885 replies to this topic

[Kajman]

Myślę, że jak podpiszemy ACTA, to masa ludzi wyjdzie na ulicę. Już teraz hakerzy blokują niektóre strony rządowe (MON, Sejm, KPRM, Prezydent, MKiDN i inne). Nie wyobrażam sobie co się będzie działo, jak ACTA przejdzie. Ludzie się wkurzą. Hakerzy zablokują wszystko co możliwe.


BTW, według wikipedii:

1 października 2011 w Tokio umowę podpisały: Kanada, Stany Zjednoczone, Australia, Japonia, Maroko, Nowa Zelandia, Singapur i Korea Południowa.

Orientuje się ktoś, czy w Stanach, Kanadzie, Japonii itd. były jakiekolwiek protesty związane z przyjęciem ACTA?


Mylo, z Twojej wklejki zaniepokoił mnie rozdział 5:

Rozdział 5. powołuje do życia Komitet ds. ACTA, który nadzoruje proces realizacji warunków Umowy, ma możliwość modyfikacji jej treści

To są jakieś jaja. Podpiszemy tą umowę i już po jej podpisaniu "Komitet ds. ACTA" będzie mógł dowolnie zmienić jej treść! Nie wierzę. To tak, jakbym ja podpisał umowę z bankiem, a bank powołałby komitet, który mógłby zmienić treść umowy.

Przyznam, że jak pierwszy raz czytałem o ACTA, to nie spodziewałem się, że narobi to w internecie i mediach aż takiego szumu.

A i jeszcze jedno. Nie można zarzucić mediom, że w ogóle o tym nie mówią. W TVN 24 od wczorajszego wieczoru naprawdę dużo o tym gadają.

Na WP piszą:
"Rozpoczyna się polska rewolucja" - "Anonimowi" atakują

Grupa Anonymous ogłosiła na swoim Twitterze początek "polskiej rewolucji". Na swoim forum "Anonimowi" zapowiedzieli kolejną serię ataków - na strony prezydenta, premiera, sejmu, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Ministerstwa Sprawiedliwości.

(...)

Rzecznik prasowy Stowarzyszenia Wikimedia Polska Paweł Zienowicz powiedział w minionym tygodniu, że największe zastrzeżenia budzi tryb negocjacji porozumienia. - Ustalenia trwały od 2007 r., ale były tajne. Nie było żadnych konsultacji społecznych. Decyzja o podpisaniu umowy została ogłoszona na 40 stronie komunikatu prasowego, dotyczącego rolnictwa i rybołówstwa. To świadczy o tym, jak politycy nas szanują - stwierdził.

http://wiadomosci.wp...,wiadomosc.html

Użytkownik Kajman edytował ten post 22.01.2012 - 17:13

[mylo]

Ty na prawdę jesteś dziwny. Nikt nikogo nie zmusza do oddawania za darmo.
Dlaczego artyści sami wrzucają swoje utwory do internetu (np. ytVEVO)??

Bo zarabiają na VEVO na reklamach. W Polsce tego tak nie widać, bo reklamy są głównie dla mieszkańców USA.

Gdyby nie internet to kto by o takiej Lady Gaga czy o takim Biberze słyszał? Oni zawdzięczają swoją sławę internautom. To oni ich promują. Żaden artysta wypromowany przez internet na pewno nie narzeka na zarobki! Prawdziwą kasę robią na koncertach. Darmowe utwory to reklama, haczyk na nowych fanów. A prawdziwy fan na koncert pójdzie, zapłaci za cos co usłyszał wcześniej w internecie, pójdzie by zobaczyć na żywo gwiazdę ktorą on sam wypromował. Wydaje mi się, że teraz ludzie chodzą na koncerty tylko po to, by zobaczyć celebryte na żywo a nie dla muzyki jak kiedyś.

Przed erą internetu także artyści się promowali.

Ty mówisz o wielkich tuzach szołbiznesu, ja o zwykłych muzykach którzy sprzedają może 5000, może 10 000 płyt.
Czemu patrzysz na świat muzyki przez obraz wielkich gwiazd z USA? Ja znam wielu muzyków, takich zwykłych którzy fajnie grają, ale nie są sławni. Oni czerpią dużą część dochodu z płyt i każda dodatkowa kwota jest mile widziane

sechmet@

UE jest zawsze bardzo skrupulatne co do przedstawiania dokumentów. Jest bardzo duża przejrzystość co do dokumentów - tutaj ciężko im coś zarzucić. W treści tego opisu ACTA jest wyszczególnione, że w ustalenie zakresu ochrony praw autorskich należy od państwa członkowskiego. Zgodnie z zasadą prawa UE, Parlament ustala główne ramy ustawodawcze, dające prawu unijnemu wspólne fundamenty - potem kraje członkowskie oddzielnie ustalają swoje zasady.

Przecież nie powiem Ci czy tam są wszystkie załączniki, wiem że jest to oficjalny dokument.

To tak jak ja bym podpisał umowę z bankiem, a bank powołałby komitet, który mógłby zmienić treść umowy.

Niestety to codzienność... Bank zmienia umowy regularnie co kilka tygodni. Upierdliwe to jest, bo trzeba ciągle czytać te długie listy opłat.

[FeRu]

Ten kto myśli że ACTA SOPA czy PIPA to dobry pomysł niech lepiej puknie się w głowę. O ile SOPA i PIPA bezpośrednio nas nie dotyczą o tyle ACTA jest poważnym problemem gdyż daje daje prawo naszym providerom na przekazanie wszystkich naszych danych osobowych oraz logów organom ścigania gdy padną podejżenia iż odwiedzamy stronę która łamie prawo. ACTA sformułowana jest w ten sposób że wystarczy iż ktoś z nas udostępni jakiś link nawet na facebooku do utworu na YT lub innej treści,która może być "skradziona" twórcom zostajemy automatycznie brani pod lupę i nasz provider może nas na nas nakablować tylko po to żeby spadłą z niego odpowiedzialność bo inaczej on będzie odpowiadała nie my.O takich sprawach jak blokowanie wszystkich stron w których są podejrzenia iż zawieraja nielegalne treści zostaną zbanowane przez dostawce sieci to chyba nie trzeba wspominać.
To jest chore prawo,zniewalające wolność słowa w ostatnim wolnym nieocenzurowanym medium jakim jest internet. Oczywiście po raz kolejny pretekst aby wprowadzić to ograniczenie jest szlachetny...przecież walczymy przeciwko złym piratom bo wielkie koncerny nie zarabiają zaplanowanych załóżmy 150 milionów rocznie tylko 110mln. Ktoś kiedyś dobrze powiedział "Wolność zależy od tego jak długi mamy łańcuch" NIestety łańcuch ten robi się coraz krótszy,robiąc z nas wytresowane zwierzątka.
Wszystko o czym się mówiło iż będzie końcem wolności człowieka zostaje wprowadzane w życie....a co gorsza większość ludzi się na to dobrowolnie godzi właśnie przez to w jaki sposób te "kajdanki" są pokazane w mediach....że to same plusy i że będzie żyło się lepiej.
Popieram z całego serca wszelkie ruchy blokujące działalność sprzymierzeńców tego chorego pomysłu w tym grupe Anonymous. Jednak to od nas zależy tak na prawdę czy damy się zniewolić....póki jesteśmy wolni możemy wiele...o to przykład tego co się stało z SOPA i PIPA dzięki internautom:

Kolejny punkt dla internautów w walce z nadchodzącym widmem cenzury internetu. Po protestach, które miały miejsce we wtorek i odroczeniu przez Izbę Reprezentantów amerykańskiego Kongresu głosowania nad SOPA, to samo uczynili senatorowie w związku z projektem PIPA. ESA z kolei wycofała swoje wsparcie dla ustaw!

Senator Harry Reid, lider większości senatu Stanów Zjednoczonych, czyli najważniejsza osoba w Senacie, poinformował, że odroczył głosowanie nad projektem ustawy PIPA, która jest senackim odpowiednikiem SOPA, nad którym debatowali kongresmeni z Izby Reprezentantów. Przypomnijmy, że oba akty mogły doprowadzić do cenzury internetu w imię walki z piractwem (więcej przeczytacie o tym TUTAJ).

W oficjalnym oświadczeniu senator Reid zaznaczył jednak, że "nie ma powodu, dla których problemy prawne, o których mówi wiele osób, nie miałyby zostać rozwiązane". Ma też nadzieję, że w ciągu najbliższych dni uda się osiągnąć kompromis. Liczy przy tym na pomoc senatora Patricka Leathy’ego, pomysłodawcy i autora projektu ustawy PIPA. Sam Leathy w ubiegłym tygodniu stwierdził, że należy przeprowadzić dodatkowe badania, szczególnie związane z blokadą dostępu do domen internetowych, zanim akt zostanie poddany pod głosowanie. Zaznaczył, że wiele grup, w tym programiści i obrońcy praw człowieka mają co do niego poważne wątpliwości, a dostawcy Internetowi nie będą wspierać ustawodawstwa, które będzie tworzyło problemy, o których mówią przeciwnicy ustaw PIPA i SOPA.

Senator Reid podjął swoją decyzję zapewne po tym, jak przywódca republikanów w senacie, Mitch McConneell, przekonywał go do odroczenia głosowania, szczególnie, że z poparcia dla SOPA i PIPA wycofało się wielu kongresmenów.

Początkowo głosowanie nad PIPA miało odbyć się 23 stycznia. Nowy termin nie został wyznaczony.

Ponadto dowiedzieliśmy się właśnie, że ESA - amerykańskie stowarzyszenie twórców gier, w skład którego wchodzi m.in. Microsoft, organizatorzy targów E3 - także wycofała swoje wsparcie dla SOPA i PIPA.

Choć niewątpliwie informacja ta jest bardzo dobrym znakiem, słowa Reida nie pozostawiają wątpliwości – to dopiero początek i internauci wygrali tylko jedną bitwę. Z drugiej strony, w tym roku w USA odbędą się wybory prezydenckie i coś mi mówi, że kandydujący na urząd prezydenta politycy (a także ich partie) nie będą chciały podejmować drastycznych działań, które mogłyby zirytować amerykańską opinię publiczną.

[mylo]

Nie. To jest złe wytłumaczenie. W bogatych społeczeństwach piractwo także istnieje. Małe zarobki nie uzasadniają tego żeby komuś zabierać jego dzieło. Można słuchać darmowych piosenek.

[Polter]

Strona Polskiego Stronnictwa Ludowego nie działa. Anonimowi przyznali się do ataku.
17:13 "Anonimowi" na Twitterze przekazali, że jako kolejny cel ataków obrali sobie stronę Ministerstwa Sprawiedliwości.

17:06 Nie działa strona Polskiego Stronnictwa Ludowego - psl.org.pl. Do jej zablokowania przyznali się "Anonimowi".

[leviatan]

To niechodzi o żadną ochrone praw autorrskich tylko o szpiegowanie, to samo jest z kamerami w lesie niby w celu ochrony przyrody. Już mi sie żygać chce tą ekologią, bo wprowadzają to co chcą pod pozorem ochrony środowiska normalnie żenada. A co do praw autorskich muzyków to wystarczy żeby wydawali płyty w formacie mp3 do pobranie na necie za opłatą i spokój, tylko nie płytka za 40 zł czy więcej ale poszczególne kawałki za np. 1 zł. Bo ja rozumiem że ktoś nie chce dawac kasy w błoto jak na płycie jest 1 czy 2 dorbe kawałki. zresztą wiąże się to równierz z dziadostwem jakie jest obecnie nazywane przemysłem muzycznym. W życiu nie kupie np. płyty jakichś idiotek z usa, a moge zapłacić pieniądze za coś konkretnego np. płyty Peji, czy innych którzy coś przekazują, a nie tylko świecić dupą bo ogłupionym ludzią się to podoba.

[kapuchy]

Taaa... a'propos ACTA to siwy dym, ale to, że od paru ładnych lat KAŻDA ustawa, rozporządzenie czy inny przepis prawny fundowany nam przez rząd, sejm itd ma ewidentne błędy, za które płacimy MY, szarzy obywatele, to, że już od dawna jesteśmy pozbawiani wielu praw i swobód, że pojęcie wolnego rynku już dawno istnieje tylko na papierze, to jakoś nikogo za bardzo nie zbulwersowało...
Weźcie wszyscy przejrzyjcie na oczy co się dzieje. Nie ma najmniejszego znaczenia czy można ściągnąć nową grę, nagranie czy film , czy nie!!!
Tym się nie nakramicie, w to nie ubierzecie.
Ja nie neguję akcji przeciw ACTA, tylko zadaję pytanie, dlaczego DOPIERO i dlaczego TYLKO TO???

[Alembik_Vina]

Jeśli będę miał kiedyś pieniądze to kupie płyty swoich ulubionych wykonawców, ale jeśli muzyki nie dało by się pobrać z internetu prawdopodobnie nigdy nie miał bym swoich ulubionych wykonawców... Nie każdy rodzi się z sakwą złota w dupie.

[Hologram]

To co robią iluminaci to dopiero początek.Wojna się zaczyna. polecam

Użytkownik Hologram edytował ten post 22.01.2012 - 17:31

[Kelt]

A tu manifestacje w kilkunastu miastach Polski: Mój odnośnik

No ładne zjednoczenie się nam zrobiło

A tak właściwie to zastanawia mnie właśnie ten opór, przecież ,,elity" dały by chyba radę utrzymać to wszystko w tajemnicy. Przeszła mi przez głowę myśl że może to coś w rodzaju testu? Takie badanie jak zareaguje społeczeństwo

Edit: racja mój błąd

Użytkownik Kelt edytował ten post 22.01.2012 - 17:52

[mylo]

a moge zapłacić pieniądze za coś konkretnego np. płyty Peji

Jeśli będę miał kiedyś pieniądze to kupie płyty swoich ulubionych wykonawców, ale jeśli muzyki nie dało by się pobrać z internetu prawdopodobnie nigdy nie miał bym swoich ulubionych wykonawców... Nie każdy rodzi się z sakwą złota w dupie.

Youtube. Ja w zasadzie tylko tak słucham muzyki, playlisty i wiśta wio. Do tego znajduję tam kupy dobrej muzyki.

[Milosz]

Wszyscy pytają o ACTA

"Proces tworzenia ACTA był absolutnie skandaliczny" - pisze John Godson z PO w interpelacji do ministra administracji i cyfryzacji Michała Boniego. Janusz Piechociński z koalicyjnego Polskiego Stronnictwa Ludowego zapowiada nadzwyczajne posiedzenie podkomisji ds. nowoczesnych technik informacyjnych. O kontrowersyjną umowę rząd pytają też eksperci. Specjalizujący się w prawie internetowym prawnik Piotr "VaGla" Waglowski stworzył listę 20 pytań do urzędników i polityków ws. ACTA.

Poseł PO John Godson do Boniego skierował interpelację ws. ACTA. Pisze w niej że ACTA jest wielkim zagrożeniem dla internetu. Jak podkreśla, ustawa zawiera wiele "bardzo dziwnych zapisów, które mogą prowadzić do bardzo niepokojących zjawisk". "Ponadto nakłada na dostawców Internetu obowiązek 'szpiegowania' swoich klientów, a do tego - do ujawniania ich danych prywatnym koncernom, jeśli tylko te wysuną takie żądanie, powołując się na rzekome złamanie ich praw przez daną osobę".

Poseł PO pyta Boniego

"(...) proces tworzenia ACTA był absolutnie skandaliczny; całość prac toczyła się potajemnie, a gdy demokratyczne instytucje chciały mieć w nie wgląd (np. Parlament Europejski) tego wglądu im odmawiano. Byłoby to jeszcze do przełknięcia, gdyby proces przyjmowania był demokratyczny, oparty o parlamenty państw. Jak się jednak okazuje, zgodę na tak niebezpieczne prawo wyrazić musi jedynie Rada Ministrów i to nie na oficjalnym posiedzeniu, w drodze głosowania, ale w trybie obiegowym" - wytyka dalej.

Poseł PO zwraca również uwagę, że ACTA naraża obywateli "m.in. na utratę dobrego imienia jak i celowe dręczenia oskarżeniami i wymaga dowodzenia swojej niewinności. ACTA chroni de facto interesy wąskiej grupy mając niekorzystny wpływ na jakość życia przeciętnego obywatela dając korporacjom narzędzia do ataku".

Polityk w liście do Boniego zadaje mu trzy pytania: "Czy rząd zdaje sobie sprawę z potencjalnego ryzyka związanego z wprowadzeniem ustawy ACTA?", "Dlaczego informacja o ustawie pojawiła się tak późno bez wcześniejszych wzmianek o jej wprowadzeniu?" oraz "Czy Ministerstwo rozważa zaniechanie wprowadzenia ustawy lub ewentualne jej zmianę jej najbardziej niebezpiecznych zapisów oraz tych nieprecyzujących jakie kary grożą za poszczególne wykroczenia?".

Specjalne posiedzenie podkomisji

Wątpliwości wobec ACTA ma też Janusz Piechociński z koalicyjnego PSL. Ludowiec na swoim blogu zapowiedział, że w przyszłym tygodniu w tej sprawie zwoła nadzwyczajne posiedzenie swojej podkomisji (ds. Transportu Kolejowego, Łączności i Nowoczesnych Technik Informacyjnych) aby "otrzymać czytelne stanowisko rządu i jego uzasadnienie".

Na swoim blogu Piechociński umieścił treść listu rozsyłanego masowo drogą mailową przez przeciwników ustawy do polityków (do otrzymania co najmniej setki na Facebooku przyznał się Robert Tyszkiewicz, poseł PO i wiceszef komisji spraw zagranicznych). Piszą w nim m.in., że "od pretekstem zwalczania piractwa proponuje rozwiązania mogące przynieść katastrofalne skutki w wielu dziedzinach - od pogwałcenia prawa do prywatności czy wolności słowa, po hamowanie konkurencyjności i innowacyjności państw rozwijających się". "ACTA tworzy niebezpieczny precedens otwierający drogę do wprowadzenia prywatnej cenzury w internecie. Głos za odrzuceniem porozumienia jest głosem na rzecz zapewnienia, że internet pozostanie przestrzenią neutralności, wolności i innowacyjności" - czytamy później.

Do dyskusji nt. ACTA włączyło się także Prawo i Sprawiedliwość. Partia apeluje do internautów o przesyłanie pytań ws. ustawy na adres [email protected]. W poniedziałek odpowiedzieć na nie mają politycy partii.

20 pytań do rządu

20 pytań ws. ACTA na swoim portalu umieścił także Piotr VaGla Waglowski, znany prawnik specjalizujący się w zagadnieniach e-prawa i webmaster, członek fundacji "Panoptykon". "Ponieważ w sprawie negocjacji i sposobu przepychania Traktatu ACTA wiele jest pytań i wątpliwości, postanowiłem spisać kilka z nich, które (...) warto poruszyć/zadać w rozmowach z urzędnikami i politykami" - tłumaczy.

Waglowski pyta m.in. "w jaki sposób rząd może dziś zmienić własną decyzję podjętą w trybie obiegowym w czasie zmiany kadencji kiedy ministrowie mieli już spakowane pudła z dokumentami"? Wśród pytań jest także te o to, czy premier Donald Tusk wiedział co podpisuje, gdy wcześniej brał udział w spotkaniach z internautami, na których ten temat kilka razy był podnoszony. Jeśli tak, to "dlaczego nie zrealizował danej wcześniej obietnicy, że taka zgoda rządu na podpisanie traktatu nie będzie udzielona przed wyjaśnieniem z opinią publiczną wszystkich kontrowersji zgłaszanych przez polskie i europejskie organizacje pozarządowe od ponad 2 lat?".

Kolejne z pytań dotyczy tego, dlaczego Polska i Unia Europejska ma przystępować do porozumienia, które - jak twierdzi Ministerstwo Gospodarki i Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa narodowego - nie ma mieć wpływu na polskie i europejskie prawodawstwo. "Jaki jest sens takiego traktatu, skoro - jak twierdzą - w polskim porządku prawnym już istnieją mechanizmy, o które rzekomo zabiegamy w przystępując do tego traktatu?"

Internauci kontra ACTA

Na portalu społecznościowym Facebook powstał profil przeciwników ustawy. Tu również umieszczono pytania, na które odpowiedzi powinni udzielić urzędnicy i politycy. W akcji "Nie dla ACTA - nie zgadzam się na podpisanie umowy przez Polskę" (http://www.facebook....01294013254264/) udział zadeklarowało już ponad 218 tys. osób.

nsz//bgr

Źródło

Skoro taka stacja jak TVN, tuba propagandowa rządu, ugina się pod naciskiem wielkiego niezadowolenia internautów i publikuje takie artykuły jak ten powyżej, oznacza to tylko jedno, w grupie siła! Damy radę, nie dla ACTA, nie dla cenzury w sieci! I można jeszcze dodać, precz z komuną! Gdyż Internet może się stać wręcz komunistyczny, gdy ACTA wejdzie w życie!

Użytkownik Miłosz edytował ten post 22.01.2012 - 17:56

[Matthew]

http://makelifeasier.pl/ Blog córki płemieła

Bzdura, Kelt. To nie jest jej blog, to tylko podrobiony, podobny adres z literówką.
Prawdziwy i działający blog tuskówny to http://www.makelifeeasier.pl/

Użytkownik Matthew edytował ten post 22.01.2012 - 17:46

[MaroS]

Oczywiście łatwiej karać Jasiów Kowalskich za pliki, ale serio, zabraliby sie ci acta-wyznawcy i im podobni za coś pożytecznego, jak np. za pedofilię w sieci i kary za masową obraze uczuć religijnych, szkalowanie i umieszczanie obrzydliwie wulgarnych materiałów z naszym papieżem przez chołote wszędzie, gdzie moderatorzy śpią.

[bolekilolek]

Bzdura, Kelt. To nie jest jej blog, to tylko podrobiony, podobny adres z literówką.
Prawdziwy i działający blog tuskówny to http://www.makelifeeasier.pl/

Działa, ale strasznie zamula.