pokusilem sie o jeszcze jedna probe wyjasnienia mojego punktu widzenia, bo mi sie wszystko zgadza
ponizej zakreslilem kolorem zielonym cienie od uksztaltowania terenu - kratery oraz G, czyli gora/wzniesienie na polnoc od obiektu, a na czerwono cien obiektu. Jakby nie patrzec kierunek padania cieni sie zgadza, a ksztalt cienia obiektu o polnocnej scianie prostej, nie bylby mozliwy bez tego obiektu tam, poniewaz kraterow kwadratowych tam nie ma
Czemu sciana zachodnia nie jest oswietlona? Poniewaz pada na nia cien krateru (zaznaczony na zielono), natomiast widac ze "dach" obiektu jest jasny, czyli oswiecony, co juz wystarczy do stworzenia cienia po stronie wschodniej..

obrysunki troche nie dokladne, ale to wystarczy aby wyjasnic o co im chodzi, a jak ktos nie chce tego wziasc na przemyslenie to najdokladniejsze by nie pomogly..
wg mnie jesli przyjac, ze jakis objekt czy budowla moglby tam byc to do tych cieni nie mozna sie przyczepic, a nawet te cienie uznaje za argument za istnieniem tego obiektu tam ktory nawet mnie swoja obecnoscia tam, odrobine szokuje

co to jest? nie wiem, ale to jest szescianem i rzuca prostokatny cien na podloze..
aha.. i tylko jeszcze zapomnialem cos skomentowac:
karta SIM?

i odrobine powazniej inny post:
Ironmacko:
Chciałbym zobaczyć inne zdjęcia tego stolika, bo chyba mamy tutaj przykład niezłej iluzji...
zauwazyles ze masz z gory zalozone racjonalne wyjasnienie tego i tylko probujesz znalezc jakis punkt zaczepienia swojej teorii?
Tylko dlatego ze twoja jest bardziej pasujaca ogolnemu wyobrazeniu swiata, to w momencie kiedy znajdzie sie jakis malutki punkt zaczepienia, odetchniesz i powiesz.. uff... to tylko.. (cos tam)
natomiast jezeli za tym ze jest to cos niezgodnego z tym przyjetym to juz kilka argumentow "za" zostalo odtraconych, zignorowanych lub poprostu nielogicznie zaprzeczonych..
Tymczasem, jesli kosmos jest tak ogromny i moga w nim byc miliony cywilizacji, to czemu uznajemy ze inni nie moga tam nic zbudowac czy przycumowc swoim pojazdem? bo nam sie to wydaje bezsensowne?
albo jesli Iszy raz czlowiek polecial na ksiezyc 50 lat temu a rakiety NASA lataja co chwila na orbite, to dlaczego nie mogliby tam czegos zbudowac? bo kolejny raz myslimy ze to nielogiczne? albo ze by nam powiedzieli?

juz nie raz wyszlo na jaw ze nam wielu ogromnych przedsiewziec nie ujawniono.. i nadal im wierzyc mamy?
Pozbywajac sie ograniczen "wpojonych" nam jako wytresowanemu spoleczenstwu i patrzac na to zdjecie co zobaczymy? karte SIM

czy jakis duzy obiekt, ktory nie wiemy czym jest?
no coz zawsze mozna zamknac oczy..
Użytkownik manitoris edytował ten post 22.03.2012 - 15:31