40 odpowiedzi w tym temacie

[Nicole-collie]

Założyłam ten temat z czystej ciekawości. Poza tym całkiem możliwe, że wiele osób chodzi na takie same studia, można pogadać o swoich planach: co po studiach, jak to u was wygląda w danym mieście, czy kierunek jest trudny. Ogólnie ciekawi mnie, co sądzicie o kierunku i uczelni, na której jesteście Fajnie też by było jakbyście podali tematy prac licencjackich, magisterskich etc

To może ja zacznę:
Jestem na kierunku Dietetyka w Poznaniu na Uczelni Medycznej. Ogólnie kierunek nudny pod względem prowadzenia zajęć i przynudzających prowadzących podających nam przestarzałe dane i machających nam statystykami nieaktualnymi od conajmniej 10 lat Dziekanat działa w sposób wiadomy tylko paniom prowadzącym ten obskórny gabinecik- zła organizacja jest chyba powszechna na polskich uczelniach Aktualnie jestem na drugim roku, gdzie jest jeszcze mniej zajęć niż w poprzednim. Temat mojej pracy jest dość osobliwy; sama się śmiałam, że jeśli obronię licencjat to zostanę specjalistką od męskiego ciała, bo temat brzmi "Współczesny dyskurs męskiego ciała od bigoreksji po anoreksję"

No to czekam z niecierpliwością na Wasze wypowiedzi

[mylo]

Wzornictwo przemysłowe - jak się dostaniesz to żyć nie umierać.

Obecnie praca licencjacka: "Pierwszy elektryczny Volkswagen dla mojego kraju".

Uczelnia współpracuje z VW więc jest pysznie.

[ptaq]

Pomorski Uniwersytet Medyczny, kierunek lekarski, jak już część osób zapewne wie jednak dopiero pierwszy rok

[Cahir]

Inżynierskie: Zarządzanie i Inżynieria Produkcji
Magisterskie: Mechanika i Budowa Maszyn

Na PRz.

Temat pracy inżynierskiej: "Proces technologiczny obróbki części klasy wał".

Oba kierunki bardzo przyjemne i dość ciekawe moim zdaniem.

Użytkownik Cahir edytował ten post 31.01.2012 - 18:04

[Naele]

Socjologia, rok drugi. Nudno, leniwie, tylko podczas sesji ruszamy z kopyta, mając po ok. 10 zaliczeń. Natomiast moim wielkim marzeniem jest zootechnika - pożyjemy, zobaczymy

[PaZi]

Ja studiuję elektronikę, informatykę i telekomunikację na polibudzie warszawskiej. To jest jeden makrokierunek, nie bierzcie mnie za wariata Łatwo nie jest, ale jakoś daję radę.

Pozdrawiam

[Smiler]

Naele - przyjdzie czas, że ją (socjologię) pokochasz .

Ja mogę się pochwalić, że jestem bardzo świeżym magistrem Historii. Obroniłem się w drugiej połowie grudnia 2012 r., "Katedra Historii Polski i świata po 1945 r.", temat: "Działalność rządu Jana Olszewskiego w świetle prasy" (czyt. wielki pojazd po Gazecie Wyborczej ).

Poza tym studiuję na I roku IIgo stopnia (czyli na dawnym IV roku) socjologii. Licencjat zrobiłem na "Katedrze Socjologii Organizacji i Zarządzania", temat: "Rola emocji w motywowaniu pracownika". Wszystkie kierunki studiowałem/studiuję na Uniwersytecie Łódzkim.

Ponadto interesuję się bardzo(!) rozwojem osobistym. Mam na tym polu (moim zdaniem) ogromne osiągnięcia. Z tym, jak i managementem i lideringiem, wiążę swoją przyszłość zawodową. Obecnie jestem liderem projektu "Żyj Więcej!" (wklepiecie w google to wam znajdzie ) oraz mam swoją stronę domowo-biznesową (adresu nie podaję, albowiem nie znam dobrze regulaminu, a nie wiem czy można reklamować inne serwisy ).

PS
Bardzo fajna inicjatywa z tym tematem !

PPS
I co tu tak dużo umysłów ścisłych? Aż strach się bać !

Użytkownik Smiler edytował ten post 31.01.2012 - 19:31

[Patriarcha]

a ja po gimnazjum ot taka sobie świeżość w temacie

[martwy qndel]

Widzę że w większości bardzo przyszłościowe kierunki. Bardzo mnie to cieszy.

Mi zdarzyło się studiować europeistykę na UW. Rzuciłem na V semestrze. Nikomu nie polecam. Studia ultra nudne, zakłamane i niepraktyczne. Kiedy tam szedłem myślałem o historii, językach europejskich itd niestety poszedłem na ślepo zamiast spojrzeć w program (idiota, wiem) i tak odsiedziałem swoje. W końcu żyłka mi poszła. Będą wam pakować do głowy same bzdury na temat UE (prawo, procedury, instytucje, wszystko co się da) od czasu do czasu przeplatając to filozofią, socjologią, naukami społeczno-politycznymi, czyli od sasa do lasa bez żadnego logicznego sensu. Większość wykładowców sprawi że będziecie mieli ochotę zabić się na pierwszej sesji (nie z powodu poziomu trudności, tylko ich głupoty). Po dyplomie możecie od razu startować do amrestu. Chyba że macie wujka w urzędzie miejskim, wtedy to żyć nie umierać.

Zdawałem także na filologię amerykańską. Dostałem się ale nie poszedłem. Powód ten sam- strata czasu.

Teraz myślę raczej o rozkręcaniu własnego biznesu niż o kolejnych studiach. Patrzę na wielu moich znajomych z dyplomami którzy albo pracę mają po prostu niewolniczą albo nie mają wcale. Bardzo mnie to demotywuje do dalszej nauki. Ostatnio mój przyjaciel obronił magistra z socjologii. Do tej pory zarabiał całkiem nieźle jako tester w dużej firmie komputerowej. Zgadnijcie co się stało jak zdobył wyższe wykształcenie?

Obcięli mu pensje o 5 stów? Jasne, czemu nie <świadczenia>.

[mylo]

martwy qndel@

A co przeszkadzają studia w biznesie? Ja studiuje i mam firmę jednocześnie, więc nie jest to większy problem. Może na pierwszym roku byłoby ciężko.

Studia dają wiele znajomości, to się przydaje.

[equilibrium]

Od pół wieku studiuję na "Uniwersytecie Życia" i wciąż mi mało wiedzy

[Sadow]

Religioznawstwo, Filozofia i Fizyka komputerowa.
Dwa pierwsze na szczęście kończę w tym roku akademickim (z dyplomem magistra mam nadzieję)
Ogólnie polecam - dla każdego coś miłego (no może niekoniecznie na fizyce ).

[BrainCollector]

Coś_innego - widzę, że też Lublin
Ja jestem newbie, dopiero od pol roku studiuje ponieważ poprzedni rok zrypałem delikatnie mówiąc. Starałem się na Uniwersytet Medyczny w Lublinie na kierunek techniki dentystyczne, zabrakło chyba 3 punktów żeby sie dostać W tym roku zapisałem się na ten sam kierunek na Medecznym Studium Zawodowe Technik Dentystycznych także w Lublinie i tak powoli uczę sie do wymarzonego zawodu (ponad 3 lata już wiedziałem co chce robić w przyszłości) Innym mogę doradzić, żeby wykorzystywali swoje najlepsze zalety i szli w takim kierunku żeby maksymalnie je wykorzystać
Jestem ciekawy czy jeszcze ktoś sie znajdzie na tym kierunku w tym temacie
Pozdrawiam, może kiedyś ktoś skorzysta z usług, hehe

Użytkownik BrainCollector edytował ten post 31.01.2012 - 21:36

[equilibrium]

(...) Pozdrawiam, może kiedyś ktoś skorzysta z usług, hehe

Brain, ja na dentystach zęby zjadłem. Chętnie skorzystam, kiedy nabierzesz wprawy

Użytkownik equilibrium edytował ten post 31.01.2012 - 22:11