To ja dopiszę jeszcze coś w głównym temacie, mianowicie: "Dlaczego chrześcijaństwo?":
Ważną kwestią, którą trzeba również uwzględnić jest to, że chrześcijaństwo jest najbardziej przyjazną i łagodną religią jaką znam. Podstawowe prawa pokrywają się w 100% z moralnością (nie to co w Islamie), nie ma żadnych rygorystycznych zakazów dotyczących spożywania pokarmów (jak w Judaizmie, gdzie nie można jeść wieprzowiny). Co prawda jest post i nie można jeść mięsa, ale funkcjonuje on tylko "od święta", Zasady są niezmiernie proste: wierz w Chrystusa i bądź dobrym człowiekiem, to dostąpisz zbawienia. Do tego należy jeszcze dodać udział w rytuałach religijnych, ale na same rytuały poświęca się i tak znacznie mniej czasu niż w innych religiach. I najważniejsza rzecz: Kościół Katolicki dopuszcza zbawienie ludzi, którzy należą do innej religii. Nie ma tam sytuacji, że tylko i wyłącznie chrześcijanie zostaną zbawieni- może dostąpić go każdy, kto wierzy w jakiegokolwiek boga. To jest duża sprawa, bo z tego co wiem, islamiści i Żydzi uważają, że tylko oni zostaną zbawieni. A co mają powiedzieć ludzie, którzy zostali wychowani w innej religii i wierzą tylko dlatego, że nakazuje tak tradycja? Kościół Katolicki to rozumie i należy mu się ogromne wyróżnienie za to.
Oczywiście są jeszcze nieszczęsne grzechy dotyczące seksualności, m. in. masturbacja, seks pozamałżeński i antykoncepcja. Uważam, że grzechem powinno być tylko i wyłącznie krzywdzenie drugiego człowieka. Grzechy związane z seksualnością są jedyną skazą, przez którą nie mogę nazwać chrześcijaństwa religią idealną (chyba protestanci dopuszczają antykoncepcję, ale z seksem przedślubnym jest pewnie tak samo). Ale cóż, to może się zmienić, tak jak wiele innych rzeczy przez lata zmieniło się w chrześcijaństwie