Napisano 10.02.2012 - 22:05
Napisano 10.02.2012 - 22:40
To jest biedna rodzina, ojciec alkoholik, interwencje policyjne itd itp ...
Wiem, że ze względu na swoje życie była niestabilna emocjonalnie. Wydaje mi się, że wersje mogą być dwie: albo to był nieszczęśliwy wypadek i dziewczyna wpadła w panikę, dostała schizów, szoku, wystraszyła się konsekwencji, reakcji rodziny i ludzi i ukryła ciało oraz wymyśliła bajkę o porwaniu .. albo próbowała małą uciszyć bo np płakała i przesadziła. Nie sądzę, żeby zabiła małą z premedytacją, wydaje mi się to najmniej prawdopodobne.
Pytań jest dużo więcej .. np czy ktoś ją uderzył w głowę czy sama się uderzyła ? (obdukcja wykazała uderzenie tępym narzędziem w tył głowy)
Jeśli natomiast chodzi o wywiad to...
Napisano 10.02.2012 - 23:43
Nieprawda, normalny człowiek działając pod wpływem impulsu zrobiwszy komuś krzywdę nie przechodzi od tak na tryb zimnego wykalkulowywanego egoistycznego podejścia tylko ratuje swoja własną ofiarę mając gdzieś konsekwencje-jest więcej takich przypadków gdzie mordercy jak rozgniewany partner partnerka dzwonią na pogotowie po afekcie a następnie przyznająsię do winy ,to tylko filmy was przyzwyczaiły do obrazu zawsze uciukajacych przed odpowiedzialnością zbrodniarzy , jak dla mnie to każdemu może przytrafić zabójstwo skoro zostanie doprowadzony do szału.potem sąd będzie bawił się w boga i skazywał niewinnych w istocie ludzi za ich granice wytrzymałości o której nie mieli pojęcia, przygotowania ni treningów,zachowali się impulsywnie zgodnie z tym -co jeśli SądNormalny człowiek nigdy z premedytacją nie zabije, ale pod wpływem emocji może nie panować nad swym zachowaniem.Potem z premedytacją produkuje dla siebie alibi, i ja sądzę, że tak właśnie było.Niestety.
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych