Skocz do zawartości


Cenzura internetu czy walka z piractwem ?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
885 odpowiedzi w tym temacie

#781

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

rochę myślenia samodzielnego nie zaszkodzi- nagle wielka apoteoza piractwa, a co z twórcami?


Gdyby im na tym aż tak bardzo zależalo to lepiej zabezpieczaliby swoje pliki? Bo częsć domyslam się robi to specjalnie, bo piractwo to swojego rodzaju promocja. Czemu programy takiej potęgi jak Microsoft nie są zabezpieczane dobrze? Czemu tyle ludzi ma pirackiego Windowsa? Jakis czas temu facet na Technologii Informacyjnej mówil nam o polskim programie(nie pamiętam nazwy niestety, podobnym do Microsoft Office, który upadl. Czemu? Bo mial bardzo dobre zabezpieczenia i byl cholernie drogi. Podobnie z muzyką. Co prawda jeszcze nie bylem na koncercie WT, ale nie wątpliwie kiedys po prostu muszę na nim być. Bilet na ich koncert w Polsce kosztowal 120 zl. Gdyby nie to straszne piractwo nigdy bym ich nie poznal, bo po co kupować plytę nieznanego i może beznadziejnego zespolu za 50 zl? Tymczasem dzięki piractwu poznalem i pokochalem ich bardzo i gdy wydam 120 zl na ich koncert wiem, że zarobią oni na mnie więcej niż bym kupil calą ich dyskografię. Dlaczego? Dlatego, że zarabiają oni maly procent ze sprzedaży tej plyty, a większosć zabiera wytwórnia. A ja nie chcę dawać tym pijawkom zarabiać, to nie oni są dla mnie ważni, tylko zespól! Rozumiem koszty produkcji, gaża dla pracowników i jakas dla siebie, ale bez przesady! Gdyby oni tyle nie zabierali to plyty pewnie bylyby tansze i ludzie kupywaliby je.
  • 0



#782

Torek.
  • Postów: 696
  • Tematów: 15
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jarecki wielki szacun za Twoją wypowiedź. Przyznał bym Ci z 10 plusów, ale mogę tylko jednego. Natomiast jestem przekonany, że od użytkowników dostaniesz więcej niż 10 :)

Natomiast ja bym Ci przyznała z 10 minusów x|

To samo robią naczelne niektórych gatunków. Małpa uczy się od małpy, że skutecznie może rozbić orzech za pomocą kamienia. Na szczęście małpy są za mądre, żeby wprowadzać prawo autorskie i pobierać tantiemy w owocach od swoich pobratymców. Bo było to zwyczajnie społecznie nieuczciwe, żeby 50 małp z grupy oddawało jednej po np 30 % swoich posiłków.

A gdyby ktoś ci ukradł samochód/portfel/cokolwiek cennego, to byś może był zadowolony?!
Bo jest to zwyczajnie społecznie nieuczciwe, żeby mieć swoją własność i nie oddawać tego społeczeństwu! Czyż nie? Idąc twoim... dziwnym... tokiem rozumowania. Własność intelektualna to też WŁASNOŚĆ, twórcy się nie należą korzyści ze swojej wytężonej pracy? Z odkrycia, wynalazku, dzieła artystycznego etc, na które poświęcił może mnóstwo czasu i wysiłku? Bo co, ty tak mówisz, bo Ci wygodnie KOPIOWAĆ? To może zacznij tworzyć coś własnego, a potem patrz, jak Ci twój dorobek rozkradają i jeszcze bezczelnie roszczą sobie prawa do twojej własności, twojego dzieła, powstałej twoim kosztem i wysiłkiem.

Żałosne, jak niektórzy wykorzystują ten temat do nabijania sobie punkcików reputacji. Skrajne wypowiedzi, skrajne i płaskie poglądy tylko po to, by banda.... dała po plusiku. Trochę myślenia samodzielnego nie zaszkodzi- nagle wielka apoteoza piractwa, a co z twórcami? Spójrzcie choć raz z drugiej strony i może trochę wypośrodkujcie swoje wypowiedzi...

Żeby nie było, jestem przeciwniczką ACTY. Bardzo ciekawie w tej kwestii wypowiedział się choćby Glaca u Tomasza Lisa. Ale po prostu drażni mnie lizusostwo co poniektórych. Widać, że niektóre poglądy są tu tylko dlatego, że są teraz na fali.

Minusujcie, dzieci :)

@down: jakby co, to moja wypowiedź była skierowana w szczególności do wypowiedzi Przemo. Tamto to wiadomo, że jest to wklejka przecież :)

Widać, że nie wiesz o czym piszesz. Ukradnięcie portfela, czy cokolwiek innego jest CAŁKOWICIE inną sprawą. To tak, jakby ktoś skopiował ten portfel, a nie go ukradł. Widzisz tą cholerną dużą różnicę? I traci się jedynie na tym, że ten kto to skopiował, powoduje straty dla twórcy. Nawiązując do jakże głupiego stwierdzenia "skradania dorobku" to piraci nie kradną, tylko powodują zmiejszenie dochodów. Ale to i tak nie zawsze. Jak ktoś kto nie ma pieniędzy na powiedzmy grę, to jej nie kupi. Czyli nawet jeśliby ją sobie ściągnął to i tak nie powoduje strat u producenta. Najwięcej strat powodują (o ile się nie mylę) uploaderzy. Ale to nie wszystko. Twórcy filmów, książek i mp3 (a i nawet różnych PROGRAMÓW i GIER) także stracą na ACTA. Jeśli komuś spodobał się głos(mówię tutaj o mp3, a opisana sytuacja jest analogiczna do przedtem wymienianych) jakiegoś artysty, to poprzez to, że bardzo go lubi będzie chciał mieć jakąś jego płytę to będzie również ją kupić. Nie wyobrażam sobie, aby ktoś kupował w ciemno jakiś produkt wydając na niego kupę kasy ,a po kupnie okaże się niczym innym, jak bublem. A właśnie kasy. Nie zauważyłaś, że największymi złodziejami są ci, przez których te dobra mają tak duże ceny? Poczytaj sobie o wypowiedziach artystów na temat ACTA.

Trochę logicznego i samodzielnego myślenia i tobie by się przydało, a nie sugerować się czyimiś wypowiedziami(bo wątpię, że sam to wymysliłaś, takie teksty jakie ty podałaś są bardzo częste).

Użytkownik Torek edytował ten post 01.02.2012 - 16:54

  • 0

#783

Po_prostu.
  • Postów: 264
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Dobra, ukradnięcie portfela jest nieprecyzyjnym porównaniem, ale wiadomo, o co chodzi- o to, że twórca nie dostaje kompletnie NIC za swoją pracę, z której ty sobie korzystasz, więc hipokryto, jeśli coś robisz, nazywaj to po imieniu- KRADNIESZ. Nie mówię, że ja jestem święta, ale potrafię stanąć prawdzie w oczy, Kto ściąga- ten KRADNIE i to wszystko.

Gdyby im na tym aż tak bardzo zależalo to lepiej zabezpieczaliby swoje pliki?

Żeby to było takie łatwe ^^ w jakiej ty utopii żyjesz?? Kidy powstaje nowa płyta, często słyszy się o PRZECIEKACH, że zanim płyta ma oficjalną premierę, już jest płyta w sieci! A potem zaskoczony zespół w wywiadzie "hmmm... na naszej promocyjnej trasie nowe piosenki przyjęły się znakomicie. Najdziwniejsze jest jednak to, jak pojętni są nasi fani- umieją teksty na pamięć, choć płyta ukaże się dopiero w tym miesiącu. Zaiste, zastanawiające.."

Ps. Naucz się czytać ze zrozumieniem, zanim zaczniesz się pluć, jaka to ACTA jest zła i niedobra- napisałam WYRAŹNIE, że jestem przeciwko.

Użytkownik Po_prostu edytował ten post 01.02.2012 - 16:59

  • -3

#784

Torek.
  • Postów: 696
  • Tematów: 15
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Dobra, ukradnięcie portfela jest nieprecyzyjnym porównaniem, ale wiadomo, o co chodzi- o to, że twórca nie dostaje kompletnie NIC za swoją pracę, z której ty sobie korzystasz, więc hipokryto, jeśli coś robisz, nazywaj to po imieniu- KRADNIESZ. Nie mówię, że ja jestem święta, ale potrafię stanąć prawdzie w oczy, Kto ściąga- ten KRADNIE i to wszystko.


Gdyby im na tym aż tak bardzo zależalo to lepiej zabezpieczaliby swoje pliki?

Żeby to było takie łatwe ^^ w jakiej ty utopii żyjesz?? Kidy powstaje nowa płyta, często słyszy się o PRZECIEKACH, że zanim płyta ma oficjalną premierę, już jest płyta w sieci! A potem zaskoczony zespół w wywiadzie "hmmm... na naszej promocyjnej trasie nowe piosenki przyjęły się znakomicie. Najdziwniejsze jest jednak to, jak pojętni są nasi fani- umieją teksty na pamięć, choć płyta ukaże się dopiero w tym miesiącu. Zaiste, zastanawiające.."

Proszę mnie nie nazywać hipokrytą. Nie wiesz, czy piracę ale mimo tego walisz w ciemno. Mimo, iż w moim poprzednim poście podałem kilka powodów, dla ktorych piractwo jest "dobre" to ty i tak patrzysz na "swoje". I nie wiem do czego ma się odnieść ta bzdurna druga część postu.

EDIT: Rzeczywiście ta wypowiedź nie jest Jareckiego. Mógł jednak dać źródło. Nie zrobił tego więc jestem wręcz zmuszony dać mu minusa.

edit Yawgmoth
Właśnie pracujemy nad nowym regulaminem i powiem, że to jest całkiem ciekawy pomysł. Przestawię go.

PS: co do postu wyżej - Jarecki dał źródło, ale w dość nietypowym miejscu - w tytule, zamiast na końcu. Poza tym chodziło mi też o wyraźną zachętę, by tę "wypowiedź" użytkownika nagradzać plusami. A wypowiedzią użytkownika ona nie jest - stąd moje sprostowanie.

Zwracam honory.

Użytkownik Torek edytował ten post 01.02.2012 - 18:25

  • 0

#785 Gość_Sentinel

Gość_Sentinel.
  • Tematów: 0

Napisano

Post Jareckiego, to nie jest jego "wypowiedź", jak to określiliście, a zwykła wklejka stąd. Ale gratuluję złowienia 35 plusów ;)

@edit up
dla mnie wiadomo :P ale raczej nie dla wszystkich ;)

Moją propozycja jest aby wszelkie wklejki i cytaty były w sposób wyraźny dla czytelnika oznaczane znacznikami

wklejka / cytat

.
Przepraszam za OT.

edit Yawgmoth
Właśnie pracujemy nad nowym regulaminem i powiem, że to jest całkiem ciekawy pomysł. Przestawię go.

PS: co do postu wyżej - Jarecki dał źródło, ale w dość nietypowym miejscu - w tytule, zamiast na końcu. Poza tym chodziło mi też o wyraźną zachętę, by tę "wypowiedź" użytkownika nagradzać plusami. A wypowiedzią użytkownika ona nie jest - stąd moje sprostowanie.

  • 0

#786

Milosz.
  • Postów: 547
  • Tematów: 47
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Artyści, wielcy pokrzywdzeni przez piratów i tych, którzy dzielą się ich utworami poprzez sieć.

Co jakiś czas magazyn Forbes publikuje listę najbogatszych muzyków. W tym roku, po raz kolejny prym wiedzie grupa U2, której majątek oszacowano na 130 mln dolarów. Na drugim miejscu znalazła się ostatnio wyciszona grupa AC/DC ze swoimi 114 milionami. Za to miejsce trzecie wszystkich zaskoczyło, gdyż zajęła je Beyonce, która przecież na swoim koncie ma tylko 3 albumy.

Najbogatsi muzycy w/g Forbes:

1. U2 – 130 milionów dolarów
2. AC/DC – 114 milionów dolarów
3. Beyoncé – 87 milionów dolarów
4. Bruce Springsteen – 70 milionów dolarów
5. Britney Spears – 64 miliony dolarów
6. Jay-Z – 63 miliony dolarów
7. Lady GaGa – 62 miliony dolarów
8. Madonna – 58 milionów dolarów
9. Kenny Chesney – 50 milionów dolarów
10. The Black Eyed Peas, Toby Keith, Coldplay – 48 milionów dolarów

Źródło cytatu.

Biedni ludzie, faktycznie straszliwie ucierpieli na tym, że jakiś Kowalski sobie ściągnął ich Mp3 na iluś letni komputer. Tak dużo stracili, że aż trzeba zwiększyć kary i wprowadzić jeszcze dalej idącą kontrolę nad tym co się dzieje w sieci, by już nie można było się dzielić plikami ze znajomymi, ani niczego ściągać.

http://www.youtube.com/watch?v=2eOvYXJbTf8&feature=relmfu

Ba, nawet umieszczać swoich produkcji na YT, w których wykorzystana jest jakaś chroniona prawami autorskimi muzyka, czy wy też uważacie, że jest to totalnie głupie?
Prawdę mówiąc, Internet nigdy nie był wolny, ale zmiany, które chce się (Tych co chcą te zmiany wprowadzić, wysłałbym do Korei Północnej.) w nim wprowadzić np. ACTA, mogą przyczynić się do tego, że nie będzie już taki, jakim był kiedyś, to jest pewne jak dwa razy dwa.
Warto przy okazji wspomnieć o nowej polityce firmy Google, myślę, że nie będzie przesadą, jeżeli nazwę ją niczym innym niż inwigilacją użytkowników.

