Napisano
30.12.2011 - 19:59
Jakby się przyjrzeć w przedsionko-kuchni na ścianie jest jakby ogromny okrąg światła - wygląda na wywołany jakimś... reflektorem? Umieszczony byłby gdzieś za kamerą ( może nawet za oknem?). Trochę jak w studiu fotograficznym, jeśli chodzi o jej "spalnię" wygląda jakby źródłem światła było okno - intensywność światłą zmienia się w ciągu doby, widać też wyraźny cień padający na część pokoju. Światło nocą mogłoby pochodzić z lamp ulicznych, ale nie widziałam, by zmieniało się jak przy przejazdach samochodów, a ona chyba mieszka przy jakiejś ulicy, prawda?
Teraz mam pytanie, na które na 90% odpowiedz nie padła w temacie, czy jesteście pewni, ze drzwi, które są za nie prowadza do nieznanego pomieszczenia, a nie kuchni?
Próbuje jakoś odtworzyć jak może wyglądać jej mieszkanie, ale na razie mi nie idzie. : /