Napisano 01.02.2012 - 18:54
Napisano 01.02.2012 - 19:03
Od jakiej kwoty zaczynasz definiować "kradzież"?Biedni ludzie, faktycznie straszliwie ucierpieli na tym, że jakiś Kowalski sobie ściągnął ich Mp3 na iluś letni komputer. Tak dużo stracili, że aż trzeba zwiększyć kary i wprowadzić jeszcze dalej idącą kontrolę nad tym co się dzieje w sieci, by już nie można było się dzielić plikami ze znajomymi, ani niczego ściągać.
Napisano 01.02.2012 - 19:07
Napisano 01.02.2012 - 19:13
Napisano 01.02.2012 - 19:33
Zapominasz o jednej rzeczy. Budowlaniec jest pewien że dostanie np 4000 miesięcznie
Napisano 01.02.2012 - 19:51
Ble ble ble, niezwykłesłowo kradzież nie przystoi do tego zachowania. Nie jest to nic dobrego ale nie jest to też kradzież. To że ktoś ławkę nazwie stołem nie znaczy że tak jest w rzeczywistości
Napisano 01.02.2012 - 20:02
http://www.youtube.com/watch?v=h1fJYlQ9iJY&list=LLxPW5BheNxLtQaVcxanIRfA&feature=mh_lolz
Powtarzać się nie mam zamiaru, ani pisać o tym, o czym jest mowa w filmie, jak nie widzisz odpowiedzi, to oglądaj ten film aż ją znajdziesz, wszystko co trzeba w nim jest, dlatego go zamieściłem.Nie odpowiedziałeś jednak na moje pytanie -- spróbuj może podjąć jednak taką próbę.
Użytkownik Miłosz edytował ten post 01.02.2012 - 22:33
Napisano 01.02.2012 - 20:17
Państwo, które dokonało by ekstradycji swojego obywatela, a ten na terytorium swojego państwa nie dopuścił się żadnego przestępstwa w świetle obowiązującego prawa tylko dlatego, że dla przykładu chce tego "wujek sam" podpierając się obowiązującym u nich prawem (państwo bądź co bądź są eksterytorialne i suwerenne i ichnie hamerykańskie prawo w UK nie obowiązuje) musi skazać się na upadek!!!. Ludzie powinni podnieś taki hałas, że na Downing Street 10 szyby od samego krzyku powinny powypadać.Może warto rzucić nieco światła na sprawę tego studenta, bo jego nazwisko co chwilę przewija się w dyskusji.
Sytuacja ta wcale nie jest takim absurdem, jak się wydaje. Mimo tego, że nie popełnił na terenie Wielkiej Brytanii czynu będącego według lokalnych przepisów przestępstwem, jak najbardziej może zostać poddany ekstradycji do USA. Reguluje to układ o nazwie US-UK Extradition Treaty -- pozostaje tylko inna kwestia, a mianowicie sens podpisania tego układu. Ale to już temat na inny wątekSprawa dotyczy Richarda O'Dwyera, studenta uniwersytetu Sheffield, który stworzył stronę internetową z linkami do pirackich treści - co w świetle brytyjskiego prawodawstwa nie jest karalne. Niemniej jednak brytyjski wymiar sprawiedliwości pozytywnie odniósł się do wniosku Amerykanów o ekstradycję studenta. W USA O'Dwyer może zostać skazany nawet na 10 lat więzienia .
Użytkownik Sentinel edytował ten post 01.02.2012 - 21:04
Napisano 01.02.2012 - 20:56
]Państwo, które dokonało by ekstradycji swojego obywatela, a ten na terytorium swojego państwa nie dopuścił się żadnego przestępstwa w świetle obowiązującego prawa tylko dlatego, że dla przykładu chce tego "wujek sam" podpierając się obowiązującym u nich praem (państwo bądź co bądź są eksterytorialne i suwerenne i ichnie hamerykańskie prawo w UK nie obowiązuje) musi skazać się na upadek. Ludzie powinni podnieś taki hałas, że na Downing Street 10 szyby od samego krzyku powinny powypadać.
Nie odpowiedziałeś jednak na moje pytanie -- spróbuj może podjąć jednak taką próbę.Mylo i Dziki Kuraku, ten film zawiera wszystkie odpowiedzi na wasze posty skierowane do mnie, także nawet nie muszę się specjalnie rozpisywać.
Jest o przepisie na kurczaka jak i o tym, co wy błędnie nazywacie kradzieżą, i przy okazji trochę innych ciekawostek.
Napisano 01.02.2012 - 21:12
Szumu nie ma bo ogólnie brytyjczycy nie ineteresują się zbytnio takimi sprawami. Zrobiono to więc zapewne po cichu. Z tego co dobrze pamiętam w naszej konstytucji jest zapis o tym:Richard O'Dwyer nie jest pierwszą osobą, wobec której orzeczono ekstradycję, inne przypadki to m.in. Christopher Tappin, Babar Ahmad, Gary McKinnon, nawet kogoś o dosyć swojsko brzmiących personaliach dopadło -- Wojciecha Chodana. Nie wiem jednak, czy i kto został faktycznie wydany Stanom Zjednoczonym. I jakoś wielkiego szumu z tego powodu nikt nie robi, albo przynajmniej w mediach nic o tym nie było [...]
Państwo, które dokonało by ekstradycji swojego obywatela, a ten na terytorium swojego państwa nie dopuścił się żadnego przestępstwa w świetle obowiązującego prawa tylko dlatego, że dla przykładu chce tego "wujek sam" podpierając się obowiązującym u nich prawem (państwo bądź co bądź są eksterytorialne i suwerenne i ichnie hamerykańskie prawo w UK nie obowiązuje) musi skazać się na upadek. Ludzie powinni podnieś taki hałas, że na Downing Street 10 szyby od samego krzyku powinny powypadać.
Art. 55.
- Ekstradycja obywatela polskiego jest zakazana, z wyjątkiem przypadków określonych w ust. 2 i 3.
- Ekstradycja obywatela polskiego może być dokonana na wniosek innego państwa lub sądowego organu międzynarodowego, jeżeli możliwość taka wynika z ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą Polską umowy międzynarodowej lub ustawy wykonującej akt prawa stanowionego przez organizację międzynarodową, której Rzeczpospolita Polska jest członkiem, pod warunkiem że czyn objęty wnioskiem o ekstradycję:
- 1) został popełniony poza terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, oraz
2) stanowił przestępstwo według prawa Rzeczypospolitej Polskiej lub stanowiłby przestępstwo według prawa Rzeczypospolitej Polskiej w razie popełnienia na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, zarówno w czasie jego popełnienia, jak i w chwili złożenia wniosku.- Nie wymaga spełnienia warunków określonych w ust. 2 pkt 1 i 2 ekstradycja mająca nastąpić na wniosek sądowego organu międzynarodowego powołanego na podstawie ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą Polską umowy międzynarodowej, w związku z objętą jurysdykcją tego organu zbrodnią ludobójstwa, zbrodnią przeciwko ludzkości, zbrodnią wojenną lub zbrodnią agresji.
- Ekstradycja jest zakazana, jeżeli dotyczy osoby podejrzanej o popełnienie bez użycia przemocy przestępstwa z przyczyn politycznych lub jej dokonanie będzie naruszać wolności i prawa człowieka i obywatela.
- W sprawie dopuszczalności ekstradycji orzeka sąd.
Źródło: Konstytucja
Użytkownik Sentinel edytował ten post 01.02.2012 - 21:14
Napisano 02.02.2012 - 00:12
Temat traktuje o piractwie. Jeśli coś ruszy z ACTA to pewnie od razu zaczniemy pisać o tym.Trzeci raz proszę, żeby modzi nie robili z tego tematu syfu wypisując OT.
Trzeci raz proszę, żeby wydzielono z tematu posty nie dotyczące tego tematu, czyli o naturze piractwa czy o domniemanej kradzieży.
Moje dwa poprzednie posty zostały usunięte. Bez żadnej wiadomości. Nie podoba się Wam, że zwracam uwagę na naruszenie regulaminu przez modów?
Nie jesteście poza prawem. Nie wolno Wam kneblować ust użytkownikom.
Stosujecie dokładnie takie same metody, jak ci, którzy starają się przeforsować ACTA i w głębokim poważaniu mają to, co obywatele myślą o tym.
Nie odpowiem w tym temacie na pytania mi stawiane, bo z dziką przyjemnością przyznacie mi warn za OT. Dlatego prosiłem o wydzielenie stosownego tematu.
Po raz trzeci proszę o usunięcie tego postu, ale dopiero po wydzieleniu tematu.
http://www.roadrunnerrecords.com/blabbermouth.net/news.aspx?mode=Article&newsitemID=168525DISTURBED frontman David Draiman has posted the following message on Twitlonger.com, a related Twitter site that allows one to send tweets that require more than 140 characters:
"My stance on file sharing/downloading;
"I have always been in favor of, that's correct, in favor of file sharing and downloading digital music since day 1. I have never blamed the consumer for simply taking advantage of something that is readily and easily available to them, and enables the spread of great music and art to fans of it all over the globe.
"I have been in support of having nominal fees built into ISP subscription rates that would have enabled everyone to file share freely while still enabling artists to be compensated for their work. The proceeds could then have been payed out the same way writing/publishing royalties are, utilizing Internet monitoring systems, such as those developed by companies like Big Champagne, for example. The fans would get all the music they wanted for a nominal price, built into the Internet service that they are already paying for, and the artists and the ISPs would be able to still make it a viable busniess.
"Unfortunately, the RIAA [Recording Industry Association Of America] and music industry, simply chose to persecute the consumers, the very fans that give the artists and the labels the ability to exist, and bit the hand that fed them. This was a mistake in judgement, in my opinion. That is why when companies like Spotify came into existence, I was thrilled, because it gave the consumer the ability to have unlimited music at their fingertips, for a reasonable monthly subscription cost. It also enabled the exchange of music through social media as well, putting the icing on the proverbial cake.
"Make no mistake, however, that the culture that has been bred over the course of the last 10+ years of simply thinking that all music should be available for free is wrong, and immoral; plain and simple.
"This mentality has created an environment where it is more and more difficult for artists, particularly up-and-coming ones, to survive and sustain themselves.
"People wonder why fewer and fewer acts come out these days and are able to last. The status quo that exists is a huge factor in that. The creation of the '360 deal,' where labels now insist on taking a piece of everything new artists do, is a direct result of that.
"People's love of music is stronger than it ever has been, and the Internet has been an amazing tool, enabling artists to extend their respective reaches farther than ever before, but it has also created an environment where pirateers and websites that profit off of the traffic (by selling advertisements on their sites) created by offerring other people's life's work for free, is wrong and criminal in every sense of the word.
"People's argument, that 'I still buy tickets and t shirts and go to shows' is a valid one. All of us are eternally grateful for every fan's love and support, and much like test-driving a car, you should be able to try before you buy; but be aware that now record companies are demanding a huge chunk of that revenue (touring and merch), which used to be an musician's bread and butter, as a result. Again, there is a way to sample new music for free, and many bands (including us) offer samples of their music for free.
"We, as artists, love and appreciate our fans more than you know. We know that we could not exist without you, but we don't steal from you, not in any way, not ever. Wrong is wrong, no matter what color you paint it, or how you try to spin it.
"I am against [controversial anti-piracy bills] SOPA (Stop Online Piracy Act) and PIPA (Protect Intellectual Property Act), because they limit people's freedom of expression and freedom of speech, not because they are trying to protect the rights of artists everywhere. I truly do hope that they re-write the legilation and get it right this time so that the music consumer can continue to have access to the music they love, at a reasonable cost, legally; and without censorship and restricting peoples freedom to express themselves on the greatest arena of free speech and expression in existence, the Internet."
Napisano 02.02.2012 - 02:29
Napisano 02.02.2012 - 08:20
Napisano 02.02.2012 - 12:40
Zapominasz o jednej rzeczy. Budowlaniec jest pewien że dostanie np 4000 miesięcznie. Natomiast muzyk raz dostanie 3000, raz 10 000 a potem może się okazać że dostaje nędzne 500 złotych z jakiś tam tantiemów. Muzyka przemija i mało który artysta będzie zaliczany do klasyków którego będą słuchać za 20 lat i dawać mu zarobić.
..
Użytkownik manitoris edytował ten post 02.02.2012 - 12:59
Napisano 02.02.2012 - 13:34
# muzyk.. absolutnie nie umiejszam - ciezka praca, nie kazdy sie nadaje fizycznie i psychicznie.. w stresie, halasie itd. ale napewno nie ciezsza praca od remontow
wg. ciebie:
3000 zl + 10.000 zl + 500 zl (m-cznie) czyli na rok ~19.000 zl TEZ za jedna wykonana prace - widzisz tu roznice? a dodam od siebie ze muzyk ktory wyda plyte to za nia kupuja nowa chate a nie dostaje to co mysmy napisali..
a jak nie jest na topie, nie ma nowych plyt, to wypuszczaja stare, w noej serii jak odgrzewane kotlety i dostaje znowu kas eza to samo.. budowlaniec ci nie przyjdzie i nie powie ze nie ma zlecen teraz, rodzina, dzieci w potrzebie, a on ci taka fajna lazienke 10 lat temu zrobil, to dalbys 2000 zl mu znowu..
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych