Chip Chan zrobiła nowy plakat. Mi to wygląda na jakieś numery kierunkowe czy coś w tym stylu.
Napisano 01.02.2015 - 07:58
Chip Chan zrobiła nowy plakat. Mi to wygląda na jakieś numery kierunkowe czy coś w tym stylu.
Napisano 01.02.2015 - 09:26
Napisano 01.02.2015 - 10:25
Te plakaty z numerami oznaczaja kiedy ona spi.
make me unconscious- to znaczaja te pierwsze litery.
z tego wywnioskowalem ze ona spi w tych godzinach, lub ona musi spac?
#info od randomowego koreanczyka
Użytkownik Bonzai edytował ten post 01.02.2015 - 10:25
Napisano 01.02.2015 - 15:43
W starszych postach aż nalegacie żeby na tym forum znalazł się jakiś koreańczyk lub osoba rozumiejąca ten język która mogłaby przetłumaczyć plakaty które wiesza Chippie.Teraz macie wszystko podane na tacy i nawet nie raczycie zwrócić na to uwagi.
Nie wiem czy opłaca mi się tłumaczyć te nowe skoro nawet nie chcecie na to spojrzeć.
Napisano 01.02.2015 - 17:22
Cześć Powiem tak: dziś wpadłam na niecodzienny pomysł - otóż, próbowałam zdobyć jakiekolwiek dane całej Chip Chan (szczególnie imię i nazwisko). Cokolwiek na blogu ''naver''. Wpadłam na pomysł, żeby "udać", że nie pamiętam hasła do jej loginu (qewwer). Na naver.com wpisałam ten login, dałam także opcję "nie pamiętam hasła". I tu wyskakuje mi część jej emaila, na które to konto ma założone: zh******@y*******.com. Macie pojęcie co to za poczta na literę "y" i na osiem liter? Może w tej poczcie ma swoje prawdziwe imię i nazwisko Wcześniej nie spotkałam się z takim jej emailem.
Napisano 02.02.2015 - 08:28
Chip-chan zdjęła te plakaciki z przed kamery. Może dała już sobie spokój z wywieszaniem tych plakacików, które dość trudno jest zrozumieć?
Napisano 02.02.2015 - 22:15
Znowu je przykleiła, a szkoda, bo ją było ładnie widać
Patrzę się na skrin UlzzangGirl i się zastanawiam, czy ona trzyma sobie laptopa na gigantycznej poduszce?
Napisano 02.02.2015 - 22:37
Cześć Powiem tak: dziś wpadłam na niecodzienny pomysł - otóż, próbowałam zdobyć jakiekolwiek dane całej Chip Chan (szczególnie imię i nazwisko). Cokolwiek na blogu ''naver''. Wpadłam na pomysł, żeby "udać", że nie pamiętam hasła do jej loginu (qewwer). Na naver.com wpisałam ten login, dałam także opcję "nie pamiętam hasła". I tu wyskakuje mi część jej emaila, na które to konto ma założone: zh******@y*******.com. Macie pojęcie co to za poczta na literę "y" i na osiem liter? Może w tej poczcie ma swoje prawdziwe imię i nazwisko Wcześniej nie spotkałam się z takim jej emailem.
Heej, oto kolejna osoba, która zarejestrowała się na forum z powodu Chip-chan. Interesuję się tym tematem już od dosyć dawna, bodajże od 2 lat. Przez rok dane mi było tylko widzieć buletki i dosyć "normalną" Chip-chan, która nic tylko siedziała przed komputerem w czystym, naprawdę czystym pokoju. Wróciłam do tego tematu odkąd przypadkiem dowiedziałam się, że w końcu coś zaczęło się dziać - powróciły plakaty.
A co do wypowiedzi powyżej - pogrzebałam chwilę i jedyna poczta na "y" i osiem znaków, którą udało mi się znaleźć to Y2incusa.com, ale to jest jedynie domena jakiejś niedużej firmy, która może go używać. Poza tym ani widu, ani słychu.
Użytkownik Nefuko edytował ten post 02.02.2015 - 23:08
Napisano 03.02.2015 - 14:03
Mam kolege ktory mieszka niedaleko seoul'u i sie mnie zapytal czy powinien zglosic to na policje, co o tym myslicie?
Napisano 03.02.2015 - 17:12
Mam kolege ktory mieszka niedaleko seoul'u i sie mnie zapytal czy powinien zglosic to na policje, co o tym myslicie?
Myślę, że oleją to całkowicie, skoro (jak wcześniej było pisane), w Korei nie pomagają takim osobom. Jeżeli mieliby coś z tym zrobić, już dawno by to zrobili. No ale spróbować nigdy nie zaszkodzi.
Napisano 03.02.2015 - 18:00
Jeszcze coś ode mnie: Jeżeli chcecie przetłumaczyć sobie te napisy bez męczenia się przy znajdywaniu znaków koreańskich, na google translate macie opcję wprowadzania pisemnie znaków. Trzeba tylko rozwinąć ikonkę klawiatury przy polu tekstowym. To dla tych, co nie wiedzieli
Dziś widziałam jak Chip Chan pije coś z małej buteleczki. Na początku myślałam, że się to inhalator,a ona ma astmę... Bo jakoś tak dziwnie to piła, jednym haustem.
A później przygotowała sobie truskawki Nie mam niestety zdjęcia.
Napisano 03.02.2015 - 19:09
Chip znowu zakryła kamerkę kartką, przez co już naprawdę nic tam nie widać. Znowu pojawiły się godziny (12~15) w których śpi. Ale czy naprawdę trzeba tak wszystko zasłonić? ;;
Spróbowałam potłumaczyć trochę, nie wiem czy wszystko napisałam dobrze, no i kilku znaków nie udało mi się odtworzyć, ale wyszło coś takiego:
9급 - dziewiąta klasa/ dziewiąty stopień
시험 - test
끝 - koniec
머가 - opornik (coś co ogranicza dopływ prądu) (?)
매 12 -15시 간 - co 12-15 godzin (w końcu jakaś normalna sentencja!)
(niezrozumiały znak) 자 는 최 하 냐? - (niezrozumiałe) jest maksymalna, prawda?
비명횡사 해 라 - Krzyczeć choroby, o których jest mowa (?)
Co do ostatniego mogę się mylić, ponieważ jeden znak jest bardzo nieczytelny
Użytkownik Nefuko edytował ten post 03.02.2015 - 19:10
Napisano 03.02.2015 - 21:56
Ja również zaczęłam tłumaczyć ten tekst, pisząc "znaczki" w google translate. Próbowałam również ze zrobieniem zdjęcia i wysłaniu do tłumacza (smartfonem), ale wychodziły mi bzdury.
Spróbowałam napisać ten nieczytelny znak i wyszło mi słowo: "Oto". Patrzyłam jeszcze do internetu i wychodziły mi np: "Kobiety".
Oto krzyczą choroby, o których jest mowa. (?). Kobiety krzyczą choroby, o których jest mowa (ta wersja wydaje się bardziej możliwa). Ale jedno mnie ciekawi. O jakich chorobach krzyczą? Może o psychicznych, nie wiem...
Pozdrawiam.
Napisano 03.02.2015 - 22:47
Ej, ej, słuchajcie mnie teraz. Chippie mnie bardzo przestraszyła.
Dawno mnie nie było na jej 3 kamerce, więc ją włączyłam. Okej, z minutę gada sobie jak zwykle, a potem nagle zaczęły lecieć jakieś trailery angielskich filmów - nie żartuję! To były definitywnie zapowiedzi jakiś filmów, były dialogi i muzyka typowa. Przerwała nagle i włączyła inny (po jakiś 30 sekundach, więc na pewno się wtedy nie skończył), a potem następny plik dźwiękowy - ktoś bardzo głośno zaczął krzyczeć, przestraszyłam się i wyłączyłam live'a (moja bojaźliwa natura, no i słuchawki na full).
I pojawiają się kolejne pytania:
1. Czy coś takiego kiedykolwiek się działo? Zaznaczam, że to na pewno nie było nic ode mnie, bo włączyłam na chwilę live'a - nastała cisza, więc to na pewno od niej.
2. Po co ta kamerka w ogóle jest? Leci tam tylko zapętlona historia Chip-chan, przecież mogłaby zrobić z tego jeden krótki filmik. No i kamera zawsze jest ustawiona na tak interesujący obiekt jak kaloryfer albo okno. A z reklam, które się wyświetlają co pewien czas, na pewno dużo nie zgarnia.
Dawno nie słyszałam screemerów, dzięki, Chippie.
Użytkownik Nefuko edytował ten post 04.02.2015 - 11:18
Napisano 04.02.2015 - 13:32
Chyba przewróciły jej się butelki sprzed drzwi albo sama je wywaliła. Zdjęła już tamtą kartkę, więc znowu można coś zobaczyć
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych