2750 replies to this topic

[TianTian]

Ta notka z tego artykułu o którym mówisz TianTian, mogłaby nam rozwiązać kilka kwestii...

Sorry, it was just a dream. It wasn't real.

[MalinaMalinowska]

Oooo sorry I don't understood You :DD hahah

[IGotYouDancing]

Moze nie związane z tematem, ale... Znalazłam w sieci wywiad ze schizofrenikiem.
Nie mogę dodać linka, bo post jest "wybrakowany", ale dodam kilka zdań, bez problemu znajdziecie to w google.

Najbardziej wciągnąły mnie fragmenty, w którym facet mówi o mikrochipie który wszczepili mu do nadgarstka, oraz o tym że ma coś w czole, dzieki czemu "agenci" mogli go szpiegować. Brzmi znajomo, co?

"Ci agenci prześladowczy wstrzyknęli mi nie tyle metę, co supermetę, znacznie lepszą, dzięki niej mogą być na nogach 24/7 i szpiegować. Jestem raczej pewny, że dostałem dawkę. Nagle poczułem się jak na najlepszym speedzie na świecie, prawie zacząłem tańczyć jak na jakimś rave'ie, było gładko i bez żadnych nerwów. Nie wiem kto mi to dał, ale to pewnie było w tym mikrochipie, który wszczepili mi do nadgarstka. "

"Kim są ci „agenci prześladowczy”?
Copyrightowa Nazistka, szefowa z wielkiego złego imperium agencyjnego, która jednocześnie była „wiecznie-nachalną” agentką, która zastępowała całe biuro, w którym pracowałem. * Włamała się na mojego maila i MySpace'a i kontaktowała się ze wszystkimi, których znałem i zmieniała ich w swoich płatnych informatorów. Głównie kłamstwa, żeby móc mnie oskarżać, jakiś wideo-montaż , w których przechodziłem w niedozwolonym miejscu przez jezdnię w latach 90-tych. Drugą agentką była jej prosta córka. A trzecim brodaty sąsiad, który pewnego dnia wynurzył się z ogródka z jakimś radarem. Emerytowany prywatny detektyw, podsłuchiwał mnie przez dekadę, w czasie wolnym, w ramach swojej osobistej krucjaty przeciwko mnie. Miał nieograniczone fundusze od firmy, ich wszystkie występki szybko tuszowane przez nietykalny zespół prawników. Nawet zapłacili ACLU [organizacji chroniącej praw obywatelskich], żeby mnie nie reprezentowała. Słyszałem 24/7 jak gadali o tym, że chcą mnie zamordować, dzwonili po żandarmerię bo miałem scyzoryk i że muszą mnie zastrzelić, bo w 2002 założyłem hełm wojskowy.

Na początku myślałem, że są na zewnątrz, ale później dowiedziałem się, że są zaangażowani w „pluskwizm”, proces, który polega na tym, że myśli są jakby telegrafowane przez układ nerwowy, wszystko dzięki implantowi w mózgu. Wsadzili mi go w czoło jak robili mi nos i później całymi dniami siedzieli w vanie krytykując wszystkie moje działania."


* mamy tu również "znajomą osobe". Agentka z biura w którym pracował. Tak samo Chip - policjant, znajomy jej rodziny, który wiedział o ich bogactwie i o tym ze dostanie spadek.


Swoją drogą; Jak CopP mógłby ZABRAĆ jej spadek? Niby każe jej sie zabić, ale co mu to da? Przeciez nie trzyma pieniędzy w domu, bo już by ich w tym momencie nie miała, biorąc pod uwage to że może do niej wejść i je zabrać, pewnie na jakimś koncie trzyma - ale nawet po jej smierci on nie miałby do niego dostępu.


W sprawie długo się nic nie dzieje, szczerze mowiąc. Robi coś "dziwnego"?

[ananaseq]

Po raz kolejny Chippie mnie zadziwia. Obserwowałam ją przez dłuższy czas - spokojnie sobie spała, aż tu nagle zerwała się z tego swojego legowiska, i zaczęła ustawiać kamerkę. Świetnie że na to natrafiłam, bo nigdy nie widziałam jej grzebiącej przy kamerach. I co najdziwniejsze - nie kryła się, tzn. nie stała gdzieś tak z boku, że tylko jej rękę było widać.. Podeszła sobie spokojnie, twarzą prosto do kamery i zaczęła ją ustawiać.. W końcu mogłam dostrzeć jej twarz

Załączam zdjęcie:


EDIT: Zapomniałam jeszcze czegoś dodać. Nie wiem czy to istotne, ale mniejsza z tym. Pod tym jej stoliczkiem/biurkiem gdzie kładzie laptopa, widziałam słuchawki od telefonu. Gdy gdzieś wychodzi, być może słucha muzyki lub rozmawia z kimś (wiecie, z telefonu przez słuchawki) ?

EDIT2: Czy mi się wydaję, czy w tym pudle jest coś świecącego?

Użytkownik ananaseq edytował ten post 16.12.2012 - 00:02

[TianTian]

EDIT2: Czy mi się wydaję, czy w tym pudle jest coś świecącego?

Could be, but one hour ago it wasn't there. But this could also be because of the sun going up in S.Korea. You can see the reflections of the bars in front of the windows.

Użytkownik TianTian edytował ten post 16.12.2012 - 00:59

[Nerubis]

Ktos wie dlaczego drzwi nie sa juz zastawione kartonami?

[TianTian]

Ktos wie dlaczego drzwi nie sa juz zastawione kartonami?

Chippie only barricades the door with the boxes when she leaves/ goes outside. When she's at home, she doesn't seem to need them.

[Dark_Paranoia]

Witam was po dłuższej przerwie. Weszłam na komputer i takie rozczarowanie - Chip gdzieś wyszła. Wiecie może o której ? I czy mi się wydaje, czy u niej jest czyściej ? Sprzątała na święta ? Ma ktoś jakieś teorie dotyczące naszego małego śledztwa ? O mój Boże, wtedy kiedy pisałam wcześniejsze zdanie zerknęłam na kamerki i w jednej sekundzie zobaczyłam coś czarnego w prawym dolnym rogu pierwszej kamerki. Coś takiego, jakby ktoś w czarnej koszulce "dyskretnie" przechodził nieostrożnie koło kamerki. Serio się przestraszyłam, co jeśli ktoś tam jest ?! To było może jakieś pół sekundy, ale jednego jestem pewna - nie mam zwidów.

[ananaseq]

Coś takiego, jakby ktoś w czarnej koszulce "dyskretnie" przechodził nieostrożnie koło kamerki. Serio się przestraszyłam, co jeśli ktoś tam jest ?!

Mnie też czasem wydaje się że ktoś tam jest, i faktycznie tak może być. Bo przecież jeszcze Chip nie zdradziła nam co ma w innych pokojach..

[TianTian]

I made a floor plan of chippies current apartment, based on pics I took when she moved in. So far I'm not sure where the kitchen/kitchenette and the bathroom could be.
Hope the explanations on the picture are clear. If not, just ask


Also, Chippie is back.

Użytkownik TianTian edytował ten post 17.12.2012 - 18:32

[TianTian]

Right now two of her three cams are offline (ustream is still online), even though chippie is at home. Let's see what happened.

Edit: They are back on. Chippie cleaned her livingroom and moved cam1, which might be the reason for her to turn of the cameras.

Użytkownik TianTian edytował ten post 17.12.2012 - 09:24

[IGotYouDancing]

Wydaje mi się że coś się przywidziało Paranoi...

Albo po prostu sama się oszukuje, bo mam czasem takie wrażenie... że ktoś tam jest. Ona czasem zachowuje się niespokojnie, przypomina czasem mnie, kiedy byłam dzieckiem i odrabiałam pracę domową a tata na mnie tak groźnie zerkał kiedy popełniałam błąd - też miałam takie ruchy, rozglądanie się, specyficzne miny... cóż... Tak nie zachowuje się samotna kobieta, sama w domu, w otoczeniu kamer czyli w sumie jakby nie patrzeć - w bezpiecznym miejscu.

Oby faktycznie to okazało się tylko przypuszczeniami.

ostatnio wydawało mi się ktoś jakby "sunął" butelke po podłodze. Chippie nie było. Wiecie, jakby położyć butelke na ziemi i popchnąć ją przez cały pokój. Nikt nie pojawił się w kamerce, a ja oglądałam jednym okiem, leżąc na łóżku. I wydawało mi się że tej butelki tam nie było, a zawsze staram się zapamietać nawet ułożenie posłania i wszystkiego w pomieszczeniu idąc np. do łazienki. Chippie wrócić musiała w momencie gdy wyłączyłam kamerkę.


A takie wrażenia... zwłaszcza u kilku osób nie sa normalne.

Ktos tam jest. NA PEWNO. Ale kto - i po co, do cholery?

[TianTian]

Ktos tam jest. NA PEWNO. Ale kto - i po co, do cholery?

Chippie's mysterious twin sister :B

Edit: Just had an idea what "M" could stand for: "Motion"

Chippie just came home and when ever walked by one of the two cams, the M popped up. Still not sure what the little sun in the right top corner of cam 2 could mean.

Użytkownik TianTian edytował ten post 18.12.2012 - 13:11

[ananaseq]

Witam Zauważyliście może coś niepokojącego u Chippie? Bo ja wręcz przeciwnie - w końcu wzięła się za przedświąteczne porządki. Starannie powycierała całą podłoge w głównym pokoju. A teraz od ponad godziny jak gdzieś wyszła, tak jej nie ma. Na pewno nie wyszła z domu, bo byłyby sznurki pozawieszane. O, teraz przed chwilką ktoś koło drzwi ogrodzonych kartonami przechodził do nieznanego pomieszczenia, wydaje mi się że to Chip-Chan..

http://imageshack.us/g/1/9926835/ - tutaj nasza Chippie sprzątała pokój.

EDIT: Chippie właśnie wróciła, bodajże z kąpieli.
Wam też tak zacinają się te kamerki? Strasznie to irytujące szczególnie gdy u Chip można zauważyć wzmożone aktywności

EDIT2: Właśnie zerknęłam na kamerki, u Chip jest 13:36. Nie ma jej, bo sznurki są powieszone. W każdym razie przestawiła maksymalnie kamerkę na widok tych okien z kratami (?) wygląda to tak:

Użytkownik ananaseq edytował ten post 20.12.2012 - 05:34

[Dark_Paranoia]

Kamerka nr 2 nadal odwrócona..