejach.
Użytkownik Xellos edytował ten post 07.12.2011 - 10:35
Napisano 07.12.2011 - 11:29
Nazywaniem kogoś od niedojrzałych i udawanych idiotów nie jest zbyt merytorycznym toczeniem dyskusji z Twojej strony.
Nazywanie mnie pisowcem i porównywanie do Breivika tym bardziej nie. Ale to już zgłosiłem moderacji poprzez odpowiednią opcję.
Dodam tylko, że Miłosz, albo Miłoszek, bo nie wiem jak traktować tego użytkownika, najpierw przyjmuje postawę obrażonego dziecka, chcącego mnie zakrzyczeć, potem nieudolnie udaje w prywatnych wiadomościach osobę poważną i straszy sądem (ubawiłem się do łez). By na koniec będąc poinformowany o tym, że jego zachowanie zostało zgłoszone moderacji ponownie przyjął taktykę obrażonego i butnego dziecka.
Co to ma do dyskusji i tego tematu? Tacy są ludzie lewicy, ludzie o dwóch twarzach, niezdecydowani, kombinatorzy. Nie można ich brać na poważnie widać w jakiejkolwiek dyskusji.
Tyle ode mnie w temacie lewicy i użytkownika Miłosz
Użytkownik Yawgmoth edytował ten post 07.12.2011 - 12:48
Napisano 07.12.2011 - 11:36
Napisano 09.12.2011 - 12:41
Przywódcy państw UE 9 grudnia o 5 rano zakończyli rozmowy na szczycie porażką ws. zmiany traktatu UE, za co obwiniano Londyn. Nowe zasady dyscypliny finansów publicznych mają być wdrożone umową międzyrządową 17 państw eurolandu oraz 6 innych, w tym Polski.
Może to oznaczać początek realizację idei Europy dwóch prędkości.
W szóstce państw UE spoza eurolandu oprócz Polski są Litwa, Łotwa, Bułgaria, Rumunia i Dania. Do głębszej współpracy fiskalnej nie zgłosiły się Wielka Brytania (to Londyn obwiniany jest za porażkę kompromisu 27 państw całej UE), a także Czechy, Węgry i Szwecja.
Chodzi o wdrożenie nowych zasad dyscypliny finansów publicznych (tzw. umowa fiskalna), w tym wprowadzenie automatycznych sankcji za łamanie dyscypliny budżetowej dla krajów łamiących limity deficytu i długu publicznego, a także wpisanie do konstytucji przez wszystkie kraje tzw. złotej zasady utrzymywania zrównoważonych budżetów. Na te zmiany naciskała kanclerz Niemiec Angela Merkel, by zapobiec w przyszłości powtórce kryzysu zadłużenia, który z Grecji rozprzestrzenił się na kolejne kraje eurolandu.
By wprowadzić te zmiany drogą zmiany traktatu UE, wymagana była jednomyślność 27 państw. Porozumienie, jak wskazują zgodnie dyplomaci, zablokował Londyn.
jesteśmy zdania, że większość problemów na całym świecie była spowodowana brakiem regulacji w zakresie usług finansowych - powiedział Nicolas Sarkozy
Wśród ustaleń szczytu van Rompuy wymienił:
- Przekazanie przez państwa UE 200 mld euro do MFW, który ma szybko je uruchomić dla zagrożonych państw strefy euro. Wzmocnienie MFW może nastąpić na drodze pożyczek banków centralnych krajów unijnych.
- Przyspieszenie uruchomienia Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego do lipca 2012 r. EMS ma być stałym funduszem ratunkowym UE o wartości 500 mld euro (60 mld euro od Komisji Europejskiej; 440 mld euro pożyczek i gwarancji kredytowych od krajów strefy euro)
- Zmiana podejścia Brukseli do zaangażowania sektora prywatnego w ratowanie strefy euro. - Zdecydowanie zmieniliśmy naszą doktrynę. Od tej pory będziemy ściśle stosować się do zasad i praktyk MFW. Nasze pierwsze podejście do PSI (dobrowolny udział w stratach), które miało negatywny skutek na rynek długu, jest oficjalnie skończone - ogłosił przewodniczący Rady Europejskiej. Teraz ma się to odbywać według zasad i standardów MFW.
- Kwestia euroobligacji zostanie na razie odłożona. - Nie osiągnęliśmy porozumienia w tej sprawie. Ale państwa członkowskie dały mandat prezydentowi UE i KE, by kontynuować działania i złożyć kolejne sprawozdanie ws. integracji fiskalnej, w tym uwspólnotowienia długu (czyli właśnie euroobligacji - red.) - zastrzegł. Euroobligacjom stanowczo sprzeciwiają się Niemcy.
A także utworzenie nowego "paktu fiskalnego" zakładającego większą dyscyplinę budżetową:
- Nowe państwa członkowskie będą musiały zapisać nowe zasady fiskalne w swoich konstytucjach lub dokumentach równoważnych
- Zasady dotyczące nadmiernego deficytu będą bardziej automatyczne
- Państwa członkowskie będą musiały składać preliminarze budżetowe w Komisji Europejskiej
- Węgrzy zdecydowali się przyłączyć do porozumienia. Są też kraje, które chcą się skonsultować w ramach koalicji rządowych, czyli Czechy czy Szwecja. Będziemy więc pewnie mieli do czynienia z sytuacją, w której to będą wszystkie kraje UE poza Wielką Brytanią
Użytkownik Kajman edytował ten post 09.12.2011 - 12:49
Napisano 09.12.2011 - 15:37
A więc Brytyjczycy nie chcą przystąpić do porozumienia. Myślę, że Cameron wie co robi.
I to jest właśnie bezsens zjednoczenia, o którym pisałem kilka stron wcześniej. Jak przyjdzie co do czego, do nikt nie dba o dobro wspólnoty, tylko o własną dupę. Tak zrobił brytyjski premier. I nie ma co się dziwić.
Wszystkie te pomysły i ustalenia wyglądają mi raczej na dolewanie oliwy do ognia. Jeszcze więcej instytucji finansowych, jeszcze więcej regulacji, jeszcze więcej biurokracji, jeszcze więcej pożyczek i zadłużania się. Więc jak ktoś myśli, że te nowe zasady sprawią, że cokolwiek się zmieni na lepsze, to moim zdaniem jest w dużym błędzie. Nic to nie da.
Użytkownik Xellos edytował ten post 09.12.2011 - 15:55
Napisano 09.12.2011 - 19:25
Użytkownik Poeta2008 edytował ten post 09.12.2011 - 19:28
Napisano 09.12.2011 - 19:44
Wartościowy Post
Demokracja wywodzi się chyba z Ameryki Północnej.
Napisano 10.12.2011 - 11:05
Od samego początku o tym piszę. Zdecydowanie jestem za jednym państwem i jednym rządem.
Europa jest państwem demokratycznym, być może amerykańskim stanem. Demokracja wywodzi się chyba z Ameryki Północnej.
Najpierw będzie jedno państwo Europejskie z jednym rządem i prezydentem a potem będziemy tu mieli USA, tez jednego prezydenta i dolary. Demokracja ludzi nie dzieli tylko łączy. Może demokracja jest "aniołem".
Napisano 10.12.2011 - 12:34
Nie krytykuję. Uważam to za całkowicie normalne i naturalne, że każdy dba o siebie (swój naród i swoje państwo), a nie o wspólnotę. Tak na prawdę Niemcy i Francuzi, dbając o to, aby strefa euro się nie rozpadła, nie robią tego z miłości do wszystkich narodów Europy, ale właśnie w trosce o siebie. Bo gdyby się strefa euro rozpadła, to Niemcy i Francuzi by dostali po dupie. Tak samo ratowanie Grecji nie było spowodowane wielką miłością Merkel do Greków, ale dbaniem o własne interesy (bo upadek Grecji spowodowałby wielkie problemy Niemiec).A więc Brytyjczycy nie chcą przystąpić do porozumienia. Myślę, że Cameron wie co robi.
I to jest właśnie bezsens zjednoczenia, o którym pisałem kilka stron wcześniej. Jak przyjdzie co do czego, do nikt nie dba o dobro wspólnoty, tylko o własną dupę. Tak zrobił brytyjski premier. I nie ma co się dziwić.
Wszystkie te pomysły i ustalenia wyglądają mi raczej na dolewanie oliwy do ognia. Jeszcze więcej instytucji finansowych, jeszcze więcej regulacji, jeszcze więcej biurokracji, jeszcze więcej pożyczek i zadłużania się. Więc jak ktoś myśli, że te nowe zasady sprawią, że cokolwiek się zmieni na lepsze, to moim zdaniem jest w dużym błędzie. Nic to nie da.
Jednego nie rozumiem. Z jednej strony krytykujesz, że nikt nie dba o dobro wspólnoty.
Napisano 10.12.2011 - 23:18
Demokracja wywodzi się chyba z Ameryki Północnej.
A wcześniejszym byłem ja? Naprawdę, darował byś sobie, może i faktycznie przykład z Breivikem był nieudany, ale nie oznacza, że należę do ludzi, którzy nie wiedzą ile to jest 2+2. Można być przeciwko wojnom i być za zjednoczeniem, jednocześnie nie popierając lewackich poglądów, szkoda, że nie chcesz przyjąć tego do wiadomości. A skoro nie chcesz, to ja dam ci przykład, dlaczego powinieneś przyjąć to do wiadomości.Następny przykład pokaźniej wiedzy lewicy.
Użytkownik Miłosz edytował ten post 11.12.2011 - 05:10
Napisano 11.12.2011 - 09:47
Więcej także tutaj ...[...]
- metale szlachetne,
- puszkowaną żywność
- broń palna
Więcej tutaj ...
Użytkownik Sentinel edytował ten post 11.12.2011 - 09:49
Napisano 11.12.2011 - 13:43
[...]
- metale szlachetne,
- puszkowaną żywność
- broń palna
Użytkownik martius edytował ten post 11.12.2011 - 13:43
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych