To nie to. Z tego co piszesz wynika, że zaobserwowałaś łuk elektryczny na styku pantografu (odbieraka prądu) z siecią trakcyjną. Sieć nie jest "jedna" - w przypadku awarii stałaby cała linia, a opór długaśnego przewodu zmniejszyłby skutecznie napięcie. W przypadku sieci prądu stałego, a taką mamy na PKP spadki napięcia są duże i sieć dzielona jest na sekcje o długości 15-28 km. Są one izolowane, i występuje między nimi krótka przerwa, albo izolator. Nominalnie napięcie wynosi 3kV, jednak bez obciążenia jest to ok. 3,3 kV. Dajmy na to, że po torze zasuwa pociąg, wskutek czego napięcie spadło do 2,8 kV, i zbliża się on do tej granicy między sekcjami. Za nią napięcie jest większe (brak pociągu) i jest różnica potencjałów, co przy przejeżdżaniu przez ten fragment powoduje iskrzenie. Dodatkowo, prąd chciałby dalej płynąć z poprzedniej sekcji, więc niejako ciągnie się kawałek za pantografem, aż nie zgaśnie. Jest to zjawisko szkodliwe, powoduje wypalanie ślizgacza pantografu i samej sieci a w nowoczesnym taborze zakłóca pracę elektroniki. Dlatego w takich miejscach umieszczone są specjalne wskaźniki, tj. znaki, które informują maszynistę, że ten odcinek należy przejechać z wybiegu, bez pobierania prądu. Jednak nie wszędzie one są, a i czasem maszynistom zdarzy się przejechać z włączonymi silnikami.
Jeśli twierdzisz, że się to utrzymywało, to jest tak przy oblodzonej sieci. Prąd wytapia otworki w warstwie lodu i szuka sobie drogi. Nie ma wtedy na to rady. Na youtube są filmiki z tym nagrane w czasie zeszłej i sprzed dwóch lat zimy.
Natomiast nie wyobrażam sobie, żeby łuk przeskoczył z sieci na wagon - po pierwsze od razu wywaliłoby zabezpieczenie na podstacji (bo popłynąłby prąd zwarcia), a po drugie byłby to w zasadzie wypadek do zbadania przez komisję.
Uważam, że jeśli były to wagony "gruchy" do przewozu chemikaliów, to coś parowało - a że nie unosiło się za pociągiem jak dym, to miało być może niską temperaturę wrzenia i natychmiast się rozpraszało w powietrzu. Zaś dopóki było w wagonie ciekły stan zapewniało wysokie ciśnienie - jak w opakowaniu aerozolowym.
Użytkownik katabas edytował ten post 29.01.2012 - 01:07