2750 replies to this topic

[Lady Makbet]

Dla mnie to wygląda jak łuszczyca -> jej stopa.

[Connor]

To grzybica. I to dosyć spora.

[Plati]

Na innym portalu przeczytałam, że ok. 18 jak Chipi spała jakaś ręka w niebieskim rękawie odsunęła trochę stolik (czy cos tam na czym ma laptopa).

Witam na forum. Limetka z której strony to wiesz? Zaintrygowała mnie ta dziewczyna.

Moja teoria to taka, że to podpucha i fake, i że to co o na robi jest to test dla nas.

[Vanlid]

Na innym portalu przeczytałam, że ok. 18 jak Chipi spała jakaś ręka w niebieskim rękawie odsunęła trochę stolik (czy cos tam na czym ma laptopa).

Daj link do tego portalu

[dominikaka]

Też to czytałam. Ale nie ma co temu wierzyć. To spostrzeżenie wypłynęło z forum na kafeterii, ale tam ludzie zawsze szukają sensacji. I zawsze widzą rzeczy, które chcą zobaczyć. Ja bym temu nie wierzyła. Dostali link i w przeciągu kilku godzin zdążyli zobaczyć rzeczy, których inni przez 5 miesięcy nie dostrzegli. Akurat w tamtym momencie dziewczyna zasnęła, powoli obsuwała się niżej, w końcu laptop też się trącił i cała filozofia. Tak uważam. Bo akurat w tamtych minutach sama ciągle patrzyłam na filmik. I nic szczególnego nie dostrzegłam.

[chin-chan-fan]

Też to czytałam. Ale nie ma co temu wierzyć. To spostrzeżenie wypłynęło z forum na kafeterii, ale tam ludzie zawsze szukają sensacji. I zawsze widzą rzeczy, które chcą zobaczyć. Ja bym temu nie wierzyła. Dostali link i w przeciągu kilku godzin zdążyli zobaczyć rzeczy, których inni przez 5 miesięcy nie dostrzegli. Akurat w tamtym momencie dziewczyna zasnęła, powoli obsuwała się niżej, w końcu laptop też się trącił i cała filozofia. Tak uważam. Bo akurat w tamtych minutach sama ciągle patrzyłam na filmik. I nic szczególnego nie dostrzegłam.

To ja pisałam na kafeterii, fakt, jak to zobaczyłam to się trochę wystraszyłam, ale mogę powtórzyć, że widziałam rękę w niebieskim rękawie, która podniosła stolik i przechyliła w stronę dziewczyny, potem laptop był niżej. Rękaw pojawił się zza stołu, czyli jakby od strony kamery. Jeżeli to nie była ręka to nie wiem co to było.
Jasne, mogłam się czymś zasugerować, bo aż mi się gorąco zrobiło (jestem podatna na takie dziwne rzeczy trochę , ale nie ma tam teoretycznie żadnego psa, kota, brata, którzy by przestawili jej stolik. Albo ktoś jest...
Nie jest moim zamiarem zrobienie zamieszania, tyle osób ją niby obserwuję, że jeżeli znikąd, z obcojęzycznych stron nie wypłynie informacja potwierdzająca, to nie będę się upierać, bo nie ufam swoim oczom na 100%

[mrstrawbear .]

Tak, przeczytałam tamto forum i doszukałam się tego, o czym słyszałam kiedyś w TV.
http://pl.wikipedia....wiki/Hikikomori - poczytajcie, to na prawdę wydaje się prawdopodobne.
Po 1. zgadzają się wymienione zachowania.
Po 2. prawdopodobnny jej wiek.
Po 3. rzadko kto interweniuje, ponieważ jest to tam popularne zjawisko, a na wiki napisane jest, że rzadko kiedy to robią.
- 'Praktykowane jest także wysyłanie specjalnie przeszkolonych osób, najczęściej kobiet, które przekonują chorych do wyjścia z pokoju' - może w tym przypadku byli to ci policjanci ze zdjęć?
Jakby połączyć to z jakąś chorobą, która powoduje to wymyślanie tych rzeczy, albo chęć pośmiania się z innych ludzi to wszystko jest możliwe, co nie zmienia faktu że dalej będę ją obserwować.

Użytkownik mrstrawbear . edytował ten post 28.12.2011 - 21:00

[Broda]

Ciekawa sprawa, nie jest trudno znaleźć całą masę materiałów do poczytania w temacie tej dziwnej osoby. Tutaj interesujący materiał (tłumaczenie jej nagrań z youtuba):
klik --> tłumaczenia na angielski
Na życzenie mogę potłumaczyć z ang., jeśli znajdę tylko więcej czasu : ).
Prywatnie dodam, że niektóre szczegóły w zachowaniu Chip'i dużo sugerują. Powstrzymam się jednak od wywodów, wystarczy samemu pomyśleć i pogrzebać troszkę w internecie na temat podobnych schematów zachowań. Szkoda dziewczyny, bo widocznie cierpi choć nie jest z nią jeszcze aż tak źle.

[Lis]

30 stron w temacie, postarajcie się ludziska, a może uda wam się napisać jej biografię...

/OFF/

tak, po koreańsku mówi się to przez l, chociaż brzmi trochę jak takie l mieszane z r, nieistotne

O ile znam hangul, to spółgłoskę ᄅ wymawia się albo jak r albo jak l, nie pomiędzy. Wszystko zależne jest od miejsca w wyrazie. ᄅ wymawiane jako "l" jest na końcu wyrazu lub w połączeniu z literą ᄂ (n) lub drugim "r". Wymiawane jako "r" jest w każdym innym przypadku, na przykład w samym 한글 (hangul) czy 탈의실 (taruisil - przymierzalnia) "r/l" jest na końcu, więc l . "r/l" w środku lub na początku jest wymawiane jako r, na przykład w wyrazie 로또 (lotto, wymawiane jak "rotto") lub 서리 (sori - mróz).
W hangulu podobne wypadki zmienności głosowej liter zachodzą chociażby w wypadku liter ᄀ (k/g) czy ᄃ (t/d).

Użytkownik real FOX edytował ten post 28.12.2011 - 21:35

[cojapacze]

To jest domek Chip-Chan?



Na niektórych screenach z kamerek widać podobne do takich okna,tyle,że od środka.

[mysia.]

Powiedz mi, czy teraz istotne jest jak wymawia się słowo Kamera?


Dalej.
Przykro mi to mówić, ale email, którego wysłałam do Chip NIE ZOSTAŁ DOSTARCZONY. Jak? Nie mam pojęcia. Nie zostały podane dokładniejsze informacje... Dostałam jedynie maila zwrotnego od The Mail System (Systemu Maili), który poinformował mnie, że list nie może być dostarczony. Trudno, próbować więcej razy nie będę, bo i tak ten sam skutek by przyniosły moje wysiłki.


Broda, w wolnej chwili poczytam, co tam jest... Jak znajdę jakieś ciekawe rzeczy wrzucę je tutaj przetłumaczone.


mrstrawbear - to jest to! Możliwe, że ona właśnie na to cierpi! Ale niepokoi mnie kilka faktów. Po pierwsze - ona jest kobietą, a tam napisali, że na to cierpią głównie mężczyźni. Ale to można przeżyć, bo wyjątki się zdarzają. Dalej - nastolatkowie. Dobra, jest Azjatką, ciężko stwierdzić jej wiek, ale śmiało możemy powiedzieć, że poniżej 20 lat to ona nie ma. Ja bym stawiała raczej więcej niż tą dwudziechę, ale co ja tam wiem

[miss]

Gdzieś w temacie przewinęła się mini-dyskusja o tym skąd Chip-chan ma środki do życia, a te zdjęcia jej nóg sprawiły, ze pomyślałam, że może ona po prostu dostaje rentę?
Gdzieś pisała o bólach kręgosłupa, ma też problemy z nogami. W sumie wygląda na to ze mało je, ciuchów też raczej wielu nie kupuje, ani środków czystości, do kina raczej nie wychodzi, na taka jej egzystencję myślę, ze by wystarczyło. A całe te kamerki i historia o policjancie, no nie wiem, może ona się nudzi? Sama byłam kiedyś zmuszona dłuższego pozostawania w domu z powodów z zdrowotnych, właściwie bez możliwości wychodzenia z domu i też praktycznie tylko siedziałam z laptopem lub czytałam książki.

Jak znajdę trochę czasu poświecę go na przysłuchaniu się nagraniom z kamerki 3, w sumie mam pewne doświadczenia z językami azjatyckimi, może chociaż ustalę czy to zapętlone. Popytam też wśród azjatyckich znajomych czy któreś nie zna koreańskiego.

[eve1292]

To jest domek Chip-Chan?



Na niektórych screenach z kamerek widać podobne do takich okna,tyle,że od środka.

no, ogólnie na 5 stronie dyskusji ktoś wstawił zdjęcie i zaznaczył numerek 83, znajdujący się na tym białym budynku, którego na Twoim zdjęciu widać tylko kawałek, więc wychodzi na to, że w tym białym domku sobie pomieszkuje

tutaj dokładne zdjęcie - http://img440.images...beztytuuoiu.jpg

[Broda]

Gdzieś w temacie przewinęła się mini-dyskusja o tym skąd Chip-chan ma środki do życia,

Z "oświadczeń" które puszczała na youtube wynika podobno, że posiada spadek na który zresztą czyha jej prześladowca, cyt.:
"She had more then enough in cash of inheritance from her parents, and she lived alone so she probably had no family, so he believed he could easily take my money away so he started the stalking
A weak girl who lives alone, a easy prey for a criminal."
szybkie tłumaczenie:
"Ona miała więcej niż wystarczająco gotówki w spadku od rodziców, i (ona) żyła samotnie więc najprawdopodobniej nie miała rodziny, więc on uwierzył że może łatwo zabrać pieniądze, więc zaczął napastowanie
Słaba dziewczyna żyjąca samotnie , łatwy łup dla kryminalisty."
źródło

Przeczytajcie resztę smutna sprawa właściwie, bo z innych źródeł które są niby tłumaczeniem jej słów wynika że nowsze i starsze stwierdzenia, w których opisuje swoją sytuację się nie pokrywają. W innych miejscach internetu ludzie piszący, że znają koreański zwracają uwagę na brak gramatyki, logiki, i dużą niechlujność językową. Taki sposób wyrazu może świadczyć o np. zaburzeniach w pracy mózgu, a także otwiera nowe wątki w temacie co jest przyczyną "pogmatwanego" zachowania i języka. Panika, choroba, brak snu, czy ewentualnie inna narodowość niż ta której flagę wywiesiła w pokoju, wiele środków psychoaktywnych również tak działa. Zatrucie metalami ciężkimi także ma podobne objawy i może objawiać się latami. Warto zwrócić uwagę na fakt, że na dostępnych starszych filmikach jest bardziej zadbana i ma większy porządek na około siebie. Otoczenie często bywa odzwierciedleniem stanu umysłu.
--> link do Jej konta na jakimś koreńskim portalu

Prześladowanie też staje się nawet realne im bardziej człowiek wgłębia się w dostępne tłumaczenia, może np. jest jakoś podtruwana ; ); ale ludzie tworzący własne światy bywają w tym niezwykle skrupulatni. Hehe trzeba by znaleźć jakiegoś psychiatrę biegle znającego koreański.
Można też jechalć / podzwonić do Korei i popytać o nazwiska jakie podaje w swoich "audycjach", może udało by się zdobyć jej dane personalne i znaleźć coś np. w lokalnych gazetach : ).

Dużo można by pisać, ludzka psychika jest skomplikowana. Azjaci w tym względzie bywają często po za naszym pojmowaniem. Ludzie losy zresztą bywają jeszcze bardziej skomplikowane (możliwe że w tym co mówi jest jakaś prawda i dodatkowo pokrywa się to z innymi czynnikami), a dziewczyny szkoda bo cierpi w jakiś sposób.
Twierdzi zresztą że ją mylnie nazywają wariatką, a każdy podważający jej twierdzenia kłamie.
Jedno co cieszy w tym małym show jakie urządziła w swoim mieszkaniu, że czuję się może nieco bardziej "komfortowo" i bezpiecznie, niż w przypadku kiedy była by pozostawiona sama sobie. Ciekawi jedynie czy jej sytuacja się pogorszy, czy pójdzie w kierunku poprawy.
Zresztą nie wiem czemu taki szum nagle i dyskusja na temat obcej kobiety z Korei, hehe mnie zaciekawiła bo czuję może jakąś więź z jej samotnością i szaleństwem.
Ma zresztą taki miły i smutny głos : ). Oglądając jej kamerki człowiek ma wrażenie, że prawie znajduje się obok w mieszkaniu więc najwidoczniej bardzo szuka czyjejś uwagi. Ściska aż za serce jak śpi na tych kocach i kawałku fotela(?) kręcą się co chwilę w pozycji na 5 piw i pół litra. Szkoda że koreańskiego nie znam pewnie by się dało by się jej wysłać wideo-wiadomość : ), ale wątpię żeby odpowiedziała.
BTW. Myślę, że ma coś pomiędzy 25 - 38 lat; mój typ to 33 : ).
Dobra nie chce mi się więcej pisać, wybaczcie jak nieco za chaotycznie ale to świąteczne przejedzenie męczy.
Nie wiem czy to było, ale już jest tyle stron postów że chyba można powielić; źródła z 4chan (tam się rozwinęła ta historia):
link 1
link 2

Ps. Jeśli ktoś zna "specyfikę" 4chan to wie ze ta cała "zabawa" może się okazać tylko kolejnym performance ; )

Użytkownik Broda edytował ten post 28.12.2011 - 23:37

[Vanlid]

No, to jest dziwne, by kobieta w jej wieku cały dzień siedziała w domu i grała na laptopie bądź spała. Sądze, że ona ma 25, max 29 lat

EDIT: Chipi śpi, a przed chwilą słyszałem jakieś kroki w jej domu Może to dochodzi z lapka, chyba ma go gdzieś poza kamerką na ustreamie.

Użytkownik Vanlid edytował ten post 28.12.2011 - 23:53