Może być też tak, że bogowie każdej aktualnej religii istnieją, lecz nie w takiej formie, jaka jest opisana w świętych księgach. Mogą oni być jedynie tworami myślowymi zrodzonymi i podsycanymi przez wieki poprzez myślenie nad daną religią. Chrześcijan jest mnóstwo, każdy myśli o Bogu, a przez to zużywa swoją energię, może być tak, że ta energia jest przekazywana wspomnianemu tworowi myślowemu i że dawno osiągnął on samoświadomość i jest dość silny.
Jednocześnie świat się zmienia, w tym nowym świecie jednym z kierunków jest i będzie marginalizacja religii i skupienie się na człowieku. Człowiek nowego pokolenia będzie mógł wciąż wierzyć w co chce, lecz nie będzie chciał, bo jego dusza i umysł będzie zamknięta dla religii. Czy stoi za tym inny, podobny byt, czy spiskowcy, czy jest to proces samoczynny to już nie jest ważne.
Jeśli tak jest to, normalnym będzie, że byty stworzone dawniej będą chciały utrzymać się przy życiu i wpłynąć na świat materialny, tak by ilość ich wyznawców i intensywność ich wiary nie malała. Stąd możliwe są różne cuda, prorocy, objawianie i podobne rzeczy.
To tylko luźna koncepcja.
istnieje Jeden Bóg, tak jak go opisuje Kościół Katolicki ...