Skocz do zawartości


Zdjęcie

Homoseksualizm - temat ogólny


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1208 odpowiedzi w tym temacie

#151

Karringoth.
  • Postów: 195
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

@ Ronaldo


Naprawdę męczy człowieka rozmowa z Tobą... Kilkakrotnie w tym temacie podawałem Ci wyliczenia, że na AIDS w takim stopniu może zachorować zarówno homo jak i hetero, a odpowiedzi na tą i resztę swoich tez znajdziesz w kilku poprzednich postach moich, ale Lizarda i HidesHisFace też... Jak już chcesz coś napisać to może coś nowego?


@Po_prostu


Może posilisz się na jakieś bardziej sensowne argumenty niż te w stylu: "To jest nienaturalne, bo nie ma z tego dzieci", lub "to jest nienaturalne, bo jest"?

#152

Vaherem.
  • Postów: 705
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Po_prostu

A wam się tak wydaje, że wmówicie sobie, że jesteście normalni, to jesteście. Pogódźcie się ze sobą i swoimi dysfunkcjami a nie.


Nie wiem czemu używasz formy "wam" - ja jestem heteroseksualny, odniosłem wrażenie, że PSI też. Jestem więc według twoich poglądów 100% sprawny. No, może w 90% bo toleruje homosiów.

Co do "zabawnego wątku"- wybacz jeśli potraktowałaś to jako przytyk w twoją stronę. To co mnie tak rozśmieszyło to moje własne pytanie o to, czy sex z kobietą po menopauzie to już dewiacja :) to tyle.

#153

Po_prostu.
  • Postów: 264
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Nie wiem czemu używasz formy "wam" - ja jestem heteroseksualny, odniosłem wrażenie, że PSI też. Jestem więc według twoich poglądów 100% sprawny. No, może w 90% bo toleruje homosiów.

Odniosłam takie wrażenie, skoro tak gorliwie bronisz homo ^^ Ja ich też toleruję, co nie znaczy, że akceptuję.Taka subtelna różnica.

Może posilisz się na jakieś bardziej sensowne argumenty niż te w stylu: "To jest nienaturalne, bo nie ma z tego dzieci", lub "to jest nienaturalne, bo jest"?

Posiliłam się już wcześniej zupą ogórkową. Wkrótce kanapki...

A ty wysil się może na przeczytanie moich wypowiedzi, a nie tylko jednej. Poza tym podałam argument powalający wszelkie inne argumenty homoseksualistów, ale ty i tacy jak ty zawsze odpowiedzą na to, bym się "posiliła" sensowniejszym argumentem. Nie muszę tu nikogo nawracać i naprawdę gdzieś mam twoje stanowisko w tej kwestii i proszę się już do mnie nie zwracać w tym temacie, bo będę zmuszona zignorować, a nie lubię ignorować ludzi. To mój ostatecznie ostatni post w tym temacie i koniec.

#154

Karringoth.
  • Postów: 195
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Posiliłam się już wcześniej zupą ogórkową. Wkrótce kanapki...


Czepianie się czyichś przejęzyczeń jest niesamowicie merytorycznym sposobem odpowiedzi. Składam pokłony. Zamiast bronić swojej tezy czy atakować moją, robisz żałosne próby ośmieszenia mnie... Nie wiem, czy uważasz, że łatwiej tak wygrać dyskusję, czy wydaje Ci się to śmieszne...

A ty wysil się może na przeczytanie moich wypowiedzi, a nie tylko jednej. Poza tym podałam argument powalający wszelkie inne argumenty homoseksualistów, ale ty i tacy jak ty zawsze odpowiedzą na to, bym się "posiliła" sensowniejszym argumentem.


Przeczytałem wszystkie Twoje wiadomości, jednak nie widzę tam żadnego argumentu, który powaliłby mnie na kolana. Może po prostu jestem zbyt głupi... Wskażesz mi ten argument?

Użytkownik Kardan edytował ten post 16.01.2012 - 20:01


#155

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Argumenty w stylu "nienaturalne" bardzo mnie bawią. Naturalne czy nienaturalne dla każdego znaczy co innego. Zapewne dla mnie naturalne są rzeczy, które dla wielu z tutaj obecnych są fuj i błe. Niektórzy lubią dżem z majonezem - co wg mnie jest bardzo nienaturalne, bo łączenie tych smaków przyprawia mnie o wymioty.



#156 Gość_ψ PSI

Gość_ψ PSI.
  • Tematów: 0

Napisano

W pewnym sensie widzę powiązanie między preferencjami smakowymi a seksualnymi. Ale co w przypadku, gdy seksualność determinuje życie danego człowieka? A jest tak praktycznie w zawsze. Uważam, że nie można sprowadzać homoseksualizmu do porównań, odnoszących się jedynie do wyboru samych preferencji (świadomie). Problem - paradoksalnie podobnie jak w Twoim mylo przykładzie - leży na poziomie indoktrynacji (świadomej lub nie), młodej jednostki. I tutaj zależnie od tego, co dawali Ci jeść w dzieciństwie i co wmawiali Ci, że jest okropne, tak ukształtowały się Twoje smaki. Ośmielę się powiedzieć, że każdego człowieka można ukształtować na homoseksualistę.

#157

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nigdy nikt mi nie wmawiał majonezu z dżemem. Po prostu słodki smak jest wybitnie niepasujący do ostro-tłustego smaku majonezu. Tylko nieliczne jednostki tolerują, a wręcz lubią taki smak. Są pewne zasady obejmujące kubki smakowe, które działają w większości przypadków.

Oczywiście można obrzydzić komuś daną potrawę, wmuszając mu ją za młodu - ale pewne połączenia smakowe po prostu są nieodpowiednie. Za to niektóre są postrzegane przez wszystkich za bardzo smaczne - kto nie lubi frytek z solą? (no właśnie, pewnie ktoś nie lubi)

Ukształtowanie człowieka na homoseksualiste? Nie wiem skąd bierzesz takie wnioski. Ciężko to obronić.



#158 Gość_ψ PSI

Gość_ψ PSI.
  • Tematów: 0

Napisano

Nie wiem skąd bierzesz takie wnioski. Ciężko to obronić.

Moja wiedza dotycząca kształtowania młodego umysłu nie jest jakaś olbrzymia, ale wystarczy, żeby określić psychikę młodego człowieka taką, jaką sobie zażyczę. Każdy rodzić kształtuje dziecko podług własnego widzi-misę, nie każdy potrafi to zrobić dobrze. Patrząc poprzez pryzmat wychowania w rodzinie dziecka, mogę stwierdzić, że człowieka można ukształtować według dowolnego modelu.
Poza tym obronić moje stanowisko jest bardzo łatwo - są przecież ludzie, którzy twierdzą, że są homoseksualistami. Stan taki można więc osiągnąć, pozostaje kwestia środków do realizacji.

Oczywiście można obrzydzić komuś daną potrawę, wmuszając mu ją za młodu - ale pewne połączenia smakowe po prostu są nieodpowiednie.

Podałeś bardzo prosty przykład indoktrynacji, ale to zagadnienie jest o wiele bardziej złożone niż zwykłe wmuszanie. Na jedną Twoją predyspozycję smakową wpływa bardzo dużo bodźców, z których przytłaczającej większości nie zdajesz sobie sprawy, bądź których nawet nie jesteś w stanie zapamiętać. Identyczna sytuacja ma miejsce z seksualnością.

#159

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jednak podkreśliłem że pewne połączenia smakowe są nieakceptowalne dla 99% społeczeństwa. W większości predyspozycje smakowe ograniczają się do detali. Ktoś nie lubi ryb, ktoś woli ostrzej, łagodniej. Jednak skrajności smakowe są bardzo rzadko spotykane.

Osobiście nie zgadzam się z Twoim zdaniem co możliwości dowolnego ukształtowania dziecka. Niestety to tak nie działa. Oczywiście wychowania działa, jednak dziecko podlega także wpływom otoczenia, znajomych, mediów i innych. Nie da się stworzyć idealnego dziecka wedle naszego widzi mi się.



#160

rainman.
  • Postów: 483
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Według mnie homoseksualizm to rodzaj fetyszu, a nie enigmatycznie brzmiąca "orientacja seksualna" aczkolwiek jestem ciekawy co na ten temat sądzą sami zainteresowani :D Nie ma takiej możliwości żeby człowiek rodził się homoseksualistą, bo za reakcje związane między innymi z seksualnością w pełni odpowiada świadomość, która jest absolutnie nieuwarunkowana genetycznie.

