Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jak wczoraj poznałem Boga


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
564 odpowiedzi w tym temacie

#241

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Wysyła właśnie misjonarzy do Afryki. Ja bym nie oskarżał w tym momencie Boga, a zapoznał się z historią tego zdjęcia. Nie mogę teraz znaleźć, ale czytałem o tym, mam nadzieję, że Ty też.
  • 0



#242 Gość_Kniaź

Gość_Kniaź.
  • Tematów: 0

Napisano

Ostatni prawdziwi misjonarze to Cyryl i Metody. 500 lat temu, jak i dziś niesienie pomocy wygląda mniej więcej tak: heathen must turn to christianity, it's like belive or die

Użytkownik Kniaź edytował ten post 22.04.2012 - 12:13

  • 1

#243

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wysyła właśnie misjonarzy do Afryki. Ja bym nie oskarżał w tym momencie Boga, a zapoznał się z historią tego zdjęcia. Nie mogę teraz znaleźć, ale czytałem o tym, mam nadzieję, że Ty też.




Zdjęcie zapewne jest tylko i wyłącznie symbolem pokazującym jak działa miłosierdzie boskie.

Jeśli rozumiemy Boga tak jak na przykład premiera to rzeczywiście powinien On posłać kogoś z anielskiej pomocy socjalnej i zaopiekować się tym dzieckiem.
Każda religia na swoim głębszym poziomie znaczeniowym mówi o życiu ziemskim jako o doświadczeniu duszy a nie o celu samym sobie.
Bóg dał ludziom wolną wolę i jeśli wzruszasz się widokiem ginącego dziecka poślij całą swoją nadwyżkę finansową na pomoc głodnym a wtedy w tej dyskusji będziesz mógł podnieść kamień i rzucić w przeciwnika.
Tylko że ten kogo stać na takie miłosierdzie kamienia na drugiego człowieka nie podniesie.

Kościół na przestrzeni wieków pokazał podbitym przez siebie nacjom jak wysłani na ich ziemie żołnierze-misjonarze zmienili oblicze ich ojczystych ziem.
Lepiej już niech siedzą tam gdzie siedzą.

Użytkownik Aidil edytował ten post 22.04.2012 - 12:50

  • 1



#244

Tyr.
  • Postów: 65
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tak, czytałem historię tego zdjęcia.

I co w związku z tymi misjonarzami? Przecież ten chłopiec najprawdopodobniej umarł. Dlaczego Bóg mu nie pomógł? Dlaczego nie przymusił tego Cartera do pomocy? Wolna wola? Bla, bla, bla. To tylko udowadnianie braku pomocy od Boga.

Przecież każdy człowiek jest równy. Bóg nie kochał tego chłopca? Dlaczego pozwolił mu zginąć? Przecież nie był niczemu winny. Podejrzewam, że nawet nie zdążył zgrzeszyć.
  • 0

#245

Torek.
  • Postów: 696
  • Tematów: 15
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Miałem się nie wypowiadać, ale nie mogę
@WT

Po kolei. Bóg stworzył idealny świat.

Ideał nie istnieje. A jeśli istnieje, to doskonałość jest jej wadą. Nie zanudziłbyś się w takim świecie?

Ale przyszedł szatan i uwiódł człowieka; człowiek odwrócił się od Boga, wykazał się brakiem posłuszeństwa.

Bóg wiedział, że człowiek z posłucha Szatana(czemu piszesz z małej litery?), więc zwyczajnie pozwolił mu na to. Nie pisząc już o tym, że przed stworzeniem drzewka, wiedział, że Szatan podkusi Adama i Ewę.

Człowiek najprawdopodobniej czyniąc zło, nie czyni woli Boga, prawda?

Nie wiesz, jaka jest wola Boga i nawet sam papież tego nie wie.

Czlowiek nie posluchal Boga, ale On nas nie porzucil - wbrew przeciwnie. Cierpial i umarl na krzyżu za nasze grzechy, chce, abysmy się od Niego nie odwracali tak jak pierwsi ludzie, tylko do Niego się garnęli.

Nie porzucił, ale wygnał z Edenu.

