@up
Panjuzek, twój wpis to efekt propagandy prawactwa...
Pamiętam jeszcze czasy komuny, i jestem wyczulony na propagandę. Prawakiem też nie jestem, a katolem na pewno. mój ostatni sakrament to była komunia, a mój syn został ochrzczony przez moją rodzinę, kiedy wyjechałem do Anglii. dziś ma 15 lat i u komunii nie był i nie będzie. Jak na prawaka to trochę słabo, nieprawdaż? Co ciekawe pisałem o tego typu argumentach parę dni temu w innym temacie. Tak czy inaczej. opinie, które przedstawiam, są mojego autorstwa, i są oparte na mojej wiedzy, i obserwacjach, otaczającego mnie świata.
Tak naprawdę to nie mam racji, tak samo jak ty.
A skąd to przekonanie że ja nie mam racji. I dlaczego ciśniesz temat skoro uważasz że ty jej też nie masz?
Mogłeś przeczytać chociaż artykuł do końca, przez to, że tego nie zrobiłeś nie doszedłeś do żadnych źródeł, a jest tego troche:
Przejrzałem źródła które podałeś. I nie znalazłem tam nic co podważa moje twierdzenia. Pewnie coś przeoczyłem. Ale na pewno wytkniesz mi to. Do dzieła.
Jak będziesz miał ochotę się zapoznać, to nie zapomnij podać swoich źródeł, bo opinię twoją już znamy, ale jak to napisałeś: tiaa, a dowodów brak.
Jak pisałem zapoznałem się pobieżnie.
Co do moich źródeł, nie mam zamiaru kopać głęboko.
Zacznę od końca.
Menopauza.
http://naukawpolsce....przetrwaja.html
W przeciwieństwie do ludzi, inne ssaki rzadko przechodzą menopauzę. Występuje ona jednak u kilku innych gatunków zwierząt przechodzących cykle menstruacyjne, takich jak rezusy[4] oraz u niektórych gatunków waleni[5], delfinów i gupików[6].
https://pl.wikipedia...ki/Przekwitanie
Czyli stwierdzenie z tego bloga iż:
Starsze samice gatunku domyślnie niezdolne do rozpłodu są absolutnym ewolucyjnym wyjątkiem. Żaden inny gatunek nie ma menopauzy.
można między bajki włożyć.
Powszechność homoseksualizmu w naturze.
Wiki
https://pl.wikipedia...wania_zwierzÄ
t
Odniosę się do Krzyżówek. bo tylko tutaj podano jakieś cyfry. pewnie dla tego że są bardzo duże. (bonobo pomijam gdyż są one bi a nie homo a to w tym wypadku robi różnicę)
U kaczki krzyżówki (Anas platyrhynchos) zachowania homoseksualne są powszechne. Od 2 do 19% wszystkich par stanowią pary dwóch samców.
2 do 19% to nie jest powszechność. To margines. Zresztą jeden z kolesi którzy nad tym pracowali dostał antynobla.
Dodatkowo ta wielość gatunków, jest pochodną przypisywania homoseksualizmu zachowaniom homoseksualnym. Niestety w większości przypadków możemy mówić o bi-seksualiźmie, lub po prostu pomyłkach np:
W przypadku bezkręgowców sprawa wydaje się prosta. Owady i pajęczaki często są po prostu mało wybredne, jeśli chodzi o dobór partnerów. „Szybko łączą się w pary. Poświęcanie czasu na sprawdzenie płci partnera albo wahanie się może je sporo kosztować. Dlatego podejmują ryzyko popełnienia błędu” – wyjaśnia dr Inon Scharf, zoolog z Tel Aviv University. Jego zespół przebadał pod tym kątem zachowania 110 gatunków stawonogów.
U niektórych gatunków samce mylą się aż w 85 proc. przypadków. Naukowcy uważają, że najczęściej przyczyną jest to, iż stawonogi nie potrafią rozpoznać płci partnera. Może być np. tak, że na ciele samca zostały substancje zapachowe wyprodukowane przez samicę, z którą wcześniej kopulował. Wówczas staje się on atrakcyjny dla innych samców i kłopot gotowy.
https://www.focus.pl...quotinaczejquot
Co do zwierząt, w ogrodach zoologicznych. Przyznając że ich zachowania homoseksualne są w istocie homoseksualizmem, należało by przyznać że zachowania homoseksualne więźniów osadzonych w zakładach karny też nim są. A skoro tak to okazuje się że można zostać homoseksualistą pod presją otoczenia. I chodzi mi tylko o to że seks homoseksualny w więzieniach dotyczy większego odsetka ludzi niż po za murami. To chyba oczywiste, i nie muszę tego linkować.
No i po trzecie:
Bezdyskusyjnie homoseksualizm ma silny aspekt genetyczny,
Link ten sam co powyżej. Cytat:
Niektóre zachowania homoseksualne zwierząt można wytłumaczyć chęcią zaspokojenia przyjemności seksualnej[3]. Naukowcy podjęli ponadto różne próby wyjaśniania tych zachowań z ewolucyjnego i genetycznego punktu widzenia[30][31]. Część z takich zachowań można wyjaśnić jako celowe zmaksymalizowanie skuteczności reprodukcji[32]. W przypadku gatunków, które nie żyją długo po osiągnięciu dojrzałości płciowej i mają jednocześnie niewielkie szanse na spotkanie jakiegokolwiek osobnika swego gatunku (np. u ośmiornic żyjących w wodach głębinowych[33]). Wówczas szanse na przekazanie genów rosną, gdy osobnik kopuluje zarówno z osobnikami przeciwnej jak i tej samej płci jak i niekiedy także z osobnikami innego gatunku. Podobnie można wyjaśniać wyżej wspomniane zachowanie mew – samica bez pary nie jest w stanie wychować młodych, a w parze z inną samicą udaje się to, choć takie pary wyprowadzają zwykle mniej piskląt.
Większość zachowań homoseksualnych nie prowadzi bezpośrednio lub pośrednio do rozmnażania. Według niektórych kształtowanie się różnych orientacji seksualnych u ludzi nie może być uwarunkowane genetycznie z tego właśnie powodu. W rzeczywistości jednak z punktu widzenia ewolucji homoseksualizm jest trudny do wytłumaczenia jedynie wówczas, gdy spełnione są jednocześnie trzy warunki[34]:
1 gdy zachowania homoseksualne mają podłoże genetyczne – jeżeli geny nie miałyby wpływu na takie zachowania, to homoseksualizm nie podlegałby selekcji przez dobór,
2 gdy istniejące zachowania homoseksualne są wyłączne – wówczas osobniki przejawiające takie zachowania są tylko homoseksualne, a nie biseksualne, co oznacza, że bez względu na płeć nie próbują się rozmnażać (bo jeśli nie, to znaczy że jednak się rozmnażają i przekazują dalej swoje geny),
3 gdy osobniki przejawiające zachowania homoseksualne stanowią istotny odsetek populacji – jeśli w jakimś gatunku zwierząt tego typu zachowania są rzadkie, to można je pominąć jako nieistotne osobliwości; gdy zaś występują powszechnie, musi istnieć jakiś czynnik, który utrzymuje "geny homoseksualizmu" w puli, nawet jeżeli posiadające je osobniki nie rozmnażają się.
Ad 1. Co do pierwszego warunku, naukowcy mają niewiele informacji dotyczących genetycznego podłoża homoseksualizmu u jakiegokolwiek gatunku, łącznie z Homo sapiens. W przypadku ludzi wiązanie orientacji seksualnej ze szczególną sekwencją genetyczną wewnątrz chromosomu Xq28 okazało się niejednoznaczne[35]. Natomiast badania Briana S. Mustanskiego z 2005 roku wykazały prawdopodobieństwo wpływu interakcji większej ilości genów z różnych regionów chromosomowych (7q36, 8p12 oraz 10q26)[36]. Pojawiają się też inne badania wskazujące na wpływ genetyki na kształtowanie się orientacji seksualnej[37][38] oraz innych czynników biologicznych[39][40] (zob. więcej w Przyczyny zróżnicowania orientacji seksualnych).
Istnienie czynnika genetycznego determinującego orientację seksualną udowodniono jednoznacznie u muszek owocowych. Rozpoznano tu pewne mutacje genów, które w oczywisty sposób wpływały na zachowania seksualne. Jedne z nich powodują, że samce zalecały się do wszystkich osobników bez względu na płeć. Inna mutacja powodowała, że samce interesowały się wyłącznie samcami[41][42][43], a jeszcze inna czyniła z samców osobniki biseksualne, ale tylko przy świetle (w ciemnościach traciły libido)[44]. Wyników tych badań nie można ekstrapolować wprost na inne gatunki, choć dają one pewne prawdopodobieństwo istnienia podłoża genetycznego homoseksualizmu również u ssaków.
Ad 2. U różnych gatunków zwierząt wśród osobników wykazujących zachowania homoseksualne najczęściej obserwowano je jako niewyłączne, co oznacza, że osobniki te bez problemu mogą dalej przekazywać swoje geny.
Obserwacji zoologicznych i hodowlanych wykazujących zachowania homoseksualne wyłączne jest niewiele. Przykładem są owce, u których 8% męskich osobników wykazuje jedynie homoseksualne preferencje. Dodatkowo zaobserwowano u nich różnice w budowie mózgów w stosunku do osobników wykazujących zachowania heteroseksualne[45].
Wśród makaków japońskich trzymanych w niewoli zarówno samce jak i samice toczą walki o dostęp do szczególnie atrakcyjnych samic[46]. W ogrodach zoologicznych bywa, że samce rezusów wolą seks analny z innymi samcami od typowych stosunków płciowych z samicami[47]. W obu tych przypadkach trudno jednak stwierdzić z pewnością, czy w warunkach naturalnych, mając możliwość wyboru, osobniki te utrzymałyby swoje preferencje kosztem możliwości reprodukcji.
U ludzi zachowania homoseksualne występują jako wyłączne oraz jako niewyłączne (biseksualizm).
Ad 3. W przypadku badania zakresu liczebnego, nawet wobec ludzi, istnieje trudność związana z metodologią pomiaru badanego zjawiska[48].
Czyli w tym aspekcie dyskusje są, i ta siła podłoża genetycznego też nie jest zbyt wielka.
czy mój poprzedni post teraz jest wystarczająco podlinkowany?
Twoja kolej.