Użytkownik rainman edytował ten post 17.01.2012 - 00:56


#161 Gość_ψ PSI

Gość_ψ PSI.
  • Tematów: 0

Napisano

Ty tak twierdzisz mylo. Jednakże jako rodzic masz do pewnego momentu wpływ na wszystkie bodźce mogące na dziecko oddziaływać. To rodzic decyduje, w jakim otoczeniu ma przebywać dziecko, to rodzic stymuluje pierwsze kontakty międzyludzkie, mające wpływ na praktycznie całe przyszłe życie. Media w ogóle przemilczę, bo to chyba oczywiste - analogia do postępowania powyżej. Nie musisz mi wierzyć i nie zamierzam przekonywać - twierdzę, że takie dziecko idealne ukształtować można i popiera moje słowa historia. Idąc tym tokiem rozumowania, homoseksualizm jest wg mnie nabytą (tak jak wszystkie inne zachowania i preferencje) formą okazywania seksualności. Idąc tym tokiem rozumowania twierdzę, że Ty również mogłeś zostać homoseksualistą (choć pozornie może wydawać się to niemożliwe), jeżeli tylko byłyby Ci podane odpowiednie bodźce.
Nawiązując do Twojej wypowiedzi o smakach - spójrz na problem dotyczący preferencji nie tylko poprzez własne otoczenie, czy ludzi bliskich Ci kulturowo, ale bardziej globalnie i wtedy powiedz mi, że nie ma skrajności smakowych. Obawiam się, że będziesz zmuszony przyznać mi rację.

#162

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Za to niektóre są postrzegane przez wszystkich za bardzo smaczne - kto nie lubi frytek z solą? (no właśnie, pewnie ktoś nie lubi)

Ja nienawidzę. Frytki muszą być albo z ketchupem albo same. Sól psuje ich smak.

Ukształtowanie człowieka na homoseksualiste? Nie wiem skąd bierzesz takie wnioski. Ciężko to obronić.

Należę do tej części która popiera akceptację homoseksualizmu ale ten argument akurat jest dla mnie jak najbardziej logiczny. Oczywiście, nikt z zatwardziałego heteryka nie zrobi homosia ale z osobami niepewnymi własnej orientacji sprawa nie jest już taka prosta. Chyba najłatwiej to wytłumaczyć na własnym przykładzie a tak się składa, że tak było ze mną.
Instynkt przyszedł do mnie dość późno. Dopiero w wieku 19 lat zaczęłam interesować się innymi osobami - wcześniej uważałam się za osobę aseksualną a wszyscy moi faceci byli dla mnie raczej materiałami na przyjaciela niż partnera seksualnego. Tylko raz pomyślałam wtedy, że fajnie by było się przespać z moim ówczesnym chłopakiem ale była to raczej chęć poeksperymentowania niż popęd.
W każdym razie pewnego dnia oglądałam telewizję i któryś z bohaterów, normalny chłopak, taki jakich spotyka się na codzień wykrzyknął, że jest partnerem seksualnym oskarżonego by go wybronić od oskarżenia o gwałt na jakiejś dziewczynie. To otworzyło przede mną nowe możliwości. Wcześniej uważałam homoseksualistów za wybryki natury, oszołomów, dewiantów seksualnych a to był normalny chłopak, taki jak moi przyjaciele i byli faceci (tak de-facto jeden z moich przyjaciół później okazał się gejem, podobnie jak jeden z moich byłych chłopaków). Od tego czasu zaczęłam przyglądać się bardziej dziewczynom bo przecież skoro tak wyglądają geje dlaczego nie miałabym się okazać lesbijką biorąc pod uwagę moje przeszłe relacje z facetami? No i zakochałam się. Kocham ją do dziś choć nadal nie mam odwagi by jej o tym powiedzieć. Ale to już inna sprawa. Do rzeczy. Gdyby nie ten głupi program, gdyby nie pokazano geja w takim świetle do teraz byłabym przekonana, że homoseksualizm to jakieś widzimisie i szukała bez skutku tego jedynego zastanawiając się co ze mną jest nie tak. Dzięki programowi przez kilka lat uważałam się za lesbijkę (teraz jest trochę inaczej - choć jestem zakochana w dziewczynie potrafię sobie wyobrazić, życie z facetem więc wychodzi na to, że jestem bi ale nadal nie pasuję do stereotypu hetero).

Więc czy można człowieka ukształtować na homoseksualistę? Można!

Tylko pytanie czy jest w tym coś złego. Osobiście mile wspominam ten moment uświadomienia i wiele mu zawdzięczam bo dzięki temu odkryłam co to znaczy zakochać się i poznałam wiele nowych odczuć. Pewnie i tak skończę jako standardowa żona i matka bo tak łatwiej żyć w naszym społeczeństwie ale co przeżyłam i jeszcze przeżyję to moje. Wiele zyskałam. Gdybym nie myślała przez kilka lat, że jestem les pewnie skończyłabym jako żona jakiegoś pierwszego lepszego idioty który by mi się oświadczył (a byliby chętni bo powodzenie to ja mam) udająca orgazmy i uważająca nadal, że seks i miłość są przereklamowane.



#163

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ana Mert. To co przeżyłaś to bardziej ukazanie zjawiska które leży w Tobie, jako akceptowalnego. Ludzie którzy mają pewne ciągoty często ich nie realizują z powodu ostracyzmu społeczeństwa. Pozwolenie im na wykonanie swoich pragnień nie oznacza zrobienia z kogoś homo.

(a byliby chętni bo powodzenie to ja mam)


skromność przede wszystkim :mrgreen:



#164

Yaw.
  • Postów: 774
  • Tematów: 61
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Śmiem twierdzić, że w okresie do 6 roku życia, rodzic może zapewnić sobie monopol (~100%) na kontrolę rozwoju dziecka. Mam okazję właśnie obserwować wychowanie dziecka już 4 rok niedługo zleci i to jest niesamowite, jak drobny detal może wpłynąć na ogólny charakter dziecka. Nieraz jest tak, że jakieś zachowanie dziecka Cię zadziwi i zaczynasz główkować "co takiego zrobiłem, co sprawiło, że się tak zachował(a)". Trzeba być ostrożnym. Ja spełniam się jedynie w roli wujka (trochę niańczę :P ) i mam okazję jedynie to obserwować, ale jestem pewien, że potwierdzi to każdy rodzic. Tylko ignorant mógłby powiedzieć bez zawahania, że niemożliwym jest wychowanie na homoseksualistę, bo tylko ktoś kto pozjadał wszystkie rozumy świata może twierdzić, że zna każdy czynnik wychowawczy wpływający na charakter dziecka.

Dzisiejsza nauka nie rozstrzyga, czy homoseksualizm to kwestia genetyczna, czy środowiskowa/wychowawcza. Jeśli to drugie, to z uwagi na omawiany wątek (wychowanie) adopcja powinna być oczywiście zakazana, tak jak i promowanie tego zjawiska, jak to ma miejsce obecnie. A jeśli kwestią są geny (w co wątpię), to jest kwestią czasu, gdy znajdzie się sposób na wyleczenie (tak - wyleczenie) tego defektu (tak - defektu). Pewnie za te słowa mi się oberwie, ale od razu mówię, że pretensje możecie kierować do znanego i cenionego genetyka, laureata nagrody nobla - Jamesa Watsona, który nawet do tego dodał, że jeśli badania prenatalne umożliwią określenie, czy dziecko będzie homoseksualistą, to matka powinna mieć prawo je usunąć. Tak jak powinna mieć prawo usunąć dziecko z każdym innym odchyłem (skoro już wzbraniacie się przed słowem "choroba" i "nienaturalne").



#165

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Może zapewnić sobie monopol, jeśli dziecko nie chodzi do przedszkola. Jednak i po 6 roku życia odbywają się bardzo duże zmiany w ludzkiej psychice - zwłaszcza jeśli chodzi o aspekty seksualne.

Dodatkowo przypadek jest jednym z aspektów kształtowania psychiki. Nikt nie może mieć monopolu na wychowanie, nikt nie jest w stanie kontrolować wszystkiego. To jest niemożliwe.




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych