Ale po kolei. Przede wszystkim jestem przeciwny podwyższaniu wieku, bo:
- czym starszy człowiek tym mniej wydajny, szybciej się męczy, potrzebuje dłużej odpoczywać. To wszystko odbija się na wyniku pracy. Wiem, że są zawody gdzie nie śpieszy się ludziom z przejściem na emeryturę (pracownicy naukowi, niektórzy urzędnicy), ale jest pełna gama zawodów, gdzie ludzie są wykończeni już po 50-siątce.
- w związku z tym ilu pracodawców zatrudni osoby po 50? po 60? Przecież już teraz widać jakie problemy te osoby mają ze znalezieniem pracy.
- Rząd mówi, bo będą wyższe emerytury. A może osoby co protestują nie chcą tych wyższych emerytur i wystarczy im to co będą mieć?
- Polacy i tak pracują więcej godzin rocznie niż w Europie zachodniej. To jest coś koło 2000 godzin.
- najważniejsze to to, że człowieka należy szanować jako istotę Boża, a nie wykorzystywać maksymalnie do polepszania czy zaklejania dziury budżetowej.
Ty chcesz zachowania na siłę starego systemu.
mylo - ale ten nowy system, który obecnie w Europie jest wciskany będzie jeszcze gorszy. Ludzie, którzy tego jeszcze nie widzą kiedyś to zrozumieją. On odchodzi od człowieka jako istoty najważniejszej, istoty Bożej (chociaż nie wiem, kiedy był on za człowiekiem - system), a zaczyna promować człowieka jako istoty potrzebnej tylko do zarabiania i powiększania wykresów konsumpcji. Już teraz słyszę głosy, że ludzie nie potrzebują dobrego humanistycznego wykształcenia, bo praca w przyszłości dla większości będzie mobilna. Co to znaczy? Ano to, że jeśli potrzeba będzie gdzieś 500 pracowników, to ich tam się przerzuci. Zbuduje baraki i zapracują na swoje utrzymanie. Tacy pracownicy na posyłki.
Choćby pomysły z likwidacją gotówki, one wynikają z tego systemu. Dla mnie to nie jest tylko wygoda, pozbycie się gotówki. To jest krok do kontroli społeczeństw na niespotykaną skalę. Nawet nie kontrola tu jest najważniejsza, ale powolne wytłaczanie człowieczeństwa z samego człowieka. Mylo, Ty pisałeś gdzieś na forum, że to jest wygoda, a Przemo podawał przykład o datkach dla ubogich (czy coś takiego). Tak, to jest sedno problemu. Człowiek pozbawia się w ten sposób swojego sumienia. Skręca powoli z drogi życia, na drogę śmierci. Nigdy się na to nie zgodzę, i nie przekonają mnie żadne analizy. System tworzy człowiek, tak samo jak człowiek tworzy pralkę i działa tak jak on to zaprojektuje i zaprogramuje. Dlatego wiem, że można stworzyć taki system, który będzie dla człowieka, a nie przeciw.
-----------------
Dopisuję:
Jeszcze jedno co bym wprowadził do PE i do każdego parlamentu. Przed każdymi posiedzeniami każdy parlamentarzysta musiałby odbyć 3, 4 dniowy post. Tylko woda. Pisze to jak najbardziej poważnie, wtedy by zauważyli jak ten świat leci do przodu i co za bezsensy wprowadzają w swoich ustawach, a przede wszystkim jak ten system jest przeciw człowiekowi.
-------
przywileje - dlaczego sędziowie i prokuratorzy nie płacą składek do ZUSu, a otrzymują emerytury z ZUSu? To nie są małe kwoty.
Użytkownik AGuila edytował ten post 19.02.2012 - 16:59