Wszystko bylo w pelnej harmonii, do czasu.

W całkowitej iluzji.

Ale wiesz ilu ludzi by nie powstalo, gdyby tak Bóg postąpil?

Ilu?

Jeszcze raz powtórzę - Sumienie.

Adam i Ewa nie mogli mieć sumienia, bo nie wiedzieli, że robią źle lub dobrze.

Ale patrząc na to z innej strony takie zachowania mają tylko zwierzęta. Czyli Adam i Ewa byli zwierzęćmi zamin zjedli to "jabłko". Co mogło zmienić ich tak, że pojmowali "dobro" i "zło"(w cudzysłowiach, bo dobro i zło jest względne). Ale to już rozważania na inny temat. Wszystko brane oczywiście metaforycznie.

Oni można byłoby powiedzieć, mieli jeszcze prostszą sprawę, bo doświadczyli bezpośrednio Boga; dostali od Niego nakaz, aby nie jeść owocu z drzewa poznania dobra i zła, i Go nie posłuchali.

Czyżby brak wolnej woli? Pamiętaj, że gdyby Adam i Ewa, to nie miałbyś uczuć i nie odczuwałbyś "piękna". Moim zdaniem powinieneś być im za to wdzięczny.

Odnoszę się do tego co powiedziałem wyżej; posłuchali się szatana, nie Boga; To tak jakby trochę, jak nie posłuchasz się rodziców, i wymkniesz się w nocy na imprezę; nie mogą Cię przed tym powstrzymać, i jeśli nie wiem, (będzie abstrakcja) zostaniesz przez kogoś zabity, czy zgwałcony, to jest już właśnie kwestia nieposłuszeństwa. Bo nie posłuchałeś dobrej rady, która miała cię uchronić przed złem, a nie posłuchałeś, i skrzywdziłeś się.

Rodzice za to ciebie z domu nie wyrzucą. A już na pewno, gdy stanie ci się jakaś krzywda.


I jeśli mamy tą wolną wolę, to czy ludzie z własnej woli chcą umrzeć? No chyba nie.

Użytkownik Torek edytował ten post 22.04.2012 - 12:23

  • 0

#246 Gość_Kniaź

Gość_Kniaź.
  • Tematów: 0

Napisano

Bóg nie kochał tego chłopca? Dlaczego pozwolił mu zginąć?

Bo jest czarny
  • -1

#247

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Zdjęcie zapewne jest tylko i wyłącznie symbolem pokazującym jak działa miłosierdzie boskie.


Nie, przykład jak ludzie kochają swoich bliźnich.

http://lanooz.net/446/comment-page-1

Mógł pomóc, ale nie pomógł; zrobił tylko fotkę..

Ostatni prawdziwi misjonarze to Cyryl i Metody. 500 lat temu, jak i dziś niesienie pomocy wygląda mniej więcej tak: heathen must turn to christianity, it's like belive or die


Ewangelizacja nie jest taka prosta jak myślisz. Myślisz, że tacy ludzie od razu uwierzą? Uwierzą w to, że chrześcijanie głoszą miłość, a nie wykazują jej w rzeczywistości? Nie opiekują się tymi ludźmi, nie budują szpitali, szkół i tak dalej? Poświęcają się, zżywają się z tymi ludźmi. Słyszałem, widziałem wyznania sióstr, które wyjechały, z tego co kojarzy mi się (nie jestem pewien, to było 2 lata temu) do Ghany na misję.


EDIT : Żeby nie było, że uciekłem, wrócę za parę godzin i odpiszę, teraz wychodzę ;)

Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 22.04.2012 - 12:31

  • 0



#248

Tyr.
  • Postów: 65
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Rzeczywiście, aż sobie pomyślałem, że Bóg jest rasistą.

Najczęstszym argumentem przeciw homoseksualizmowi jest ,,Bóg stworzył Adama i Ewę, a nie Staszka i Romka".
W Biblii nie ma także napisane czy Bóg stworzył murzyna i białego ;)

@WT nie odpowiedziałeś jeszcze na moje pytania

Użytkownik Tyr edytował ten post 22.04.2012 - 12:28

  • 0

#249

Autarchos.
  • Postów: 77
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ale stworzył również Szatana (po co? Chyba tylko po to, żeby się zabawić ludzkim kosztem, niczym dziecko w The Sims. Zapytasz: "Ale jak to? Bóg stworzył Szatana i był to dobry anioł. Dopiero później Szatan się zbuntował i oszukał pierwszych ludzi". No tak, ale przecież Bóg jest wszechwiedzący i czas go nie ogranicza. Wiedział dokładnie, co się stanie, a mimo to wszystko urządził w ten sposób).


Po kolei. Szatan nie ma mocy nad człowiekiem, chyba, że Bóg mu na to zezwoli albo człowiek na własne życzenie odda się w jego ręce. Słowo szatan (שטן) oznacza po hebrajsku (Żydzi wierzą, że jest to język Boga i aniołów) nie mniej nie więcej niż oskarżyciel - Lucyfer jest więc w boskim sądzie prokuratorem, jeśli mogę to tak nazwać. Obrazek złego, rogatego diabełka to wytwór kultury ludowej - prawdziwy szatan jest bliższy temu, co opisał Goethe w Fauście oraz, zwłaszcza, C.S. Lewis w Listach starego diabła do młodego - istotą nadludzko inteligentną, która całe swoje jestestwo wkłada w wysiłek upodlenia i sprowadzenia potępienia na człowieka, którego nienawidzi, którym się brzydzi.

Dlaczego? Cóż, tutaj rodzą się pytania. Wczesnochrześcijańska literatura apokryficzna, przywołam tutaj tzw. Zapytania Bartłomieja, a za nią klasyki tego tematu w literaturze świarowej, więc Milton i Lewis, przyjęli najbardziej prawdopodobną koncepcję. Lucyfer został stworzony jako najdoskonalszy z aniołów, posiadał jednak tak jak reszta swojego gatunku wolną wolę. Miał tę przewagę wolności nad człowiekiem z powodu swojej wiedzy - anioły bowiem nie wierzą, tylko wiedzą, że Bóg istnieje. W pewnym momencie czasu Bóg postanowił stworzyć człowieka na swój obraz i podobieństwo. Szatan nie pokłonił się synowi gliny i pyłu - innymi słowy okazał pychę, chciał być lepszy, postawić swój tron obok tronu Boga, decydować, dzielić i rządzić. Za to został strącony, a jego miejsce zajął Michał. Czy tak faktycznie było to już inna sprawa, ale dość dobrze pasuje to do szatana.

Jak to powiedział Al Pacino w Adwokacie diabła, pycha to jego ulubiony grzech ;) .

Co do wszechwiedzy chrześcijańskiego Boga. W chrześcijańskiej teologii Bóg istnieje poza naszym pojęciem czasu i przestrzeni, dla niego nie ma było, jest i będzie, dla niego jest tylko jest, jest i jest, a przynajmniej w przybliżeniu tak to wygląda. Dla nas jest to abstrakcyjne, ale nie wyklucza to naszej czy aniołów wolnej woli w żadnym zakresie. To my operujemy linią czasu, nie Bóg.

Nieposłuszeństwo w jednej sprawie nie oznacza ogólnego nieposłuszeństwa na wieki.


Nieposłuszeństwo oznacza grzech. Pomijając już, że to nieposłuszeństwo było najgorszym z grzechów, grzechem pychy (będziecie jak Bóg!), to grzech skutecznie oddala od Boga. Stan raju był stanem pierwotnej bezgrzeszności, stan potem był już stanem po upadku prarodziców, czyli po pierwszym nieposłuszeństwie ludzkości.

Okej, ale kto normalny (wybacz, ale boże zachowanie jest w tej sytuacji dla mnie niezrozumiałe) daje ludziom wolną wolę bez mechanizmów, które pozwoliłyby ludziom przemyśleć dokładnie każdy wybór? Czyż nie jest to zwykłym wydaniem owcy na rzeź?


A rozum od czego masz? I przykazania Boga? W optyce chrześcijańskiej Bóg wyraźnie powiedział, co tak a co nie, gdzie są granice, gdzie jest dobro a gdzie jest zło. Reszta to już Twoja sprawa. Piękno chrześcijańskiej wolnej woli ;) .
  • 0

#250

Wendigo.
  • Postów: 54
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ideał nie istnieje. A jeśli istnieje, to doskonałość jest jej wadą. Nie zanudziłbyś się w takim świecie?


Doskonałość nie jest wadą. Nie mógłbyś się zanudzić w takim świecie, bo jest on doskonały (pozbawiony cech negatywnych), więc nie ma tam nudy (cecha negatywna).





  • 0

#251

Torek.
  • Postów: 696
  • Tematów: 15
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@Wendigo
Aby człowiek mógł żyć normalnie w takim świecie, też musiałby być doskonały, inaczej narobiłby że tak napiszę "bałaganu". A człowiek idealny już na pewno nie istnieje.
  • 0

#252

Autarchos.
  • Postów: 77
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Aby człowiek mógł żyć normalnie w takim świecie, też musiałby być doskonały, inaczej narobiłby że tak napiszę "bałaganu". A człowiek idealny już na pewno nie istnieje.


Masz w pełni rację - tylko, że zbawieni oraz ludzie przed upadkiem byli właśnie doskonali, czyli bezgrzeszni, nie ciążyły na nich żadne konsekwencje upadku, żadne cechy negatywne, śmierć, ułomności. Tak to wygląda z pozycji chrześcijańskich. Jest nawet taki syryjski apokryf, bo Syryjczycy generalnie sporo ich na temat śmierci wyprodukowali, który mówi, że zbawieni będą jak pszczoły - identyczni, pozbawieni różnic, posłuszni, idealni. Bodajże jest to Apokalipsa Piotra.
  • 0

#253

Lis.

    jeden, jedyny i prawdziwy

  • Postów: 638
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Słuchaj, ale to nie było tak, że oni nie mogli nic zrobić. Oni można byłoby powiedzieć, mieli jeszcze prostszą sprawę, bo doświadczyli bezpośrednio Boga; dostali od Niego nakaz, aby nie jeść owocu z drzewa poznania dobra i zła, i Go nie posłuchali. Powiem, Ci, że w przypadku zwykłych ludzi jest w sumie podobnie. Mnóstwo osób, w tym świętych stacza się na same dno, aby dopiero później móc poznać Boga. Hmm. trudny temat

Nie wiem, jak Ci to uprościć, WT. Czy wyrzuciłbyś swoje dziecko (dziecko, tak jak Adam czy Ewa zwykle nie zastanawia się nad konsekwencjami czynów), gdyby się Ciebie nie posłuchało?

Odnoszę się do tego co powiedziałem wyżej; posłuchali się szatana, nie Boga; To tak jakby trochę, jak nie posłuchasz się rodziców, i wymkniesz się w nocy na imprezę; nie mogą Cię przed tym powstrzymać, i jeśli nie wiem, (będzie abstrakcja) zostaniesz przez kogoś zabity, czy zgwałcony, to jest już właśnie kwestia nieposłuszeństwa. Bo nie posłuchałeś dobrej rady, która miała cię uchronić przed złem, a nie posłuchałeś, i skrzywdziłeś się.

j.w.

@Ronaldo,
Bóg w zasadzie bawi się ludzkim losem (jak wspomniane dziecko w The Sims). Bóg jest wszechwiedzący, więc już widzi, jakie masz możliwości wyboru i już patrzy, jak ci się nie udaje.

Ewangelizacja nie jest taka prosta jak myślisz.

Rzeczywiście. Najpierw trzeba przez x lat nawracać miejsce mieczem, a potem, gdy już wytępi się oryginalne wierzenia w jakimś stopniu na pewnym terenie, nadać mu łatkę "chrześcijańskiego".

@Autarchos,

@real Fox, nie zadałeś sobie absolutnie żadnego trudu przeczytania mojego posta, co ? Nie bardzo pasuje do Twojej wizji świata, rozumiem, rozumiem.

Wybacz, postarałem się skupić na szybkiej odpowiedzi dla WT, w tym poście, dopiero później zauważyłem, że odpowiedziałeś mi.

Tendencyjne...

Zapewne, ale tak było, więc nie rozumiem komentarza.

Nieposłuszeństwo oznacza grzech. Pomijając już, że to nieposłuszeństwo było najgorszym z grzechów, grzechem pychy (będziecie jak Bóg!), to grzech skutecznie oddala od Boga. Stan raju był stanem pierwotnej bezgrzeszności, stan potem był już stanem po upadku prarodziców, czyli po pierwszym nieposłuszeństwie ludzkości.

Mam wrażenie, że mówimy o czymś innym. Ty zwracasz uwagę na to, że pomimo niewidzenia przez A&E granicy pomiędzy dobrem a złem stali się nieposłuszni woli bożej. Ja zwracam uwagę na to, że okazali się nieposłuszni, bo Bóg w swoich "idealnych" stworzeniach zapomniał umieścić mechanizmu, który mobilizowałby je do myślenia.

Druga sprawa. Skoro raj był bezgrzeszny, a boskie jestestwo jest nieograniczone czasem i przestrzenią, po co Bóg dał wężowi dostać się do raju, skoro już wiedział, co się stanie? Dlaczego w ogóle umieścił swoje stworzenia w raju, skoro wiedział, że sprzeciwią się jego woli?

A rozum od czego masz? I przykazania Boga? W optyce chrześcijańskiej Bóg wyraźnie powiedział, co tak a co nie, gdzie są granice, gdzie jest dobro a gdzie jest zło. Reszta to już Twoja sprawa. Piękno chrześcijańskiej wolnej woli ;) .

Mój rozum potrafi wskazać, która czynność jest wg niego dobra, a która zła. Umysł Adama i Ewy najwyraźniej nie potrafił. Subtelna różnica.

Użytkownik real FOX edytował ten post 22.04.2012 - 14:31

  • 0



#254

Dan.
  • Postów: 7
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Niesamowita historia. Sam wierzę w Boga, ale obecny kościół przypomina mi faryzeuszy to całe odwoływanie się do tradycji, nie bibli etc. Ale to moja opinia. Słuchałem kiedyś świadectwa pastora Andrzeja Burzyńskiego. Jak ktoś nie ma ograniczeń i jest otwarty to niech posłucha w wolnej chwili: http://nickycruz.ovh..._burzynski.html świadewctwo nie ma napewno na celu kogoś obrażać. Sam nie jestem protestantem. Dużo właśnie mówi o tym jak był w KK jak przeszedł na protestantyzm, o nawracaniu się w sposób przytoczony przez autora tego wątku i całej tej otoczce, Medjugorje, swoich znajomych etc. Ciekawa sprawa.
Mam nadzieję że założyciel wątku będzie czerpał jak najwięcej ze swojego doznania :) i z czasem opisywał swoją drogę i doświadczenia, obserwacje.
Pozdrawiam.

Aha, dzięki za utwór, wrzucam ponownie jak ktoś przegapił :)

Użytkownik Dan edytował ten post 22.04.2012 - 14:06

  • 0

#255

Aequitas.
  • Postów: 466
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Dlaczego tutaj ciągle mowa o grzechu Adama i Ewy? Tutaj istnieje dość nietypowa sytuacja. Gdyby faktycznie kiedyś istniała taka sytuacja skąd wzięła by się reszta ludzi? A jeśli nie istnieli to skąd ten grzech? Może śmierć Jezusa miała inny cel a kościół już sam nie wie czego naucza?
Może Szatan to tylko uosobienie naszych niedoskonałości z którymi musimy walczyć SAMI. Może o to w tym wszystkim chodzi, nie żeby Bóg na pomagał, tylko byśmy sami wykazali ile jesteśmy tutaj na Ziemi z siebie dać?
Co do zdjęcia: my sami tworzymy piekło na Ziemi. To my jesteśmy nie doskonali, zadajcie sobie pytanie czy do takiej sytuacji dojść musiało?
Czy na świecie powinna być równowaga, czy raczej człowiek niszczy ją poprzez swe wady?
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych