Napisano 27.09.2012 - 20:02
Napisano 27.09.2012 - 20:31
W momencie kiedy zaczniesz świadomie obserwować to zjawisko, jak te kobiety zaczną obserwować to uczucie, ten "ból", on zniknie.
A skąd możesz wiedzieć co czują inni?
Użytkownik andar edytował ten post 27.09.2012 - 20:37
Napisano 27.09.2012 - 20:51
Napisano 27.09.2012 - 21:34
Użytkownik andar edytował ten post 27.09.2012 - 21:41
Napisano 27.09.2012 - 22:33
Napisano 27.09.2012 - 22:52
Ma rozwiązanie w głowie.
Napisano 28.09.2012 - 06:29
A może dzięki współczuciu powinna, będą świadoma tego co się dzieje, współczuć temu drugiemu człowiekowi i rozmieleniu dlaczego on to robi a nie skupiać się na odczuwaniu tego co ego uwarunkowane przez życie w społeczeństwie niepotrzebnie odczuwa(albo zrozumieć dlaczego to odczuwa, obserwować) ?Zdziwi się jak przechodzień wygarnie jej co myśli.. może nie popadnie w doła, ale kto wie
Napisano 28.09.2012 - 12:09
Napisano 28.09.2012 - 12:45
Prędzej paranoi się nabawią od tego ciągłego współczucia i wybaczania, ta obserwacja przecież wynika z przymusu, przy setkach przechodniów każdy może być właśnie tym, które je obrazi.
... czy pozbycie sie pytan czy to ten, a może ten obrazi, jest do zrobienia w parę chwil?...
Czy wtedy za sprawą jednej książki np. o ego, jednej wypowiedzi jest szansa na taką zmianę nastawienia?
Co ma być ? Nic to ich wybór.chcą byś tylko zwykłymi szaraczkami
przekonanie że jest sie innym, gorszym, moga oszukiwać siebie, ale opinie reszty nie biorą sie znikad
Użytkownik Gmork edytował ten post 28.09.2012 - 12:47
Napisano 28.09.2012 - 13:15
Jest się "innym" od 100% wszechświata, czemu się andar nie martwisz tym że jest tyle rzeczy ładniejszych, lepszych od ciebie ? A może jednak widzisz błąd rozumowania we wcześniejszym zdaniu ? Nieprawdaż W stosunku do cytatu u góry skala jest mniejsza, bo coś jest bardziej "podobne"
Napisano 28.09.2012 - 13:34
Napisano 28.09.2012 - 15:30
Użytkownik andar edytował ten post 28.09.2012 - 15:34
Napisano 28.09.2012 - 16:23
Napisano 28.09.2012 - 18:51
Popularny
Dwa tygodnie temu dowiedziałem się, że moja dziewczyna ma białaczkę. Ukrywała to przede mną, bo nie chciała, żebym się martwił.ja mając powiedzmy raka nie walczyłbym, tylko usiadł w kąt i płakał.
Napisano 28.09.2012 - 19:02
Użytkownik PTR edytował ten post 28.09.2012 - 19:15
0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych