Napisano 07.03.2015 - 21:35
Napisano 07.03.2015 - 22:12
Cadavera
Post wyzej widac brak rozsadku, przesadyzm i emocjonalne zniszczenie nie realnym zyciem. To stalo sie chore. Ludzie sie czyms takim "jaraja" a za pare dni w dziale parapsychologia zakladaja temat, ze nie radza sobie z zyciem jak widac wyzej.
Napisano 08.03.2015 - 00:48
Sebastian. dzieki
Ale szczerze, ile mozna z ta kobieta w kamerze? Na wykopki przed szkola zagonic to sie odechce podgladania tej kobiety
Napisano 08.03.2015 - 11:07
Cadavera
Post wyzej widac brak rozsadku, przesadyzm i emocjonalne zniszczenie nie realnym zyciem. To stalo sie chore. Ludzie sie czyms takim "jaraja" a za pare dni w dziale parapsychologia zakladaja temat, ze nie radza sobie z zyciem jak widac wyzej.
Napisano 08.03.2015 - 22:18
Cadavera
Post wyzej widac brak rozsadku, przesadyzm i emocjonalne zniszczenie nie realnym zyciem. To stalo sie chore. Ludzie sie czyms takim "jaraja" a za pare dni w dziale parapsychologia zakladaja temat, ze nie radza sobie z zyciem jak widac wyzej.
O, hejt na mnie, jak miło.
Czemu sądzisz, że nie radzę sobie z życiem? Wiesz, ze mną i z większością osób na tym forum jest wszystko w porządku. Nie musisz się martwic o nasze zycie.
Pierwsza sprawa, czytamy ze zrozumieniem. Nie odnosilem, sie do Ciebie, ze nie radzisz sobie z zyciem ale do ogolu ludzi ktorzy przez takie rzeczy zakladaja tematy o problemach, wiec poniekad nie stwierdzilem, ze wyladujesz z tym w dziale wyzej wymienionym (prawdopodobnie bedziesz dlubac obecny przez nastepne dwa lata) Druga sprawa, nie jest w porzadku bo pani ktora robi Ciebie i inne osoby w balona jest punktem Twojego emocjonalnego przywiazania, w dodatku obiektem przywiazania przez internet. Marnujesz na to czas. To, ze usluszalas glosny dzwiek to... moze... dlatego... ze "rozwalilas glosniki na maxa"? Zamiast przyjac sprawe Chip Chan z dystansem i sytuacje z dzwiekiem z glosnika to przezywasz to na forum jak mrowka okres (bez urazy kobiecej natury) Zastanow sie jak dla osoby trzeciej wygladaj wasze rozsterki na temat pani w kamerze. Czy nie uwazasz, ze ciegle podgladanie tej pani i podniesienie tego do statusu trasci zycia jest oznaka fanatyzmu, przesadyzmu i wylaczenia z realnego zycia?
Mozna ogladac w internecie przekaz z kamer ustawionych w lasach i parkach narodowych aby obserwowac zwierzeta w ich srodowisku. Z tej kobiety zrobiliscie malpe w cyrku i kazdy jej ruch, kazde pierdniecie i kazde jej udezenie serca musicie obserwowac i "podniecac" sie tym jak byscie tego sami nie potrafili...
Nie musisz się martwic o nasze zycie.
Ho Ho Ho. Za to wy mozecie interesowac sie zyciem tej kobiety?
Użytkownik Cez77 edytował ten post 08.03.2015 - 22:20
Napisano 08.03.2015 - 23:52
Bez przesady. Też uważam, że niektóre osoby z tego tematu nadmiernie się w tę sprawę angażowały i interesowały (np. ciągle włączona strona z kamerkami), co było już trochę marnowaniem czasu, na taką internetową sensację. Ale nie ma chyba nic szczególnego w tym, że ludzi to po prostu wkręca, cała ta historia ma nutkę tajemniczości, co jest interesujące. Nie widzę nic złego w interesowaniu się Chip Chan i uważam, że niektórzy ludzie się niepotrzebnie czepiają. Obserwowanie jej poczynań nie należy do kreatywnego wykorzystania czasu, ale jest to dobra rozrywka. Przyznaję, że ja też bym się nieco przestraszyła, gdybym przesadziła z głośnością i jakiś dziwny dźwięk by mnie zaskoczył na streamie. Szczególnie w godzinach wieczornych. Jak by nie patrzeć, cała ta historia ma trochę strasznej aury.
Ho Ho Ho. Za to wy mozecie interesowac sie zyciem tej kobiety?
Jeżeli ona sama udostępnia swoje życie w internecie, które nie jest takie przeciętne, to raczej nie ma w tym nic dziwnego.
Napisano 09.03.2015 - 20:22
Bez przesady. Też uważam, że niektóre osoby z tego tematu nadmiernie się w tę sprawę angażowały i interesowały (np. ciągle włączona strona z kamerkami), co było już trochę marnowaniem czasu, na taką internetową sensację. Ale nie ma chyba nic szczególnego w tym, że ludzi to po prostu wkręca, cała ta historia ma nutkę tajemniczości, co jest interesujące. Nie widzę nic złego w interesowaniu się Chip Chan i uważam, że niektórzy ludzie się niepotrzebnie czepiają. Obserwowanie jej poczynań nie należy do kreatywnego wykorzystania czasu, ale jest to dobra rozrywka. Przyznaję, że ja też bym się nieco przestraszyła, gdybym przesadziła z głośnością i jakiś dziwny dźwięk by mnie zaskoczył na streamie. Szczególnie w godzinach wieczornych. Jak by nie patrzeć, cała ta historia ma trochę strasznej aury.
Jeżeli ona sama udostępnia swoje życie w internecie, które nie jest takie przeciętne, to raczej nie ma w tym nic dziwnego.
Ho Ho Ho. Za to wy mozecie interesowac sie zyciem tej kobiety?
Użytkownik YuRi_Chan edytował ten post 09.03.2015 - 21:17
Napisano 09.03.2015 - 21:28
Brawo
Napisano 21.03.2015 - 10:23
Dzisiaj weszłam na ustream. Już na początku słyszałam dźwięk... wody, jakby myła ręce. Po chwili zadzwonił telefon, chippi go chyba odebrała bo słyszałam jak coś mówiła. Po chwili powiesiła biały sznurek przy drzwiach i chyba znowu poszła umyć ręce. Następnie usiadła na ,, poduszce '' wpatrując się w komputer. Szczególnie zdziwił mnie ten telefon.. czyżby ona miała przyjaciół?
Napisano 22.03.2015 - 09:35
Dzisiaj znowu weszłam na ustream, obraz był ciemny, po chwili weszłam na kamerki i.. WSZYSTKO było CZARNO-BIAŁE! Chippi aktualnie śpi
0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych