Napisano 02.02.2012 - 23:39
Napisano 03.02.2012 - 00:26
Użytkownik rainman edytował ten post 03.02.2012 - 00:29
Napisano 03.02.2012 - 10:46
Opublikowano: 02.02.2012
Węgry naszym sojusznikiem
Jest coraz ciekawiej. System oparty na globalnej dyktaturze finansów trzeszczy w szwach. Na wszelki wypadek proponuję uchwalenie ustawy o przejmowaniu porzuconego mienia. W Ameryce Łacińskiej robotnicy musieli walczyć z wojskiem, aby wejść do opuszczonych fabryk w celu kontynuowania produkcji. Możni tego świata wpadli w szaleństwo pacyfikowania Węgier. Chcą usunąć premiera Viktora Orbana i doprowadzić do przegranej rządzącej partii Fidesz. Poważane w świecie finansowym gazety i autorytety wylewają na głowę Orbana kubły pomyj. „The Economist” napisał, że Orban jest bezprzykładnie podły. Zarzuty są mętne i nieistotne. Powodem nie może być nowa konstytucja, w której nic zdrożnego nie ma. Fidesz wprowadził lub ma zamiar wprowadzić podatek liniowy. Jest to flagowy punkt programu twardej prawicy, troszczącej się o dochody bogatych. Pojawiły się okręgi większościowe, co też jest idée fixe prawicy, która nie chce dopuścić do parlamentu poglądów mniejszości. Orban nie jest zatem groźnym socjalistą, przebranym w owczą skórę prawicowca. Inny zarzut to przeniesienie korony króla Stefana do parlamentu. Korona to nie sierp i młot albo swastyka, nawet nie krzyż czy półksiężyc. Co komu przeszkadza korona?
Więcej tutaj ... i tutaj ...
Napisano 03.02.2012 - 19:37
Użytkownik Sentinel edytował ten post 03.02.2012 - 19:47
Napisano 16.02.2012 - 12:11
Napisano 16.02.2012 - 13:51
Napisano 18.02.2012 - 11:56
Żeby emerytura była godziwa, no to niestety – mówmy o przykrych rzeczach, ale jest to konieczne – przejście na emeryturę musi być na tyle późne, żeby oczekiwana przeciętna długość życia nie była bardzo długa.
Użytkownik AGuila edytował ten post 18.02.2012 - 11:59
Napisano 18.02.2012 - 17:45
Napisano 19.02.2012 - 11:02
Waldemar Pawlak nie wierzy w państwowe emerytury i oszczędza sam
Waldemar Pawlak przyznał, że nie wierzy w państwowy system ubezpieczeń społecznych. Słysząc takie słowa z ust ministra gospodarki, powinniśmy się bać?
Na pytania dziennikarki TVN CNBC Biznes, które brzmiały: "Czy pan odkłada jakoś dodatkowo na emeryturę? Co by Pan polecił młodym ludziom, którzy teraz wiedzą, że będą musieli siedem lat dłużej pracować?", minister gospodarki odpowiedział: "Ja nie za bardzo wierzę w państwowe emerytury, także staram się zabezpieczyć sobie przyszłość przez oszczędności i dobre relacje z moimi dziećmi, bo liczę na to, że to będzie pewniejsze niż te różne chimeryczne państwowe rozwiązania".
Jak podaje TVN24, wypowiedź ta zszokowała pozostałych polityków. Starając się wyjaśnić bliżej to, co minister miał na myśli, Pawlak tłumaczył, że istnieją jeszcze inne, oprócz państwa, organizacje społeczne czy kościoły, dzięki którym Polacy nie są zakładnikami bezdusznej maszynerii państwowej.
Jednak i ta wypowiedź wywołała burzę. TVN24 zarejestrowało słowa innych polityków dotyczące tej kwestii. "To oznacza, że polskie finanse publiczne, według urzędującego ministra gospodarki, są zrujnowane" - mówił Jarosław Kaczyński.
Grzegorz Napieralski stwierdził, że Pawlak namawia tym samym Polaków do ucieczki z kraju. "Za takie wypowiedzi politycy odchodzą ze swoich stanowisk w innych krajach" - podsumował były lider SLD.
"Pawlak nie wierzy w to, co przez 5 lat zrobił i wcale się nie dziwię, bo i Pawlak i Tusk za wiele nie zrobili" - komentował z kolei Adam Hofman.
Z kolei Paweł Olszewski z PO powiedział jedynie, że rada ministra gospodarki jest "nie do końca sensowna", bo mało kto ma na tyle duże oszczędności, żeby nie martwić się o emeryturę.
Napisano 19.02.2012 - 13:47
Poczekamy na wiosnę. Zrobi się cieplej. Sytuacja w kraju jeszcze troszkę się pogorszy. Wtedy wyjdziemy na ulicę jeszcze raz. Nie tylko z ACTA ale z wszystkimi ważnymi sprawami. Ten czas nadchodzi
Poznałem kiedyś pewnego brytyjskiego posła - emeryta...
Podczas jednej z długich rozmów, powiedział, że:
"kariera w polityce niczym nie różni się od kariery w jakiejkolwiek innej państwowej firmie - idąc po szczebelkach kariery zawsze widzisz "pupę" swojego szefa. Różnica polega na tym, że w polityce szef zawsze stoi za kurtyną i naiwnym jest myślenie, że chodzi o tych, których widać w telewizji. W telewizji widać tylko igrzyska".
Mocno utkwiło mi to stwierdzenie w pamięć. Człowiek ten kiedyś pracował w randze wicepremiera. Wątpię, by u nas wyglądało to zupełnie inaczej, choć daleki jestem od teorii spisku.
Zastanawiam się więc po co odwoływać Tuska, skoro następcy i poprzednicy będą realizować dokładnie ten sam scenariusz.
Użytkownik martius edytował ten post 19.02.2012 - 13:51
Napisano 19.02.2012 - 14:28
Niszczenie ostatku polskiej gospodarki - Sprzedaż DIALOGU (jedynej w pełni polskiej firmy telekomunikacyjnej) i teraz niszczenie KGHM'u dodatkowymi podatkami w wysokości do 70%, kiedy jednocześnie konkurencyjnym zachodnim firmom przyznaje się ulgi podatkowe.
Napisano 19.02.2012 - 15:15
Lista zasług Donka jest długa i każdy powinien mieć szanse ją zobaczyć:
2012:
podpisanie ACTA
podarowanie 6 mld EURO na ratowanie Grecji i ich 3x większych od naszych emerytur
2011:
podwyżka podatku VAT
podwyżka podatku CIT
podwyżka AKCYZY
podwyżka podatku od ciężarówek
podwyżka opłaty klimatycznej
podwyżka składki rentowej
podwyżka wieku emerytalnego
podwyżka podatku gruntowego
podwyżka opłaty targowej
podatek od miedzi
akcyza na węgiel
likwidacja dopłat za leki na recepte
likwidacja ulg (jak na internet, rodzinne, na edukacje i kursy, przedsiębiorcze)
2010:
-podniesienie podatku VAT,
-podniesienie podatku CIT,
-podniesienie akcyzy
-wprowadzenie e-myta
-podatek pielegnacyjny, 1 % dochodow brutto,
-podniesienie oplaty rejestracyjnej dla samochodow,
-anulowanie budow polowy autostrad
-totalny chaos z pociagami
-likwidacja ulg na obowiazkowe biokomponenty do paliwa,
-umozenie miliardowych dlugow Rosji za gaz (bez powodu, w ramach przyjazni polsko radzieckiej)
-likwidacja ulg na internet,
-zamrozenie skladek do OFE,
-ogołocenie Funduszu Rezerwy Demograficznej
-zatrudnienie ponad 100 tysiecy nowych, zbednych urzednikow
-"kreatywna ksiegowosc", czyli liczenie szarej strefy (to jeszcze niepewne)
-ustawa o zabieraniu dzieci pod BYLE pozorem na wzor Szwecji
-portet prezydenta w kazdej ambasadzie (ostatnio bylo tak za Gierka)
-spotkanie ambasadorow Polski z calego swiata z Sikorskim i Ławrowem (byle sluzby specjalne Rosji, obecnie sprawy zagraniczne) w celu wyznaczenia "wskazowek".
-oblozenie VATem (najwyzszym) kursow ksztalcacych i szkolen, w tym na prawo jazdy.
-ustawa, mowiaca, ze jesli jest ryzyko, ze dlug przekroczy 55 % wartosci PKB, VAT AUTOMATYCZNIE bedzie podwyzszany, czyli od 2012 VAT 25 %, najwyzszy w Europie
-Pozyczka z EBI 2 miliardow Euro. Najwyzsza pozyczka, jakiej Europejski Bank Inwestycyjny udzielil od 2004.
-brak JAKICHKOLWIEK uzgodnien w sprawie gazociagu z Rosji do Niemiec. W efekcie, Polscy rybacy jako jedyni nie dostaja odszkodowan (Szwedzi i Estonczycy dostaja rownowartosc 150 tys zlotych kazdy).
-zablokowanie mozliwosci wplywania do portow w CALEJ POLSCE statkow o zanurzeniu wiekszym niz 7-8m. Statki te kierowane sa do Niemiec.
-Umowa na gaz z Rosja, o ktorej Unia Europejska wyrazila sie, ze jest skrajnie niekorzystna dla Polski, a w kraju "uzgadniaczom" grozi za nia obecnie Trybunal Stanu.
Za TEN SAM gaz z Rosji Niemcy placa 20 % mniej, Anglicy 50 % mniej !!!
Użytkownik Strike back edytował ten post 19.02.2012 - 15:27
Napisano 19.02.2012 - 15:26
Napisano 19.02.2012 - 15:40
Napisano 19.02.2012 - 16:00
Na gwałt, to możesz...sam wiesz... Na siłę nic nie zmienisz. Spróbój kogoś do czegoś przekonać na siłę to zobaczysz. Gwałtowne zmiany mogą byc tragiczne w skutkach. Może i to będzie natychmiastowy efekt, ale nie zawsze szybciej znaczy lepiej.To dlatego dziś trzeba na gwałt zmieniać to wszystko,
Gadaniami, że w Polsce jest dobrze też tego nie zrobisz.Ideami nie napełnisz kiesy, niestety zdajesz się o tym zapominać.
Ten cały "kryzys" w Polsce to nasza wina? KPISZ SOBIE? No rzeczywiscie, za mało rześmy płodzili. Naprawisz za nas ten błąd? Przekonaj mnie, że jest to nasza wina. Bo po prostu nie chcę mi się nad tym myśleć.Zaczynam dochodzić do wniosku że jesteś jak Ci oburzeni Grecy, którzy przez wiele lat utwardzali zepsuty system, a dziś rzucają koktailami w ludzi którzy muszą naprawiać tą katastrofę do której doprowadzili.
Strike, on nie rozumie nawet takiej aluzji. Pozwól, że wytłumaczę to tobie. Zabieranie dofinansowań do leków(nie do wszytskich, żeby nie było). Równie dobrze mogliby te lekarstwa zabrać, bo i tak ludzie nie będą mieli za co ich kupić(słyszałem jeszcze o zamienieniu leków "oryginalnych" na inne ale z tym samym składem, co jest niedopuszczalne). Przedłużanie emeytur to kolejne. Zamykanie szpitali przecież też prowadzi do zgonów.Komu zabierają lekarstwa? Kogo zabijają? To zaczyna być śmieszne.
Użytkownik Torek edytował ten post 19.02.2012 - 16:08
0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych