Skocz do zawartości


Zdjęcie

Chip-Chan


  • Please log in to reply
2750 replies to this topic

#856

Shi.

    關帝

  • Postów: 997
  • Tematów: 39
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Brain

Naprawdę szczerze boli mnie od wewnątrz kiedy patrze jak znajomi marnują sobie życie takim stylem życia. Najbardziej załamuje mnie hasło "fuck it I'm young"...


Co w tym złego, a już takiego, że aż Cię załamuje ? Młodość ma swoje prawa - to nie jest wymysł tylko ostatnich lat, tak było od zawsze i zapewne zawsze już tak będzie ;).



#857

BrainCollector.
  • Postów: 1825
  • Tematów: 101
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Młodość nie ma swoich praw, poza jedynym, w młodości uczymy się jak żyć w przyszłości. Reszta teorii jest dopisywana w ten sposób żeby pasowała owej młodzieży. Nie żyjemy 20 lat, żeby ok.7 najważniejszych lat zmarnować przy okazji marnując przyszłość. Tylko proszę nie dawać kontrargumentu - nigdy niewiesz kiedy umrzesz. Racja, nie wiem, nie znaczy to, że mam "bawić się na zapas"



#858

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przez całe życie uczymy się jak żyć w przyszłości. Na starość żałuje się zwykle tych rzeczy których nie zrobiłeś, niż tych które zrobiłeś.



#859

Shi.

    關帝

  • Postów: 997
  • Tematów: 39
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Młodość nie ma swoich praw, poza jedynym, w młodości uczymy się jak żyć w przyszłości.


Raczysz żartować. Ja rozumiem że, kiedyś kiedy młody chłopak uczył się zawodu od swojego ojca i mógł wiedzieć plus minus co będzie robił za te 20-30 lat takowe spojrzenie miało jakiś sens - chociaż i tak nasz hipotetyczny człowieczek miał czas na to aby być młodym. Aktualnie, kiedy pracę zmieniasz jak rękawiczki, to tak na prawdę nie ma większego znaczenia co robisz gdy masz te przykładowe naście lat. Takie podejście jak Twoje wychowuje frustratów, ludzi o dla których ambicja jest wszystkim, szczury gotowe do biegu.

Możesz uznać, że to informacje z pierwszej ręki bo byłem nauczycielem przez pewien czas. Młodość, a szczególnie czas dojrzewania jest potrzebny każdemu z nas - bunt jaki wtedy nami kieruje, kształtuje nasze podejście do życia. Ja przykładowo zostałem pozbawiony możliwości przebrnięcia przez ten okres tak jakbym tego chciał - wynik ? Schizoidalne zaburzenie osobowości + depresja alkoholowa, tylko dzięki temu, że pomaga mi dziewczyna i sam jakoś staram się ogarniać powoli z tego wychodzę.

Nie żyjemy 20 lat, żeby ok.7 najważniejszych lat zmarnować przy okazji marnując przyszłość.


Tworzysz mgliste pojęcie "przyszłości", które nie ma racji bytu. Dla większości z nas liczy się tu i teraz - człowiek nie wie czy ma kupić chleb czy bułki a Ty wyskakujesz z przyszłością ?

Tylko proszę nie dawać kontrargumentu - nigdy niewiesz kiedy umrzesz. Racja, nie wiem, nie znaczy to, że mam "bawić się na zapas"


Nie interesuje mnie to co chcesz robić. Rób co chcesz. Tylko nie bulwersuj się tak kiedy inni ludzie inaczej podchodzą do życia - nie masz monopolu na prawdę.

http://www.youtube.com/watch?v=nWbv9jP1p_c

"Ambition is your God!"

Użytkownik Shinji77 edytował ten post 21.06.2012 - 10:28




#860

BrainCollector.
  • Postów: 1825
  • Tematów: 101
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Młodość nie ma swoich praw, poza jedynym, w młodości uczymy się jak żyć w przyszłości.


Raczysz żartować. Ja rozumiem że, kiedyś kiedy młody chłopak uczył się zawodu od swojego ojca i mógł wiedzieć plus minus co będzie robił za te 20-30 lat takowe spojrzenie miało jakiś sens - chociaż i tak nasz hipotetyczny człowieczek miał czas na to aby być młodym. Aktualnie, kiedy pracę zmieniasz jak rękawiczki, to tak na prawdę nie ma większego znaczenia co robisz gdy masz te przykładowe naście lat. Takie podejście jak Twoje wychowuje frustratów, ludzi o dla których ambicja jest wszystkim, szczury gotowe do biegu.


Jak umiesz myśleć nie musisz zmieniać pracy jak rękawiczki. Twój argument jest inwalidą. Myśl a później rób a nie na odwrót.
Uważasz ambicje za negatywną cechę człowieka.

Możesz uznać, że to informacje z pierwszej ręki bo byłem nauczycielem przez pewien czas. Młodość, a szczególnie czas dojrzewania jest potrzebny każdemu z nas - bunt jaki wtedy nami kieruje, kształtuje nasze podejście do życia. Ja przykładowo zostałem pozbawiony możliwości przebrnięcia przez ten okres tak jakbym tego chciał - wynik ? Schizoidalne zaburzenie osobowości + depresja alkoholowa, tylko dzięki temu, że pomaga mi dziewczyna i sam jakoś staram się ogarniać powoli z tego wychodzę.


Przykro mi, że taki los Ciebie spotkał. Wiem, że nauczyciele nie mają łatwo bo sam w rodzinie mam nauczycieli - brata i mamę. W tym zawodzie żaden dzień nie jest pewny, nigdy nie wiadomo kiedy można stracić pracę.

Nie żyjemy 20 lat, żeby ok.7 najważniejszych lat zmarnować przy okazji marnując przyszłość.


Tworzysz mgliste pojęcie "przyszłości", które nie ma racji bytu. Dla większości z nas liczy się tu i teraz - człowiek nie wie czy ma kupić chleb czy bułki a Ty wyskakujesz z przyszłością ?


Zgadzam się, liczy się tu i teraz. Tyle, że czasami ludzie kierują się tylko i wyłącznie tymi słowami. Głównie w tym co mówię chodzi mi o osoby które całkowicie olewają sobie wszystko.

Tylko proszę nie dawać kontrargumentu - nigdy niewiesz kiedy umrzesz. Racja, nie wiem, nie znaczy to, że mam "bawić się na zapas"


Nie interesuje mnie to co chcesz robić. Rób co chcesz. Tylko nie bulwersuj się tak kiedy inni ludzie inaczej podchodzą do życia - nie masz monopolu na prawdę.

http://www.youtube.com/watch?v=nWbv9jP1p_c

"Ambition is your God!"


Nie mam monopolu na prawdę, nie bulwersuje się, chce spokojnie pokazać swoje zdanie. Bulwersuje się tylko wtedy kiedy ktoś na moich oczach marnuje się, chociaż trudno to też nazwać bulwersowaniem się... Bardziej spuszczeniem głowy po próbach pomocy

I znowu, "ambicja to zuo"

Użytkownik BrainCollector edytował ten post 21.06.2012 - 19:50




#861

Forever Young.
  • Postów: 37
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A ja Wam mówię że chippie jest w Illuminatach, na pewno robią jakieś tajne statystyki

#862

Shi.

    關帝

  • Postów: 997
  • Tematów: 39
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie lepiej wydzielić do tego osobny temat Brain ?

Jak umiesz myśleć nie musisz zmieniać pracy jak rękawiczki. Twój argument jest inwalidą. Myśl a później rób a nie na odwrót.


Posiadasz zadziwiającą umiejętność wyszukiwania informacji, których nie wypowiedziałem :P.

Zacznę od pytania - pracowałeś już ? Ja pracuje od 12 roku życia (oczywiście w większości na nielegalu i z głupoty ojca) - przez ten czas wykonywałem już kilkadziesiąt różnych prac. Kiedy chcesz określić co będziesz robić w przyszłości - szkoła średnia, gimnazjum może pójdźmy dalej i każmy dzieciom z podstawówki wybierać swoje przyszłe miejsce pracy!

Ty i Tobie podobni przeczycie naturalnemu porządkowi świata, gdzie na wszystko jest czas. Jest czas na marzenia, na błędy, na PRÓBY, na zabawę - to jest kwintesencja bycia młodym. Bez tego na prawdę ciężko się ogarnąć - już nie mówię o takich banałach jak wypalenie zawodowe ale o samobójstwach wśród ludzi, którym nie dano szansy na to aby byli młodzi.

Uważasz ambicje za negatywną cechę człowieka.


Chorą ambicję, która dla Ciebie stoi na równi z Bogiem - owszem tak właśnie traktuje.

Bulwersuje się tylko wtedy kiedy ktoś na moich oczach marnuje się, chociaż trudno to też nazwać bulwersowaniem się... Bardziej spuszczeniem głowy po próbach pomocy


Źle napisałem, wybacz. Masz prawo się bulwersować, masz prawo do własnego zdania - ale każdy z nas ma własne życie. To co dla Ciebie jest marnowaniem życia, dla drugiego jest całym światem. Przedstawiasz niestety modne wśród większości ludzi (2k lat chr-janstwa zrobiło swoje...) przekonanie, że nawet jak nie ma poszkodowanego to i tak znajdzie się wina i to jest smutne.

I znowu, "ambicja to zuo"


Jak już wspominałem - chora, spaczona ambicja to rak, który pożera nas wszystkich.



#863

trebmal.
  • Postów: 178
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Witam wszystkich. Chciałem zaznaczyć, że jestem tu nowy i zarejestrowałem się głównie z powodu Chip-Chan. Co do mojej teorii na ten temat, ktoś tu wcześniej wspomniał, że może to Chipi kogoś więzi. Nie wiem czemu, ale nie dało mi to spokoju. Spędziłem bezsenną noc na analizowaniu tego i myślę, że to mogłoby być prawdą. Może ona w tym niedostępnym pokoju zamknęła "Copa P" i go obserwuje. Monitoruje siebie, żeby dowiedzieć się, czy nikt nie robi jej "włamu na chatę", żeby wyciągnąć z więzienia policjanta. Może dlatego boi się policji... zapewne to durna teoria, ale wydaje mi się dość przynajmniej ciekawa.

#864

Zuu.
  • Postów: 0
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A więc tak, pomijam fakt, że jestem tu nowa i obserwowałam tak na dobre Chip od dzisiaj od około 15 naszego czasu, z tego forum zdążyłam dowiedzieć się całkiem sporo. Zdziwiła mnie bardzo nagła reakcja dziewczyny.
Około 4,20 jej czasu poderwała się i zniknęła, po kilku minutach powróciła z workami, w których spakowane były flaga, i jej kartki na których pisała wiadomości, zaczęła szperać coś przy kamerce pokazującej drzwi i kartony , potem ustawiła ją w tej samej pozycji i poszła, trzymając w ręku okulary i czapkę do pokoju, w którym urzędowała. Kiedy nagle, kamerkę zaczął ktoś ustawiać. Nie, nie ona sama. Potem zaczęła wychodzić, szybko, jakby się czegoś bała. Wyjęła reklamówki za drzwi i zaczęła ustawiać kartony, sznurek zawiesiła nisko, i wyszła zamykając drzwi. Po dosłownie kilkunastu sekundach, sznurek ktoś naciągnął.
Screeny ;

http://imageshack.us...eztytuu2lx.png/

PS . zgasiła światło również .

#865

trebmal.
  • Postów: 178
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Obecnie od kilku godzin pierwsza kamerka została zakryta czymś, chyba jakąś ścierką. Druga natomiast nie działa. To najdziwniejsza z rzeczy, jakie do tej pory tam widziałem na żywo.

#866

Box.
  • Postów: 225
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ma ktos jakis wyrazny screen, na ktorym widac wszystko, co napisala?
Postaram sie przetlumaczyc :)

Ucze sie pisac po koreansku i przypomnialem sobie z tej okazji o Chip-Chan. Znalazlem w necie jakies zdjecie, gdzie bylo napisane 거나2시간마다돌아누, co Google Tlumacz tlumaczy jako Stones or Ronaldo every 2 hours :o

Użytkownik Box edytował ten post 01.07.2012 - 16:03


#867

majndfak.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Cześć, także jestem tu nowa (chociaż wpadam na tą stronę regularnie od kilku miesięcy), postanowiłam zarejestrować się właśnie z powodu Chip-chan. Odkryłam ją wczoraj, przypadkiem, przeglądając jedno z forów o creepypastach. Nie powiem, strasznie zaintrygowała mnie ta postać. Jedna rzecz mnie tylko niepokoi - obserwuję ją od wczoraj około godziny 18 i cały czas jej nie ma. Czy zdarzało się to już kiedyś? Wychodziła na tak długo?

edit: okej, wróciła. chyba sprząta, czy coś takiego.

Użytkownik majndfak edytował ten post 04.07.2012 - 12:08


#868

QuinnVirginia.
  • Postów: 0
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam
zarejestrowałam się na forum głównie z powodu Chip Chan,jest to dla mnie bardzo ciekawa postać
Usłyszałam o niej od koleżanki,więc poszukałam informacji o niej w internecie i trafiłam na forum lecz nie chce mi się czytać wszystkich postów,więc mogę być troszeczkę niedoinformowana.
Od przedwczoraj zaczęłam ją obserwować oraz czytać posty z forum ;]
Jednak nie ma jej,ani razu się nie pojawiła przed kamerką,a oglądam ją prawie cały czas,ale dzisiaj gdy weszłam kartony były 'zasypane"przed drzwiami,niestetty nie mam screenów

#869

xolcia.
  • Postów: 0
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Hejci. ja również nowa ze względu na chip-chan. (:
Słyszałam o niej już dość dawno kilka miesięcy temu, ale pomyślałam, ze to zwykła creepypasta i to wszystko, myślałam do dziś, kiedy moi znajomi z Facebooka zaczęli wrzucać linki do tego forum, do jej kamerki gdzie siedzi i, ze tp o prawdziwe, postanowiłam sprawdzić. Niestety nie udało mi się trafić na moment, kiedy widać jej twarz, albo ją kiedy coś robi, ponieważ kiedy weszłam był pokazany stos kartonów. Szczerze powiedziawszy boję się wchodzić tam wieczorami, bo kilka razy już zdarzyło mi się wchodzić w kamery gdzie wyskakują straszne twarze :D

#870

Śliwka.
  • Postów: 0
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Aktualnie nie ma już w niej nic interesującego...ilość kartonów znacznie się zmniejszyła, w mieszkaniu ma jako taki porządek, nie ma żadnych kartek z dziwnymi napisami, wychodzi na bardzo długo z domu, a gdy już w nim jest nie robi nic dziwnego, nawet nie siedzi w dziwnych pozycjach. W skrócie nasza Chippie znormalniała i według mnie dalsze obserwowanie jej nie jest zbytnio ciekawym zajęciem c:


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych