Easy_Rider, dzięki za odpowiedź.
Czyli w skrócie minusowanie w Chemtrails, wynika z agenturalnej działalności forumowych sceptyków, którzy tym samym chcą ośmieszyć tę niewygodną dla nich teorię.
Nie wiem czy pod taką wersją podpisze się mag1-21. Jeśli tak, to mamy niezłą ironię w tym temacie - czyli nawoływanie do jednej strony o wzajemny szacunek, podczas gdy tę samą stronę uważacie za agentów... Cóż, specyficzny rodzaj szacunku do rozmówcy.
W zasadzie miałem przedstawić teraz swoją wersję przyczyn minusowania w Chemtrails, ale ograniczę się tylko do jednej kwestii.
Był tu całkiem niedawno dość popularny temat założony przez Aquilę "Spisek musi trwać", w którym rozmawialiśmy głównie o wydarzeniach "11 września". I w pewnym momencie dyskusji, wydarzyła się ciekawa rzecz. Gdy sceptycy ścierali się w wymianie poglądów ze zwolennikami, to okazało się nagle, że wśród samych zwolenników (teorii spiskowych) również panuje pewna niezgoda, rzekłbym nawet "rozłam" na dwie grupy - takich, którzy nie wierzą w wersję oficjalną, ale odrzucają też wszystkie "hardcorowe" teorie typu hologramy/rakieta. I takich, którzy są zwolennikami takich właśnie najbardziej skrajnych teorii. Przy okazji wyszło, że ta pierwsza grupka odrzuca również Chemtrails.
Jakby ktoś był ciekaw (a mówiąc wprost - nie pamiętał tamtej dyskusji i mi nie wierzył), to mogę podlinkować, gdzie było to pisane, choć zaledwie wczoraj jeden właśnie ze zwolenników teorii spiskowych o "11 września" wypowiadał się sceptycznie w temacie Chemtrails, więc uważam, że nie ma potrzeby.
Ktoś zapyta - i co z tego ? Cóż, wnioski niech każdy sam wyciągnie. Ja powiem tylko, co to dla mnie znaczy.
O ile w teorii "11 września" nie ma takich żelaznych dowodów, że to nie była wewnętrzna robota - dlatego duże znaczenie w kwestii tego, w co uwierzymy, ma nasz światopogląd. Zawsze tam, gdzie dowody nie wypełniają naczynia teorii spiskowej aż po brzegi, zawsze tam wcina się światopogląd i to on ma decydujące znaczenie, w co uwierzymy. Tu chodzi o pewne połączenie znanych nam faktów/poglądów ze świata i powiązanie ich po swojemu z wydarzeniami z "11 września", czy innej teorii.
O tyle w kwestii Chemtrails, czy np teorii o hologramach na scenę wkracza takie piękne słowo jak "dowód" i słowo to zalewa całą teorię, nie pozostawiając suchego miejsca. To co sceptycy w takim przypadku udowodnią, ta pierwsza grupa (zwolenników) przyjmie do wiadomości. Bo w gruncie rzeczy ma otwarty umysł, tyle że ukierunkowany na spisek - ale otwarty. Natomiast druga grupa... no i do tego zmierzałem - ta druga grupa zgodnie ze słowami tematu "Spisek musi trwać", odrzuci wszystko, każdy niewygodny dowód i go wyleje z naczynia (odrzuci), bądź wysuszy (przerobi tak, by pasowało to do teorii spiskowej). Ta grupa jest hermetycznie zamknięta i nie dopuści do siebie żadnych argumentów. Mimo tego, że w wielu miejscach teorii, sceptycy rozmontowali jakiś argument zwolenników, to i tak taka osoba bez wahania zagłosuje w ankiecie na opcję "Zostało wykazane, że Chemtrails to nie tylko teoria. To jest fakt.", nawet nie rozważając opcji "Sceptycy zasiali lekką niepewność, ale ogólnie nie poradzilili sobie z tematem - skłaniam się ku wersji spiskowej."
I tu bym zakończył. Nie będę się starał odpowiedzieć skąd te minusy. Powiem tylko, że w świetle tego co pisałem powyżej ja te minusy rozumiem. Ale żeby była jasność - najchętniej widziałbym to forum bez reputacji. A w zasadzie chciałbym takiego systemu, jak np na youtube i tego typu serwisach - żeby można było oceniać poszczególne posty, ale w oderwaniu od reputacji użytkownika - takie coś by nie istniało. Oceniałoby się same posty. Ja dając minus nie myślę o tym, że zjadę komuś reputację, zacierając ręce. Gdyby się dało, to moje minusy nie miałyby wpływu na repę. Z drugiej strony - jeśli ktoś nie umie napisać tak, by nie nie mieć dodatniego bilansu, to chyba coś z nim nie tak. Przynajmniej jeszcze nie widziałem usera na minusie, który by pisał rzeczowo, kulturalnie, itd. To tyle.
EDIT:
Link - sam nie wymyśliłbym lepszego przykładu tego, co określiłem jako "suszenie dowodów", czyli dopasowywanie ich tak, by spisek trwał (dla lepszego zrozumienia tłumaczeń WzT, pomocne jest przeczytanie kilku postów wstecz, powiedzmy począwszy od
tego).