Użytkownik Miłosz edytował ten post 01.02.2012 - 17:54

  • 0



#787

Decepticon.
  • Postów: 241
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

A gdyby ktoś ci ukradł samochód/portfel/cokolwiek cennego, to byś może był zadowolony?!
Bo jest to zwyczajnie społecznie nieuczciwe, żeby mieć swoją własność i nie oddawać tego społeczeństwu! Czyż nie? Idąc twoim... dziwnym... tokiem rozumowania. Własność intelektualna to też WŁASNOŚĆ, twórcy się nie należą korzyści ze swojej wytężonej pracy? Z odkrycia, wynalazku, dzieła artystycznego etc, na które poświęcił może mnóstwo czasu i wysiłku? Bo co, ty tak mówisz, bo Ci wygodnie KOPIOWAĆ? To może zacznij tworzyć coś własnego, a potem patrz, jak Ci twój dorobek rozkradają i jeszcze bezczelnie roszczą sobie prawa do twojej własności, twojego dzieła, powstałej twoim kosztem i wysiłkiem.

Żałosne, jak niektórzy wykorzystują ten temat do nabijania sobie punkcików reputacji. Skrajne wypowiedzi, skrajne i płaskie poglądy tylko po to, by banda.... dała po plusiku. Trochę myślenia samodzielnego nie zaszkodzi- nagle wielka apoteoza piractwa, a co z twórcami? Spójrzcie choć raz z drugiej strony i może trochę wypośrodkujcie swoje wypowiedzi...

Żeby nie było, jestem przeciwniczką ACTY. Bardzo ciekawie w tej kwestii wypowiedział się choćby Glaca u Tomasza Lisa. Ale po prostu drażni mnie lizusostwo co poniektórych. Widać, że niektóre poglądy są tu tylko dlatego, że są teraz na fali.


przez pomyłkę dałem ci plusa zamiast minusa, tak mi się klikneło. Nie porównuj ściągania czy kopiowania do kradzieży bo Kradzież to jesty wtedy gdy przedmiot zmienia miejsce lub właściciela, w przypadku kopiowania plików nie dzieje się tak. Moze i ktoś p[oswiecił duzo czasu na stworzenie czegoś ale teraz cały zysk czerpie pośrednik a nie twórca . W nielicznych przypadkach twórca i nie są to aktorzy czy twórcy piosenek , wokaliści bo oni dostają taka kasę że wliczone już są straty i nieprzewidziane wydatki.
Kopiowanie już rozpowszechnionych plików powinno być dozwolone pod warunkiem ze nie czerpiesz z tego zysku ! . Wtedy nikt nie traci. A tak zwana wartość intelektualna chroniona jest przez urząd patentowy i prawo każdego państwa.
Odkrycie czy wynalazek nie jest kopiowany w necie chyba ze przez duże firmy albo konsorcja lub państwa a nie pojedynczych użytkowników.
Nie dla ACTA, niech żyją torrenty , Megaupload ma być wolny , wikileaks pany , tylko partia piratów , wolność obyczajowa dla wszystkich , piełdolic korporacje , kułwa mać ,
  • 1

#788

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Moze i ktoś p[oswiecił duzo czasu na stworzenie czegoś ale teraz cały zysk czerpie pośrednik a nie twórca . W nielicznych przypadkach twórca i nie są to aktorzy czy twórcy piosenek , wokaliści bo oni dostają taka kasę że wliczone już są straty i nieprzewidziane wydatki.


Wcale twórcy nie czerpią zysków... To muzycy nie żyją ze swoich piosenek?

To twórca wybiera czy zwiąże się kontraktem z daną firmą wydawniczą. Nikt mu nie karze. Ma z tego wiele korzyści i nieraz jest jedynym sposobem na wypłynięcie, bo koncern ładuje kasę w promocje.
To jest wola twórcy czy koncern będzie zarabiał, czy nie. Tobie nic do tego komu twórca sprzedaje prawa do piosenek.

Powiedzmy że pracujesz w fabryce cukru, ja będę kradł ten cukier codziennie - przecież Cię nie okradam. :PP

Kopiowanie już rozpowszechnionych plików powinno być dozwolone pod warunkiem ze nie czerpiesz z tego zysku ! . Wtedy nikt nie traci. A tak zwana wartość intelektualna chroniona jest przez urząd patentowy i prawo każdego państwa.


Tylko jeśli twórca wyraził taką wolę. Jeśli zabronił, to jego prawo i nic Ci do tego. Nie musisz słychać jego piosenek skoro jest takim chamem i nie dał ich za darmo na neta.
Problem w tym, że większość zysków muzyków idzie od ludzi którzy nie czerpią zysku z muzyki, po prostu słuchają jej dla przyjemności. Muzyka istnieje głównie dla przyjemności i mniejsza część obrotów jest tworzona przez przedsiębiorstwa. Tutaj mamy spory problem.

Miłosz@

Artyści, wielcy pokrzywdzeni przez piratów i tych, którzy dzielą się ich utworami poprzez sieć.


Po co wklejasz tabelkę 10 najbogatszych muzyków świata? :P Ile jest wszystkich na Ziemi i ilu z nich zarabia tyle co Ci wymienieni? Wklejanie tej tabelki jest bez sensu, bo pokazuje jakieś 0.001% muzyków.
  • 0



#789

Po_prostu.
  • Postów: 264
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Proszę mnie nie nazywać hipokrytą. Nie wiesz, czy piracę ale mimo tego walisz w ciemno. Mimo, iż w moim poprzednim poście podałem kilka powodów, dla ktorych piractwo jest "dobre" to ty i tak patrzysz na "swoje". I nie wiem do czego ma się odnieść ta bzdurna druga część postu.

Nazwałam cię hipokrytą nie dlatego, że piracisz i nie "walę" w ciemno, bo jak widać to ty masz takie preferencje- nazwałam cię nim, bo twoja apoteoza piractwa jest żałosna. Usprawiedliwiasz KRADZIEŻ. Mówisz, że nie jest złe to, co JEST złe. To jest czysta hipokryzja.

Decepticon, co ty nie powiesz, mistrzu?? I nie odkrywasz ameryki. Tutaj masz mój pogląd na tą sprawę:
http://www.paranorma...803#entry478803

A że pewnie większości plujących się nie będzie się nawet chciało wejść w link, to przytoczę sedno wypowiedzi:
Zresztą, kupując płytę, większość pieniędzy i tak idzie na tą wielką machinę- wytwórnię etc. Do artysty, zależnie od kontraktu, trafia zazwyczaj niewiele więcej niż złotówka za płytę w sytuacji, gdy płyta kosztuje 40-60 zł!!!! Warto więc się tu zastanowić nad opcją, w której zespół swój materiał nagrywa własnymi siłami, we własnym zakresie, w domu. Zaoszczędza w ten sposób pieniądze, które musiałby wydać na wytwórnię, a materiał wrzuca na neta do pobrania za darmo, obok jednak zamieszcza informację, że chętnie przyjmą choćby symboliczną sumkę, którą można wpłacić na konto. W ten sposób nawet, jeśli ktoś wpłaci 2 zł- to i tak więcej zysku dla zespołu, niż, gdyby fan kupił płytę za 40 zł, a do nich trafiłoby 80 gr-złotówka! Tym samym wilk syty i owca cała- kieszeń fana nie zostanie obciążona zbyt mocno, a zespół będzie miał zysk. To naprawdę nie zawodzi. Tak postąpił jakiś zespół, bodajże U2? A może Red Hot Chilli Peppers (nie jestem pewna, to z rok temu było, nieistotne) I zarobili więcej niż za jakąkolwiek płytę wydaną "normalnie". Ciekawa opcja moim zdaniem.

Tak, że nie jestem durna i potrafię dostrzec problem!
A to wszystko, co jaśnie oświeceni prawicie, nie zmienia faktu, że ten proceder JEST złodziejstwem!!!!

Wiedziałam, że zostanę zminusowana, bo to doskonała forma dla forumowych ciot na dowartościowanie się, jeśli jawnie przegrywają w argumentach- możecie się chociaż wyżyć minusikami :> KAŻDA opinia odmienna od forumowego JEDYNIE SLUSZNEGO konsensusu jest w ten sposób tępiona :))
ost? też mi coś. Przynajmniej mówię, jak jest i nie czaję się za anonimowymi minusikami ;]

Użytkownik Po_prostu edytował ten post 01.02.2012 - 18:15

  • -1

#790

Kajman.
  • Postów: 694
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ja tam nie popieram ACTA i nie mam nic przeciwko ściąganiu utworów z neta. Nie będę mówił dlaczego, bo już wszystkie możliwe argumenty zostały przedstawione.
Jednak nie rozumiem - czy gdy ściągacie muzykę z internetu nie rusza was czasami sumienie, że jednak warto kupić płytę (jeśli wam się podoba), żeby dać zarobić artystom? Bo o ile ściąganie utworów Britney Spears czy Madonny i nie kupowanie ich płyt można zrozumieć, bo oni i tak mają kasy jak lodu i nie zrobi im wielkiej różnicy, czy sprzedadzą 500 000 płyt czy 510 000 płyt, to już dla polskich artystów np. raperów jest ogromna różnica, czy sprzedadzą 10 tys. czy 20 tys. pyt. Oni nie śpią na forsie jak Jay-Z czy Eminem. Sam mam zakupione kilka płyt, bo po prostu źle bym się czuł, słuchając ściągniętych z neta wszystkich płyt np. Eldo nie mając ani jednej jego oryginalnej płyty.

...co nie zmienia faktu, że wprowadzenie ACTA jest głupotą.

Gdzieś tu ktoś pisał (chyba mylo, nie mogę w tej chwili znaleźć, może to było w innym temacie), że aby ratyfikować ACTA, potrzebnych jest 2/3 głosów w Sejmie. Jeśli rzeczywiście tak jest, to nie przyjmiemy ACTA. Bo 'za' będzie tylko PO i PSL, reszta będzie przeciw.
Ktoś inny pisał, że nie musimy ratyfikować ACTA, wystarczy, że UE to zrobi. To jak w końcu jest?
  • 0



#791

Korhil.
  • Postów: 106
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A to wszystko, co jaśnie oświeceni prawicie, nie zmienia faktu, że ten proceder JEST złodziejstwem!!!!


Jak najbardziej jest. Nie ma co się oszukiwać.

Biedni ludzie, faktycznie straszliwie ucierpieli na tym, że jakiś Kowalski sobie ściągnął ich Mp3 na iluś letni komputer.


No i? Bogatych można okradać/nie dawać zysku przez korzystanie nielegalnej furtki? Robin Hood współczesnych czasów, co rozdaje rzeczy do których sam nie ma praw. I ile % z tego zarobi wytwórnia/prawnik/tłocznia/inny pośrednik nie ma NIC do rzeczy.
ACTA jest złym rozwiązaniem. Nie zwalczy piractwa, maksymalnie je ograniczy na jakis krótki czas. Ale bronienie wszelkiej maści piractwa jest bzdurą.
  • 0

#792

Torek.
  • Postów: 696
  • Tematów: 15
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Proszę mnie nie nazywać hipokrytą. Nie wiesz, czy piracę ale mimo tego walisz w ciemno. Mimo, iż w moim poprzednim poście podałem kilka powodów, dla ktorych piractwo jest "dobre" to ty i tak patrzysz na "swoje". I nie wiem do czego ma się odnieść ta bzdurna druga część postu.

Nazwałam cię hipokrytą nie dlatego, że piracisz i nie "walę" w ciemno, bo jak widać to ty masz takie preferencje- nazwałam cię nim, bo twoja apoteoza piractwa jest żałosna. Usprawiedliwiasz KRADZIEŻ. Mówisz, że nie jest złe to, co JEST złe. To jest czysta hipokryzja.

Decepticon, co ty nie powiesz, mistrzu?? I nie odkrywasz ameryki. Tutaj masz mój pogląd na tą sprawę:
http://www.paranorma...803#entry478803

A że pewnie większości plujących się nie będzie się nawet chciało wejść w link, to przytoczę sedno wypowiedzi:
Zresztą, kupując płytę, większość pieniędzy i tak idzie na tą wielką machinę- wytwórnię etc. Do artysty, zależnie od kontraktu, trafia zazwyczaj niewiele więcej niż złotówka za płytę w sytuacji, gdy płyta kosztuje 40-60 zł!!!! Warto więc się tu zastanowić nad opcją, w której zespół swój materiał nagrywa własnymi siłami, we własnym zakresie, w domu. Zaoszczędza w ten sposób pieniądze, które musiałby wydać na wytwórnię, a materiał wrzuca na neta do pobrania za darmo, obok jednak zamieszcza informację, że chętnie przyjmą choćby symboliczną sumkę, którą można wpłacić na konto. W ten sposób nawet, jeśli ktoś wpłaci 2 zł- to i tak więcej zysku dla zespołu, niż, gdyby fan kupił płytę za 40 zł, a do nich trafiłoby 80 gr-złotówka! Tym samym wilk syty i owca cała- kieszeń fana nie zostanie obciążona zbyt mocno, a zespół będzie miał zysk. To naprawdę nie zawodzi. Tak postąpił jakiś zespół, bodajże U2? A może Red Hot Chilli Peppers (nie jestem pewna, to z rok temu było, nieistotne) I zarobili więcej niż za jakąkolwiek płytę wydaną "normalnie". Ciekawa opcja moim zdaniem.

Tak, że nie jestem durna i potrafię dostrzec problem!
A to wszystko, co jaśnie oświeceni prawicie, nie zmienia faktu, że ten proceder JEST złodziejstwem!!!!

Wiedziałam, że zostanę zminusowana, bo to doskonała forma dla forumowych ciot na dowartościowanie się, jeśli jawnie przegrywają w argumentach- możecie się chociaż wyżyć minusikami :> KAŻDA opinia odmienna od forumowego JEDYNIE SLUSZNEGO konsensusu jest w ten sposób tępiona :))
ost? też mi coś. Przynajmniej mówię, jak jest i nie czaję się za anonimowymi minusikami ;]

Widać, że dalej ślepo wierzysz w swoje przekonania. Wierz sobie dalej. Jedyne czego nie popieram w piractwie, to to, że ludzie mogą czerpać zyski ze ściągania. Jedyne co jest żałosne to twoje dość dziecinne wypowiedzi z tej strony nie zawierających dużo prawdy.
Dziwne. Nie wiem, jak można się dowartościować poprzez dawanie minusów. Nie wiem, jak można pisać takie bzdury. I co najważniejsze- ja nie usprawiedliwiam "kradzieży". To ty to wszystko tragizujesz i podajesz w pełni błędne, "przejedzone" porównania.

Nazwałam cię hipokrytą nie dlatego, że piracisz i nie "walę" w ciemno, bo jak widać to ty masz takie preferencje- nazwałam cię nim, bo twoja apoteoza piractwa jest żałosna. Usprawiedliwiasz KRADZIEŻ. Mówisz, że nie jest złe to, co JEST złe. To jest czysta hipokryzja.

Ja nigdzie nie napisałem, za co nazwano mnie hipokrytem. Nie wiem po co to pisałaś.
A wiesz co jest czystą hipokryzją? To, że mając takie zdanie nt. piractwa sama z pewnością w jakimś stopniu piracisz. Z całą pewnością nie masz wszystkiego oryginalnego. Sama napisałaś, że święta nie jesteś. Czyli mam rację. Widzisz teraz czystą hipokryzję?

Wiedziałam, że zostanę zminusowana, bo to doskonała forma dla forumowych ciot na dowartościowanie się

Coś mi się wydaje, że poleci upomnienie.

Użytkownik Torek edytował ten post 01.02.2012 - 18:48

  • -2

#793

Milosz.
  • Postów: 547
  • Tematów: 47
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Artyści, wielcy pokrzywdzeni przez piratów i tych, którzy dzielą się ich utworami poprzez sieć.

Po co wklejasz tabelkę 10 najbogatszych muzyków świata? :P Ile jest wszystkich na Ziemi i ilu z nich zarabia tyle co Ci wymienieni? Wklejanie tej tabelki jest bez sensu, bo pokazuje jakieś 0.001% muzyków.

A jak myślisz? :) Z reguły utwory tych artystów którzy są najbardziej popularni są najbardziej "piracone" i rozpowszechniane w sieci, w związku z tym ich straty powinny być znaczne, powinny wręcz zagrażać ich egzystencji, ale tak nie jest. Na tabelce wyraźnie widać, że ich straty związane z piracką działalnością, jak i w wyniku normalnej wymiany plików między użytkownikami w sieci, nie są tak znaczne, inaczej nie mieli by takich fortun.
Zastanawiam się, ilu z tych użytkowników po zapoznaniu się z tymi mniej oryginalnymi utworami kupiło je później oryginalne w sklepie? Wynika z tego wręcz, że piractwo i wymiana plików w necie opłaca się artystom, nawet czytałem o tym, że niektórzy z nich, sami umieszczają swoje piosenki w necie, by sprawdzić czy się ludziom podobają.

A to wszystko, co jaśnie oświeceni prawicie, nie zmienia faktu, że ten proceder JEST złodziejstwem!!!!

Jak najbardziej jest. Nie ma co się oszukiwać.

Byłem na kursie przyrządzania kurczaka, zapłaciłem za niego i nauczyłem się go przyrządzać. Potem postanowiłem się podzielić informacją, jak się go robi z moją dziewczyną, czy żoną.
I to według was jest przestępstwem, czyli złodziejstwem, bo postanowiłem opowiedzieć komuś o czymś czego się dowiedziałem, nie biorąc za to oczywiście żadnych pieniędzy?

Szkoda, że niema więcej takich ludzi jak wy, "AKTA" już dawno szalały by w necie i lądowało by się w więzieniu bo użyło by się choćby zdania "I co wy k* możecie wiedzieć o zabijaniu?" które było użyte w filmie i jest chronione jakimiś prawami autorskimi.

Użytkownik Miłosz edytował ten post 01.02.2012 - 22:42

  • 0



#794

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jest sobie taki WT (chyba się nie obrazisz, że wykorzystam Cię do przedstawienia tej modelowej sytuacyjki).


Nie, nie jestem obrażony :)

Nie ma pieniędzy na płyty


No powiedzmy, że nie jest tak tragicznie :) WT ma obecnie trochę ponad 120 zl oszczędnosci. Kamil (meine imię :D) nie wyda tego na plyty, bo wie, że większosc kasy trafi do posrednika, a Kamil chce się odwdzięczyć za to, że Within Temptation mu zapewnia tak cudowne przeżycia muzyczne i duchowe, wytwórnię ma w nosie. Ale żeby nie bylo, Kamil zamierza jednak kiedys jako fan kupić plytki i wybrać się na koncert, ale to w przyszlosci, teraz Kamil stara się promować ich gdzie się tylko da, teraz jego celem jest koleżanka, która znala wczesniej dwie piosenki, Kamil jej pokaże inne i może ona również kiedys trafi do tego cudownego grona fanów WT. Raczej wątpię, żeby ona kupila plyty czy pojechala na koncert, choć być może zarazi tą muzyką kogos innego kto to zrobi. Dobra, wracając do kasy, bo tak zacząlem z nią i nie mogę tego tak zostawić ;) Kamil owe pieniążki ma niedlugo przeznaczyć. Przeznaczyć na cos pożytecznego. Nie jak kiedys jego dawni koledzy z gimnazjum na piwko i papieroski (Boże, kto takie dziadostwo mógl wymyslic? ja nie wiem jak można palić, rzygać mi się chce jak czuje smród dymu papierosowego) tylko Kamil ma przeznaczyć je na książki. Ma zamiar sobie zamówić resztę tomów z serii Star Wars, którą obecnie czyta i książkę dla przyjaciólki na urodziny. Wydaje mi się, że pieniądze wydane na książki są lepiej spożytkowane niż na plytę, którą można pobrać z neta, a wspomóc przynajmniej kiedys zespól w inny sposób. Co prawda też czesc pieniedzy z tego pójdzie na posredników, no, ale tutaj nic nie zrobisz. Ale nawet Paulo Coelho jest za ACTA i piractwem, nie przytoczę dokladnej wypowiedzi jego, ale powiedzial cos takiego, aby ludzie czytali nielegalne ebooki jego autorstwa, no bo od czytania dużej ilosci tekst na ekranie bolą oczy, a tak po przeczytaniu kawalka być może kupią fizyczną książkę ;) Jest w tym logika. Najbardziej prują się Ci, których nikt nie chce sluchać (pozdro dla Holdysa), jak to gdzies widzialem tu czy na mistrzach - jest to jego zemsta na internautach, bo nikt nie chce go sluchać i kupować jego plyt ;)

Sytuacja ta wcale nie jest takim absurdem, jak się wydaje. Mimo tego, że nie popełnił na terenie Wielkiej Brytanii czynu będącego według lokalnych przepisów przestępstwem, jak najbardziej może zostać poddany ekstradycji do USA. Reguluje to układ o nazwie US-UK Extradition Treaty -- pozostaje tylko inna kwestia, a mianowicie sens podpisania tego układu. Ale to już temat na inny wątek


Znając nasz kraj nie wiadomo czy nie doszloby do podpisania takiego paktu między Polską a USA ;) I rozwiązane bylyby sprawy wiz - 10 letnie wakacje w USA, za darmo!

Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 01.02.2012 - 18:56

  • 1



#795

D.K..

    Semper invicta

  • Postów: 3194
  • Tematów: 2742
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Może warto rzucić nieco światła na sprawę tego studenta, bo jego nazwisko co chwilę przewija się w dyskusji.

Sprawa dotyczy Richarda O'Dwyera, studenta uniwersytetu Sheffield, który stworzył stronę internetową z linkami do pirackich treści - co w świetle brytyjskiego prawodawstwa nie jest karalne. Niemniej jednak brytyjski wymiar sprawiedliwości pozytywnie odniósł się do wniosku Amerykanów o ekstradycję studenta. W USA O'Dwyer może zostać skazany nawet na 10 lat więzienia .


Sytuacja ta wcale nie jest takim absurdem, jak się wydaje. Mimo tego, że nie popełnił na terenie Wielkiej Brytanii czynu będącego według lokalnych przepisów przestępstwem, jak najbardziej może zostać poddany ekstradycji do USA. Reguluje to układ o nazwie US-UK Extradition Treaty -- pozostaje tylko inna kwestia, a mianowicie sens podpisania tego układu. Ale to już temat na inny wątek :)
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych