Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dlaczego w Polsce jest dobrze


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
756 odpowiedzi w tym temacie

#331

noxili.
  • Postów: 2850
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak, Czesi mają autostrady i trzy linie metra w Pradze, a Budapeszt (także trzy linie metra) łączy autostrada z Wiedniem, ale od XIX wieku kraje te stały na znacznie wyższym poziome rozwoju cywilizacyjnego niż Polska i w latach 90. miały łatwiejszy start.



Z kolei autostrada A4, która ma szansę w tym roku być pierwszą w pełni ukończoną w kraju, miała już swój odpowiednik w Niemczech w latach trzydziestych XX wieku. Mimo pełnej mobilizacji dziś powstają u nas obiekty, które powinni byli budować nasi pradziadkowie lub przynajmniej dziadkowie.


Tak gwoli scisłości to A4 jest naprawde zaje....przykładem tego ze rzekomo" Polska jest prymusem w Europie, ale Polacy tego nie widzą" :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :roll:

Trasa Berlin – Gliwice została wytyczona w okresie III Rzeszy jako (niem.) Reichsautobahn (RAB) 9 (Berlin – Wrocław) i RAB 29 (Wrocław – Gliwice).W momencie jej przejęcia przez Polskę istniejącymi na ziemiach polskich po zakończeniu II wojny światowej odcinkami przyszłej A4, oznaczonymi jako autostrada, były oddane do ruchu 27 września 1936: Krzywa – Legnica (20,5 km), Legnica – Wrocław (Bielany Wroc.) (70,8 km) oraz odcinek Gliwice – Bytom (długość 12 km, obecnie DK 88), łącznie 103,3 km.
Jak widac Polacy dobrze widza i słusznie narzekaja . Najduższa trasa autostradowa w Polsce została wybudowana w zanacznym stopniu przez Hitlera.Hitler przygotowywał sie do wojny, miał inne liczne wydatki . Nam dobudowanie pozostałej cześci zeszło do .... dzisiaj.
Dołączona grafika
Napis z czasów marszu radzieckiej armii na Berlin na filarze autostrady A4 na odcinku Wrocław – Legnica (od strony Wrocławia: 50 m przed zjazdem na drogę nr 345): Водрузим над Берлином знамя победы (Zatkniemy nad Berlinem sztandar zwycięstwa).

W pewnym sensie jest to symboliczne bo przejeliśmy znakomicie rozwiniętą , (po za paroma zniszczonymi miastami takimi jak Wrocław, itp) zachowana infrastrukture Ziem Odzyskanych.Nasi dziadkowie nie musieli sporo rzeczy budować bo za nich wybudowali niemcy. Zaden z krajów otaczajacych nas nie miał takiego doładowania infrastruktury. Czego jednakkomuna nie zniszczyła styropianowi aparatczycy radośnie roz.....
Tylko w moim powiecie lista poniemieckich fabryk zniszczonych po 90 roku jest bardzo długa. Obejmuje choćby najwieksze w swoim czasie cukrownie w Europie, małą elektrownię itp

Użytkownik noxili edytował ten post 16.02.2012 - 19:50




#332

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

noxili@

ZSRR wywiozło z terenów poniemieckich niemal wszystko. Całe fabryki przenoszono na wschód. Do tego ziemie zachodnie były w dużej mierze doszczętnie zniszczone po wyniszczającej walce o każdy metr. Przez nasz kraj dwa razy przechodził najgorszy front II Wojny światowej, byliśmy najbardziej poszkodowani ze wszystkich krajów.
Potem narzucony nam socjalizm dokończył dzieła zniszczenia.

Jeśli brać pod uwagę te fakty to i tak powinniśmy być zadowoleni tym jak szybko podnieśliśmy się po tych wszystkich latach.

Uważam że niesłusznie narzekają na te autostrady, bo były znacznie poważniejsze problemy do rozwiązania w państwie. Zwłaszcza związane z gigantycznym długiem postkomunistycznym, niesprawną gospodarką. 10 i 15 lat temu to jeździły po drogach takie trupy, że i tak większość powinna mieć zakaz wjazdu na autostradę.
Ze starymi problemami się uporaliśmy, teraz można iść do przodu.



#333

kapuchy.
  • Postów: 591
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Powiem Ci szczerze mylo, że coraz bardziej jestem przekonany, że Twoje wypowiedzi, to czysta przekora, lub forma (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) prowokacji :).

Do tego ziemie zachodnie były w dużej mierze doszczętnie zniszczone po wyniszczającej walce o każdy metr.


To to akurat nie do końca prawda, poza kilkoma miastami, które były ustanowione twierdzami, całe obszary, miejscowości, wsie nawet nie wiedziały co to walka. Tym bardziej, że na tych terenach praktycznie nie było partyzantki. Całe majątki były przejmowane z "jeszce ciepłą pościelą i garnkiem zupy gotującej się na kuchni", nienaruszone.

Uważam że niesłusznie narzekają na te autostrady, bo były znacznie poważniejsze problemy do rozwiązania w państwie.

Podstawą dobrze funkcjonującej gospodarki jest rozwinięty transport i jest to jeden z priorytetów. Jeśli nie tylko, że zanidbuje się tę dziedzinę, ale wręcz niszczy infrastrukturę drogową, to to jest co najmniej skandal, jeśli nie wręcz sabotaż. Mógłbym Ci dawać setki przykładów, jak SWIADOMIE została po wojnie zniszczona pozostała po Niemcach infrastruktura, uzbrojenie podziemne, systemy drenaży itd.
Wiezs czemu zawdzięczamy ostatnie powodzie? Zaniedbaniom w gospodarce wodnej po roku 1980. Zniesienie etatów wałowych, całkowite zaniechanie dbania o stan rowów melioracyjnych itd. itp. Z drogami była identyczna sytuacja. Tyle, że zaczęła się wcześniej.

#334

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To to akurat nie do końca prawda, poza kilkoma miastami, które były ustanowione twierdzami, całe obszary, miejscowości, wsie nawet nie wiedziały co to walka. Tym bardziej, że na tych terenach praktycznie nie było partyzantki. Całe majątki były przejmowane z "jeszce ciepłą pościelą i garnkiem zupy gotującej się na kuchni", nienaruszone.


No i to co zostało zagarnęli czerwoni. Niewiele zostało tam sprzętu i inwentarza. Ludzie wchodzili do pustych budynków, wygnani ze swoich domów.

Podstawą dobrze funkcjonującej gospodarki jest rozwinięty transport i jest to jeden z priorytetów. Jeśli nie tylko, że zanidbuje się tę dziedzinę, ale wręcz niszczy infrastrukturę drogową, to to jest co najmniej skandal, jeśli nie wręcz sabotaż. Mógłbym Ci dawać setki przykładów, jak SWIADOMIE została po wojnie zniszczona pozostała po Niemcach infrastruktura, uzbrojenie podziemne, systemy drenaży itd.
Wiezs czemu zawdzięczamy ostatnie powodzie? Zaniedbaniom w gospodarce wodnej po roku 1980. Zniesienie etatów wałowych, całkowite zaniechanie dbania o stan rowów melioracyjnych itd. itp. Z drogami była identyczna sytuacja. Tyle, że zaczęła się wcześniej.


Jednak zauważ że państwa do pewnego etapu rozwoju nie inwestują w autostrady.

Rozumiem że każdy z was rozwiązałby kwestie przemian wolnorynkowych w Polsce. :P W kraju w którym korupcja była na porządku dziennym, kombinatorstwo wpojone przez komunę, a na właścicieli przedsiębiorstw patrzyło się jak na złodziei.



#335

kapuchy.
  • Postów: 591
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

W kraju w którym korupcja była na porządku dziennym, kombinatorstwo wpojone przez komunę, a na właścicieli przedsiębiorstw patrzyło się jak na złodziei.


A co się zmieniło...?

No i to co zostało zagarnęli czerwoni. Niewiele zostało tam sprzętu i inwentarza. Ludzie wchodzili do pustych budynków, wygnani ze swoich domów.

Nie zgodzę się. Mylo, mieszkam na "ziemiach odzyskanych" i czynnie zajmuję się ich historią. Jest o wiele więcej przykładów, że wchodzili do gospodarstw z pełnym wyposażeniem, niż tych, że wchodzili do pustki. Jest jednak równie dużo przykładów, że sami to wyposażenie niszczyli. "Bo to szwabskie..."

#336

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A co się zmieniło...?


Nie rozbrajaj mnie. Różnica między rokiem 1989 a dziś jest niebagatelna, wręcz kolosalna. Inaczej działają urzędy, inne jest podejście do przedsiębiorców, korupcja już nie jest taka wszechobecna. Mentalność Polaków uległa dużej zmianie. W końcu wchodzi w dorosłość pokolenie w pełni wolnorynkowe.

Nie rozumiem po co zadajesz takie pytania. Czasem mi ręce opadają jak ludzie potrafią pisać coś chyba tylko po to żeby zrobić dobrze naszemu Polskiemu narzekaniu.

Nie zgodzę się. Mylo, mieszkam na "ziemiach odzyskanych" i czynnie zajmuję się ich historią. Jest o wiele więcej przykładów, że wchodzili do gospodarstw z pełnym wyposażeniem, niż tych, że wchodzili do pustki. Jest jednak równie dużo przykładów, że sami to wyposażenie niszczyli. "Bo to szwabskie..."


Nie wszystko dało się wywieźć. Ale skoro zajmujesz się tym wątkiem, to wiesz że ruscy brali wszystko co cenniejsze w swoje łapy.
Łatwo Ci oceniać ludzi i krytykować za niszczenie inwentarza niemieckiego. Widząc na swoich narzędziach niemieckie napisy i mając w głowie koszmar wojny, mogli je z poczucia niesprawiedliwości niszczyć. Sucha historia nie oddaje uczuć ludzi którzy 5 lat żyli w takim koszmarze jak II WŚ.


Na potwierdzenie tego naszego narzekania i naszej koszmarnej martyrologii, mogę podać właśnie wasze posty. W tak dużym artykule, znaleźliście właśnie te fragmenty które prowadzą do II WŚ. Nie chce wam nic wciskać, ale zastanówcie się czy to jest faktycznie potrzebne. Zamiast poszukać tych pozytywnych stron życia Polacy wiecznie chodzą głową w dół. Zmianę tego kraju na lepsze można zacząć właśnie od tego żeby widzieć zalety i wady, nie same wady.

Czytując różne wypowiedzi w internecie dochodzę do wniosku że Polacy to strasznie nieszczęśliwi ludzie. Nie może być inaczej jeśli widzą same negatywy życia.



#337

kapuchy.
  • Postów: 591
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Mylo, bez urazy, ale jesteś jeszcze młodym człowiekiem, ale przyjdzie czas, kiedy zauważysz różnicę pomiedzy rzeczywistymi pozytywami a pozorami.
Bo w chwili obecnej większość zalet o jakich piszesz, to tylko pozory. Mógłbym napisać epistołę jak było w urzędach 20 lat temu i jak jest teraz, jak wyglądała korupcja 20 lat temu i jak wygląda teraz, tylko.. nie chce mi się. Dlaczego? bo to bez sensu i niczego nie zmieni.
A wiem jak to wyglądało i jak wygląda, bo wtedy był czas, że w urzędzie pracowałem, teraz mam z nimi ścisły kontakt, bo wtedy widziałem jak się daje i bierze łapówy, i widzę to i teraz. I zapewniam Cię, że wtedy - może ze względu na młody wiek - jeszcze widziałem zalety i miałem nadzieję, obecnie, nawet jeśli bardzo się staram, to jakoś nijak tych zalet dojrzeć nie potrafię.

#338

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czyli dalej utrzymujesz że tutaj nic się nie zmienia na lepsze w mentalności? ;) No tutaj przesadzasz i to mocno.

Nie pokrywaj tematu moim wiekiem, bo dyskutowałem o tym z ludźmi starszymi i potwierdzili mi wielokrotnie to co mówiłem wyżej. Nawet jeśli bym tego nie robił to on nadal nie ma znaczenia.

Widzisz same negatywy, podejście masz właśnie takie jak przedstawione w ostatnim artykule.



#339

kapuchy.
  • Postów: 591
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Mylo - ja niczego nie pokrywam wiekiem, tylko piszę, to co piszę na podstawie doświadczenia, a nie przekazów.

A zadam Ci jedno pytanie - jak to się dzieje, że - tu w wątku - jesteś praktycznie osamotniony w swoich tezach...?

#340

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Z powodu znanej zasady. Podoba Ci się - nie chce Ci się komentować. Nie podoba się - robisz szum. Tak samo łatwiej znaleźć krytykę danego sprzętu na necie niż jego pochwałę. Było tutaj nie tak mało wypowiedzi które popierały moją tezę - ale kończyło się na jednym poście bo im się nie chce.

To ilu kogo jest nie ma znaczenia jeśli przeczą temu fakty. Twoje tezy o braku zmian w kraju skwituję czymś takim:





#341

Torek.
  • Postów: 696
  • Tematów: 15
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

http://demotywatory....em-mam-wrazenie
Pozostawiam do oceny własnej.
Mam nadzieję, że nie dostanę warna za zbyt krótki post.

#342

goompas.
  • Postów: 39
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mylo, piszesz takie głupoty, że twoje posty już od dawna omijam nie zwracając na nie uwagi. Czasami miałem wrażenie, że jesteś jednym tych troli internetowych, albo naprawdę tak....
Zmiana premiera jest już od jakiegoś czasu zaplanowana o dojdzie do niej prędzej czy później.

Użytkownik goompas edytował ten post 17.02.2012 - 17:18


#343

km1972.
  • Postów: 67
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Główny problem w światowej (i polskiej) gospodarce jest taki, że te niby naturalne, cykliczne kryzysy są po prostu za często. Kiedyś, w latach 50-70, taki kryzys był średnio raz na 20, 30 lat. A teraz? Jak wytłumaczyć Polakom, że te wszystkie nasze kryzysy z lat 1989-1994, 1999-2003 i 2009-? są "naturalne", "konieczne" i "zdrowe dla gospodarki", a tylko "ciemny lud do tego nie dorósł"? O ile dalej bylibyśmy w zasypywaniu przepaści po komunie, gdybyśmy od 1990 roku rozwijali sie w stałym tempie ok. 5% PKB? Tylko i aż 5%...

#344

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Torek i goompas: tylko się uśmiechnę. :)


km1972@

Kryzys w latach 2000 i 2009 to ten sam kryzys niestety. Bańka internetowa nie została zlikwidowana, załatano ją podażą pieniądza i przeniesiono ją w nieruchomości. To jest straszna ułomność tego co sie dzieje na świecie w obecnym systemie.
Na szczęście dług prywatny Polaków jest stosunkowo niski - jakieś 70% PKB, w porównaniu do średniej UE 140%. :) Dlatego nasz sektor bankowy jest tak stabilny i prześlizgnął się bez dotacji państwowych. Nie uleglismy zbytniemu szałowi pożyczek. To jest nasz duży plus.

Co byłoby gdyby... niestety się nie dowiemy. To co międzynarodowy system finansowy robi w świecie nie zależy od nas. Jesteśmy tylko aktorami, możemy tylko dobrze odgrywać naszą rolę. I odgrywamy ją dość dobrze.



#345

Striker.
  • Postów: 580
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Jest tragicznie. Tak tragicznie, że wmawiają nam, że nie będzie kto miał pracować na nasze emerytury bo nawet teraz muszą dopłacać z budżetu - za przeproszeniem to chcą mi wmówić, że 70% podatków, które teraz płacę wraz z resztą wyżu demograficznego to na co idzie? Na marmury?


Reforma farmaceutyczna i reforma służby zdrowia to mordowanie osób starszych i schorowanych w białych rękawiczkach by zdobyć oszczędności tylko na co? 6 mld Euro wysłali bankrutującej Grecji.

Reforma Emerytalna - To na co idą moje pieniądze teraz? Myślałem zawsze, że na specjalny fundusz, z którego są inwestowane i się pomnażają. Teraz okazuje się, że moja składka idzie na pokrycie kosztów obecnych emerytów i że na moją emeryturę już nie starczy więc muszę pracować dłużej.

OK wychodzi na to, że będę pracował i płacił składki, aż umrę bo przecież żyć dłużej nie będę bo szpitale zamykają, a lekarstwa są droższe niż moja pensja (co tu mówić o emeryturze).

Gratuluje każdemu kto tego nie widzi i myśli, że jest OK. Poniżej cytuje artykuł i słowa Ministra Gospodarki..

Staram się zabezpieczyć swoją przyszłość przez oszczędności i przez dobre relacje z moimi dziećmi. To będzie pewniejsze niż te różne państwowe chimeryczne rozwiązania. Nie za bardzo wierzę w państwowe emerytury – powiedział w rozmowie z TVN24 wicepremier rządu Waldemar Pawlak.

Szczerą wypowiedź ministra gospodarki skrytykował Grzegorz Napieralski z SLD. – To jest nie tyle przygnębiające, ile bolesne. Jeżeli premier mojego rządu mówi takie rzeczy, no to strach się bać – przyznał polityk lewicy. Waldemar Pawlak próbował łagodzić sytuację i tłumaczył swoją wypowiedź mówiąc, że poza pomocą państwa, są też inne możliwości zabezpieczenia jesieni życia. – Oprócz państwa są jeszcze organizacje społeczne, są kościoły, są ludzie dobrej woli, które pokazują że nie jesteśmy zakładnikami tylko takiej bezdusznej maszynerii państwowej. Dlatego ważne jest, by tego typu działalność rozwijała się – tłumaczył.

To nie przekonało jednak polityków opozycji. – Wicepremier Pawlak poinformował dzisiaj, że nie liczy na ZUS, tylko na swoje prywatne oszczędności. To oznacza, że polskie finanse publiczne, według urzędującego i zajmującego się gospodarką ministra, są zrujnowane – ocenił lider Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. – Pawlak nie wierzy w to, co przez pięć lat zrobił i wcale się nie dziwię, bo i Pawlak, i Donald Tusk zbyt wiele nie zrobili – wtórował mu rzecznik PiS Adam Hofman. Natomiast Paweł Olszewski z PO uznał słowa szefa resortu gospodarki za nietrafione, w kontekście polskiej rzeczywistości. – Rada nie była chyba do końca sensowna i właściwa, biorąc pod uwagę fakt, że trudno sobie wyobrazić, by większość Polaków miała takie oszczędności, aby nie martwić się o emerytury – stwierdził.

Wprost.pl

Po co rząd wydłuża wiek emerytalny, każąc nam pracować dłużej, skoro sam wicepremier tego rządu publicznie mówi, że nie ma co liczyć na emeryturę z ZUS? Waldemar Pawlak (53 l.), który - co warto podkreślić - zarabia ok. 14,5 tysiąca złotych, właśnie oświadczył, że "nie za bardzo wierzy w państwowe emerytury". Wicepremier woli zabezpieczyć swoją przyszłość, "budując dobre relacje z dziećmi". A biedniejszym Polakom poleca pomoc... kościołów i ludzi dobrej woli...
Premier Donald Tusk (55 l.) jest tak zdeterminowany, by wydłużyć nam wiek emerytalny, że zaczął opornych na takie rozwiązanie Polaków straszyć wizją katastrofalnej przyszłości. Albo zgodzimy się pracować dłużej, albo czeka nas drastyczna podwyżka podatków, czyli drożyzna, i cięcie o połowę emerytur. Ale na nic rządowe prośby i groźby, bo aż 85 procent z nas, jak wskazują sondaże, nie chce harować prawie do śmierci. Zresztą po co, skoro sam minister gospodarki, wiceszef rządu, Waldemar Pawlak przyznaje, że nie ma co wierzyć z pieniądze wypłacane z ZUS na starość.

Kto jak kto, ale Pawlak chyba wie, co mówi, skoro jest wicepremierem rządu odpowiedzialnego za tworzenie prawa i systemu, który powinien gwarantować obywatelom spokojną starość. I właśnie ten Pawlak ma o tym systemie jak najgorszą opinię. – Nie za bardzo wierzę w państwowe emerytury. Staram się zabezpieczyć sobie przyszłość przez oszczędności i dobre relacje z dziećmi, bo wydaje mi się, że to będzie pewniejsze niż te różne państwowe chimeryczne rozwiązania – oświadczył w TVN wicepremier.
Jego słowa są tym bardziej znaczące, bowiem w odróżnieniu od przeciętnego Polaka Pawlak zarabia krocie i płaci najwyższe składki na ZUS. Emeryturę powinien więc mieć sowitą. Ale wicepremier na ZUS nie liczy i sam odkłada na starość. Jak wynika z jego najnowszego oświadczenia majątkowego, na swoim koncie zgromadził 35 tysięcy złotych, polityk ma też dwa samochody.
Niestety, Polak zarabiający miesięcznie 1,5 tysiąca złotych oczywiście może budować dobre relacje z dziećmi, ale ma niewielkie możliwości odłożenia choćby złotówki w czasach, kiedy litr benzyny kosztuje 5,7 złotego. Dlatego zwykły Polak musi liczyć na „chimeryczny system”, za trwanie którego odpowiada minister Pawlak i jemu podobni.

Napieralski: Pawlak każe nam wyjechać z kraju
– Wicepremier każe nam pakować manatki i wyjeżdżać z Polski – grzmi poseł SLD Grzegorz Napieralski (38 l.), który nie szczędzi słów krytyki pod adresem Waldemara Pawlaka (53 l.).
– To nie tyle przygnębiające, ile bolesne. Jeżeli wicepremier mówi takie rzeczy, to po prostu strach się bać – mówi Napieralski. I podkreśla, że skoro dobrze zarabiający polityk musi liczyć na starość na finansową pomoc dzieci, to przeciętny Polak tym bardziej powinien drżeć o przyszłość. – To oznacza, że polskie finanse publiczne, według urzędującego ministra gospodarki, są zrujnowane – stwierdził prezes PiS Jarosław Kaczyński (63 l.).

Fakt.pl


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych