- Chora psychicznie - wiele szczegółów na to wskazuje, choćby to kiwanie się w przód i w tył. Tego raczej nie robi zdrowa osoba. No i te wszystkie historyjki o "Skorumpowanym Policjancie P" - urojenia, godne czubka
- Udawanie, łapanie nas na haczyk - możliwe, ale raczej w to osobiście wątpię. OK - od sierpnia mamy tylko pięć miesięcy, ale ileż można? Normalnemu człowiekowi znudziłoby się udawanie takiego ubogiego życia w syfie przed lapkiem w dwa - trzy tygodnie.
Swoją drogą...
Czy tylko ja zauważyłam, że Chipi zmieniła ubranie (mogło pisać wcześniej, nie doczytałam)?
Teraz zamiast różowej bluzy ma niebieską koszulę w kratę!
Kiwanie niekoniecznie musi oznaczać od razu chorobę psychiczną. Sama to robię, w przód i w tył, jak również na boki, a chora psychicznie nie jestem Ale faktycznie, jej urojenia dają już nieco do myślenia.
Zdefiniuj "normalność". Chipi zachowuje się nadzwyczaj spokojnie, a właściwie nie widać po niej NIC, co by wskazywało na to, że wariuje od tego ciągłego siedzenia w domu (mimo wychodzenia co jakiś czas). Pięć miesięcy to jest kawałek czasu. Nie znamy Chipi ani jej charakteru, wiemy tyle co uda nam się zaobserwować na kamerach, a właściwie wszystko to jest jednym wielkim założeniem.
Udawanie tutaj też nie wchodzi w grę. Nie zdradza żadnych oznak zmęczenia sytuacją, a nawet można by powiedzieć, że niczego by nie zmieniała. "Pasuje" jej to.
A niebieską koszulę ma chyba już od paru dni ^^
Użytkownik Itu edytował ten post 28.12.2011 - 16:18