Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kontakt z obcą cywilizacją.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
315 odpowiedzi w tym temacie

#91 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

real
Bylabym bardziej ostrozna z tym przekonaniem, ze kontaktu nie bylo i nie ma.
Przestroga jest przed oszukanczymi prezentami, jesli zajrzalbys do nowego tematu Antitama o super podsluchu, to dowiedzialbys sie o jednym z takich prezentow, ktore nie sa zadna korzyscia dla ludzi, ale dla kogos innego tak.
Co do glosow w glowie, to smiesznym dla mnie jest ze ktos w 21 wieku nie wie co to jest channelling. Dlaczego kolega, albo ja, albo jeszcze inni na forum, ale boja sie glosno mowic, bo zaraz wpada zgraja i lopatami zagarnia do szpitala, dlatego ze nasze mozgi sa dostosowane do odbioru kodowanych informacji w formie fali elektromagnetycznej. I nie ma to nic wspolnego z wysokim poziomem rozwoju umyslowego, a raczej duchowego, czyli wysokiej wrazliwosci.
A propo's czy zauwazyliscie, ze twarz, ktora ogladamy jako pierwsza, ta z przekazu, nie jest ta sama z piktogramow?
Jesli o mnie chodzi to tez uwazam ze jest to szarak. Zauwazylam, ze nasze DNA nie wiele sie rozni, oproz dodatkowego lancucha, ktory moze swiadczyc o duzo wyzszym poziomie rozwoju, i w dodatku krzem. A zdaje mi sie, ze my ludzie, wlasnie teraz jestesmy w poczatkowej fazie transgormacji, gdzie wiazania weglowe zastapione zostaja krzemowymi. W rodzinie galaktycznej bedzie sie to nazywalo: braterstwo gwiezdnego kosmicznego kwarcu. No taki temat zalozylam, zaraz po moim channellingu, ale skorzystalam z channelingu ktory juz byl w necie.
W skrocie mozna by powiedziec, ze to nie obcy, ale inny ty, podstawa jest ta sama matryca, mysle o DNA. To by oznaczalo, ze...mamy wspolnych przodkow, tylko warunki zewnetrzne sprawily, ze nieco sie roznimy. Jakby teraz nas przenies na inna planete, gdzie warunki bylyby dla nas trudne do przezycia, ale mozliwe, to tez po jakims czasie zaczelibysmy sie zmieniac fizycznie, po to aby dostosowac sie do odmiennych warunkow i tym samym przetrwac.
Dla jednych zart i smiech, a dla innych norma. Kazdy ma prawo miec swoje zdanie, a moje jest takie, ze jest w tym filmie prawda, poniewaz taka jest rowniez moja wiedza.
  • 0

#92

barakudo.
  • Postów: 237
  • Tematów: 6
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

dokladnie jak wyzej, dlaczego kontaktu nie bylo 50-100-200-2000 lat temu i nie ma do tej pory ? hmmm, trzeba miec nie spiacy rozum i .... czy rzeczywiscie zyjemy w takim swiecie jaki oni nam opisuja ? nie mozemy podbic nawet ksiezyca :) do dzisiaj 21 wieku !!, a czas ucieka i nasz takze sie skonczy !!!! przed poznaniem PRAWDY, bo nikt jej nie pozna .... system narzuca schemat tak jak tv i inne podmioty ..


Bo i poco nam księżyc ?
z wyprawy w latach 60 jedynym plusem dla ludzkości jest ja wiem ?
Patelnia teflonowa...
Po co mamy zdobywać i osiedlać się na skrajnie nieprzyjaznej planecie, jaki ma cel wydawanie setek mld dolarów na nic.
W okresie zimnej wojny była to kogucia walka, po upadku ZSRR amerykanie nie mają powodu aby się popisywać.
  • 0

#93

MrOsamaful.
  • Postów: 550
  • Tematów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@MrOsamaful

We wszechświecie jest tyle gwiazd, że nawet nie wiesz jak nazywa się liczba opisująca ich ilość.

Pozwól, że ja odpowiem na to pytanie. Centylion centylionów

We wszechświecie nie ma nawet tylu atomów więc nie przesadzaj...

dokladnie jak wyzej, dlaczego kontaktu nie bylo 50-100-200-2000 lat temu i nie ma do tej pory ?

Były.

hmmm, trzeba miec nie spiacy rozum i .... czy rzeczywiscie zyjemy w takim swiecie jaki oni nam opisuja ? nie mozemy podbic nawet ksiezyca :)

Po co mamy podbijać księżyc? Zresztą co to w ogóle za pytanie. Gdyby jakieś państwo sobie podbiło księżyc to by wybuchła wojna...
A księżyc gdyby była taka potrzeba to moglibyśmy podbić.
  • 0

#94

Gorque.
  • Postów: 13
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jeśli chcemy myśleć o innych przyjaźniejszych planetach, musimy mieć kolonie na naszym księżycu. Księżyc będzie naszą bazą wypadową, w przyszłości (po skolonizowaniu księżyca) z tamtą będą prowadzone wszelkie misje kosmiczne.

Dwa czynniki powodują ze księżyc jest atrakcyjny dla nas:
- Przyspieszenie grawitacyjne. Powoduje to że lot z księżyca będzie znacznie łatwiejszy. Koszt wyniesienia 1 kg w przestrzeń kosmiczną będzie 6 krotne tańszy niż gdyby próbować z Ziemi.
- Surowce naturalne. Będziemy mogli produkować na miejscu elementy rakiet czy statków i składać je. W razie konieczności, przywozić z Ziemi tylko te części które nie mogą zostać wyprodukowane na miejscu.

Największym problemem jest póki co, to kasa. Ale nam się to zwróci, w odpowiednim czasie z nawiązką. Cieszmy się, że mamy księżyc bez niego było by nam znacznie ciężej w przyszłości.

Użytkownik Gorque edytował ten post 14.04.2012 - 15:41

  • 3

#95

MrOsamaful.
  • Postów: 550
  • Tematów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jeśli chcemy myśleć o innych przyjaźniejszych planetach, musimy mieć kolonie na naszym księżycu.

I na jakiej zasadzie miałyby być te kolonie zakładane? Na jakiej zasadzie miałoby być wybierane miejsce pod kolonie? Księżyc jest własnością wszystkich Ziemian więc np USA nie może sobie tam polecieć, wyznaczyć działki 100km X 100km i powiedzieć, że tam robią kolonię...
Księżyc jest bardzo nieprzyjazny, dużo niższa grawitacja będzie prowadziła do degradacji mięśni a wszechobecny pył księżycowy wszystko by pozapychał.

Księżyc będzie naszą bazą wypadową, w przyszłości (po skolonizowaniu księżyca) z tamtą będą prowadzone wszelkie misje kosmiczne.

Księżyc nie zostanie nigdy skolonizowany bo się do tego nie nadaje.

Największym problemem jest póki co, to kasa. Ale nam się to zwróci, w odpowiednim czasie z nawiązką. Cieszmy się, że mamy księżyc bez niego było by nam znacznie ciężej w przyszłości.

Zrozum, że księżyc nigdy nie będzie pełnił takiej funkcji. Żeby produkować tam rakiety musiałaby wykształcić się odpowiednia infrastruktura. Żeby się wykształciła odpowiednia infrastruktura trzeba by tam przywieźć odpowiednie rzeczy z Ziemi itd. W sumie koszta by się zrównały i zakładanie bazy na księżycu okazałoby się bezcelowe
  • 0

#96

Gorque.
  • Postów: 13
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kolonia będzie projektem miedzy narodowym, czymś wspólnym (mam taką nadzieje). Póki co prawo kosmiczne jest zbyt ogólne, z resztą w przyszłości prawnicy będą mieć więcej do powiedzenia.
Cały kosmos jest nie przyjazny, musimy postawić na szali własne niedogodności i przyszłe korzyści. Żeby coś zyskać, musimy w coś zainwestować, tak będzie z infrastrukturą. Księżycowa kolonia nie będzie zbyt duża i nie obejmie całego księżyca (tak sądzę).
Będziemy eksploatować księżyc i wysyłać materiały początkowo na Ziemie, później na Marsa. Jak się uda zrobić pełnoprawną kolonie(Mars) wraz z rozbudowaną infrastrukturą to Mars będzie nam wysyłać surowce mineralne, zaś Księżyc będzie odbierał dostawy. Będzie je przetwarzał i wysyłał na Ziemie. Mars też ma małe przyspieszeni grawitacyjne, co zrobisz z tym fantem? Póki co Super Ziemia jest dla nas nieosiągalna technologicznie. Musimy się cieszyć z tego co mamy. Może księżyce Jowisza coś nam dadzą?
MrOsamaful Myślałeś może o stacjach kosmicznych? Co o nich sądzisz?
  • 0

#97 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Moze cos wtrace Panowie.
Ksiezyc nie jest wlasnoscia ludzi, ksiezyc nie jest niczyja wlasnoscia, ksiezyc nalezy sam do siebie, tak jak Ziemia i slonce i kazda inna planeta. Operujecie pojeciami wlasnosci jakby to bylo krzeslo, ktore moze byc twoje. Ty masz tylko prawo zyc na Ziemi, a ksiezyc to mozesz sobie ogladac! Ale stracisz to prawo jesli bedziesz dzialac na jej szkode. Rozmawiajac o innych i wyzej rozwinietych cywilizacjach operujecie swiadomoscia o wiele poziomow nizej!
Popatrzcie na Majow, Hopi oni wiedza ze to my nalezymy do Ziemi, a nie ona do nas. To my zyjemy dzieki niej, a nie ona dzieki nam.
No otworzcie troche oczy! Jesli uzyskasz zgode reszty galaktycznego bractwa, to zalozysz baze na ksiezycu, pod warunkiem, ze ...zapomnisz o podbojach, a skupisz sie na eksploaracji (czyli badaniu/poznawaniu). Kazda forma agresji jest zwalczana. To jest rowniez odpowiedz na pytanie jednego z kolegow dlaczego bija sie o nas dwie rozne cywilizacje. Nie dwie, jest ich duzo wiecej niz myslicie w dodatku przerozniastej masci.
Jednym wali kim sa ludzie, wazne ze im przeszkadzaja tu w tym miejscu w dodatku (co jest zreszta prawda) sa bezuzyteczni w kosmosie a wrecz pasozytniczy pochlaniajac ogromne ilosci zyciowej energii, co niektorych wkurza, w zamian wydalajac z siebie jedynie shit w postaci agresji, nienawisci i nietolerancji siebie zas uwazajac za pepek wszechswiata. Wielki blad! Jak dojdzie do transmutacji genetycznej i wzrosnie ludzka swiadomosc do poziomu 4-go wymiaru to ZACZNIESZ byc czlowiekiem w sensie kosmicznym o pewnyy stopniu mozliwosci decydowania o innych czlonkach rodziny. A poki co to jestesmy na poziomie zwierzatek (mysle o swiadomosci), wiec nie dziwcie sie ze sluzycie do badan. Kazdy ma zakodowana w swoich genach wiadomosc jak sie bronic przed ewentualnymi agresorami, ale musialby sie wzniesc. Ale tylki wypchane zarciem i banknotami mamy tak ciezkie, ze mowy nie ma o aktywnosci, keidy kazdemu nazartemu i nachlanemu spac sie chce. No to przesypiaja tak wcielenie po wcieleniu, az ktoregos dnia decyduja sie...
Na zaprogramowanie sobie zycia w takim bolu, ze musi sie obudzic, poniewaz nikt tego bolu nie wytrzymuje. Maksymalnie mozliwy kop. I wlasnie do takich ja naleze :mrgreen:
Paliwo do transformacji i przeskoku kwantowego. Jeszcze piec lat temu wylam do ksiezyca, a dzis wiem i widze co na nim "usiadlo".
Madrosc polega na tym, zeby nie siegac po ostateczne srodki takiego samo-kopania, bo mozna to osiagnac lagodniej tez.
Czy powaznym jest zastanawianie sie czy obce cywilizacje istnieja? Dzisiaj w 21 wieku i przy takiej technologii? Nie potrzeba zadnych urzadzen by miec z nimi kontakt, a tylko sie "uwrazliwic". Ale my jak to my zamiast telepatii wolimy super podsluch i kuniec rozwoju i po ptokach, znow po co sie meczyc jak mr.Muscle Cie wyreczy.
  • 3

#98

trele12.
  • Postów: 408
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Księżyc nie zostanie nigdy skolonizowany bo się do tego nie nadaje.

Tyle że baza musi być, bo jeżeli faktycznie chcemy przyciągnąc asteroidy z surowcami to jedynym mozliwym miejscem ich przerobu jest Księżyc. Musimy mieć tam bazę.

Zrozum, że księżyc nigdy nie będzie pełnił takiej funkcji. Żeby produkować tam rakiety musiałaby wykształcić się odpowiednia infrastruktura. Żeby się wykształciła odpowiednia infrastruktura trzeba by tam przywieźć odpowiednie rzeczy z Ziemi itd. W sumie koszta by się zrównały i zakładanie bazy na księżycu okazałoby się bezcelowe

Tyle że taniej będzie zrobic taką infrastrukturę na księżycu niż za każdym razem startowac z Ziemi.
  • 0

#99

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Mag

No otworzcie troche oczy! Jesli uzyskasz zgode reszty galaktycznego bractwa, to zalozysz baze na ksiezycu, pod warunkiem, ze ...zapomnisz o podbojach, a skupisz sie na eksploaracji (czyli badaniu/poznawaniu).

Skoro Księżyc jest sam swój, to po kiego mi zgoda jakiegoś bractwa, żeby sobie tam bazę zbudować? Przecież Księżyc nie należy do tego bractwa. Czy jednak należy?

Na zaprogramowanie sobie zycia w takim bolu, ze musi sie obudzic, poniewaz nikt tego bolu nie wytrzymuje. Maksymalnie mozliwy kop. I wlasnie do takich ja naleze :mrgreen:

Kop? Ból?

Użytkownik Ill edytował ten post 14.04.2012 - 18:34

  • 1

#100 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Ill
Jesli krzeslo jest niczyje i jest istota zywa, to czy moze do kogos nalezec? A czy to ze sie nie rusza znaczy ze masz prawo go zniszczyc lub wypozyczyc komus? A jesli ja wiem, ze to krzeslo zyje, a ty bedziesz chcial na nim ustawic rakiete, to ja Ci do......bo ja rece mam a krzeslo nie, ale mamy za to wspolna swiadomosc. Chyba ze przekonasz mnie, ze nie chcesz mu zrobic krzywdy i wtedy, oczywiscie pod moja kontrola, bedziesz mogl na nim ustawic, ale tylko teleskop, bo Ci nie do konca wierze, a bede dbac o dobro krzesla, poniewaz wiem ze jak tego krzesla zabraknie w tym miejscu, to wszystko w calym pokoju sie zmieni i nie bedzie to juz ten sam pokoj. Nie mowiac o tym, ze dla kogos braknie miejsca do odpoczynku.
2. A widziales kiedys jakas reakcje np.chemiczna bez wydzielajacej sie energii?
  • 0

#101 Gość_Veckas

Gość_Veckas.
  • Tematów: 0

Napisano

*
Popularny

Kontakt z obcą cywilizacją to ja mam wtedy jak wychodzę do sklepu kupić coś na kolację.
  • 5

#102

MrOsamaful.
  • Postów: 550
  • Tematów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Kolonia będzie projektem miedzy narodowym, czymś wspólnym (mam taką nadzieje). Póki co prawo kosmiczne jest zbyt ogólne, z resztą w przyszłości prawnicy będą mieć więcej do powiedzenia.

Jakoś sobie nie wyobrażam, żeby wszystkie państwa na ziemi wyraziły zgodę na budowę bazy na księżycu...

Cały kosmos jest nie przyjazny, musimy postawić na szali własne niedogodności i przyszłe korzyści.

Jak to nieprzyjazny? A Ziemia to co? Najbliższa planeta klasy ziemskiej jest oddalona od nas o tylko 40lat świetlnych. W naszej galaktyce są ich pewnie miliony...


Będziemy eksploatować księżyc i wysyłać materiały początkowo na Ziemie, później na Marsa.

Ale co ty chcesz tam eksploatować? Zobacz jaki księżyc jest mały. Mały księżyc = mało surowców...

Jak się uda zrobić pełnoprawną kolonie(Mars) wraz z rozbudowaną infrastrukturą to Mars będzie nam wysyłać surowce mineralne, zaś Księżyc będzie odbierał dostawy. Będzie je przetwarzał i wysyłał na Ziemie.

Czemu niby nie przesyłać od razu na Ziemię O_o?

Mars też ma małe przyspieszeni grawitacyjne, co zrobisz z tym fantem?

A co mam niby zrobić? Problem ludzi, którzy planują zrobić tam kolonię. Po roku mieszkania tam nie będą już wstanie chodzić po Ziemi. Jeżeli znajdzie się ktoś kto będzie chciał tak zdegradować swoje mięśnie to już jego problem a nie mój.

Póki co Super Ziemia jest dla nas nieosiągalna technologicznie.

Tak Ci się tylko wydaje. Już w latach 80 była odpowiednia technologia, żeby w tydzień polecieć na Marsa. Teraz USA pewnie ma technologię potrzebną do lotów międzygwiezdnych.

Musimy się cieszyć z tego co mamy. Może księżyce Jowisza coś nam dadzą?

Na pewno coś dadzą tylko nie widzę sensu, żeby na nie lecieć...

MrOsamaful Myślałeś może o stacjach kosmicznych? Co o nich sądzisz?

A co mam sądzić?
  • 0

#103

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Mag

A jesli ja wiem, ze to krzeslo zyje, a ty bedziesz chcial na nim ustawic rakiete, to ja Ci do......bo ja rece mam a krzeslo nie, ale mamy za to wspolna swiadomosc. Chyba ze przekonasz mnie, ze nie chcesz mu zrobic krzywdy i wtedy, oczywiscie pod moja kontrola, bedziesz mogl na nim ustawic, ale tylko teleskop, bo Ci nie do konca wierze, a bede dbac o dobro krzesla, poniewaz wiem ze jak tego krzesla zabraknie w tym miejscu, to wszystko w calym pokoju sie zmieni i nie bedzie to juz ten sam pokoj.

Dziwny punkt widzenia.
W ogóle nie dbasz o dobro krzesła, ale o własne dobro, które polega na konserwowaniu stanu krzesła.
Jeśli będę potrzebował postawić na krześle rakietę tylko po to, żeby polecieć na stół to mi zabronisz, bo mogę uszkodzić krzesło? Zdanie krzesła się nie liczy? Dlaczego krzesło ma być ważniejsze ode mnie?

Idąc dalej, skoro nie ufasz w to, że swoimi działaniami nie mam zamiaru krzesłu szkodzić, to ja nie mogę ufać Twoim intencjom i w ten sposób, z Twojej winy, stajemy się wrogami.

Siły o których mówisz, owi obrońcy krzeseł to zwykli oszuści. Wilki w owczej skórze.

2. A widziales kiedys jakas reakcje np.chemiczna bez wydzielajacej sie energii?

Wg tego co pamiętam jeszcze z ław szkolnych są dwa typy reakcji chemicznych: egzotermiczna, uwalniająca energię i endotermiczna, wymagająca dostarczenia energii z zewnątrz. Jakieś zabawy z tym dawno temu na chemii były.

@MrOsamaful

Jakoś sobie nie wyobrażam, żeby wszystkie państwa na ziemi wyraziły zgodę na budowę bazy na księżycu...

Zadecyduje prawo zdobywcy. Kto pierwszy zbuduje, ten najwięcej weźmie dla siebie.


Czemu niby nie przesyłać od razu na Ziemię O_o?

Jak ktoś wymyśli taki cykl produkcyjny, że będzie taniej i lepiej mieć ogniwo pośrednie na Księżycu, to będzie fabryka na Księżycu.
Z resztą, jeśli eksploatowalibyśmy zasoby Marsa, to najlepiej postawić fabryki na Marsie. Po kiego wlec surowce na Ziemię, jak można przewozić tylko sam gotowy produkt?

A co mam niby zrobić? Problem ludzi, którzy planują zrobić tam kolonię. Po roku mieszkania tam nie będą już wstanie chodzić po Ziemi. Jeżeli znajdzie się ktoś kto będzie chciał tak zdegradować swoje mięśnie to już jego problem a nie mój.

Może będą pracować na zasadzie kontraktów, jak np. na platformach wiertniczych. Ekipa leci sobie na 3 miesiące albo pół roku i potem wymiana.
Albo jak w filmie "Moon"...

Tak Ci się tylko wydaje. Już w latach 80 była odpowiednia technologia, żeby w tydzień polecieć na Marsa. Teraz USA pewnie ma technologię potrzebną do lotów międzygwiezdnych.

Była na papierze. Nie było nawet prototypów.
To jak powiedzieć, że mamy technologię gwiezdnych wrót, bo teoretycznie wiemy jak mogą działać...

Użytkownik Ill edytował ten post 14.04.2012 - 22:56

  • 0

#104

Gorque.
  • Postów: 13
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Z takim podejściem mag1-21 Ludzkość daleko nie zajdzie. Poza tym czuje pewien dyskomfort gdy ktoś dyktuje mi co mam robić i ograniczając zbytnio(Bractwo). Nie sądzę aby członkowie w wczesnym etapie technologicznym przejmowali się takimi aspektami tak jak teraz. Lepiej dla nas, jak sami dojdziemy do wspólnych wniosków i wybrali własną drogę.
  • 0

#105 Gość_Veckas

Gość_Veckas.
  • Tematów: 0

Napisano

mag1-21 ciekawa Z Ciebie istota, musze Cię wziąć do labolatorium

Użytkownik Veckas edytował ten post 14.04.2012 - 22:56

  • 2


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych