Lecimy
http://www.centerfly...oludniowej.html Ona tak nie spokojnie śpi, i chyba potrzebuje kogoś kto ją pocieszy i ugotuje porządne śniadanie : ). Biedna kobieta siedzi w zimnie i nie ogarnia sama siebie, je jakieś śmieciowe żarcie i smuci. Zauroczyła mnie, ale to chyba słabość do wariatek. Będzie ciekawy performance jak wbije jej się tam ekipa z PL. Dużo białasów wpadnie do niej częstując ciepłą kawą, a potem pójdziemy szukać razem jej prześladowcy i po rozwiązaniu sprawy zabieramy do wiślańskiej schizofrenii. Mam wolny flat na pomorzu, i dość kamerek żeby przygotować przytulne miejsce w którym poczuje się swojsko. Musimy ją ruszyć, bo dla ludzi w tym stanie jest wręcz koniecznością kontakt z innymi i zmiana otoczenia. Teraz muszę tylko poszukać sponsorów, za tydzień kolęda wzruszę księdza i może potrzęsie kościelnymi sakwami : D. Zresztą chyba macie ludzie racje z tą cukrzycą (jej kończyny wyglądają jak encyklopedyczny przykład cukrzyka i przypominają osobę którą znam, opuchlizna, zaczerwienienie
---> klik), ktoś musi jej pomóc bo pod względem fizycznym to okropna choroba jeśli delikwent się zaniedbuje i nie ma obok nikogo kto zaciągnie takiego podłogowca do lekarza po recepty. Ktoś na forum zna taniego/dobrego tłumacza koreańskiego? Ze złożeniem życzeń na Seollal się raczej nie wyrobimy, ale damy radę przed Dniem Sadzenia Drzew.
Użytkownik Broda edytował ten post 30.12.2011 - 01:07