Dawno tu nie bywałam. Ostatnio tylko weszłam na kamerkę Chippie i zauważyłam że albo ma nowe mieszkanie, albo poobracała kamery tak, że straciłam kompletnie orientacje.
Historyjka była bardzo ciekawa kiedy spała po 20 godzin i bujała się w przód i w tył w jednym kącie, rysowała dziwne rzeczy na kartkach, no ale teraz? wychodzi z domu, najprawdopodobniej ma pracę, (czyli spadek po rodzicach już stopniał) coraz częściej sprząta, wygląda jakoś ładniej niż wtedy, ładniej się ubiera i nie sprawia już wrażenia osoby śledzonej i dręczonej.
Zauważyłam jedno - wychodzi CODZIENNIE na parę godzin, najczęściej wpadam na nią jak jest wraca - ładnie ubrana, uczesana, potem przebiera się w swoje szmaty, siada przed komputerem i idzie spać.
Prawdę mówiąc, ucieszyłam się że jest z nią coraz lepiej, naprawdę, ogarnęła mnie jakaś dziwna radość, że wychodzi i wygląda na to że odzyskała jakieś tam chęci do życia, no ale wszystko stoi w miejscu. Tumblr na jej temat jest zawieszony, od dawna nie było aktualizacji, na jej blogach to samo i do tego nie da się tego przetłumaczyć...
Mnie ciekawią najbardziej jej wyjścia i to że coraz częściej pokazuje laptopa. wcześniej kryła go przed kamerą, odwracała się tyłem, a teraz pokazuje co robi już normalnie. Pracę mogła znaleźć, to fakt, ale pierwsza myśl która wpadła mi do głowy toto, że wychodzi na parę godzin w obawie że ktoś przyjdzie do jej mieszkania i woli się ulotnić. Ona jest bezpieczna, a ktoś pewnie kontroluje sytuacje, bo nadal ogląda ją mnóstwo ludzi. A na tym Ustream można zostawić komentarze, zwykle jest około 500 widzów (choć kiedyś liczba sięgała nawet trzech tysięcy, no ale podważyła swoją historię.) i na pewno ktoś napisałby że kogoś widział, lub ktoś tam był.
Nadal internauci są dla niej ochroną, przecież na nią patrzą, chociaż to dziwne ze osoba z manią prześladowczą daje się oglądać tysiącom ludzi i wywleka swoje życie do internetu. Nadal czuje się bezpieczniej bo ktoś zawsze patrzy.
Wydaje mi sie ze bardziej pasjonujące było oglądanie bujającej się wariatki aniżeli osoby ktora w miare normalnie funkcjonuje. Bo chcac nie chcąc, podważyła swoją historię - mniej śpi. Więcej je. zaczęła o siebie dbać. Wychodzi/ma pracę. To się już nie miga, węsze jakiś dobry wałek. Powoli traci widzów.
Widział może ktoś w ostatnim czasie by zaprosiła kogoś, bądź był ktoś u niej? Albo ogólnie, coś dziwnego?
Ja jedyne co zauważyłam, to to że często ogląda się za siebie, jakby kogoś słyszała i wtedy robi się taka malutka, chowa się pod kocem i wydaje się być bardzo przestraszona. Chciałoby się ją przytulić wtedy, szkoda mi jej...
A co do tego, że chowała się za drzwiami łazienki: Coraz częściej myślę o tym, że to po prostu wałek. Dwie kobiety, bardzo do siebie podobne (bo często wyglada inaczej, raz na starszą, innym razem na młodziutką, dziwne... Wiem że to trochę zbyt wydumane jak na zwykły internetowy show, wiem że kobieta potrafi wyglądać inaczej, zależy to od makijażu, ciuchów, albo tego czy się wyspała czy nie, ja jak się nie wyśpię, wyglądam na 10 lat starszą i sama siebie nie poznaję...) i się podmieniają. Kto wie, może kiedyś wyjdzie na jaw o co w tym chodzi, cieszę się przynajmniej z tego, że w miare normalnie się zachowuje i zaczęła wychodzić, wcześniej miałam myśli, że popełni samobójstwo na wizji.
Ale na razie można odstawić teorie o podmienianiu - po prostu wyglądała sobie zza drzwi. Może siedziała w wannie (chociaż w koszulce? goliła nogi?
) albo po prostu po raz setny sprawdzała czy nikt się do niej nie wkradł...Ja w każdym razie będe oglądać dalej, bo też intryguje mnie to że nagle z zaniedbanej, śpiącej przez 20 godzin na dobę kobiety która nie wyściubia nosa z domu, potrafiła z siebie zrobić całkiem niezłą laskę i w końcu wyszła na zewnątrz.
Działo się tam coś jeszcze?
