Napisano 05.01.2012 - 02:12
Napisano 05.01.2012 - 15:29
Napisano 05.01.2012 - 18:17
Wartościowy Post
Masz na pewno tyle informacji aby z ręką na sercu przyznać, że na pewno nie ma żadnego usprawiedliwienia? Jaką możesz mieć pewność, że na przykład obowiązujące aktualnie w USA przepisy są tak doskonałe, że nie ma powodu aby je ulepszać? A może dotychczasowe przepisy amerykańskie średnio radziły sobie na przykład z prawnymi regulacjami dotyczącymi zatrzymywania podejrzanych o terroryzm na terenie USA? Może, paradoskalnie, łatwiej było służbom amerykańskim łapać terrorystów za granicą niż we własnym kraju? I może dlatego właśnie wprowadzono taki nowy przepis - aby walka z terroryzmem przynosiła lepsze efekty a ludzie czuli się bardziej bezpiecznie?
Pomyślałeś w ogóle o takiej możliwości, czy od razu postawiłeś na krwiożerczych agentów pakujących hurtowo niewinnych ludzi do obozów koncentracyjnych?
Napisano 05.01.2012 - 19:10
Nie ma zadnego usprawiedliwienia na to, by jakiekolwiek państwo mogło kogokolwiek zatrzymywać bez postawienia zarzutów, a co dopiero nadać sobie prawo do zatrzymania każdego obywatela tylko i wyłącznie z powodu własnego" widzimisię".
Myślę, że pod koniec lat 30. Hitlera za holocaust też potrafiłbyś jakoś" wytłumaczyć". Widocznie" musiał" to zrobić, by Niemcy czuli się bezpiecznie.
Napisano 05.01.2012 - 19:32
Strasznie to enigmatyczne i niejasne. Dodatkowo pozostawia olbrzymie pole do działania. Rozumiem, że Ty całkowicie ufasz, że politycy są wolni od nacisków lobbystycznych, że prawo tworzone jest tylko i wyłącznie by chronić obywatela. Ale na szczęście nie każdy tak uważa.Muszę Cię rozczarować - jest pewne usprawiedliwienie. A jest nim bezpieczeństwo ogółu.
Zgadzam się, że bezpośrednie porównywanie tych dwóch spraw jest naciągane, ale niepokojące jest samo podobieństwo wprowadzania coraz bardziej kontrowersyjnych ustaw w USA i bezpośrednie naciski na inne państwa - w kontekście lat 33 - 39 ubiegłego wieku.To sugeruje, że nie podchodzisz do sprawy rzetelnie. Porównywanie tych przepisów do holokaustu to duży nietakt. I nie muszę straszyć terroryzmem - on jest wystarczająco straszny i bez moich słów
Napisano 06.01.2012 - 19:24
Muszę Cię rozczarować - jest pewne usprawiedliwienie. A jest nim bezpieczeństwo ogółu.
To sugeruje, że nie podchodzisz do sprawy rzetelnie. Porównywanie tych przepisów do holokaustu to duży nietakt.
Użytkownik Shay edytował ten post 06.01.2012 - 19:25
Napisano 06.01.2012 - 19:29
Pierwsze obozy koncentracyjne zostały zorganizowane w III Rzeszy w 1933r., a więc przed II wojną światową, na mocy "rozporządzenia wyjątkowego o ochronie narodu i państwa" z dnia 28 lutego 1933 r. Rozporządzenie to umożliwiało m.in. zawieszenie wolności osobistej obywateli posiadających niemieckie obywatelstwo i zezwalało na aresztowanie i osadzanie bez wyroku sądowego na czas nieograniczony wszystkich osób uznawanych za wrogów państwa i narodu niemieckiego.
Napisano 06.01.2012 - 19:39
Napisano 06.01.2012 - 22:43
http://www.joemonster.org/filmy/40951/Jak_sie_ma_wolnosc_slowa_w_USA_
Przypadek?
Napisano 07.01.2012 - 11:09
Analogia do III Rzeszy jest jak najbardziej trafna:
Napisano 07.01.2012 - 13:34
Czy 1 stycznia 2012 jest początkiem
DYKTATURY DEMOKRACJI w USA?
Jeszcze w sylwestra 2011 roku składając inwestorom korzystającym z serwisu giełdowego amerbroker.pl życzenia, ironizowałem, że zapowiadany koniec świata 2012 roku przeżyjemy zapewne równie szczęśliwie jak poprzednie daty zagłady. Niestety myliłem się. Wystarczyło przeżyć jeden dzień więcej i już dzisiaj wiemy, że koniec świata nastąpił 1 stycznia 2012 roku. Przynajmniej koniec świata w Stanach Zjednoczonych. Co to takiego się stało, że wyciągam tak śmieszne wydawałoby się wnioski ? Przecież w mediach nie było żadnej szokującej informacji która usprawiedliwiałaby wyciągnięcie takich spostrzeżeń. No właśnie, ach te …. „wolne media”.
Wieczorem 1 stycznia 2012 prezydent USA – Laureat Pokojowej Nagrody Nobla - Barack Hussein Obama, podpisał najważniejszą ustawę od ponad 220 lat, czyli od 25 września 1789 roku. A jaki dokument ustanowiono wówczas?
Otóż 25 września 1789 roku Kongres Stanów Zjednoczonych zatwierdził listę 10 poprawek do konstytucji USA znanych pod nazwą Bill of Rights. Prawdziwy powód do dumy obywateli tego kraju. Od tego momentu Ameryka była niekwestionowanym liderem wolności i demokracji. Prawdziwą ziemią obiecaną.
Te dziesięć poprawek do konstytucji US gwarantowało prawdziwe swobody i wolności obywatelskie. Większość ówczesnego świata mogła jedynie marzyć o takich prawach. Bill of Rights gwarantowała prawo do własności prywatnej, wolności wyznania i sumienia, wolności prasy i swobody wypowiedzi, prawo do swobodnego gromadzenia się oraz prawo do posiadania i noszenia broni.
Do 31 grudnia 2011 roku Amerykanie mieli też prawo bycia dumnymi z tych wolności. A co się stało 1 stycznia 2012 roku ? Otóż 1 stycznia nastąpił koniec świata w Ameryce. To data która w historii będzie datą przełomową, będzie cezurą dzielącą okres wolności od czasów zniewolenia.
Wojna w Ameryce ?
Wieczorem 1 stycznia 2012 roku prezydent Stanów Zjednoczonych w wielkiej tajemnicy podpisał „The National Defense Authorization Act” (NDAA). Informacja o tym wydarzeniu pojawiła się tylko na jednym z portali w Teksasie, ale po kilku godzinach została zdjęta. Przez kilka godzin po podpisaniu dokumentu pracownicy ONZ gorączkowo komentowali między sobą ten fakt, a cechą charakterystyczną tego wieczoru były nagminnie przerywane rozmowy telefoniczne oraz połączenia SKYPE. Nie wiem czy tego dnia było to normą w całych Stanach czy tylko w tej placówce. Możliwe, że był to zbieg okoliczności – ale jeśli tak to trochę dziwny.
Dzisiaj mamy 3 stycznia i w żadnym z oficjalnych mediów nie ma nadal ŻADNEJ informacji na ten temat. Prawdopodobnie jako pierwsi w Polsce podajemy te fakty. Tymczasem w cieniu sylwestrowych zabaw tłumów wielcy tego świata przygotowują się w sposób prawny do realizacji swoich planów.
Nowa Era w Ameryce !
1 stycznia 21012 roku umarła w Ameryce wolność. Rozpoczęła się Nowa Era. Era Dyktatury Demokracji. Podpisany przez Obamę „The National Defense Authorization Act” w praktyce unieważnia pierwszych dziesięć poprawek do Konstytucji Stanów Zjednoczonych. Ustawa deklaruje Amerykę polem walki gdzie każdy obywatel amerykański może zostać aresztowany, osadzony w więzieniu, torturowany a nawet zabity bez procesu. Nie trzeba być nawet oskarżonym gdyż dzięki nowemu prawu które podpisał Obama wojsko i służby policyjne mogą bez powiadamiania rodziny przeprowadzać tajne porwania podejrzanych osób.
Wcześniej projekt ustawy napisany potajemnie przez Senatora Carla Levina i Johna McCaina, został przepchnięty za zamkniętymi drzwiami na posiedzeniu komisji bez żadnego czytania !
Obama zrobił wielki krok w kierunku wojny domowej w Ameryce. W takiej sytuacji wydaje się ona być nieunikniona, wydaje się być tylko kwestią czasu. Możemy się zakładać czy nastąpi już w tej dekadzie czy dopiero w następnej. Teraz oczekuję wkraczania US na etap poszukiwania kolejnych wrogów aby ograniczać wolności obywatelskie w praktyce. O terroryzm oskarżyć można KAŻDEGO. Z doświadczenia wiemy że "zaplutym karłem reakcji" może być każdy kto nie jest z nami. Najlepszymi wrogami są tacy których można długo ścigać i trudno będzie ich złapać.
FEMA - zapamiętajcie tę nazwę
To będzie instytucja która już za kilka lat może przejąć absolutną, totalną i niczym nie ograniczoną władzę w Stanach Zjednocznych. Nie chciałbym być złym prorokiem ale obawiam się, że prezydent Obama najprawdopodopodobniej wprowadza świat w erę faszymu, totalitaryzmu i dyktatury władzy.
Grzegorz Nowak
Źródło: www.amerbroker.pl
Napisano 07.01.2012 - 18:50
Napisano 07.01.2012 - 19:12
Użytkownik Poeta2008 edytował ten post 07.01.2012 - 19:18
Napisano 07.01.2012 - 21:12
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych