146 odpowiedzi w tym temacie

[Woland1990]

Bóg dał ludziom wolną wolę

Przeczytaj jeszcze raz pierwszy post - to Szatan dał ludziom wolną wolę.

Poza tym - jak może istniec pojęcie dobra bez pojęcia zła? Czy jeśli nie zaznamy porażki będziemy wiedzieli co to sukces lub czy jeśli nie zaznamy nieszczęścia będziemy znali szczęscie? Nie znając przeciwieństwa bylibyśmy po prostu botami działającymi jak maszyny, niezdolnymi do prawdziwej samorealizacji, do szczęścia. Wniosek - jeśli Bóg nie stworzył zła to i nie stworzył szczęścia. Czyli bóg nie chce szczęścia ludzi, co z resztą dobrze widac, jak religia dzisiaj dzieli ludzi. Dalszy wniosek - boga chrześcijan nie ma, bo nie jest istotą idealną i bez skazy, tak jak twierdzi chrześcijaństwo - dowód - biblia, co oczywiście nie wyklucza istnienia boga w innej formie - istoty nieidealnej, ale w takim razie jaki z niego bóg?

Użytkownik Woland1990 edytował ten post 19.08.2013 - 22:40

[Gromisek]

Czemu interpretujesz Biblię dosłownie to nie logiczne ,gdyż opowieści z Starego Testamentu to wilki mix mitologi i różnych opowiadań ludów z Bliskiego Wschodu i zazwyczaj w te opowieści miały na celu wytłumaczenie np. czemu ludzie zostali stworzeni itp. itd. ;d

[Woland1990]

Czemu interpretujesz Biblię dosłownie to nie logiczne ,gdyż opowieści z Starego Testamentu to wilki mix mitologi i różnych opowiadań ludów z Bliskiego Wschodu i zazwyczaj w te opowieści miały na celu wytłumaczenie np. czemu ludzie zostali stworzeni itp. itd. ;d

Zauważ, że autor tego tematu też interpretuje ją dosłownie, ci co mu odpowiadają też interpretują ją DOSŁOWNIE, więc dlaczego nie można wyciągac z tej dosłowności logicznych wniosków?
Mówisz, że historie o Bogu to mitologia - akurat z tym się jak najbardziej zgodzę. Każdy lud antyczny miał swoje boskie mitologie, których dzisiaj nikt na poważnie nie bierze. To, że jeszcze dzisiaj tak wielu ludzi bierze na poważnie zbiór mitologii i opowiadań narodu żydowskiego uważam za godne pożałowania. To że jakiś zbiór mitologii ciągle wpływa na życie i przekonania tak wielu ludzi - o wiele bardziej. Ale nie o tym miała byc dyskusja bo zjezdzamy na inny temat, także z mojej strony to wszystko.

Użytkownik Woland1990 edytował ten post 20.08.2013 - 14:55

[Gromisek]

Więc tak jak mówiłem Stary Testament to praktycznie tylko mitologi już jak ktoś bierze tak dosłownie Biblię to niech poczyta Nowy Testament ,albo niech lepiej się nie udziela ;d

[shar0nie]

szatan został strącony z Niebios za swoją pychę i sprzeciwienie się Najwyższemu. Ciekawe są midrasze żydowskie, które opowiadają o jego upadku: Pan po stworzeniu człowieka kazał wszystkim istotom ziemskim i niebieskim klęknąć przed Adamem, jako przed swoim najidealniejszym i najwspanialszym dziełem. szatan nie chciał uznać pół-fizycznej istoty za lepszą od siebie. Odtąd stał się nieprzyjacielem człowieka i to właśnie z nim toczymy walkę, a nie z Bogiem. Bóg nam pomaga w walce ze złem.

[Mr. Saturday]

Szatan to nazwa funkcji. Satan hebr. oskarżyciel, dlatego powinien być pisany z małej litery.
Właściwe imię to Samael od jednego z imion boga brzmiącego sa’el w którym została uwięziona głoska mem, oznaczająca wodę, ale również zarazę i chaos (można funkcyjnie utożsamić ze wschodnio-semicką Tiamat). W wyniku tej syntezy powstał anioł zwany Jad Boga, bądź Ślepy Bóg. Mimo negatywnych konotacji Samael nie jest czystym złem (przeciwnie do szatana w interpretacji chrześcijańskiej), a istotą która nienawidzi ludzi dlatego, że zabrali jej miłość ojca. To on doświadcza Hioba, dlatego aby udowodnić JHWH, że ten kocha go tylko ze względu na powodzenie w życiu, a nie z bezwarunkowej miłości. To również Samael zatrzymuje rękę Abrahama gdy ten ma poświęcić Izaaka.
A teraz z innej strony, w odniesieniu do tradycji trochę starszych niż Stary Testament. JHWH, choćby przez nazwę El można utożsamić z zachodniosemickim El’em dwulicowym bogiem, ojcem bogów który posiadał dwa oblicza dobre i złe, podobnie jak moneta ma orła i reszkę (czyli dobro bez zła nie istnieje i na odwrót), jedna strona była dobrym opiekuńczym ojcem, a druga była surowym sędzią i katem. Ciągnąc to dalej wierzenia religijne po prostu ewoluowały, Stary Testament zawiera wiele śladów starosemickich wierzeń jak choćby wyobrażenie Szeolu, wygląd i sama nazwa serafinów, symbolika wody, zależność człowieka od boga. Dopiero wpływy mazdaizmu zmieniły to podejście (idea mesjasz, nagroda i kara, niebo i piekło, sąd ostateczny, wielka bitwa dobra ze złem, etc.).
Kiedy potrzebna była ekspansja, zdobycie własnej ziemi i utworzenie państwa dużo bardziej przydatny był bóg surowy i krwiożerczy, jednak pod rzymskim jarzmem bardziej odpowiedni stał się bóg łagodny, kochający i obiecujący nagrodę, za cierpienia za życia, po śmierci.

No i tak ogólnie raczej nie istnieje coś takiego jak obiektywne pojęcia dobra i zła. Zawsze to co dobre i to co złe jest interpretowane subiektywnie.

[rainman]

Polecam tylko dla ludzi z otwartym umysłem.

[katabas]

Ja napiszę tak. Szatan prowadzi ludzi do buntu przeciw Bogu, do nieposłuszeństwa mu, do zerwania podporządkowania, powiedzenia "non serviam". I to mi się bardzo podoba, gdyż nienawidzę wszelkich podporządkowań na zasadzie "bo tak".

Niestety jednak szatan robi to wszystko w jednym celu - by podporządkować sobie ludzi, by to jemu służyli. To nie podoba mi się równie mocno, jak podporządkowanie Bogu. Może to zabrzmi banalnie, ale najlepiej nie służyć ani szatanowi, ani Bogu, tylko sobie i tym, którym uznamy, że na to zasłużyli.
Nie wierzę w istnienie osobowego boga i szatana, ale opisana historia dzieje się na naszych oczach. Najpierw mamy rządy królów, ludzie są poddanymi. Przychodzi rewolucja 1789 roku i obala monarchię, niszczy ohydne podporządkowanie królowi z tej tylko racji, że jest królem. Wprowadza jednak nowe podporządkowanie wolnomularstwu, które też pragnie, by ludzie byli niewolnikami, tyle że jego.

Myśl masońska i ogólnie rewolucyjna przyniosła wiele dobrego: emancypacja kobiet (ohydne było, gdy miały służyć mężom i się słuchać), zniesienie zastanych hierarchii, koniec czapkowania przed arystokracją, burzenie autorytetów (takich z samego autorytetu). Ale oni chcą to wykorzystać do przejęcia władzy nad ludźmi, których tylko po to uwolnili od tradycyjnych zniewoleń. Jest to prawdopodobnie gorsze, bo np. gnębiona przez męża kobieta namacalnie czuła, że jest jej źle i mogło to być paliwem buntu, natomiast kobiety zachęcane do rozwiązłości i harowania dla korporacji mogą czuć się "spełnione" itd. i nie być w stanie rozpoznać, że ktoś tym steruje odgórnie. Tak więc szatańskie "non serviam" jest w porządku, tylko trzeba bacznie patrzeć, czy nie prowadzi do nowego "serviam".

Użytkownik katabas edytował ten post 25.08.2013 - 01:16

[Wędrowiec]

Icek zapytał: czemu oni nie wierzą w naszą wiarę?
A bóg na to: nie wiem - dlatego napisałem im Nowy Testament....

[pdjakow]

Bóg dał ludziom wolną wolę

Przeczytaj jeszcze raz pierwszy post - to Szatan dał ludziom wolną wolę.

Gdyby Ewa nie miała wolnej woli, to czy dałaby się skusić?

[sigarr]

Jednak, jak możemy zaobserwować we fragmencie podanym przez bubę:


Cytat


"Po czym Pan Bóg rzekł: "Oto człowiek stał się taki jak My: zna dobro i zło; niechaj teraz nie wyciągnie przypadkiem ręki, aby zerwać owoc także z drzewa życia, zjeść go i żyć na wieki"." Genesis 3 ,22


w Edenie istnieć miało także drugie ciekawe (magiczne/niemagiczne?) drzewo - drzewo życia. Czy zatem w myśl Twojej interpretacji fragmentu odnoszącego się do drzewa poznania dobra i zła, jako jedynie symbolu, powodującego przemianę wewnętrzną Adama i Ewy, mogę powiedzieć, że uważasz, jakoby zjedzenie owocu z drzewa życia sprawiło jedynie zmianę postrzegania przez ludzi życia, a nie fizycznie wydłużyłoby ich żywot do nieskończoności? Jeśli tak, to dlaczego tak bardzo miał się tego obawiał bóg, że aż


Cytat


(...) postawił przed ogrodem Eden cherubów i połyskujące ostrze miecza, aby strzec drogi do drzewa życia.

Cytat

....Bóg zabiera Adamowi i Ewie życie wieczne


Odnosząc się do tych wypowiedzi można stwierdzić że:
- dopóki ludzie nie znali dobra i zła mogli żyć wiecznie
więc co takiego naprawdę poznali że z tą wiedzą nie mogą żyć ? I czym jest to drzewo życia wiecznego, czy chodzi tu o fizyczne życie czy to po śmierci?
Jeśli po śmierci to kolejne potwierdzenie że cała biblia to sprzeczność. Pismo mówi że dusza jest nieśmiertelna ,o jakichś karach czy nagrodach w piekle i niebie, więc jak one mogą mieć miejsce bez życia wiecznego?
Teraz co do tematu
Stworzenie świata kwitowane jest "i widział że to co stworzył było dobre" Bóg stworzył zwierzęta w tym węża który skusił Ewe. Wniosek wąż jest dobry czyli Szatan też jest dobry


Luk1407
(post117) czy wszystkie zbrodnie były popełniane w imię Szatana nie, setki tysięcy ofiar było mordowane w imię Boga podczas "tzw chrystianizacji" . Tak już za czasów Nowego Testamentu w którym Bóg jest już tym miłosiernym i miłującym bliźniego, ale to On tak chciał.
Tu nasuwa się pytanie czy to Bóg jest zły czy ludzie


woland1990
Bóg dał wolną wole a Szatan pokazał jak z niej korzystać wybierając między dobrem a złem

Użytkownik sigarr edytował ten post 11.09.2013 - 13:55