Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dlaczego w Polsce jest dobrze


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
756 odpowiedzi w tym temacie

#541 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Nazywam tylko Twoje zachowanie.


Więc nie zajmujmy się sobą tylko meritum sprawy.
Sam tytuł tematu jest prowokacyjny tak samo jak cała działalność rządzących którzy na siłę malują nam wyspę szczęśliwości tylko debilny naród nie chce tego dostrzec i docenić geniuszu lidera.
Nie ma co wchodzić w szczegóły bo to Wasz sposób aby zakopać się w drobiazgi i umyka całokształt.
Co do samej "reformy" to czekanie z nią 4 lata a potem próba wprowadzania w sprinterskim tempie woła o pomstę do nieba.
To powinno być konsultowane przez rok, dwa a nie jeden miesiąc.
Sposób wprowadzania pokazuje tylko arogancje władzy w stosunku do społeczeństwa
Co to piekarnia czy co?
Kompletny brak powagi i odpowiedzialności.

#542

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie ma co wchodzić w szczegóły bo to Wasz sposób aby zakopać się w drobiazgi i umyka całokształt.


No jasne, bo z tak przedstawionym całokształtem:

malują nam wyspę szczęśliwości tylko debilny naród nie chce tego dostrzec i docenić geniuszu lidera.


Ciężko w jakikolwiek sposób dyskutować. Dlaczego? Bo jest zbyt ogólne, zbyt przesadzone i przedstawiane na zasadzie dogmatu.

Co do samej "reformy" to czekanie z nią 4 lata a potem próba wprowadzania w sprinterskim tempie woła o pomstę do nieba.


Była zapowiedziana w expose Tuska. Dlaczego nie zrobili tego w pierwszej kadencji? Bo by nie zostali wybrani do drugiej, to chyba oczywiste.



#543

katabas.
  • Postów: 306
  • Tematów: 24
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

W takim razie nie ma demokracji, bo wybieramy kota w worku i na dodatek oni uważają, że w kłamaniu nie ma nic złego. Z jednym się zgadzam z konstytucjonalistami - temat emerytur jako danin publicznych, nie powinien być głosowany w referendum. Wybraliśmy przedstawicieli i oni rządzą. Ale zostaliśmy perfidnie okłamani i jedynym sposobem by to naprawić jest referendum. Ja bym jeszcze zrozumiał, żeby po prostu o tym nie mówili. OK. Ale są nagrane wypowiedzi Rostowskiego, gdzie mówi o niepodnoszeniu wieku.

Twoje rozumowanie jest niebezpieczne, gdyż zawiera przekonanie, że dla apriorycznie dobrych celów wolno okłamać naród i podjąć decyzje za niego.

#544

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Twoje rozumowanie jest niebezpieczne, gdyż zawiera przekonanie, że dla apriorycznie dobrych celów wolno okłamać naród i podjąć decyzje za niego.


Rozmawiając z tym narodem mam wrażenie że ciężko być z nim szczerym. Ostatnio gadałem sobie z kierowcą busa i pasażerką obok. Oboje mieli postulaty: nie prywatyzować, nie podwyższać wieku emerytalnego, praca kiedyś była dla każdego w państwowych firmach. Tacy ludzie widzą tylko koniec swojego nosa.



#545

katabas.
  • Postów: 306
  • Tematów: 24
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

I tylko ponosząc odpowiedzialność nauczą się widzieć więcej.

Czytałeś mój post na poprzedniej stronie? O roli agencji ratingowych? Nie pytam zaczepnie, tylko z ciekawości, jak się do niego odnosisz.

#546 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Była zapowiedziana w expose Tuska. Dlaczego nie zrobili tego w pierwszej kadencji? Bo by nie zostali wybrani do drugiej, to chyba oczywiste.


Przez kłamstwo do celu. Teraz przynajmniej wiemy że kampania to ściema totalna a po wyborach rosyjska ruletka, jajko niespodzianka.
Nie wiem czy z takim nastawieniem ktokolwiek będzie chciał iść do urn.
Jeżeli to jest budowanie zaufania do polityków to już wiadomo że w ogóle nie warto chodzić na wybory.


Rozmawiając z tym narodem mam wrażenie że ciężko być z nim szczerym.


Czy TY jesteś syn Tuska?


Ostatnio gadałem sobie z kierowcą busa i pasażerką obok.


Tiaaaaaa, to rzeczywiście reprezentatywna część społeczeństwa.

Użytkownik osiris edytował ten post 08.04.2012 - 21:23


#547

mefistofeles.
  • Postów: 751
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

s


Dłużej żyjesz, dłużej pracujesz. Proste.


Jeżeli o to by chodziło powinien być wydłużony okres odprowadzania składek a nie wiek, propaganda godna miłującego wszystko i wszystkich Donalda. To ja pozwolę sobie przedstawić odrobinę statystyki:

źródłem są opracowania "The World Factboook". Cóż zatem szykują nam panowie spod znaku miłującego Donalda? Proszę bardzo. Statystyczny Francuz będzie żył na emeryturze 15 lat, przechodząc na nią w wieku 62 lat, dożywając lat 77, Szwed przeżyje 13 lat ( 65 lat - 78 lat śr długość życia), Holender 12 lat (79-67), Hiszpan 12 (77-65), Maltańczyk to samo, Grek to samo, Niemiec 10 (77-67), Austriak 11 (76zy-65), Anglik, Fin, Portug
alczyk 10, Włoch, Duńczyk, Słowak 9. Rumun z Estończykiem nie będą mieli tyle szczęścia i pożyją 5 lat na emeryturze (70-65).

A my mężczyźni z Polski? Nam szykuje się emeryturę t4 letnią (71-67). Zajmujemy to zaszczytne miejsc
e razem z Bułgarami. Jak mawiał Donald: "By żyło się lepiej":) :mrgreen:


Dla ludzi zarabiających o te 130 złotych więcej jest to niezaprzeczalna zaleta. :) Dla pracodawców jest to negatywne. Inflacja zjada bardzo dużo naszych zysków i wypłaty zwiększać trzeba.


o zwiększeniu wypłaty winien decydować wzrost wydajności pracy. Centralnie sterowane zwiększanie płacy minimalnej jest ciosem w gospodarkę wolnorynkową.

Ciężko mi z tym dyskutować bo nieco przesadzasz.


a więc gdzie jest ustawa o deregulacjach?



Wszystko co wklejam i opisuje.


Ponowię pytanie, bo może nie doczytałeś: Co KONKRETNIE?

Zdrowie jest niepoliczalne, pieniądze są policzalne. Prawda? Nadal nie wiesz skąd brać pieniądze na coraz dłuższe emerytury i unikasz tego tematu jak się tylko da.


Po pierwsze: Wciągamy grupy uprzywilejowane (sędziowie, prokuratorzy, mundurówka) do powszechnego systemu ubezpieczeń

Po drugie: Redefiniujemy pojęcie emerytury ( winno być to świadczenie na zasadzie zapomogi na starość finansowane z budżetu Państwa wypłacane po osiągnięciu określonego wieku i stażu pracy )

Po trzecie: Wysokość świadczenia jest ustalana rokrocznie i waloryzowana o wskaźnik wzrostu gospodarczego.

Po czwarte: likwidujemy ZUS i KRUS ( komunistyczne molochy)

Po piąte: Pieniądze, które mamy w puli dzielimy przez ilość emerytów.

Pisanie biznesplanów też jest niemożliwe? Układanie planów oszczędzania też? Planowanie jest dość poważną branżą.


więc nie wyliczaj, podaj metodologię tych wyliczeń , to wystaczy. Jeżeli tego nie zrobisz pozostanie to jedynie wytworem Twojej wyobraźni.

Znam bardzo wielu ludzi którzy pracują na emeryturze. Ludzie niezdolni do jakiejkolwiek pracy są w dużej mniejszości.


na jakiej poddstawie to stwierdzasz? jakieś źródło? Bo chyba nie uważasz za miarodajne źródło tego, że Ty "znasz wielu ludzi".

Tak czy siak pieniędzy się nie wyczaruje i Twoja propozycja doprowadzi tylko do katastrofalnego obciążenia pracujących w celu płacenia coraz dłuższych emerytur coraz większej rzeszy emerytów.
Nie masz nic na obronę poza enigmatycznym zapewnieniem że starzy ludzie nie mogą pracować, co jest wierutną bzdurą.


wyłożyłem w kilku punktach skąd je wziąć. Nadmienię, że jest to pogląd podzielany m.in przez Centrum im. Adama Smitha.



#548

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

katabas@

Przeoczyłem, przeskoczyło mi na następną stronę. Wybacz.


Reforma emerytalna ma mnóstwo wspólnego z agencjami ratingowymi i rynkami finansowymi. Bo jest do nich skierowana. To sygnał: Paljaki mogą żreć lebiodę (wiem, reforma tego nie oznacza, pokazuję mechanizm), ale długi będziemy spłacać za wszelką cenę. To z jednej strony jest wyrachowanie Tuska, który liczy na posadkę w Brukseli (potrzebuje jej jak kania dżdżu - by mieć unijny immunitet, a po co mu on, to każdy niech sobie sam odpowie). Posadę może mu zapewnić Angela Merkel, więc robi to, co ona chce. Pamiętacie, jak było z ACTA? Odgrażał się, że się nie ugnie, och, ach... Angela zrezygnowała z ACTA, i Donek tak samo, jak pani matka każe. Akurat tutaj to dobrze, ale jest kompletnie zależny.

Druga sprawa to fakt, że PO to grupa (piszę "grupa" z ostrożności procesowej, wolę, by o 6-ej przychodził tylko mleczarz) silnie związana z elitą finansjery. A jej zależy, by obecny oszukańczy system finansowy przetrwał. Dlatego tak ujadają na Węgry, które praktycznie zlikwidowały OFE, nałożyły podatki na banki i zagraniczne sieci handlowe. Kroki te zabrały tej kamaryli mnóstwo pieniędzy. I dlatego gdy PiS wysunął projekt podatku bankowego, by banki, osiągające rekordowe zyski, wzięły na siebie część ciężaru kryzysu, Rostowski zaczął się drzeć jak opętany, że "pomysły rodem z Budapesztu tutaj nie przejdą". Ta ekipa nie chce dobra Polski, tylko tego systemu finansowego: zagranicznych banków, sieci handlowych i OFE. Oni mają się bogacić, my na to harować. I dalej się zadłużać. Reforma emerytur > zaufanie rynków > niższe oprocentowanie długu > można dalej się zadłużać. Dopóki to wszystko nie trzaśnie. A wtedy Rostowskiemu może się faktycznie przydać zielona karta do USA, o której mówił, strasząc wszystkich wojną.

Nie wiem czemu wszyscy sądzą że pożyczonych pieniędzy można nie oddać. Polacy zawsze głosowali na partie które obiecały najwięcej, nikomu nie przeszkadzało że trzeba się było na to zadłużać. To mnie nieco martwi i zastanawia. Taki nieustający szereg żądań, często sprzecznych. Z których pierwsze powodują drugie. W Polsce jest to mniej widoczne niż w takiej choćby Grecji, ale istniejące. Z jednej strony ludzie chcą by nie było długu, a z drugiej nie chcą by pozwolić upaść nierentownym przedsiębiorstwom. Widać dużą złość na deficyt, a z drugiej strony żąda się podwyżek płac w szkolnictwie.
Ludzie w Polsce mają bardzo krótkowzroczne spojrzenie na większość problemów. Nie zastanawiają się nad nimi zbyt mocno. Osobiście zazdroszczę Szwajcarii jej dojrzałego społeczeństwa które potrafi nakładać na siebie podatki w referendach.

Co do bezpośrednio reformy emerytalnej. Nie uważam żeby była ona skierowana do agencji ratingowych, jest ona konieczna z powodów demograficznych i jest stosowana w całej Europie bez wyjątku. To jest ratunek dla budżetu, nie dla agencji ratingowych. To że one przy okazji mogą zobaczyć naszą większą wiarygodność z tego powodu to będzie skutek, nie powód.
Ja tutaj nie chce oceniać całości rządów tego gabinetu, ale ta decyzja jest słuszna. W rządach Tuska nie odpowiadała mi zawsze ta stagnacja i nieustanne patrzenie na słupki poparcia. W drugiej kadencji się to zmieniło i muszę to przyznać mimo że kiedyś mocno go krytykowałem.
To że są grupy interesów w rządzie, tego nie neguje. Ale nie wierzę by był tam jeden spójny front chcący zniszczyć Polskę. To jest raczej masa, często sprzecznych i podgryzających się w wyścigu o władze grupek i koterii. Żeby tworzyć spójny front musieliby być w 100% lojalni, a tak na pewno nie jest.




Torek@

A o czym ja ciągle pisze? Przecież, że nie o przedsiębiostwach. Człowieku przestań się gubić.


Jak zwykle robisz szatkownice z tematu. Ty chyba już nawet nie pamiętasz o co tutaj chodzi, tylko się tak wykłócasz. To ja Ci przypomnę, chodziło o to że pieniędzy się na emerytury wyczarować nie da i z góry wiadomo ile ich będzie trzeba, zdrowie nie jest wyliczalne.

Kłamiesz i na dodatek kłamiesz twierdząc, że nie kłamiesz. Dziwię się tak samo, jak mefistofeles, jak ktoś taki może piastować funkcję moderatora.

2. Tak i z drugą stroną medalu.
3. Z pewnością. Zresztą praca to nie tylko wysiłek fizyczny(o czym powinieneś wiedzieć). Nie piszemy tu o ludziach z wyższym wykształceniem, ale o 40-67 lat, gdzie większość(zresztą tak przypuszczam, bo w tamtych czasach był mniejszy "dostęp" do studiów) jego nie ma.


1. Jest to wielu, bo spotykam ich wszędzie gdzie przebywam. To że nie podróżuje za dużo to już inna sprawa.
2. Jak zwykle nie wiesz za bardzo o czym mówisz. Mało konkretów dużo wody.
3. Nie rób z ludzi po 60 roku życia inwalidów. Fałszujesz rzeczywistość.

Wg mnie słońce jest różowe. Uwierzysz mi?


Nie, bo w swoim zwyczaju nie podajesz żadnych argumentów. :) A ja nie wierzę w rzeczy które mi ktoś mówi ot tak.

Widzę że obrazek chwycił. Może nawet powstanie z niego jakiś forumowy mem? :) Będzie mi miło.

Osiris@

Tiaaaaaa, to rzeczywiście reprezentatywna część społeczeństwa.


Taki jest klimat dyskusji w busach, jeżdżę często i długo i słyszę dużo. Ciekawe doświadczenie.

mefistofeles@

A my mężczyźni z Polski? Nam szykuje się emeryturę t4 letnią (71-67). Zajmujemy to zaszczytne miejsc
e razem z Bułgarami. Jak mawiał Donald: "By żyło się lepiej"


Długości życia Polek nie podałeś bo Ci nie pasowało do tezy.
Przewidywana długość życia Polki 79,44.
Dodatkowy problem w tym, że jest to przewidywany czas życia na dzień dzisiejszy, za 20 lat będzie to znacznie więcej (a emerytura nie przedłuży się od razu do 67 lat). Dla przykładu powiem że przez ostatnie 20 lat średnia długość życia wzrosła o 5 lat.
Jak zwykle wybiórczy, nie zawiodłem się. :)

o zwiększeniu wypłaty winien decydować wzrost wydajności pracy. Centralnie sterowane zwiększanie płacy minimalnej jest ciosem w gospodarkę wolnorynkową.


Po pierwsze płaca minimalna jest łatwa do obejścia, ale daje gospodarce znak że należy podążać płacą za inflacją. Średnio wzrost płacy minimalne wynosi ok 1%-2% ponad inflacje.

Ponowię pytanie, bo może nie doczytałeś: Co KONKRETNIE?


Przecież czytałeś moje posty.

Po pierwsze: Wciągamy grupy uprzywilejowane (sędziowie, prokuratorzy, mundurówka) do powszechnego systemu ubezpieczeń


To nie było pytanie do Ciebie. ;) Ja dobrze znam te propozycje emerytury obywatelskiej. Chciałem żeby Torek się tutaj wypowiedział z jakiejkolwiek wiedzy (jeśli ją posiada).

więc nie wyliczaj, podaj metodologię tych wyliczeń , to wystaczy. Jeżeli tego nie zrobisz pozostanie to jedynie wytworem Twojej wyobraźni.


Nie będę tutaj wchodził w szczegóły, bo i tak post będzie zbyt długi:
- branża
- stanowisko
- średni zarobek na danym stanowisku
- pieniądze wpłacone do zus i ofe
- jeśli prywatne oszczędzanie to zdefiniować ile i w jakim funduszu.
- waloryzacja o inflacje emerytury

Zmiennych jest dużo i taki plan byłby skomplikowanym pismem. Wybacz ale nie będę dla Twojej przyjemności spędzał nad tym więcej czasu.

na jakiej poddstawie to stwierdzasz? jakieś źródło? Bo chyba nie uważasz za miarodajne źródło tego, że Ty "znasz wielu ludzi".


Dokładnie, takie są moje obserwacje. Nie mogłem znaleźć danych o Polskim rynku pracy ludzi starszych. Za to wiem że ludzie tacy mogą znaleźć zatrudnienie, przykład daję inne kraje - jak choćby Szwecja. :)
Jeśli byłbyś taki miły to podaj jakieś dane o zatrudnieniu ludzi starszych, to zweryfikujemy swoje zdania.

Jak to się dzieję w Szwecji

wyłożyłem w kilku punktach skąd je wziąć. Nadmienię, że jest to pogląd podzielany m.in przez Centrum im. Adama Smitha.


Taa. Widziałem ich konferencje na youtube na której opisywali emeryturę obywatelską. ;)
Tylko że jest jeden problem, dzisiejsi emeryci i ludzie którzy wpłacają do ZUSu. Emerytura obywatelska byłaby niższa niż ta dzisiejsza i to by oznaczało okradzenie milionów ludzi. W zasadzie pozostawienie ich bez środków do życia, bo zamiast oszczędzać to wpłacali pieniądze do ZUSu. To jest ogromniasta luka o której zapomniałeś.
Do wypełnienia dziury musi działać dodatkowy podatek. Czyli moje pokolenie ma lipę na całego, będę przez całe życie płacił dodatkowy pieniądz na ludzi którzy teraz przechodzą na emeryturę i wpłacali do ZUSu, ale mnie już nie będzie obowiązywał system pokoleniowy. Czemu to młodzi mają przejmować cały ciężar tego systemu, niech starzy ludzie dołożą swoją cegiełkę wyrzeczeń i pracują dłużej.
Jeśli zrzuci się cały ciężar na młode pokolenie to po prostu stąd wszyscy wyjadą i ja też nie będę miał obiekcji. Zostaną sami emeryci i będziecie sobie siedzieć na wczesnej emeryturze ile będziecie chcieli.
To jest konflikt pokoleniowy, nie ukrywam.



#549

katabas.
  • Postów: 306
  • Tematów: 24
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Z tym, że długi spłacać trzeba - OK. Tylko PO broni upadającego właśnie modelu życia na kredyt. Np. OFE odpowiada za ok. połowę zadłużenia Polski, przeputało kupę pieniędzy na giełdzie. Ponadto Unia już kazała zmienić przepisy i pozwolić OFE wyprowadzać pieniądze ("inwestować") za granicę. Na szczęście zmniejszyli składkę do OFE, za co im chwała, ale idei tych funduszy nie demontują, mimo, że nie ma ich w żadnym rozwiniętym kraju.

Że trzeba dłużej pracować? Pytanie, czy ci ludzie będą mieli gdzie pracować. Jeśli nie będą mieli gdzie, zacznie się wyłudzanie rent, bo przecież za coś żyć trzeba. Albo żebranie o pomoc społeczną. Albo rozruchy.

3. Reforma nie zawiera kompleksowego podejścia do sprawy, polityki prorodzinnej. Podtrzymuję swoje zdanie, że służy do: 1) przypodobania się personalnie Tuska Angeli Merkel i rynkom, 2) przypodobania się rynkom dla niższych cen (%) długu, 3) zmniejszenia wypłat z ZUS - bo stopniowo mniej osób będzie miało wypłacane, lub ściślej: o te cztery miesiące później. Bo sytuacja jest prawdopodobnie katastrofalna i prawdziwe kwiatki mogą wychodzić po Euro 2012.

I jeszcze jedno. To MFW mógł postawić warunek, by podnieść wiek emerytalny, w zamian za tę nieszczęsną linię kredytową. Oczywiście tajnie.

@Mylo, nie zgodzimy się pewnie, ale nie jesteś sługusem Tuska :). Podajesz sensowne argumenty, tylko obawiam się, że mają one rację bytu w normalnym państwie, nie zaś takim jak nasze, gdzie jest mnóstwo klik, choćby bezpieczniackich (WSI) chcących zachować nieformalną władzę, także przy użyciu zagranicznego wsparcia. Tak czy siak, dyskutować można i trzeba. Będę tu zaglądał częściej.

#550

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Z tym, że długi spłacać trzeba - OK. Tylko PO broni upadającego właśnie modelu życia na kredyt. Np. OFE odpowiada za ok. połowę zadłużenia Polski, przeputało kupę pieniędzy na giełdzie


Wcześniej dużo zarobiło, więc jeszcze nie jest na minusie. Ale wiesz co jest dobrego w OFE? To że ta kasa nie przepada. Jeśli umrzemy, zostanie ona naszej rodzinie wypłacona. To co wpłacimy do ZUSu przepada całkowicie i bezapelacyjnie.

Że trzeba dłużej pracować? Pytanie, czy ci ludzie będą mieli gdzie pracować.


Można wieszczyć totalny upadek Polski, jasne. Ale nie uważam by były ku temu przesłanki. Dzisiejsze bezrobocie na poziomie 12% jest mniejsze niż bezrobocie w większości lat naszej demokracji. Tylko w latach 2007 i 2008 było ono rekordowo niskie.

1) przypodobania się personalnie Tuska Angeli Merkel i rynkom


Nie popadajmy w samozachwyt, Niemcy mają głęboko w tyłeczkach taką sprawę jak nasze emerytury. Nie dotyczą ich w żadnym stopniu. Czy nasz kraj obchodzi kiedy Ukraińcy przechodzą na emeryturę? Nie patrz na tą sprawę z punktu widzenia Polaka, popatrz jako obcokrajowiec.

2) przypodobania się rynkom dla niższych cen (%) długu,


Rynki oczywiście pozytywnie popatrzą na podniesienie wieku emerytalnego. Jednak teza że podnosi się wiek emerytalny by zrobić dobrze rynkowi długu?
To tak jakby oskarżać firmę która ma kredyt, że racjonalizuje wydatki, tylko dlatego żeby zrobić dobrze bankowi. To że będzie więcej zarabiać, nie będzie może musiała przedłużać kosztownego debetu jest nieważne - Ty widzisz tylko korzyść tego banku.
To zrobi dobrze naszemu państwu, nie rynkowi, bo to my będziemy płacić mniejsze odsetki i wysyłać mniej naszych pieniędzy w formie odsetek w niebyt.

3) zmniejszenia wypłat z ZUS - bo stopniowo mniej osób będzie miało wypłacane


Taki jest oficjalny cel.

I jeszcze jedno. To MFW mógł postawić warunek, by podnieść wiek emerytalny, w zamian za tę nieszczęsną linię kredytową. Oczywiście tajnie.


Przecież płacimy im niemałe pieniądze za utrzymywanie tej linii kredytowej. To stawia ich w sytuacji gdzie nie mogą wpływać na naszą politykę wewnętrzną. Nie dają nam nic za darmo.

Podajesz sensowne argumenty, tylko obawiam się, że mają one rację bytu w normalnym państwie, nie zaś takim jak nasze, gdzie jest mnóstwo klik, choćby bezpieczniackich (WSI) chcących zachować nieformalną władzę, także przy użyciu zagranicznego wsparcia.


Dzięki. ty również.
Też zgadzam się co do układów wśród władzy. Jednak ja uważam że nie ma jednej linii wpływu. Tam działa wiele rozrywających sił. Oponuję tutaj bardzo często przed postrzeganiem sprawy na zasadzie "rząd chce zniszczyć nasz kraj". Rząd podejmuje wiele decyzji, niektóre złe, a niektóre dobre. Bo ludziom którzy trzymają łapę na wielu aspektach życia nie zależy zwykle na upadku tego kraju, tylko na swoim zarobku.



#551

Torek.
  • Postów: 696
  • Tematów: 15
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@mylo

Torek@


A o czym ja ciągle pisze? Przecież, że nie o przedsiębiostwach. Człowieku przestań się gubić.



Jak zwykle robisz szatkownice z tematu. Ty chyba już nawet nie pamiętasz o co tutaj chodzi, tylko się tak wykłócasz. To ja Ci przypomnę, chodziło o to że pieniędzy się na emerytury wyczarować nie da i z góry wiadomo ile ich będzie trzeba, zdrowie nie jest wyliczalne.

Ja się nie kłócę to po pierwsze. Po drugie ja wiem o czym dyskutujemy, tylko ty z nikąd walnąłeś tekst "pieniądze są policzalne, a zdrowie nie". To w takim razie prostuję te jakże bzdurne zdanie. Swoich pieniędzy nie da się wyliczyć do 67 roku życia.

Kłamiesz i na dodatek kłamiesz twierdząc, że nie kłamiesz. Dziwię się tak samo, jak mefistofeles, jak ktoś taki może piastować funkcję moderatora.

2. Tak i z drugą stroną medalu.
3. Z pewnością. Zresztą praca to nie tylko wysiłek fizyczny(o czym powinieneś wiedzieć). Nie piszemy tu o ludziach z wyższym wykształceniem, ale o 40-67 lat, gdzie większość(zresztą tak przypuszczam, bo w tamtych czasach był mniejszy "dostęp" do studiów) jego nie ma.



1. Jest to wielu, bo spotykam ich wszędzie gdzie przebywam. To że nie podróżuje za dużo to już inna sprawa.
2. Jak zwykle nie wiesz za bardzo o czym mówisz. Mało konkretów dużo wody.
3. Nie rób z ludzi po 60 roku życia inwalidów. Fałszujesz rzeczywistość.

1. Nie ośmieszaj się. Uważasz, że kilkunastu ludzi to dużo osób? Nie dość, że kłamiesz to jeszcze fałszujesz rzeczywistość.
2. To raczej ty nie wiesz, o co chodzi.
3. Ja ciągle trąbię, że oni są mniej wydajni niż młodzi ludzie, więc przypisując mi te słowa, sam fałszujesz rzeczywistość.


Widzę że obrazek chwycił. Może nawet powstanie z niego jakiś forumowy mem? :) Będzie mi miło.

Z pewnością na twoją cześć.

Dodatkowy problem w tym, że jest to przewidywany czas życia na dzień dzisiejszy, za 20 lat będzie to znacznie więcej

Proszę o jakieś źródła potwierdzające te zdanie.

Dzisiejsze bezrobocie na poziomie 12% jest mniejsze niż bezrobocie w większości lat naszej demokracji. Tylko w latach 2007 i 2008 było ono rekordowo niskie.

Może jeszcze podasz czemu tak jest.

#552

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja się nie kłócę to po pierwsze. Po drugie ja wiem o czym dyskutujemy, tylko ty z nikąd walnąłeś tekst "pieniądze są policzalne, a zdrowie nie". To w takim razie prostuję te jakże bzdurne zdanie. Swoich pieniędzy nie da się wyliczyć do 67 roku życia.


Znikąd? To Ty nie brałeś nigdy pod uwagę pieniędzy, wielokrotnie negując potrzebę podwyższania wieku emerytalnego. I nadal nie udowodniłeś że są one niepoliczalne. Dobrze wiemy kiedy im nam ich wystarczy, a kiedy już nie.

1. Nie ośmieszaj się. Uważasz, że kilkunastu ludzi to dużo osób? Nie dość, że kłamiesz to jeszcze fałszujesz rzeczywistość.
2. To raczej ty nie wiesz, o co chodzi.
3. Ja ciągle trąbię, że oni są mniej wydajni niż młodzi ludzie, więc przypisując mi te słowa, sam fałszujesz rzeczywistość.


1. Tak.
2. Torekonomia nie uznaje pieniędzy jako wykładnika pracy?
3. Są mniej wydajni, ale to nie znaczy że są bezużyteczni i niezdolni do pracy. Młodych ludzi nie jest już tak wielu jak kiedyś i starsi będą musieli pracować by wypełnić luki.

Proszę o jakieś źródła potwierdzające te zdanie.


Co trzecie urodzone w 2012 roku dziecko dożyje 100 lat. Takie są najnowsze przewidywania brytyjskiego urzędu statystycznego - donosi "The Daily Telegraph".


Długość życia się wydłuża. Wystarczy? ;) I nie przyjmują kontrargumentu że chodzi tutaj o Anglię bo zasada jest ta sama.

Może jeszcze podasz czemu tak jest.


Lol? Nie mam najmniejszego zamiaru znowu robić tutaj referatów żebyś mógł je kwitować jednym mało znaczącym zdaniem. ;)



#553

Tempter.
  • Postów: 413
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mylo naprawdę nie wiem czy za te bzdury ktoś Ci płaci, czy też rzeczywiście w nie naiwnie wierzysz...

Ja już dawno postanowiłem, że po zakończeniu studiów magisterskich przeprowadzam się wraz z narzeczoną na stałe do Tokio. Pracę mam w zasadzie zagwarantowaną, podobnie jak lokum. Mam także pewność, że moje starania zostaną docenione i odpowiednio wynagrodzone. Wolałbym naturalnie realizować się zawodowo w Polsce, ale jaki to ma sens skoro do 67 roku życia musiałbym pracować za - delikatnie mówiąc - przeciętną stawkę, z której znaczą część musiałbym odprowadzać na poczet ZUSu, a moja ewentualna emerytura i tak byłaby śmiesznie niska (o ile w ogóle bym jej dożył). Sami sobie jesteśmy winni, bo to Nasza bierność doprowadziła do tego, że nad krajem władzę sprawują ludzie, którzy w sercu mają Izrael, a nie Polskę. Cytując klasyk:

„Żydzi w Polsce przygotowują ekspansję i mogą ją zrealizować, gdyż Polacy to stado tępych baranów”

Te słowa pana Szechtera (lub jak kto woli Michnika) wypowiedziane na spotkaniu, którego organizatorem był Australijski Instytut Spraw Polskich (Australian Institute of Polish Affairs) niestety się sprawdzają. I póki nie oderwiemy tych pseudorodaków z przeinaczonymi nazwiskami od sterów, to antypolska kampania będzie skutecznie wcielana w życie. Z poklaskiem ogłupiających umysły, "obiektywnych" mediów oczywiście.

Nie za taką Polskę mój pradziadek ginął w Oświęcimiu, nie za taką Polskę mój dziadek i ojciec byli bici po głowach pałkami podczas internowania w Ośrodku Odosobnienia Zabrze - Zaborze. Strasznych czasów doczekaliśmy, bo tym razem wróg jest niewidoczny i udaje przyjaciela.

P.S: Oczywiście zarzuci mi się pewnie zaraz antysemityzm, jak to zwykle bywa w przypadku negowania tych niewygodnych faktów, a w komplecie dojdzie kilka minusów ale to nie ma znaczenia. Jeśli ten post chociaż jedną osobę skłoni do namysłu, to będzie warto.

Pozdrawiam ludzi z otwartymi umysłami.

Użytkownik Tempter edytował ten post 09.04.2012 - 18:12




#554

sechmet.
  • Postów: 973
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@ mylo

POzwól najpierw, że Cię zacytuję :D

Co do bezpośrednio reformy emerytalnej. Nie uważam żeby była ona skierowana do agencji ratingowych, jest ona konieczna z powodów demograficznych i jest stosowana w całej Europie bez wyjątku. To jest ratunek dla budżetu, nie dla agencji ratingowych. To że one przy okazji mogą zobaczyć naszą większą wiarygodność z tego powodu to będzie skutek, nie powód.


I jeszcze ktoś napisał o Szwecji... cóż, oto źródło z prasy, nie to abym ją kochał i szanował - ale zawsze okruszek prawdy

http://wiadomosci.ga..._jest_zly_.html

''Demagogia w dyskusji''

Jego zdaniem politycy ws. emerytur używają demagogicznych argumentów. - Główny argument podnoszonym za podniesieniem wieku emerytalnego w Szwecji jest taki: nasze społeczeństwo się starzeje i coraz większą cześć życia spędzamy na emeryturze, powinniśmy więc pracować więcej - opowiada. - Tylko, że ludzie żyją coraz dłużej od początku uprzemysławiania. Tymczasem w ciągu XX wieku zdolność produkcyjna Szwecji wzrosła 20 razy. Od 1976 roku, kiedy to wiek emerytalny został u nas obniżony z 67 do 65 lat, wzrosła dwukrotnie - mówi.


Powtórzę newralgiczny fragment tekstu, nie wszyscy na forum czytają "ZE ZROZUMIENIEM"

Tymczasem w ciągu XX wieku zdolność produkcyjna Szwecji wzrosła 20 razy. Od 1976 roku, kiedy to wiek emerytalny został u nas obniżony z 67 do 65 lat, wzrosła dwukrotnie


Zatem, zdolność produkcyjna Szwecji od roku 1976 do teraz wzrosła 2-KROTNIE

Liczba Polaków nie wzrosła 2-krotnie, stosunek liczby pracujących do emerytów podobnie nie wzrósł ponad 2-krotnie.

Nasza wydajność wzrosła w ostatnich 20 latach w mojej ocenie może i nawet 4-5 krotnie.. I każdy kto potrafi liczyć policzy, nie ma takiej potrzeby podnosić wiek emerytalny "na siłę".

Należy podnieść konkurencyjność gospodarki - tzn jej wydajność, możliwość realnego tworzenia dochodu narodowego przekładającego się na realny wzrost stopy życia obywateli.

Ale na to już za mało szarych komórek iskrzy w główkach osób miłościwie nam panujących.


Roland Paulsen - warte do zapamiętania nazwisko

Użytkownik sechmet edytował ten post 09.04.2012 - 18:18


#555

Torek.
  • Postów: 696
  • Tematów: 15
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@mylo

Ja się nie kłócę to po pierwsze. Po drugie ja wiem o czym dyskutujemy, tylko ty z nikąd walnąłeś tekst "pieniądze są policzalne, a zdrowie nie". To w takim razie prostuję te jakże bzdurne zdanie. Swoich pieniędzy nie da się wyliczyć do 67 roku życia.


Znikąd? To Ty nie brałeś nigdy pod uwagę pieniędzy, wielokrotnie negując potrzebę podwyższania wieku emerytalnego. I nadal nie udowodniłeś że są one niepoliczalne. Dobrze wiemy kiedy im nam ich wystarczy, a kiedy już nie.

Powtarzam, podwyższenie wieku to zło konieczne.
Co do pieniędzy. To ty nie rozumiesz o co mi chodzi. Nie obliczysz swoich pieniędzy do 67 roku życia, bo nie wiesz, co się może stać. Do tego czasu możesz stracić pracę, dostać podwyżkę lub obniżkę, może wybuchnąć wojna, możesz zginąć... Rozumiesz już? A czemu w ten sposób to "rozumuje"? Bo przyrównałeś do tego zdrowie, które ma nam starczyć do 67 roku życia, dalej możemy zdychać.

1. Nie ośmieszaj się. Uważasz, że kilkunastu ludzi to dużo osób? Nie dość, że kłamiesz to jeszcze fałszujesz rzeczywistość.
2. To raczej ty nie wiesz, o co chodzi.
3. Ja ciągle trąbię, że oni są mniej wydajni niż młodzi ludzie, więc przypisując mi te słowa, sam fałszujesz rzeczywistość.


1. Tak.
2. Torekonomia nie uznaje pieniędzy jako wykładnika pracy?
3. Są mniej wydajni, ale to nie znaczy że są bezużyteczni i niezdolni do pracy. Młodych ludzi nie jest już tak wielu jak kiedyś i starsi będą musieli pracować by wypełnić luki.

1 .

W styczniu bieżącego roku liczba emerytów pobierających świadczenie wyniosła 4,952 mln – tak wynika z najnowszych badań ZUS.

Źródło:
http://serwisy.gazet...z_mniejsza.html

Dalej jesteś przekonany, że kilkunastu emerytów to dużo?
2. Dalej nie rozumiesz.
3. http://www.paranorma...post__p__491924
Pierwszy artykuł.
No cóż chyba nie ma aż tylu luk, skoro tylu bezrobotnych(zarejestrowanych).

Proszę o jakieś źródła potwierdzające te zdanie.


Co trzecie urodzone w 2012 roku dziecko dożyje 100 lat. Takie są najnowsze przewidywania brytyjskiego urzędu statystycznego - donosi "The Daily Telegraph".


Długość życia się wydłuża. Wystarczy? ;) I nie przyjmują kontrargumentu że chodzi tutaj o Anglię bo zasada jest ta sama.

Średnia długość życia w Wielkiej Brytanii wynosi obecnie 77,4 lat dla mężczyzn i 81,6 lat dla kobiet. Jeszcze w 1985 roku wskaźnik ten wynosił 71 lat dla mężczyzn i 77 lat dla kobiet. Tendencje demograficzne wskazują więc, że ludzie żyją dłużej, a społeczeństwo się starzeje.

Źródło:
http://biznes.newswe...,60965,1,1.html

Wiek w Polsce mamy podany wyżej. I oczywiście próbujesz mi wmówić, że u nas też ludzie będą żyli 100 lat? Ja się dziwię, jakim cudem w Anglii ludzie tyle dożyją. To przecież jakieś bzdury. Zresztą to są tylko przewidywania. Możesz mi wytłumaczyć tak nagły przeskok do 100 lat? Czy ty wierzysz w to, co wklejasz i piszesz?

Apropo tego fragmentu z artykułu. Żeby nie było nieporozumień, to artykuł został napisany w 2010 roku, a aktualizowano go w lutym br.

Może jeszcze podasz czemu tak jest.

Lol? Nie mam najmniejszego zamiaru znowu robić tutaj referatów żebyś mógł je kwitować jednym mało znaczącym zdaniem. ;)

To zastanów się po co masz ten temat. Chyba dla ośmieszania się.
W takim razie wyjaśnię ci po części, dlaczego mamy tak "niskie"(nieodpowiednie słowo) bezrobocie. Jest tak, gdyż dużo osób wyjechało za granicę w poszukiwaniu pracy. Gdzieś 2 mln z hakiem. Mam może podać jaki byłoby bezrobocie z dodatkowym 2 mln?

Chcesz mi coś jeszcze na siłę wpychać do ust? Bo bardzo umiejętnie to robisz.

2. Torekonomia

Czyżby nasz nieczuły i zimny mylo zaczął się posługiwać emocjami?

Użytkownik Torek edytował ten post 09.04.2012 - 19:06



 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych