Zapamiętajcie każde słowo, które padło w ust Przybyła podczas tej konferencji, bo być może, przez długie miesiące albo lata nie znajdzie się nikt równie odważny, kto zdecydowałby się na powiedzenie nam prawdy.
Nie wierzę, że polski pułkownik, będący sporo czasu w służbie, nie potrafił się skutecznie zastrzelić z odległości kilku centymetrów. Nie ma takiej opcji. Poza tym nie mogła mu się też "osunąć lufa" gdyż gazy z broni po prostu rozsadziłyby mu szczękę. Od samego początku jego celem było zwrócenie uwagi - ostatnio się okazało, że chciano mu zabronić tej konferencji. Musiało na niej paść coś bardzo istotnego, co nie mogło zginąć w gąszczu codziennych wiadomości. Zachęcam do szukania tego czegoś: http://www.niewygodn...tykul/00046.htm
Offtopując, dziękuję za przypomnienie mi o Budd Dwyer'ze. Gdy usłyszałem o Przybyle od razu mi się przypomniało jego samobójstwo, męczyło mnie to, a nie miałem czasu poszukać.
