Czyżby prześladowca był w domu? 0.0
Mało prawdopodobne - przy chorobie na którą cierpi, wymyślanie sobie prześladowców, jest normalne - o ile to oczywiście schizofrenia.
Jeżeli chodzi o sprzątanie - to rzeczywiście niecodzienna sytuacja, w jej przypadku. Dobrze, że komukolwiek udało się uchwycić momenty z czasu, gdy robiła porządki. Najwidoczniej, nie tylko My robiliśmy świąteczne porządki - może „Chipi” rzeczywiście ma jakieś konkretne plany, niekoniecznie na dzisiejszy dzień - ale na przyszłe. No, i do tego dochodzi, zbliżający się wielkimi krokami, koniec roku 2011
Skoro mogła wyjść to znaczy, że chyba jej nikt nie kontroluje?
Kamery, jak możemy się dowiedzieć z jej bloga, oraz kilku postów w tym temacie - sama zamontowała. Dodając do tego chorobę, na którą to,
prawdopodobnie Nasza gwiazda, cierpi, można dojść do wniosku, że cała obserwacja, rzekomy czip w nodze itd., to tylko efekt jej choroby. O ile, rzeczywiście cierpi na to, co Nam się wydaje.
Autor tematu założył go po to, żebyśmy mogli dzielić się informacjami o Chip-Chan, a tymczasem co drugi post to "błyskotliwe" uwagi na nasz temat i tego typu komentarze. Nie, nie ogarniemy się z "Chipi", bo po to ten wątek został założony, dlatego nie ma już sensu nawet odpowiadać na posty nie dotyczące tematu, bo nie widzę w tym najmniejszego sensu ._. Ja tam nie widzę w swoim zachowaniu nic z paranoi, a piszę to po to, żebyście ludzie się ogarnęli ze sobą, bo jeszcze żałośniejsze jest wytykanie nam owego zachowania, niż udzielanie się na rzeczywisty temat.
Po co to wszystko piszecie? Po to, żeby uzyskać "plusika" za fajną ciętą ripostę? No, bo naszego zachowania raczej nie zmienicie, nadal będziemy robić co chcemy, będziemy tu pisać co chcemy i ile chcemy. Dodam, że każdy śledzi Chip-Chan tylko wtedy gdy ma czas, czy jest to dziwne? Może chore? No dobra, ale rozejrzyjcie się wokoło was, w realnym świecie, tam zdarzają się jeszcze dziwniejsze sytuacje. Nie ma co się niepokoić, przyjaciele
Właśnie - informacjami. Nie chodzi o obserwację 24/7 i opisywanie dokładnie, każdego jej kroku w osobnych postach. Jeżeli już macie zamiar to robić, zastosujcie podobny zabieg, co ja - spisujcie sobie raport z obserwacji dziewczyny, natomiast później, dzielcie się tym co zauważyliście przez jakiś tam okres obserwacji, Naszej bohaterki. „Błyskotliwe” uwagi pojawiają się ze względu na takie posty, jak:
-
-
-
-
-
-
I uwierz mi że to tylko mała garstka tego, co znajduje się w całym tym temacie. Gdyby wypowiedzi rzeczywiście byłyby zdecydowanie dłuższe - myślę że przyczepiałoby się mniej osób. Ale skoro robicie to co robicie, to nie dziwmy się, że temat uznawany jest za jeden wielki śmietnik i wg. wielu użytkowników jest po prostu zbędny. Wiele osób, tak krótkimi i durnymi postami, nabija sobie posty, a dodatkowo, nie popisuje się zbytnią inteligencją - nie to że coś do Was mam, ale sami osądźcie, czy pisanie trochę dłuższych raportów z obserwacji, będzie lepszym rozwiązaniem, niźli, spamowanie i wysyłanie krótkich informacji na temat każdego kroku dziewczyny.
ona ciągle gada do siebie na trzeciej kamerze, BEZ PRZERWY
Szkoda, że nie znamy Koreańskiego. Od dobrej pół godziny siedzi i gada do 3 kamerki.
a może ona coś ogląda? ma tam telewizor którego nie widzimy, albo puszcza coś na komputerze i to sąd ten głos? bo przecież jak ją wcześniej podglądaliśmy to nie było widać by poruszała ustami i coś gadała...
Dzień temu obserwowałem ją z obrazu trzeciej kamerki - wyszła z domu, zaś cały czas było słychać rozmowę. Albo ma włączone coś w laptopie albo to po prostu rozmowa, dodana do włączonej kamerki - nie znam koreańskiego, nie wiem o co chodzi z tą rozmową.