Skocz do zawartości


Zdjęcie

Polacy - naród owiec (Podatki)


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
358 replies to this topic

#301

Striker.
  • Postów: 580
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Z tego co wiem to związkowcy wyszli z obrad obrażeni. Bezrobocie jest wysokie w całej Europie i kategoryczne żądania związkowców na ciepłych posadkach by nie luzować polityki pracy są bezpodstawne. Lepiej mieć pracę niż jej nie mieć. USA ma niezwykle małe prawa pracownicze i u nich bezrobocie na poziomie 7% to dramat, a norma to 4% bezrobocie. A u nas?


Komisja trójstronna miała z założenia być miejscem w którym pracodawcy, rząd i związki zawodowe rozmawiają o problemach i wspólnie przygotowują propozycje ich rozwiązania. Związki zarzucają rządowi, że nie jest zainteresowany wspólnymi rozwiązaniami lecz jedynie ogranicza się do informowania związków i pracodawców o tym co postanowił, bez możliwości zmiany tych postanowień (swoją drogą bardzo demokratyczne) - Więc to nie jest tak, że związkowcy się obrazili. W ogóle denerwuje mnie już taka logika lemingowska, że jeśli ktoś się upomni o swoje prawa to od razu jest awanturnikiem, obrażalskim itd. Wg. tej lemingowskiej logiki idealny obywatel to taki, który bezkrytycznie przyjmuje wszystkie decyzje rządu, płaci wysokie podatki i pracuje za minimalną pensję.

Bo są nastawione nie na dobro ogółu, tylko ludzi na stabilnych etatach. Wszelkie postulaty związków prowadzą albo do usztywnienia rynku pracy, albo do ogromnych wydatków z budżetu. Są życzeniowe.


Odp. nie na temat. Niedostateczny! To co napisałeś nawet jakby było prawdą nie uprawnia i nie usprawiedliwia rządu do firmowania komisją trójstronną swoich rozwiązań bez wcześniejszych ustaleń z jej członkami. To tak jak by Polska podejmowała decyzje za Niemcy i Francję jednocześnie twierdząc, ze robi to w imieniu UE. Przy okazji masz powód dla którego związkowcy opuścili komisję trójstronną.

Trochę takie Liberum Veto. Dobrze się to skończyło dla nas w przeszłości? ;) Co będzie potem stało na przeszkodzie żeby sobie referendami obniżać podatki, podnosić dowolnie emerytury, renty czy obniżać jednocześnie ZUS. No chyba sam przyznasz że to jest irracjonalne.


Irytują mnie już Twoje kłamstwa bo albo jesteś niedouczonym populistą albo celowo manipulujesz pisząc kłamstwa - Liberum Veto to zablokowanie działania całego parlamentu przez tylko jednego posła. Związkowcy natomiast promują demokrację, dlatego domagają się ustawowego przymusu do rozpisywania referendum w sprawie, w której społeczeństwo zbiorze 500.000 podpisów (to jest liczba wyjściowa do negocjacji - można ja podnieść). Rzecz w tym, że ostatnio w kwestii ustawy o szkolnictwie organizacja społeczna zebrała 2,5 mln podpisów a Minister Edukacji nie znalazła nawet czasu na spotkanie z prezes organizacji, nie mówiąc o tym, że ustawa z miejsca trafiła do kosza bez jakiejkolwiek dyskusji - to jest karygodne w państwie demokratycznym i zabija ducha demokracji w społeczeństwie - szczególnie takim które się rodzi. Jak na razie to rząd stosuje Liberum Veto wobec projektów społecznych.

Albo przez 4 godziny w poniedziałek i 12 godzin we wtorek. ;) Związkowcy oczywiście widzą w pracodawcach jakiś naganiaczy niewolników z biczami nabitymi gwoździami. Z resztą i tak kto miał to pracował te 12 godzin dziennie bez nadgodzin.


Sam pomysł nie jest zły ale ustalmy fakty - do cywilizowanych Niemiec nam daleko i ta ustawa otwiera furtkę dla patologicznych działań nieuczciwych pracodawców.

Tacy ludzie zarabiają więcej, więc niech sobie zorganizują wcześniejszą emeryturę na własną rękę - albo zmienią pracę, no ale im pasuje duża wypłata. Ja też bym chciał jakieś przywileje, ale nie dostanę.


Zdajesz sobie sprawę, że to tylko Twoje twierdzenie ale tak naprawdę to żaden argument. Jeśli wziąć Twój argument pod uwagę to ja pierdziele - załatwię sobie sam emeryturę i będę płacił zamiast ZUS'u jakąś skłądkę w prywatnym funduszu - A czekaj jak się kasa rządowi skończy to zrobi to co z OFE i po prostu skonfiskuje oszczędności całego mojego życia. Więc albo mamy jakiś ład i porządek w kraju oparty na prawie zwyczajowym i pewnej umowie społecznej albo co chwila zmieniamy zasady na których operujemy.

Żeby ZUS płacić?


Żeby być ubezpieczonym i dostawać emeryturę na starość.

Bezsens. Mniej dzieci, mniej szkół. To chyba łatwe.


Mniej dzieci = równa się mniej szkół albo mniej klas - co w konsekwencji równa się mniejszej ilości nauczycieli. Zgadza się - a co z przerzucaniem kolejnych obciążeń na samorządy, które i tak są mocno obciążone. Rząd przerzuca coraz więcej kosztów na samorządy ale nie zapewnia im środków na ich finansowanie, a to doprowadza do patologii w niedofinansowanych sektorach.

Duże koszta i konieczność zatrudnienia urzędników do kontroli zasadności takich wniosków. Nie wiem też jak mogłoby to wpłynąć na samych przedsiębiorców. Czy otrzymując takie ulgi nie spoczęliby na laurach. Nic tak nie motywuje do działania jak widmo bankructwa.


Związki walczą za pracowników to są złe bo nie zależy im na pracodawcach. Walczą o pracodawców to źle bo pracodawcy spoczną na laurach.. Sprowadzasz dramaty i nieszczęścia pracodawców i ich pracowników do krótkiego podsumowania - "Nic tak nie motywuje do działania jak widmo bankructwa". Obecnie wygląda to tak, że jak jest przestój to pracodawca część załogi zwalnia, ta część idzie na bezrobocie i płaci za nich budżet, a oni dorabiają na czarno. Mała grupka idzie na L4 i dostaje 80% pensji. Lepiej to uporządkować prawda? Część kosztów, które ponosi państwo, może ponieść pracodawca jeśli potem będzie mógł sobie to odebrać w postaci jakiejś ulgi.

Jednorazowe zwiększenie płacy minimalnej o 12,5%? Przy 13% bezrobociu to nie jest chyba najlepszy pomysł. Jak sądzisz? Oczywiście może to wpłynąć obojętnie na bezrobocie, bo po prostu pracodawcy zaczną zatrudniać jeszcze chętniej na zlecenie/dzieło. W pracach nisko-płatnych już dziś trudno znaleźć oferty z umową o prace.
1800 brutto to jest moim zdaniem za dużo. Nikt w naszym regionie nie posiada takiej płacy minimalnej, to oznacza że gospodarki nie są tutaj dość rozwinięte.
Jasne że chciałbym żeby ludzie więcej zarabiali, bo wszyscy by więcej zarobili. Ale obawiam się że to by było tylko na pokaz. Jeszcze więcej ludzi pracowałoby na dzieło, a mali przedsiębiorcy płaciliby chore składki ZUS (przy płacy minimalnej na poziomie 1800 brutto ZUS pracodawcy wynosiłby ponad 1200 złotych miesięcznie niezależnie ile zarobi.


Żeby to rozumieć to trzeba mieć jakiekolwiek pojęcie o tym, a Ty takiego nie masz o czym świadczą Twoje lakoniczne twierdzenia, które wypisujesz w tym temacie. Wybacz nie jesteś dla mnie żadnym partnerem do dyskusji, odpisuje tu tylko po to aby osoby, które to czytają zobaczyły prawdę i alternatywę dla Twoich śmieciowych hasełek. Zacznijmy od tego, że podniesienie płacy minimalnej ma miejsce co roku i wynosi ok. 100-150 zł rocznie. Więc w czym widzisz problem przy wyjściowym żądaniu o podniesieniu płacy minimalnej o 200 zł? Szczególnie jeśli żądanie ma za zadanie wprowadzenia pewnej sprawiedliwości społecznej.
Dołączona grafika


Moim zdaniem powinni raczej iść do walki z hasłem: ignorujmy gospodarkę rynkową.


A moim zdaniem jeśli tępy rząd nadal nie będzie szukał kompromisu tylko szedł w zaparte by przepychać własne pomysły bez konsultacji społecznej to następna demonstracja będzie pod hasłem - Wyrżnijmy watahę.

Oczywiście nikt by się nie czepiał tego, że rząd samodzielnie podejmuje działania dotyczące wszystkich Polaków, gdyby nie to, że Tusk i szajka sobie nie dają rady i aby rozwiązać problemy wynikłe z własnej niekompetencji sięgają do portfeli Polaków, którzy są tak ubodzy, że nie mają z czego już dawać. Dlatego czas na przepychanki słowne się już skończył. Zaczął się czas rozwiązań siłowych i powtarzanie propagandowych haseł tylko pogarsza sprawę.

#302

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Płace porównywalne, ale mają dużo niższe koszta na rzecz państwa, czy to w prowadzeniu działalności, ZUSy i inne głupoty i nie mają takich chorych cen za towary.


Tak mówisz? Węgry mają np podatek VAT 27%. Reszta krajów ma zbliżone wartości do naszych. W dodatku nie rozumiem co mówisz przez chore ceny towarów.

Powiem Ci jeszcze jedno. Gdyby nasz rząd nie rozsprzedał Polski, nie tworzył ograniczeń prawnych i urzędniczych dla przedsiębiorców, nie zdzierał z pracodawców i pracowników, a przede wszystkim gdyby nie mieszał się do gospodarki, to dziś Polska byłaby porównywalna do sąsiadów jeśli chodzi o bogactwo.


I jesteśmy. Do Czech, Słowacji, Litwy, Łotwy, Estonii. ;)
Jeśli mówisz o Niemcach to opowiadasz głupoty straaaszne.


Komisja trójstronna miała z założenia być miejscem w którym pracodawcy, rząd i związki zawodowe rozmawiają o problemach i wspólnie przygotowują propozycje ich rozwiązania.


Yhm, a jeśli związki rządają dymisji ministra pod groźbą odejścia z komisji to co to jest? Propozycje związków są nierealne.

Przy okazji masz powód dla którego związkowcy opuścili komisję trójstronną.


Bo mają nierealne żądania i nie szukają kompromisu.

Irytują mnie już Twoje kłamstwa bo albo jesteś niedouczonym populistą albo celowo manipulujesz pisząc kłamstwa - Liberum Veto to zablokowanie działania całego parlamentu przez tylko jednego posła. Związkowcy natomiast promują demokrację, dlatego domagają się ustawowego przymusu do rozpisywania referendum w sprawie, w której społeczeństwo zbiorze 500.000 podpisów


Żałosny jesteś z tymi swoimi wycieczkami osobistymi. To zadziałałoby tak samo jak Liberum Veto. Ludzie mogliby wygłosować sobie każdą obniżkę podatków czy obniżenie wieku emerytalnego. To nie byłaby demokracja, to byłaby ochlokracja bez kontroli, kierowaną przez populistycznych liderów którzy zwoływaliby lud na głosowania które da im chleb i igrzyska.
Taka demokracja działa tylko w Szwajcarii, jednak nieco od nich się różnimy. Zwłaszcza przez wpływ 50 lat komunizmu.

Sam pomysł nie jest zły ale ustalmy fakty - do cywilizowanych Niemiec nam daleko i ta ustawa otwiera furtkę dla patologicznych działań nieuczciwych pracodawców.


Pracodawcy to patologiczni nieuczciwcy, a ludzie to już mogą sami głosować na swoje świadczenia socjalne i będą racjonalni? Będą dbać o stabilność finansową państwa nie patrząc na swój interes? :mrgreen:

A czekaj jak się kasa rządowi skończy to zrobi to co z OFE i po prostu skonfiskuje oszczędności całego mojego życia.


Przesada. Szybciej ten fundusz Cię oszuka.

Żeby być ubezpieczonym i dostawać emeryturę na starość.


Przy obecnej demografii nie będzie jej za dużo.

Związki walczą za pracowników to są złe bo nie zależy im na pracodawcach. Walczą o pracodawców to źle bo pracodawcy spoczną na laurach..


Bo związkowcy podają tylko przykłady jak zwiększyć wydatki z budżetu państwa na subwencje, dopłaty, ulgi. Mówią jak usztywnić rynek pracy i zwiększyć płace minimalną. Nie proponują żadnych rozwiązań na dzisiejszą sytuację.

Żeby to rozumieć to trzeba mieć jakiekolwiek pojęcie o tym, a Ty takiego nie masz o czym świadczą Twoje lakoniczne twierdzenia, które wypisujesz w tym temacie. Wybacz nie jesteś dla mnie żadnym partnerem do dyskusji, odpisuje tu tylko po to aby osoby, które to czytają zobaczyły prawdę i alternatywę dla Twoich śmieciowych hasełek. Zacznijmy od tego, że podniesienie płacy minimalnej ma miejsce co roku i wynosi ok. 100-150 zł rocznie. Więc w czym widzisz problem przy wyjściowym żądaniu o podniesieniu płacy minimalnej o 200 zł? Szczególnie jeśli żądanie ma za zadanie wprowadzenia pewnej sprawiedliwości społecznej.


Striker. Kogo oszukujesz? Zwykle to się w tych tematach pienisz i siejesz populizm.

Płaca minimalna zawsze rosła i utrzymywała się w okolicach 40% średniej płacy w gospodarce. Jest to w miarę stała wartość. Nagłe podniesienie jej do 50% zmieni sytuacje gospodarczą. Masz jakieś dane na poparcie tezy że zwiększenie płacy minimalnej o 12.5% (w tym roku, bo w przyszłym średnia płaca będzie na pewno większa) nie spowoduje problemów na rynku pracy? :)

Oczywiście nikt by się nie czepiał tego, że rząd samodzielnie podejmuje działania dotyczące wszystkich Polaków, gdyby nie to, że Tusk i szajka sobie nie dają rady i aby rozwiązać problemy wynikłe z własnej niekompetencji sięgają do portfeli Polaków, którzy są tak ubodzy, że nie mają z czego już dawać. Dlatego czas na przepychanki słowne się już skończył. Zaczął się czas rozwiązań siłowych i powtarzanie propagandowych haseł tylko pogarsza sprawę.


Populizm, populizm. Kieł-ba-sa. Szajka. Ubodzy. Wyrżnąć Watahę!
Żałosne, na prawdę. To jest język dyskusji na poziomie rynsztoka (czyli zwyczajowy na pewnym momencie dyskusji w takich tematach :roll: )



#303

Striker.
  • Postów: 580
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Żałosny jesteś z tymi swoimi wycieczkami osobistymi. To zadziałałoby tak samo jak Liberum Veto. Ludzie mogliby wygłosować sobie każdą obniżkę podatków czy obniżenie wieku emerytalnego. To nie byłaby demokracja, to byłaby ochlokracja bez kontroli, kierowaną przez populistycznych liderów którzy zwoływaliby lud na głosowania które da im chleb i igrzyska.
Taka demokracja działa tylko w Szwajcarii, jednak nieco od nich się różnimy. Zwłaszcza przez wpływ 50 lat komunizmu.


Znowu gadasz głupoty i rozpisujesz jakieś czarne scenariusze. Niech podniosą z 500.000 do 10% uprawnionych do głosowania czyli 3 milionów - ale jeśli Polacy czegoś chcą to rząd nie ma prawa tego odmówić. Gdy prezes korporacji odmawia udziałowcom, którzy mają większość to się go zwalnia!

Ja ci tylko wytknąłem, że albo jesteś niedouczony albo manipulujesz skoro nie widzisz różnicy pomiędzy demokracją funkcjonująca w skandynawii a w liberum Veto. Ty określiłeś mnie mianem żałosnego.

Mogę wypracowanie napisać na temat Twojego braku kompetencji w tym temacie i populistycznych hasełek, którymi machasz jak chorągiewką. Problem w tym, że ja będę poprawiał te bzdury po tobie, a Ty nadal będziesz pisał kolejne bez żadnej konsekwencji. Wole więc zacząć Cię ignorować większość tego forum i dalej robić swoje bo po prostu nie jesteś wart mojego czasu.

#304

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wole więc zacząć Cię ignorować większość tego forum i dalej robić swoje bo po prostu nie jesteś wart mojego czasu.


Bo się nie potrafisz zmierzyć z realnymi problemami, tylko walisz populistycznymi hasełkami. System emerytalny nie wytrzyma powrotu do starego wieku emerytalnego. Pozwolenie by to ludzie zdecydowali o tym fakcie potem spowoduje że sytuacja będzie krytyczna.

Szacuje się że koszt powrotu do starego wieku emerytalnego do 2060 wytworzy koszty rzędu 1 biliona 200 miliardów złotych. To jest prawie roczne PKB Polski. Skonfrontuj się z liczbami, nie siej pustej propagandy.
Raczej się nie skonfrontujesz, bo jak większość populistów nie obchodzą Cię zmieniające się warunki. Ważne by zachować status quo mimo wszystko.

Ty określiłeś mnie mianem żałosnego.


Bo mnie zacząłeś obrażać. Tak, uważam że jesteś wtedy żałosny. :)



#305

Manajuma.
  • Postów: 192
  • Tematów: 15
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano


Zbieram szczękę z podłogi.
Trudno mi opisać w słowach poziom Piotra Ikonowicza -Związkowca - szefa kancelarii sprawiedliwości społecznej.
Materiał jest po prostu przerażający, ale gorsze jest to, że tacy ludzie głoszą swoje poglądy i zbierają coraz większe poparcie.

Tego kraju już chyba nic nie uratuje.

#306

rainman.
  • Postów: 483
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano



Bez komentarza. Tylko znicz dla naszego nieszczęśliwego kraju.

Dołączona grafika

#307

Striker.
  • Postów: 580
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Wole więc zacząć Cię ignorować większość tego forum i dalej robić swoje bo po prostu nie jesteś wart mojego czasu.


Bo się nie potrafisz zmierzyć z realnymi problemami, tylko walisz populistycznymi hasełkami. System emerytalny nie wytrzyma powrotu do starego wieku emerytalnego. Pozwolenie by to ludzie zdecydowali o tym fakcie potem spowoduje że sytuacja będzie krytyczna.

Szacuje się że koszt powrotu do starego wieku emerytalnego do 2060 wytworzy koszty rzędu 1 biliona 200 miliardów złotych. To jest prawie roczne PKB Polski. Skonfrontuj się z liczbami, nie siej pustej propagandy.
Raczej się nie skonfrontujesz, bo jak większość populistów nie obchodzą Cię zmieniające się warunki. Ważne by zachować status quo mimo wszystko.


Szacuje się.. - kto? eksperci rządowi? a co z ekspertami niezależnymi? z badaniami innej szkoły myślenia? Bo mam nadzieje, że wiesz, że w ekonomii są różne szkoły i różne metody, a cała walka polega po prostu na tym, że rząd wybiera jedną, a niezależni inne.

Ja nie mam nic przeciwko temu aby ludzie mieli możliwość pracy do końca życia. W końcu zawsze można przejść na rentę jeśli się jest chorym, a na emeryturę za wcześnie (no trochę trudniej jest teraz bo w szpitalach starszych osób leczyć nie chcą bo nie maja tylu funduszy, reforma lekowa utrudnia dostęp do drogich lekarstw dla biednych) generalnie tniemy koszty zaczynając od najsłabszych obywateli - tzn pomagamy im szybciej umrzeć aby nie obciążali budżetu - ktoś to wreszcie powinien powiedzieć na głos. Mój problem do rządu zresztą jak większości Polaków polega na tym, że rząd spycha na obywateli i na samorządy pewne obowiązki ale nie przygotowuje pod wykonanie tych obowiązków gruntu. To jest taka metoda wrzucana na głęboką wodę i albo się utopisz albo nauczysz pływać.

Ty określiłeś mnie mianem żałosnego.


Bo mnie zacząłeś obrażać. Tak, uważam że jesteś wtedy żałosny. :)


To przez to, że zbyt ostro zareagowałem nazywając Cię manipulantem lub nied edukowanym (do wyboru) za całkowita missinterpretacje żądań strajkujących? Och to przepraszam - moja wina. Teraz złapmy się za ręce i zaśpiewajmy kumbaja.

#308

pjentak.
  • Postów: 12
  • Tematów: 2
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

lO, to Pan Mylo - właśnie tak mi się wydawało jak czytałem posty. Zbanowali Ci konto za głupoty? :)

Wtrącam się? Ojej, przykro mi, że tak to odbierasz - rozumiem dalszej dyskusji na temat życia w NL nie będzie? Dwukrotnie w tym temacie podkreśliłeś, że nie byłeś w Holandii, więc proszę Cię - jak możesz opierać się na źródłach z internetu? Dwie osoby już Ci przedstawiły fakty, a Ty dalej w zaparte? Wybacz wycieczkę osobistą, ale mam wrażenie, że leczysz swoje kompleksy na forum. Ludzie z natury nie lubią nie mieć racji, ale ludzie inteligentni potrafią dostrzec argumenty innych. Ty niestety nie potrafisz. Wniosek? Jeżeli potrafisz przeprowadzić tak skomplikowaną czynność umysłową to odpowiedz sobie na to pytanie.

Z jednym jednak się zgodzę - nie będzie u nas jak na zachodzie ze względów historycznych. Już nie chodzi o wyniszczającą wojnę, ale głównie o komunizm. Zastanawiam się tylko czy wiesz co to komunizm? Czy zdajesz sobie sprawę, że 1. prezydentem był komunista? Współpracownik SB, o którym powstał właśnie, ponoć piękny, film w reżyserii Andrzeja Wajdy. Czy zdajesz sobie sprawę, że cały film będzie propagandą? Mniejsza o film. Chodzi o to, że komunizm był, ale po 89 roku nie zmieniło się nic. To tylko propaganda. Bardzo lubujesz się w Unii Europejskiej z tego co pamiętam. Wiesz jak powinna się nazywać? Związek Socjalistycznych Republik Europejskich. Pewnie lubisz bardzo p. Tomasz Lisa aka "wszędzie są faszyści", prawda? Wiesz, że to największy gamoń i hipokryta w polskich mediach? Pewnie nienawidzisz p. Antoniego Macierewicza, a wiesz co robił po '89 roku? Oglądałeś film dokumentalny o nocy teczek? I w końcu wiesz po co napisałem cały ten akapit? Według Ciebie nie jesteśmy w stanie osiągnąć takiego poziomu gospodarczego jak zachód przez historię, ale dalej ślepo wierzysz, nie widzisz alternatywy, dla komunistycznych polityki partii rządzącej? Ktoś kiedyś dobrze napisał, było MO, jest PO.

Kolega wyżej bardzo ładnie Ci przedstawił państwo jako korporację, znakomity przykład. Kiedy prezes zarządu nie ma wyników wylatuję na zbity pysk. Co powiesz o ostatniej ustawie związanej z OFE? Rozumiem, że przyklaskujesz i nie widzisz nic w tym złego? Myślisz, że dostaniesz jakieś pieniądze z emerytury? W czasach tak wielkiego niżu demograficznego (mniejszy był tylko w czasie wojny i kilka lat po wojnie) nie ma co na to liczyć :). Wiesz dla kogo gra muzyk? Dla publiczność dzięki której żyję i zarabia pieniądze. Wiesz dla kogo i dzięki komu istnieje państwo? Dzięki ludziom i krajowym firmą (EXP NIE IMP!!!!). Wiesz dlaczego jest tak wysokie bezrobocie? Bo firma za pracownika, który zarabia 2 000 PLN brutt musi zapłacić ok 2 500 PLN. Pracownik zaś dostaję 1 500 PLN. Gdzie jest 1 000 PLN, które płaci firma? Właśnie przejada Twój ulubiony p. premier wraz ze swoją świtą i rekordową administracją państwową.

Wybacz ze skacze z tematu na temat, ale staram Ci się udowodnić Twoją, za przeproszeniem, głupotę jak najszybciej tylko mogę.

Wiesz co mnie zastanawia? Kim Ty właściwie jesteś - czym zajmujesz się w życiu i ile masz lat. Na pewno nie jesteś osobą wychowaną w czasach komunizmu, ja zresztą też nie. Idę o zakład, że studiujesz ekonomie na którymś z uniwersytetów, że jesteś bardzo pilnym uczniem - być może nawet już je skończyłeś. Lubisz telewizję i ślepo wierzysz we wszystko co Ci podadzą na tacy. Do tego wychowałeś się w tzw. "dobrym domu" i nie masz pojęcia o życiu. Być może się mylę, pewnie dostane ostrzeżenie czy coś, przykro mi :).

#309

rainman.
  • Postów: 483
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Warto tutaj przypomnieć, że gdyby nie oszustwo kredytowania rządów państw potężnymi dawkami pieniądza fiducjarnego, tzw. państwo opiekuńcze NIE MIAŁOBY ABSOLUTNIE ŻADNEJ RACJI BYTU.

#310

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Szacuje się.. - kto? eksperci rządowi? a co z ekspertami niezależnymi?


No to podaj te ich liczby. :P Nie bronię.

Ja nie mam nic przeciwko temu aby ludzie mieli możliwość pracy do końca życia.


Ludzie po prostu żyją o wiele dłużej niż 30 lat temu i trzeba było przesunąć wiek emerytalny jeśli chcemy się trzymać tego systemu. Można pracować do końca życia, póki ktoś Cię zatrudni to nie ma problemu.

Mój problem do rządu zresztą jak większości Polaków polega na tym, że rząd spycha na obywateli i na samorządy pewne obowiązki ale nie przygotowuje pod wykonanie tych obowiązków gruntu.


Tak. Jest wiele dyskusyjnych decyzji, zwłaszcza te populistyczne w stylu przedszkole za 1zł.


pjentak@

Z jednym jednak się zgodzę - nie będzie u nas jak na zachodzie ze względów historycznych. Już nie chodzi o wyniszczającą wojnę, ale głównie o komunizm.


No właśnie. Cała tajemnica.
Cały nasz region jest na podobnym poziomie rozwoju i jak widać nie było dobrego rozwiązania które w 20 lat przyniesie zachodnie bogactwo na wschód. Nie ważne czy ktoś pojechał grubą kreską, czy zlustrował wszystko - jesteśmy na podobnym poziomie. To nie znaczy że dobrze że komuniści nie zostali odsunięci z życia politycznego, pokazuje tylko że dla gospodarki w naszym przypadku miało to znaczenie drugoplanowe. To jest głównie sprawa moralna.

Co do końcówki Twojego postu. Sio trollu sio.



#311

Striker.
  • Postów: 580
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Szacuje się.. - kto? eksperci rządowi? a co z ekspertami niezależnymi?


No to podaj te ich liczby. :P Nie bronię.


Bardzo proszę pierwszeństwo należy się starszyźnie forum. Podaj pierwszy swoje liczby dopiero potem ja odrobię swoje zadanie domowe.


Ja nie mam nic przeciwko temu aby ludzie mieli możliwość pracy do końca życia.


Ludzie po prostu żyją o wiele dłużej niż 30 lat temu i trzeba było przesunąć wiek emerytalny jeśli chcemy się trzymać tego systemu. Można pracować do końca życia, póki ktoś Cię zatrudni to nie ma problemu.


Nie zrozumiałeś aluzji. Ludzie może i żyli o wiele dłużej niż 20 lat temu do czasu, aż nie zajęto się ustawą refundacji leków i nie zmieniono zasad finansowania służby zdrowia. Teraz starszych ludzi się po prostu wykańcza bo w budżecie nie ma pieniędzy na ich leczenie.

Mój problem do rządu zresztą jak większości Polaków polega na tym, że rząd spycha na obywateli i na samorządy pewne obowiązki ale nie przygotowuje pod wykonanie tych obowiązków gruntu.


Tak. Jest wiele dyskusyjnych decyzji, zwłaszcza te populistyczne w stylu przedszkole za 1zł.


mylo.. widzisz zgadzamy się. Polityka jest populistyczna. Ale każdy negocjator (a to jest akurat mój zawód) wie że zaczynamy od wysokich roszczeń i zchodzimy w dół.

pjentak@

Z jednym jednak się zgodzę - nie będzie u nas jak na zachodzie ze względów historycznych. Już nie chodzi o wyniszczającą wojnę, ale głównie o komunizm.


No właśnie. Cała tajemnica.
Cały nasz region jest na podobnym poziomie rozwoju i jak widać nie było dobrego rozwiązania które w 20 lat przyniesie zachodnie bogactwo na wschód. Nie ważne czy ktoś pojechał grubą kreską, czy zlustrował wszystko - jesteśmy na podobnym poziomie. To nie znaczy że dobrze że komuniści nie zostali odsunięci z życia politycznego, pokazuje tylko że dla gospodarki w naszym przypadku miało to znaczenie drugoplanowe. To jest głównie sprawa moralna.

Co do końcówki Twojego postu. Sio trollu sio.


Zdradź jeszcze tajemnice dlaczego? Poczekaj ja Ci ją zdradzę. Były sobie państwa po sowieckie z praktycznie dziką ludnością, która charakteryzowała się łatwowiernością wobec zachodu i brakiem własnej kadry zarządzającej (mówię oczywiście o całym zachodzie). Wrzucono nas na wolny rynek. Wykupiono nasze konkurencyjne przedsiębiorstwa i zniszczono - wszystko zgodnie z zasadami wolnorynkowymi. Nasi menadżerowie, nasze elity, nasze szkolnictwo wyższe znało tylko zasady ekonomii socjalistycznej. Nie mieliśmy szans na rynku kapitalistycznym, nie mieliśmy odpowiednich kadr, które dbałyby o nasze interesy. Naszym problemem nie była historia tylko zetknięcie rynku socjalistycznego z rynkiem kapitalistycznym.

mylo - to nie jest tak, że ja Ciebie nie lubię. Ja Ciebie bardzo lubię bo zawsze byłeś uczciwym adminem co zawsze powtarzałem po prostu studiując politologię przechodziłem praktyki u polityków, działałem w ich młodzieżówkach i dzisiaj - za darmo to mówię tylko prawdę.

Użytkownik Striker edytował ten post 13.09.2013 - 04:14


#312

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Bardzo proszę pierwszeństwo należy się starszyźnie forum. Podaj pierwszy swoje liczby dopiero potem ja odrobię swoje zadanie domowe.


Przecież podałem. Szacunkowe do 2060 - 1 bilion 200 miliardów. Do 2020 szacuje się koszt ok 40 miliardów. To wyniki z rządowego uzasadnienia reformy emerytalnej.
Szczerze mówiąc trudno Ci będzie znaleźć inne źródło, bo nie widziałem osobiście innych szacunków.

Teraz starszych ludzi się po prostu wykańcza bo w budżecie nie ma pieniędzy na ich leczenie.


Nigdy u nas nie było wielkich kokosów na służbę zdrowia, jeśli mamy być szczerzy. Z tym czy nagle nastąpi(ła0 znaczna umieralność przez reformę, nie widziałem nigdzie takich wniosków. Czytałem jakieś wnioski że odpłatność leków refundowanych przez pacjentów wzrosła z 37 do 40% przez reformę. To jeszcze nie poziom na którym możemy mówić o wykańczaniu.
Mając na uwadze ogólnoeuropejskie problemy finansowe (a jesteśmy od Europy uzależnieni gospodarczo) trzeba mieć nieco łagodniejsze podejście.

mylo.. widzisz zgadzamy się. Polityka jest populistyczna. Ale każdy negocjator (a to jest akurat mój zawód) wie że zaczynamy od wysokich roszczeń i zchodzimy w dół.


A ja nie lubię takiego gadania po próżnicy. Po co wychodzić z poziomu nierealnego? Potem się traci czas na powolne schodzenie niżej.
Oczywiście, wiem że to takie sztuczki gdzie kontrast żądań pozwala na przepchnięcie tego mniej wygórowanego. Ale nie lubię tego.

Naszym problemem nie była historia tylko zetknięcie rynku socjalistycznego z rynkiem kapitalistycznym.


Co było efektem historii. Nic na to się nie poradzi. Niestety ogół pracowników niskiego szczebla nie będzie w Polsce jeszcze długo zarabiać po Europejsku. (Bo są grupy ludzi którzy spokojnie wyciągają takie pieniądze.)



#313 Gość_Husar

Gość_Husar.
  • Tematów: 0

Napisano

Mylo Polacy chcieliby pewnie zarabiać te 4,5 tys. jako podstawę najniższej krajowej, jak to jest na zachodzie, ale przy obecnym systemie podatkowym, który zabiera najbiedniejszym większość pensji to z tych 4,5 tys. do kieszeni by trafiło za wykonaną pracę poniżej 2000 tys. Problem polega na tym, że my Polacy nie chcemy płacić zbędnych podatków a pracodawcy nie chcą ponosić zbędnych kosztów pracy i to na jakieś różne abstrakcyjne filary. Wystarczy jedna składka na ubezpieczenie zdrowotne niech stracę 100zł od pensji zarobionej. Gdyby państwo nie kradło pieniądza pracodawcy i konsumentowi to nawet nie trzeba by było zarabiać tego co u sąsiadów. Wystarczy 2500 zł...ale jest jak jest...mamy złodziejski rząd, który utworzył rekordową liczbę urzędasów, który ukradł prywatne pieniądze ludziom z OFE i chce nimi operować wedle uznania...a potem robią sobie bankiety za milion złotych...Wybacz Mylo ale jak ktoś się godzi na taki stan rzeczy tłumacząc to tym, że przecież u nas był komunizm i historia nas usytuowała, to znaczy że jest zwykłą owcą co robi tylko bee bee pod dyktat obecnego rządu.

#314

Moltenlair.
  • Postów: 423
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Miałem zamiar podjąc dyskusję, ale zobaczyłem tu tyle "anty-lemingów" (oczywiście w ich mniemaniu), tylu socjalistów i lewicowców, że rezygnuję.
W skrócie chcecie:
Więcej pieniędzy.
Więcej socjali.
Więcej wszystkiego.
Tylko nie podatków.


A robole zamiast wziąć się do pracy to paraliżują miasto dla ludzi, którzy chcą i muszą pracować. Ja nie mam zamiaru z moich pieniędzy finansować nierobów.
Jak ktoś chce zarobić to zarobi. Masz wykształcenie, pomysł na siebie, osobowość zwycięzcy - zarobisz i będziesz żyć godnie.
Oczywiście, czekam na teksty w stylu "to nakradłeś". Bo tylko tyle potraficie napisać "ludziom sukcesu" ;)

Użytkownik Aexalven Fendadra edytował ten post 13.09.2013 - 11:23


#315 Gość_Husar

Gość_Husar.
  • Tematów: 0

Napisano

Przeczytaj więcej wpisów to zobaczysz, że nie jesteśmy socjalistami. Jeśli już mowa o socjalizmie, to najwięcej go w UK, w Holandii, we Francji, itd...w Polsce natomiast? Też mi socjale...państwo zabiera więcej niż od siebie daje. Rozwalona edukacja, służba zdrowia, skradzione OFE i zero jakiejkolwiek pomocy dla rodzin chcących mieć dzieci. Skoro państwo nie udziela pomocy jak to się robi u republik socjalistycznych sąsiadów, to przynajmniej niech się nie wtrącają w gospodarkę. Ja osobiście wolę mniej socjali ale żeby dali zarobić...a tak to nie ma ani tego ani tego. Widzisz tą subtelną różnicę? A o lewicy proszę nie wspominaj, bo nie toleruję czerwonych i ich złodziejstwa.


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych